Skocz do zawartości

sierpnióweczki 2011 ;) | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Co do szamponu to ja zaczęłam go uzywać jak Majka juz dobrze siedziała i kąpałam ją w dużej wannie. Wtedy też głowę można opłukac prysznicem dobrze. Jakos nie przemawia do mnie pozostawianie resztek szamponu na głowie.
Kiedy była malutka myłam włoski tym samym żelem do kąpieli co całe ciało.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 39,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Diviana

    2077

  • Paninka

    2060

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Justyna jakie ładne zdjęcie czyżby Chęciny?
Co do gazików i innych smarowideł ja się nie znam więc nie pomogę 🥴
Siehankowamiałam wczoraj napisać ale mam sklerozę, bo ja tez niedawno zmieniałam zameldowanie i wcale nie jest tak że trzeba najpierw jechać i się wymeldowywać, można zadzwonić do starego urzedu i poprosić by przysłali ci pismo z wymeldowaniem, ja zadzwoniłam powiedziałam że potrzebuję, że w ciąży jestem nie powinnam tak daleko podróżować i mnie wymeldowali, tak samo zadzwoniłam tam gdzie był mąż zameldowany i też nam przysłali kartki z wymeldowaniem, z tym poszłam do urzędu się zameldować w nowym miejscu i nie było problemu, a że wcześniej wypełniliśmy z mężem wnioski bo z internetu ściągneliśmy to i męża też sama zameldowałam w nowe miejsce, potem trzeba w ciągu chyba 3 miesięcy dowód wymienić tylko.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marta-lion napisał(a):
Co do szamponu to ja zaczęłam go uzywać jak Majka juz dobrze siedziała i kąpałam ją w dużej wannie. Wtedy też głowę można opłukac prysznicem dobrze. Jakos nie przemawia do mnie pozosatwianie resztek szamponu na głowie.
Kiedy była malutka myłam włoski tym samym żelem do kąpieli co całe ciało.


Zgadzam się z Martą ja też tak robiłam przy Kubie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
marta-lion napisał(a):
Co do szamponu to ja zaczęłam go uzywać jak Majka juz dobrze siedziała i kąpałam ją w dużej wannie. Wtedy też głowę można opłukac prysznicem dobrze. Jakos nie przemawia do mnie pozostawianie resztek szamponu na głowie.
Kiedy była malutka myłam włoski tym samym żelem do kąpieli co całe ciało.


Dzięki 🙂 Masz ode mnie oklask 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ann5353 napisał(a):
Toś my Ci Siehanlkowa pomogły 🤪 🤪 🤪
Każda używała co innego 🙂
Najlepiej to będzie jak się po porodzie położnej zapytasz...

hehe, ja zamówiłam w sumie gaziki o takie -> gaziki ale i tak zapytam położnej jak juz będę w szpitalu 😉

a co do szamponu to ja będę kupowała płyn do kąpieli z szamponem z Oillan... juz zdecydowałam 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Diviana to fotka z Olsztyna,z zeszlej niedzieli.Ale sie nachodzilam 😜 dziwnie sie na mnie co nie ktorzy patrzyli jak zaczelam wchodzic pod ta gore 😁 ale z pomoca mojego herosa wszedzie wleze 😁 teraz chyba dopiero z malym pojedziemy.
ann5353 i jak to jest z tymi Norbertami? straszne nygusy podobno 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Justyna891 napisał(a):
Diviana to fotka z Olsztyna,z zeszlej niedzieli.Ale sie nachodzilam 😜 dziwnie sie na mnie co nie ktorzy patrzyli jak zaczelam wchodzic pod ta gore 😁 ale z pomoca mojego herosa wszedzie wleze 😁 teraz chyba dopiero z malym pojedziemy.
ann5353 i jak to jest z tymi Norbertami? straszne nygusy podobno 🙂

Z tego Olsztyna pod Częstochową ????
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Justyna891 napisał(a):
Diviana to fotka z Olsztyna,z zeszlej niedzieli.Ale sie nachodzilam 😜 dziwnie sie na mnie co nie ktorzy patrzyli jak zaczelam wchodzic pod ta gore 😁 ale z pomoca mojego herosa wszedzie wleze 😁 teraz chyba dopiero z malym pojedziemy.
ann5353 i jak to jest z tymi Norbertami? straszne nygusy podobno 🙂



oooooooooo to byłaś bardzo blisko mnie 🙂 Ja z Bartoszyc jestem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Justyna891 napisał(a):
marta-lion tak wlasnie z tego 🙂 a po drodze na wedzonego pstronga do Złotego Potoku wstapilismy 🙂

