Skocz do zawartości

czerwiec 2011 | Forum o ciąży


nika1306

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Ha!Ha! chociaż Nequitie i Dorotke sklaskałam, wiecznie mnie ktoś uprzedza:P może powinnam zaglądać na forum jak robie kursy do wc w nocy 😮 😉
Czy wy też macie kłopot ze sprecyzowaniem na co macie ochotę, w sensie jedzenia? szlag mnie od 2 dni trafia,skubie wszystkie smaki jakie znajdę w lodówce i wciąż nie mogę trafić 🤨 strasznie mnie to frustruje...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 11,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Kiniek ja mam tak samo 😁 aż się wkurzyłam ostatnio i połączyłam szyneczkę z nutellą.... ale to też nie było to 🤪 hahaha ogólnie to mam ochotę na jakiegoś fast fooda chyba... hmmm no własnie chyba.... żeby było dużo i żeby było dobre 🙃

ten link do czapeczek wystarczt skopiować od "http:.... " i wkleić.... no nie zrobiła odstępu Doris i się nie utworzyło hiperłącze 😁 kurde ale to co napisałam poważnie brzmi 🤔
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dołączam do poszukiwaczy smaku 🙂 aż tak jeszcez nie sazlałam żeby szynkę z nutellą 😁
mam też tak że zjem obiadek mam uczucie sytości a za dwie godziny znów jestem głodna bo pozostałości obiadku w żołądku chyba już wywiało
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dorota552 to masz fajnie 🙂 ja mam tak, że jak zjem obiad.... zupę i drugie, to siedzę i jestem pełna... a wystarczy, że wstanę od stołu i czuję się jakbym nic nie zjadła 😮 hahah i co śmieszniejsze od razu mi w brzuchu tak "głodnie" burczy 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Przeczytałam wszystko, ale nie wiem oczywiście która z Was o czym pisała już... więc tak ogólnie 🙂
Co do palenia, to Kiniek ma rację. Jeśli dziecku dostarcza się nikotyny przez tak długi okres, to nagły brak może mu zaszkodzić, ale już grubo ponad miesiąc autorka nie pali, więc nie powinna znów zaczynać. Tak jak w przypadku palaczy, którzy ze 30 lat palą- rzucenie z dnia na dzień do zawału może doprowadzić, trzeba stopniowo- teza nie potwierdzona żadnym źródłem naukowym... w tym momencie, ale może ktoś chętny się zagłębi w temat.
Barszczyk czerwony... 🙂 ulubiony mój 🙂 ja wiele przepisów czytałam, ale w końcu robię po swojemu i pyszny zawsze- bo na oko i dosmakowuję 🙂 Obieram buraczki surowe, płuczę, kroję na cząstki nieduże- do garnka prosto, zalewam je zimną wodą, czekam aż troszkę naciągną i dosypuję ok. łyżeczki płaskiej kwasku, potem dolewam więcej zimnej wody, wrzucam ziele ang. i liść laurowy (ze 3-4) i gotuję 🙂 potem sypię sporo pieprzu, soli, trochę cukru... majeranek czasem na koniec, a z kwaskiem ważne żeby nie przegiąć na wstępie. Z gotowego wyjmuję łyżką cedzakową buraki. A grzybki dawałabym, gdybym się zabezpieczyła zawczasu, a teraz muszę się obejść bez, ale jeśli do uszek, czy np. krokietów z grzybami, to nie koniecznie, bo po co jedne grzyby z drugimi mieszać... 😉 b. proste i pyszniutkie... aż się śmiałam, że za taką zupkę wytrawną go uważam, a tu szast-prast i gotowe... 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
🙂 obawiam sie tych ostatnich chwil przed porodem. Takie pochłanianie jedzenia i poszukiwanie smaku a kg lecą ale ja już odpuściłam sobie co ma być to będzie moje gadanie i tak nic nie zmieni a podobno to Szkrab miał rozmąć z tego co my zgromadziłyśmy a tu sie okazuje że rośniemy razem ze Szkrabem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziwna sprawa z tym jedzeniem... wczoraj pizze dwie zrobiłam, i jak to domowa- pełno dodatków, objadłam się, że ledwo do łóżka doszłam, a było przed 22. chwilę. 4. rano, a ja zgagę czuję i aż na wymioty od tej pizzy wieczornej, a w tym samym czasie głodna strasznie i chcę zwykły chlebek z masłem i pomidorkiem......
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a wiecie, że mi własnie waga stanęła w miejscu.... aż w szoku jestem bo zaczęłam jeść jak jakiś odkurzacz tudzież koza 🤪 czyli wszystko i w każdej ilości.... a mam plus 15-16kg i stoi.... 😁 nie żebym narzekała haha ale dziwne mi się to wydało, bo jeszcze miesiąc temu jak dużo przybierałam na wadze to ginka mówiła, że nie powinnam aż tak szybko "tyć" (wagowo) .... 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nequitia to ja zazdroszczę. Takie jedzeniowe szleństwo u mnie wygląda tak że jednego dnia wciągam co popadnie i ciągle na głodzie a następnego dnia mogę przeeżyć o jogurcie i owocach a waga i tak rośnie. No i strasznie mnie ciągnie do coca-coli wcześniej kupowaliśmy zgrzewkami, stała i nawet mnie nie korciła raz na tydzień wypiłam łyczka a teraz zanim skończe butelkę już kombinuję kiedy kupię następną- Mariusz mnie goni żebym tego nie piła no ale i tak zawsze coś wykombinuję 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mikanka - mój mąż wczoraj robił 2 pizze, pychotka - i też się najadłam na świętą noc i w nocy się wierciłam.

