PAŹDZIERNIK 2011 -STARTUJEMY | Forum o ciąży

O, widzę, że też masz biały 🙂
Ja na próbę wzięłam właśnie jeden biały i też mi spodnie nie spadają.

Ostatnio wklejałam w tym białym pasie, ale to było ze 20 kartek wstecz, albo i więcej.
Coś takiego:

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/97/biayk.jpg/][IMG]http://img97.imageshack.us/img97/2656/biayk.jpg[/IMG][/URL]


Atagusia, www.imageshack.us, tam wklejasz fotkę i potem linka tu kopiujesz, "kod forum" to się nazywa.
Najpierw szary przycisk BROWSE, wybierasz zdjęcie, potem OK, potem "prześlij teraz" a potem 4 link. (kod forum).

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/219/dsc00110jx.jpg/][IMG]http://img219.imageshack.us/img219/2951/dsc00110jx.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]



jupiiiiiii działa 🙂 dzięki dzięki dzięki zuziaczku 🙂 😘


ja kupiłam: czarny, biały i granatowy hihihihi

No widzisz, udało Ci się 🙂

Wy tez tak macie, że jak np biegniecie po schodach w dół to Wam brzuszek skacze ?
W sensie mi się tak trochę jakby trzęsie... Czy to TŁUSZCZ ?! 😮

Ja mam fajny pas czerwono-granatowy w białe paseczki, ale muszę jeszcze do niego przytyć 😁

Hmmm, to ma pomóc ?
http://www.edziecko.pl/wideo_edziecko/10,92032,5552756,Cwiczenia_dla_kobiet_w_ciazy___czesc_1.html
Takie ćwiczenia coś dają ? 🥴

masz za to ode mnie oklaska 🙂

mnie skacze troche jak lece po schodach, ale najpiejej jest rano jak się budze po nocy spedzonej na plecach. Jakby go nie było 🙂 troche tylko odstaje jak dotykam. Myśle sobie, że skoro rozpływa się na boki to musi być tłuszcz hehe

Ha ha, dzięki za oklaska 🙂
Chociaż ja ich nie zbieram, ale widzę, że już trochę mam.
Ja dziś rano zauważyłam, ze piłkę mam jak się budzę, wczoraj jeszcze mało co wystawało leżąc na plecach. A dziś twarda piłeczka 😁

kurde jak patrze na te ćwiczenia to nie wyobrażam sobie takiego spokojnego wstawania (z leżenia na siedzenie).. to mnie rano najbardziej 'boli', wiec mam sposób, że się na bok przerzucam.. i powoli podnoszę.. 🙂 podpierając sie rękoma.. a jak jest Mój to mnie podnosi za rączki zwyczajnie. 🙂

Zuziaczek napisał(a):

O, widzę, że też masz biały 🙂
Ja na próbę wzięłam właśnie jeden biały i też mi spodnie nie spadają.


Zuzia.. bo my mamy podobne brzuszki.. to normalnie nosisz spodnie sprzed ciązy.. i na to pas, i spodnie nie spadają? bo ja nie dam rady nawet rozporka zapiać w tych sprzed ciązy.. a tych ciążowych z kolei drażni mnie, że one pupki nie podkreślają.. 🙂

Co do ćwiczeń to jakieś mega powolne mi się one wydają, ja chyba bardziej energiczna jestem, tylko niestety ćwiczyć mi się nie chce :P
Niestety nie mogę się podnosić z leżenia na plecach na prosto, bo mnie coś w środku boli (brzuch), więc zawsze się muszę przeturlać na bok i wtedy wstawać podpierając się 🙂 he he, podobnie mamy 🙂
Co do spodni zwyczajnych sprzed ciąży, mam kilka par takich spodni, niby jeansy, ale bardzo elastyczne, one nawet teraz są dobre 🙂
Czasem kupiłam coś za dużego i teraz się przydaje 🙂
Ciążowych mam chyba tylko dwie pary - jedne lniane, drugie białe materiałowe, tyłek w jednych i drugich wygląda w miarę, to znaczy nic nie spłaszczają, bo są miękkie.
Co innego jeansy ciążowe, to jest porażka - dupa płaska jak stół ! I do tego nie wygodnie mi...

