Skocz do zawartości

sierpnióweczki 2011 ;) | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry Brzuszki 🙂

moniq1984 napisał(a):
no co pomiarów do lekarka mi je obiecała wszystkie w 20 tyg. Mówiąc, że mam malutką dzidzie jeszcze 🙂 i nie chce jej nie potrzebnie meczyć USG 🙂

moniq
Tylko przezierności już wtedy raczej nie uda się zbadać, bo jest widoczna od
11+0-13+6 tygodnia ciąży
pewnie z małymi wahaniami.

Dziewczyny a chodzicie do lekarzy, którzy przyjmują w szpitalu, w którym chcecie rodzić?
Czy to jest bardzo istotne?
Bo nie mogę znaleźć nikogo sensownego z szpitala, który wstępnie wybraliśmy...ehh
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 39,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Diviana

    2077

  • Paninka

    2060

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
mapa ja długo przed ciążą chodziłam do takiego lekarza ale jak mnie wkurzyła już jego kuracja luteinowa to zmieniłam go na lepszy model 🙂. Przy tej pani doktor co teraz jestem zaszłam w ciąże, ale do starego lekarza też poszłam, bo chciałam usłyszeć co mi powie 🙂 i potwierdził ładnie ciąże i kazał przyjść początkiem stycznia -chciałam tylko pan doktor był na urlopie 😞 i tak zostałam u mojej pani doktor. A jeżeli chciałabym zrobić prywatnie usg to musiałbym iść właśnie do niego ( ponad 120 zł) 😮 i głupio mi bo jest duża szansa,że on bedzie odbierał moją dzidzie 🙂 także jestem troche w kropce.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mapa w sumie tak chodzę do lekarza, który pracuje w szpitalu gdzie będę rodzić.
W poprzedniej ciąży też tak było. Ale powiem Ci, ze na koniec nie miało to żadnego znaczenia. Bo mojej lekarki nie było przy porodzie. Rodziłam w czwartek wieczorem, a wtedy ona nie ma dyżuru w szpitalu, bo przyjmuje prywatnie. Więc i tak rodziłam bez niej.
Może ma to sens gdy jesteś na tyle umówiona z lekarzem, że jak zaczynasz rodzić to dzwonisz do niego i on przyjeżdża. Albo w sytuacji kiedy masz z góry założona cesarkę, bo wtedy umawiasz się z lekarzem na termin gdy ona ma dyżur w szpitalu.

Moniq1984
wcale nie powinno ci być głupio. Odbieranie porodu to jego tzw. psi obowiązek. A za usg i tak mu płacisz. Na prawdę nie powinnaś mieć skrupułów. Oni jak wiesz nie mają, żeby brać d nas 120zł za 15 minut badania usg.

Właśnie dostałam kopniaka 🤪 🤪 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moniq1984 napisał(a):
siehankowa aż 3 razy 🙃 ja też mam steper ale ten obrotowy, ale boje sie na nim ćwiczyć bo on niby jest też na talie i brzuch 🙂

Hehe, no całe 3, ale nie wiem czy dam rade, bo to rożnie z moimi postanowieniami bywa 😜
no ja mam steper taki tylko na nogi, niby jest on ustawiony lekko po skosie, co niby ma działać na talie, bo jest niby tzw. skrętny, ale to bzdura, bo wogole nie czuje się żadnego "skrętu" i nawet jak ćwiczyłam na nim przed ciążą to jedyne mięśnie które czułam to uda i tyłek 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mapa napisał(a):
Dziewczyny a chodzicie do lekarzy, którzy przyjmują w szpitalu, w którym chcecie rodzić?
Czy to jest bardzo istotne?
Bo nie mogę znaleźć nikogo sensownego z szpitala, który wstępnie wybraliśmy...ehh

Ja chodzę prywatnie do ordynatora szpitala w którym mam zamiar rodzić, ale w sumie wybrałam go tylko dlatego, że od niedawna mieszkam tu gdzie mieszkam, i to był czysty przypadek wyboru ginekologa... I dokładnie słyszałam już że z porodami jest tak, jak napisała marta-lion, to że chodzisz całą ciąże do lekarza, który pracuje w szpitalu, nie znaczy, że trafisz akurat na jego dyżur... więc myslę, że to nie ma większego znaczenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mapa ja chodzę do ordynatora oddziału szpitala w którym chce rodzić. U mnie to istotne ponieważ w tym szpitalu każdy doktor ma swoją pacjętkę, a jak ktoś z zewnątrz to niestety za bardzo się nie przejmują, mało tego ostatnio byłam świadkiem rozmowy kiedy lekarze mówili " i kto idzie operować to nie moja pacjentka, moja czeka na umówiony zabieg"
Mało tego jak ostatnio byłam w szpitalu, słyszałam, jak właśnie ordynator nie chciał zrobić cesarki pomimo,że dziecko było duże ponad 4 kg i była to pierwsza ciążą i poród nie był dla niej zbyt łątwy...a wszystko dlatego,że pacjentka chodziła do innego lekarza państwwo anie prywatnie do któregoś ze szpitalnych lekarzy...
Ja na szczęście jestem pod opieką ordynatora i wem,że będę miała cesarkę ponieważ mam wadę wzroku i na dodatek mam bardzo wąska pochwę. Dzięki temu jak będzie wszystko dobrze umówimy się w połowie sierpnia i urodzimy...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Dziewczyny -oklaski dla Was 🙂
Siehankowa tylko Tobie nie mogę dać...nie wiem czy masz wyłączoną tą opcję 🤔