U mnie pogoda nastraja do pochlastania się, ale za to kawa lepiej spakuje.Zaraz chyba lunie bo czuję się fatalnie, ciśnienie to pewnie mam 100 na 60.

Co do poposzukiwania smaków to w dalszym ciągu odpycha mnie od mięsa. Jem na siłę dla niuni bo mam za mało żelaza. Najchętniej na obiad to bym jadła placki ziemniaczane albo naleśniki z białym serem, śmietanką i powidłami. No i od 2 tyg. jem regularnie ... LODY ☺️
Chyba muszę jednak zrobić bliskie spotkanie z WAGĄ 🤢 tak na wszelki, żeby wiedzieć czy dalej mogę 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja coca-colę muszę mieć koło łóżka i nie ma bata 😁 po jedzeniu nawet zwykłej kanapki muszę się napić coli i porządnie "beknąć" haha inaczej mnie wzdyma, dostaję zgagi i jest mi źle 🤪 a wcześniej to też tak colę kupowałam od czasu do czasu... i przeważnie jak mieliśmy seanse filmowe to cola i chipsy to była podstawa 😁 nie to to jak zdrowy tryb życia hehe

a jaaaaaaaa Doris25 po co Ty o plackach wspomniałaś.... teraz ja je chcę.... 🥴 ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
he he to mi z tą colą minęło teraz bo dostawałam zgagę 😞 teraz piję albo wodę mineralną której nie lubiłam a teraz mi smakuje 🙃 albo piję kawusię 😜 Wszystko na odwrót a wcześniej tylko cola i chipsy i jakiś fajny filmik 🙂

