PAŹDZIERNIK 2011 -STARTUJEMY | Forum o ciąży

W ogóle jak czytam nasze rozpakowane Mamusie to pomimo czasami ogromnych problemów wszystkie są takie jakieś dzielne i idealne 🙂

Ja też się już nie mogę doczekać,aż Tymek się urodzi i będę miała mój brzuszek na rączkach 🙂 🙂 🙂 a z tym strachem przed normalnym porodem to najważniejszy powód dla którego się zdecydowałam na cc.... dobrze, że miałam wybór.Najważniejsze, że mam przy sobie lekarzy którym ufam, to mi daje ogromy spokój.

No ciekawe jak Carpioszka 🙂 🙂 🙂

Iris napisał(a):

Ja też się już nie mogę doczekać,aż Tymek się urodzi i będę miała mój brzuszek na rączkach 🙂 🙂 🙂 a z tym strachem przed normalnym porodem to najważniejszy powód dla którego się zdecydowałam na cc.... dobrze, że miałam wybór.Najważniejsze, że mam przy sobie lekarzy którym ufam, to mi daje ogromy spokój.

No ciekawe jak Carpioszka 🙂 🙂 🙂

Iris Ty to w ogóle szczęściara..Podwójna cc, do tego koleżanka na oddziale w szpitalu. Normalnie jak w filmie! 🙂

Karpik pisała że ma w końcu na 9:30 wizyte i da znać co i jak 🙂

Carpioo napisała że ma skurcze i akcja porodowa się rozpoczęła 😁 🤪 no to Jagódka się wybiera na ten świat 🙂

Carpioo wyszła od lekarza. Akcja porodowa się zaczęła. Ma czekac az skurcze się nasilą. Cieszy się ogromnie!

bachap napisał(a):

Carpioo napisała że ma skurcze i akcja porodowa się rozpoczęła 😁 🤪 no to Jagódka się wybiera na ten świat 🙂

teraz Twoja kolej Bachap z Twymi skurczami 🙂

u mnie to jakieś odruchy bezwarunkowo-odstawiennicze 😉 Kokosku chyba teraz to kolej na Ciebie 🤪

No to czekamy na Jadźkę 🤪 🤪 🤪

Kokosanka ta lekarka to znajoma mojej mamy ze szkoły, potem Mikołaj się u niej urodził - przypadkiem się tam spotkałyśmy a potem prowadziła go w przychodni do 3 roku życia. Teraz już nie pracuje w przychodni, tylko w tym szpitalu ale w razie czego jest nam pomocna, choć na szczęście nie musieliśmy nigdy korzystać. Wiem, że mam szczęście że będzie przy mnie , Bogu za to dziękuję 🙂 na prawdę...

A Carpioszek nasz dzielny Kochany a pewno Jagódkę zaraz urodzi 🙂

Basiu a u Ciebie Kochana nie ma znieczulenia zzp jak rozumiem? Kurde w moim szpitalu tez nie ma, i w dodatku nie ma sali do porodu rodzinnego tylko blok porodowy i ja mimo jednej i drugiej lekarki ze strachu przed normalnym porodem dam się pokroić... Niesie to ze sobą różne skutki uboczne, moja gin mi powiedziała, że zdarza się np uszkodzenia pęcherza moczowego, albo że kolejna ciąża się zagnieżdża w bliźnie i są kłopoty ale ja staram się nie myśleć o tych zagrożeniach. Zresztą nie planujemy więcej dzieci... A szkoda bo chciałabym chyba jeszcze córcię 🙂

Hej, gratulacje dla nowych mamusiek, dzieciaczki śliczne 🙂
Carpioo 3 mam kciuki , żeby wszystko poszło sprawnie i mało boleśnie!
Kurcze wszystkie sie rozpakowaują a ja będę chyba zamykała ta tabelkę. W sodę mam się zgłośić do szpitala , boje sie jak cholera , że będą mi wywoływać 😞

Aguska Marzenka gratulacje!!!! Sliczne dzieciaczki 🙂[color=purple][/color]
Carpioo trzymam kciuki czekamy na Jagode 🙂 🙂 🙂
Akneri nie martw sie napewno i ty nie długo juz utulisz swoje maleństwo 🙂

no niestey Irisku u mnie nie ma znieczulenia nawet odpłatnie i dlatego się boję tak bardzo ale cóż będzie jak będzie 🙂

Natalka nic się nie bój ja będę sie kurczyć nie wiadomo jak długo zanim akcja się rozkręci więc nie dość że nie rodzę to jeszcze się męczę bo boli 🥴 Męża molestuj niech wspomaga poród 🙂 a do tego dużo spacerów... podobno tzw chodzenie na pośladkach pomaga (na szkole tak położna mówiła i ćwiczenie robiły tylko te co miały już rodzić)

natalia7986 napisał(a):