O byłam tam kilka razy 🙂 🙂 🙂 Podobają mi się te ruiny 🙂 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Diviana napisał(a):
Justyna jakie ładne zdjęcie czyżby Chęciny?
Co do gazików i innych smarowideł ja się nie znam więc nie pomogę 🥴
Siehankowamiałam wczoraj napisać ale mam sklerozę, bo ja tez niedawno zmieniałam zameldowanie i wcale nie jest tak że trzeba najpierw jechać i się wymeldowywać, można zadzwonić do starego urzedu i poprosić by przysłali ci pismo z wymeldowaniem, ja zadzwoniłam powiedziałam że potrzebuję, że w ciąży jestem nie powinnam tak daleko podróżować i mnie wymeldowali, tak samo zadzwoniłam tam gdzie był mąż zameldowany i też nam przysłali kartki z wymeldowaniem, z tym poszłam do urzędu się zameldować w nowym miejscu i nie było problemu, a że wcześniej wypełniliśmy z mężem wnioski bo z internetu ściągneliśmy to i męża też sama zameldowałam w nowe miejsce, potem trzeba w ciągu chyba 3 miesięcy dowód wymienić tylko.

Diviana, dziękuję 😘 chociaz z wymeldowaniem i ponownym zameldowaniem to pikuś, najgorsze to chodzenie do Urzędu Skarbowego - tam ponoć jakiś PIT będę musiała wypełnić, bank też musze powiadomić - toi pewnie karte do bankomatu będę musiała zmienić... wymianę prawa jazdy na razie sobie daruję, ale dowód obowiązkowo i to w ciągu miesiąca trzeba zrobić... dobrze, że teraz ponoć nie płaci się za wymianę dowodu 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

siehankowa napisał(a):
Diviana napisał(a):
Justyna jakie ładne zdjęcie czyżby Chęciny?
Co do gazików i innych smarowideł ja się nie znam więc nie pomogę 🥴
Siehankowamiałam wczoraj napisać ale mam sklerozę, bo ja tez niedawno zmieniałam zameldowanie i wcale nie jest tak że trzeba najpierw jechać i się wymeldowywać, można zadzwonić do starego urzedu i poprosić by przysłali ci pismo z wymeldowaniem, ja zadzwoniłam powiedziałam że potrzebuję, że w ciąży jestem nie powinnam tak daleko podróżować i mnie wymeldowali, tak samo zadzwoniłam tam gdzie był mąż zameldowany i też nam przysłali kartki z wymeldowaniem, z tym poszłam do urzędu się zameldować w nowym miejscu i nie było problemu, a że wcześniej wypełniliśmy z mężem wnioski bo z internetu ściągneliśmy to i męża też sama zameldowałam w nowe miejsce, potem trzeba w ciągu chyba 3 miesięcy dowód wymienić tylko.

Diviana, dziękuję 😘 chociaz z wymeldowaniem i ponownym zameldowaniem to pikuś, najgorsze to chodzenie do Urzędu Skarbowego - tam ponoć jakiś PIT będę musiała wypełnić, bank też musze powiadomić - toi pewnie karte do bankomatu będę musiała zmienić... wymianę prawa jazdy na razie sobie daruję, ale dowód obowiązkowo i to w ciągu miesiąca trzeba zrobić... dobrze, że teraz ponoć nie płaci się za wymianę dowodu 😉

Tak dowód w ciągu miesiaca, niestety za prawo jazdy już trzeba płacić. Zżrecy 🤢 🤢 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie 🙂

Ja dzisiaj mam jakiegoś doła, lenia i ogólne zniechęcenie mnie dopadło 😞
Justyna ładna fotka w avatarze
Ann co do szamponu to bambino jest od pierwszych dni ja teraz kupiłam. I pamiętam że Gabi urodziła się z bujną czuprynką i chyba od razu używałam szamponu ale niewielką ilość oczywiście.
A do pępka też to fioletowe no ale to było prawie 6lat temu więc pewnie się w tym względzie co nieco zmieniło.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
siehankowa napisał(a):
Diviana napisał(a):
Justyna jakie ładne zdjęcie czyżby Chęciny?
Co do gazików i innych smarowideł ja się nie znam więc nie pomogę 🥴
Siehankowamiałam wczoraj napisać ale mam sklerozę, bo ja tez niedawno zmieniałam zameldowanie i wcale nie jest tak że trzeba najpierw jechać i się wymeldowywać, można zadzwonić do starego urzedu i poprosić by przysłali ci pismo z wymeldowaniem, ja zadzwoniłam powiedziałam że potrzebuję, że w ciąży jestem nie powinnam tak daleko podróżować i mnie wymeldowali, tak samo zadzwoniłam tam gdzie był mąż zameldowany i też nam przysłali kartki z wymeldowaniem, z tym poszłam do urzędu się zameldować w nowym miejscu i nie było problemu, a że wcześniej wypełniliśmy z mężem wnioski bo z internetu ściągneliśmy to i męża też sama zameldowałam w nowe miejsce, potem trzeba w ciągu chyba 3 miesięcy dowód wymienić tylko.