Mi także naszła na nie ochota Doris 🤪
Ale nie długo mam obiadek i zrobiłam z młodej kapustki gołąbki które uwielbiam mniam mniam 😁 do tego suroweczka 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dzien dobry wszystkim! W weekend mnie nie bylo i mialam 25 stron do nadrobienia 🤪
Ja w sobote bylam u lekarza i okazalo sie ze moja fasolcia to juz gotowa do wyjscia, szyjka krotka, lekkie rozwarcie i glowka odwrocona do kregoslupa bardzo niziutko. Wazy juz 2700g 🙂 ale tak mysle ze te 1.5 tyg musze sie pooszczedzac zeby urodzila sie w 37tyg a nie jako wczesniak. No ale ciezko mi usiedziec na tylku. Ale za to wiadomosci po lekarzu zmobilizowaly nas do pracy, lozeczko skrecone i poscielone, wyprawka gotowa, torba spakowana, tylko jesczcze ostatnie kilka pralek uprac, uprasowac i stanik do karmienia kupic.
A co do porusznych watkow to: ja przed ciaza tez palilam, ale jak sie dowiedzialam to rzucilam , choc latwo nie bylo. Moj tez mial rzucic i do dzis pali... 😞 ale kazda z nas wie co dla niej lepsze i kim my jestesmy by mowic innym co maja robic?!
Ze smakami mam tak samo...zjem obiad i chodze dalej i szukam na co mam ochote...ale staram sie troszke hamowac bo ja juz nie chce wiecej przytyc a fasolka moglaby tak do 3kg przybrac 🙂.
A tak pozatym to wczoraj mialam podly humor...plakalam pol dnia...ale to chyba stres i hormony.
Dzis spalam do 10 i leniuchuje i juz mi lepiej 🙂
Mam nadzieje ze komus bedzie chcialo sie czytac tak dlugiego posta...:p ...ale zrozumcie caly weekend mnie nie bylo 😆
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
jej jak tak piszecie o swoich przysmakach to mnie napadło i od tygodnia koktajl z mrożonych truskawek z mlekiem i odrobiną cukru pudru robię, na cole miałam parcie przy córce a teraz synek ciśnie bardziej w mięso i warzywa...kurcze nie sądziłam,że to się sprawdzi,choći słodycze podjadam to jednak nie tak jak przy małej oj nie 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aleksandra witaj ja przeczytałam twojego posta nie był aż taki długi he he po to jest to forum do pisania i czytania 😁
No i gratuluję że z dzidzią ok ona zdecyduje sama kiedy będzie chciała wyjsc 😜 jedynie oszczędzaj się trochę teraz by przetrzymac do 37 tyg 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczyny tak ostatnio pomyślałam- czy kupujecie jakieś mleko w proszku na start tak na wszelki ?
No bo butelki kupiłam na wszelki wypadek, laktator w razie co, więc chyba trzeba też mieć jakieś mleczko gdyby dzidź nie umiał ssać cyca albo ODPUKAĆ nie miałabym pokarmu, NO NIE ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Doris z tego co wiem u mnie w szpitalu jak się nie ma pokarmu to oni coś dają a między czasie dam znac mojemu mężowi i mi kupi jakieś które mi położna poleci np.w aptece bo szkoda kasy wydawac takie jest moje zdanie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aleksandra_W super wieści po badaniach, ale się oszczędzaj i dotrwaj do 37 tygodnia 🙂 dałam Ci oklaska 🙂 a post wcale nie za długi, lepiej jeden porządny niż 5 po jednym zdaniu 😆

uważam, tak samo jak monia29 po co teraz kasę wydawać... i od razu czarne scenariusze zakładać, że coś będzie nie tak albo z ssaniem albo z pokarmem? ktoś kiedyś napisał, któraś z Was, że laktacja rodzi się też w głowie (nastawienie psychiczne) a nie tylko w cycach 😁 więc trzymajmy się tych pozytywnych myśli, że będzie dobrze 😎
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Małgorzatta ja normalnie wkładki laktacyjne wkładałam na taki kryzys i dawały radę a miałam takie grube najtańsze chyba, nie wiem dokładnie bo mój Rafał je kupował jak leżałam w szpitalu, aled przyczaiłam że działały jak podpaski, jak leciało to w środku robiły się takie kuleczki które zatrzymywały wilgoć.... i tak spiera się normalnie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Małgorzatta myślę że się spiera chodz nie wiem bo mi nic nie leci jeszcze sucho jak nic 😮 nie jestem ekspertką w tym temacie pewnie inne laski są bardziej doświadczone 🙂
Jedynie co ostatnio zauważyłam to fakt iż mnie strasznie same brodawki zaczęły swędziec wy też tak macie????
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...