Ja dla komfortu psychicznego chciałam mieć "swojego" lekarza w szpitalu,
choć wiem, że teraz nawet zgodnie z ustawą
lekarz nie ma prawa przyjechać to szpitala do swojej pacjentki poza czasem swojego dyżuru.
Ciekawa jestem czy w praktyce tak tez jest.
Ale na razie nie mogę nikogo znaleźć...

marta-lion ale Ci fajnie z kopniaczkami 🙂
Już nie mogę się doczekać 🙂

Jeszcze co do spania ja przeważnie zasypiam na prawym boku
...a budzę się na plecach 😮
Ale czytałam, że to uciskanie dopiero od 20 tygodnia może występować...
Muszę się przestawić jakoś 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mapa napisał(a):
Dziękuję Dziewczyny -oklaski dla Was 🙂
Siehankowa tylko Tobie nie mogę dać...nie wiem czy masz wyłączoną tą opcję 🤔

tak, ja mam wyłączone oklaski 😎 ale dziękuję 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz mapa ustawa nie ustawa, ale pomyśl tak. Kiedy ty jesteś u niego na wizycie, inna jego pacjentka może rodzić. Którą z was miałby wybrać? Musiałby mieć klona 🙂 🙂 🙂 Może ta ustawa po raz pierwszy w Polsce jest wynikiem logicznego myślenia.
Także ja nawet nie liczę na to że lekarz, do którego teraz chodzę będzie przy moim porodzie.
Być może komfort mam taki, że leżałam w tym szpitalu teraz już dwa razy więc tak czy inaczej poznałam innych lekarzy tam pracujących i ordynatora, który chyba ze względu na angielskie nazwisko dobrze mnie zapamiętał 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przy pierwszej ciąży chodziłam do szpitalnego lekarza,a przy porodzie był zupełnie inny a że skończyło się cesarką to wezwali jeszcze innego - a ostatni poród odbierała mi położna a pani doktor tylko "wpadła" zobaczyć jak idzie 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

siehankowa napisał(a):
marta-lion napisał(a):
Siehankowa tak czy siak nie forsuj się.

nie no, martula, wszystko w granicach rozsądku 🙂 dzidzia jest w końcu najważniejsza 🙂
Siehankowa no ja wiem, ze ty rozsądna kobietka jesteś 😆 😆 😆
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moniczek napisał(a):
przy pierwszej ciąży chodziłam do szpitalnego lekarza,a przy porodzie był zupełnie inny a że skończyło się cesarką to wezwali jeszcze innego - a ostatni poród odbierała mi położna a pani doktor tylko "wpadła" zobaczyć jak idzie 😁
Hihi to jak mój poród z Majką 🙂 🙂 🙂 Lekarz notabene ordynator oddziału mijał mnie w drzwiach kiedy wchodziłam na oddział, dzień dobry mi powiedział. I tyle go widziałam. Zobaczyłam go rano na obchodzie, czyli 10 godzin po porodzie. O mojej lekarce to już pisałam. A poród odbierała mi położna z salową 🙂 🙂 🙂 W obecności mojego opanowanego męża 🙂

Teraz wybrałam inny szpital.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja szukam garnituru ciążowego w necie. Niestety lipa. Chyba muszę sobie uszyć 🙂 🙂 🙂
Moniczek moja Maja to bierze wtedy mokre chusteczki i mnie wyciera 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bartek akurat poi mnie soczkiem 😜 🙃
marta-lion a co Maja "sądzi" o nocniku? Bartek się boi i nie wiem jak go przekonać 😞
A właśnie musze go przewinąć 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z nocnikiem na razie też lipa. Traktuje go jak fajny gadżet do zabawy. Misie tam wsadza i mówi "sisi", sama siada w rajtuzach i ogląda bajki 😁 😁 😁. Ale jak ściągnę jej pampersa i posadzę na nocniku od razu wstaje. Nie posiedzi ani sekundy. Na razie nie zmuszam. Emilka zaczęła sikać na nocnik jak miała 2,5 roku. Poprostu ściągnęłam pampersa i już tak zostało. Wcześniej na widok nocnika wrzeszczała. Maja ma 1,5 roku. Myślę, że latem będzie nam łatwiej. Wtedy będę namiętnie próbować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myślę i myślę co na obiad zrobić i zachciało mi się placka po cygańsku 🙃...wiecie co nie mam apetytu normalnie na nic...niedobrze.W poprzednich ciążach wcinałam jak najęta a teraz nic mi nie smakuje 🙃 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A ja na śniadanko miałam zjeść kanapkę z dzemem, potem serek homogrenizowany, a skończyło się na wędlince i żółtym serku i oczywiście zgadze 🤨 🤨 🤨 🤨 🤨 🤨 🤨 🤨 🤨
A n obiad mąż ugotował mi wczoraj ogórkową, a teściowa dziś dowiozła mi pierogi 😮 😮 😮 😮 😮 😮 😮 😮 😮 😮 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ooo też bym chciała żeby mi ktoś "dowiózł" obiadek hihih no ale może nie teściowa 🤢
muszę męże zbałamucić żeby coś mi upichcił smakowitego 🤪 a co....
włączył mi sie dzisiaj jakiś mega leń ☺️ aż mi wstyd normalnie ,nawet łóżka jeszcze nie pościeliłam raaany
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...