Diviana, dziękuję 😘 chociaz z wymeldowaniem i ponownym zameldowaniem to pikuś, najgorsze to chodzenie do Urzędu Skarbowego - tam ponoć jakiś PIT będę musiała wypełnić, bank też musze powiadomić - toi pewnie karte do bankomatu będę musiała zmienić... wymianę prawa jazdy na razie sobie daruję, ale dowód obowiązkowo i to w ciągu miesiąca trzeba zrobić... dobrze, że teraz ponoć nie płaci się za wymianę dowodu 😉


Co do urzedu to wystarczy pita wypełnić i im wysłać, bank chyba tylko u siebie zmienia w systemie adres bo na karcie ja przynajmniej nie mam, dowód już wymieniłam, prawo jazdy mam jeszcze na panieńskie nazwisko 🙂 i jeszcze fundusz emerytalny by wypadało 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzien Dobry Brzuszki!!!

ja dopiero teraz z kawka siadam bo...niedawno wstalam ☺️ ☺️

okazalo sie ze moja mala siostrzyczka ma wiatrowke 😞 widzialam sie z nia 1,5tyg temu ( a nigdy nie chorowalam na to paskudztwo) moze wiecie czzy byla mozliwosc ze wtedy sie zarazilam i powinnam spodziewac sie choroby...bo slyszalam ze to nawet ponad dwa tyg moze sie rozwijac 🥴

madalena a jak z myciem okien ( bo odkad o tej podzlodze mi napisalas to kilka razy sie zastanawiam zanim cos zrobie) mam do umycia jedno male i nie jest wysoko, wiec chyba nie zaszkodzi jak myslisz? 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Justyna ode nie też Olsztyn niedaleko 🙂 Ja jestem z Myszkowa pod Częstochową 🙂
Co do Norbertów to mój faktycznie żywe sreberko 😁 A gadkę tez ma niesamowitą 🙂
Daniela nasze dzieci w podobnym wieku, więc widzę, ze podobnie było i ze stosowaniem szamponu i fioletu 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paninka napisał(a):
Dzien Dobry Brzuszki!!!

ja dopiero teraz z kawka siadam bo...niedawno wstalam ☺️ ☺️

okazalo sie ze moja mala siostrzyczka ma wiatrowke 😞 widzialam sie z nia 1,5tyg temu ( a nigdy nie chorowalam na to paskudztwo) moze wiecie czzy byla mozliwosc ze wtedy sie zarazilam i powinnam spodziewac sie choroby...bo slyszalam ze to nawet ponad dwa tyg moze sie rozwijac 🥴

madalena a jak z myciem okien ( bo odkad o tej podzlodze mi napisalas to kilka razy sie zastanawiam zanim cos zrobie) mam do umycia jedno male i nie jest wysoko, wiec chyba nie zaszkodzi jak myslisz? 😉

Niestety możliwosc zarażenia ogromna. Mojej Emilce wylazło dopiero dwa tygodnie po kontakcie z chorym.

Okna odpuść 😠 😠 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paninka napisał(a):
Dzien Dobry Brzuszki!!!

ja dopiero teraz z kawka siadam bo...niedawno wstalam ☺️ ☺️

okazalo sie ze moja mala siostrzyczka ma wiatrowke 😞 widzialam sie z nia 1,5tyg temu ( a nigdy nie chorowalam na to paskudztwo) moze wiecie czzy byla mozliwosc ze wtedy sie zarazilam i powinnam spodziewac sie choroby...bo slyszalam ze to nawet ponad dwa tyg moze sie rozwijac 🥴

madalena a jak z myciem okien ( bo odkad o tej podzlodze mi napisalas to kilka razy sie zastanawiam zanim cos zrobie) mam do umycia jedno male i nie jest wysoko, wiec chyba nie zaszkodzi jak myslisz? 😉


Paninka nie chcę Cię martwić ale też nie wolno bo jak podnosisz ręce do góry to spływa Ci krew i wtedy możesz stracić przytomność.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ann5353 napisał(a):
Daniela nasze dzieci w podobnym wieku, więc widzę, ze podobnie było i ze stosowaniem szamponu i fioletu 😁

Ja u Emilki też stosowałam fiolet hehe dopóki go nie wylałam przez przypadek, potem spirytus.
U Majki już jak pisałam tylko spirytus.
Co do szamponu, u mnie obie miały bujna czuprynę. Jednak szampon stosowałam później.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...