W obcisłe rurki sprzed ciąży nie wchodzę już dawno niestety 😞
W końcu ważę 4,5 kg więcej 😞
Niektóre spodnie są prawie dobre, tylko się dopiąć nie mogę, to wtedy ten pas się bardzo przydaje.
Ale teraz staram się nie ściskać niczym poniżej pępka, bo dzidzia tylko tam się rusza, więc wiem, że siedzi nisko, a ja ją gniotę i jej niewygodnie.
Nisko, czyli na wysokości szramy po operacji usuwania jakiegoś mięsa z jamy brzusznej.

gosia1989 napisał(a):

I najadłam się strachu , bo w pewnym momencie ,..... serduszko na chwilę stanęło. Lekarz mnie pocieszył , ze to jest strasznie częste acz nie groźne zjawisko . Ale ja już swoje dzisiaj przez to wypłakałam - na pewno to zrozumiecie. myślałam że zawału tam dostanę. Na szczęście po kilku sekundach ruszyło do pracy.

weź nie strasz, bo i ja zawału dostanę ! Nie wiedziałam, że takie rzeczy się zdarzają a tym bardziej, że to normalne... 😮

hejka 🙂
Gosia1989 normalnie to na taki widok zawało można dostać 😞 Nie dziwie się że się popłakałaś 😞 Ale dobrze, że lekarz powiedział że to normalne 🙂 Ale oby się więcej nie przydarzyło 😉
Ze wstawaniem też mam problem. leżę na lewym boku i podnoszę się do góry powoli, choć nie zawsze o tym pamiętam.
Czy któraś z was wie dlaczego lepiej spać na lewym boku niż na prawym? bo czytając książki już nie pierwszy raz się na coś takiego natknęłam, ale nie było wyjaśnione 😞

dzięki akneri 🙂 🙂
Szkoda, że nie da się spać na brzuchu. Moja ulubiona pozycja 🙂

gdzieś kiedyś czytałam, że tak ale to pewnie zależy od ubezpieczyciela i umowy.Najlepiej dowiedzieć się u źródła 🙂

Najlepiej zerknąć w polisę, mąż powinien dostać takową przy podpisywaniu jej.

koyotka napisał(a):

hejka 🙂

Czy któraś z was wie dlaczego lepiej spać na lewym boku niż na prawym? bo czytając książki już nie pierwszy raz się na coś takiego natknęłam, ale nie było wyjaśnione 😞

Kochana, wiem ale nie wiem czy to ładnie wytłumaczę.. chodzi układ tętniczo- żylny, jak wiesz tętnice dostarczają krew z tlenem, a żyły, odprowadzają krew bez tlenu do serca, ciśnienie w nich jest dużo słabsze niż w tętnicach, krew płynie 'pod górkę' i nic jej nie zasysa.. leżąc na prawym boku, można ucisnąć zyłę, która nie odprowadzi beztlenowej krwi od płodu, dlatego wazne jest by pomóc tym żyłom pracować i odprowadzać 'zużytą' krew. tętnice są bardziej z lewej strony sobie świetnie 'pomogą' same, bo jak wcześniej napisałam w nich jest dużo wieksze ciśnienie i dodatkowo pompuje je serducho. ale nie bójcie się spać też na prawym boku, jesli wam wygodnie. Ciało kiedy śpi ma w sobie napięcie mięśni, ktore utrzymują wszytko w należytym miejscu i dzidzi się nic nie stanie. Jest natomiast to bardzo ważne przy udzielaniu pierwszej pomocy, bo kiedy jesteśmy nieprzytomni całe napięcie mięśniowe itp. ustaje, i automatycznie jak leżałybyśmy na prawym boku, gniotłybyśmy żyłę..a tętnice nie mogłby by wtłoczyć 'dobrej' utlenionej krwi do dzidziusia, bo blokowałaby je ta niedotleniona- 'zła'.
to tak swoimi słowami. Mam nadzieję, że nie zamotałam 🙂

ps. nie jestem pielęgniarką, ani nic z tych rzeczy 🙂 po prostu skończyłam kurs udzielania pomocy przedmedycznej (chyba 2 lata mielismy to na studiach) 🙂

czesc Mamusie!!
Koyotka ja cos kiedys czytalam,ze tak jak napisala Ankeri,ze lezac na lewym nie uciskamy żoładka wtedy moze spokojnie strawic jeszcze pokarm co w nim został,unikniemy zgagi a takze nie uciskamy jakiejs żyły która spokojnie płynie nam krew,przez to jest mniejsza szansa na skurcze łydek.