Hej, gratulacje dla nowych mamusiek, dzieciaczki śliczne 🙂
Carpioo 3 mam kciuki , żeby wszystko poszło sprawnie i mało boleśnie!
Kurcze wszystkie sie rozpakowaują a ja będę chyba zamykała ta tabelkę. W sodę mam się zgłośić do szpitala , boje sie jak cholera , że będą mi wywoływać 😞

Natalia, ja też chyba w środę idę do szpitala bo będzie 10 dni po terminie i wtedy każą już przyjsc..bo na poród to się u mnie w ogóle nie zanosi, tak więc rozczaruję Was, ale nie będę kolejna po Carpioo 🙂 raczej urodzę w sobotę lub niedzielę..a szczerze to mi się nie uśmiecha iśc do szpitala..Może Akneri urodzi zaraz po Irisku 🙂

a co u Atagusi i Habibati? też się nie odzywają kilka dni..
dzis na 19.30 kolejna wizyta..co ja sie naodwiedzam ginekologa w tym mcu 🙂 Powinien jakiś rabat mi dac..

bachap napisał(a):

no niestey Irisku u mnie nie ma znieczulenia nawet odpłatnie i dlatego się boję tak bardzo ale cóż będzie jak będzie 🙂

Natalka nic się nie bój ja będę sie kurczyć nie wiadomo jak długo zanim akcja się rozkręci więc nie dość że nie rodzę to jeszcze się męczę bo boli 🥴 Męża molestuj niech wspomaga poród 🙂 a do tego dużo spacerów... podobno tzw chodzenie na pośladkach pomaga (na szkole tak położna mówiła i ćwiczenie robiły tylko te co miały już rodzić)

jak spacery mają pomagac to ja chyba na nie odporna jestem, bo nałażę to się tyle codziennie i nic to nie daje, ale jak to w przyrodzie bywa, na jednych działa na innych nie 😉

bachap napisał(a):

no niestey Irisku u mnie nie ma znieczulenia nawet odpłatnie i dlatego się boję tak bardzo ale cóż będzie jak będzie 🙂

Weź to jest jakaś masakra... powinno być wszędzie a z tego co widzę tylko w nielicznych szpitalach, Zuziaczek musiała zapłacić tyle kasy, to jest draństwo !

Natalko, Akneri, Kokosanko, i Basiu mam nadzieję że posypiecie się szybko jedna za drugą tak jak to przez tą rozerwaną tamę poleciał Zuziaczek i teraz Carpioo. Pewne jest, że wreszcie wszystkie się rozpakujemy 🙂

Strasznie śpiąca dzisiaj jestem... chyba strzelę sobie małą kawkę 🙂

Bachap napewno dasz rade bez znieczulenia!!!
Kokosanko juz sie nie moge doczekackiedy ty urodzisz 🙂 Poprostu twoje malenstwo trzyma nas wszystkich w niepewnosci i napewno niedlugo nie spodziewanie wyskoczy 🙂
Gosiu ja troche lepiej chociarz goraczka cały czas jest comnie bardzo martwi ale dzisaj mam wizyte o 19.40 to moze mi cos powie wkoncu lekarz bo jak patrzena termometr i widze temperature to odrazu mam doła i chce mi sie płakać poprostu boje sie ze to jakies powikłania po tym cieciu albo po transfuzji schizuje sie juz wszystkim bo przecierz biore 5 dzien antybiotyk a on mi nie pomagato musibyc cos nie tak 😞

Bajeczko 😞 przytulaski 😞 Smutno mi, że się źle czujesz... mam nadzieję, że szybko Ci się poprawi Kochana.

dzien dobreK!
ja czekam włąsnie na leniwe, bo mi mama obiecała.,, skurcze mam roznie.. ostatnio 10. 24, 10. 38, 10. 47, 10.54, 11.00c 😁
wiec roznie.. 😆
czy bolą? nie powiedziałabym, są odczuwalne, ale nie bolesne.. Mała wierci sie miedzy skurczami strasznie.. 😜

teraz siedzę sobie bezpiecznie u rodziców..
a do oprzychodni poszłam na piechotkę.. na piechotkę wróciłam 🙂

ginekolożka sama zaproponowała badanie :o hmy:
i zagląda- maca.. i do mnie oczy! 😮 PANI sie akcja porodowa zaczęła 😮
to ja na tym samolocie banan na buźkę i siue pytam- to co dzisiaj? a ona no dzisiaj pani urodzi.. 🙃

a położna do mnie zeby spokojnie bo i jutro.,. ale jak zrobiła KTG to mowi że się rozkręci 😁

dobra..kluski na stole.. ide zjeść 😜

Carpioo super!!normalnie bosko!będziesz tuliła dziś Jagódkę 🙂 spokojnie wszystko się rozkręca!
Zuziaczku!pozdrów marzenkę jakbyś miała okazję ja zobaczyć
A bobaski Aguski i Marzenki piękne!!inaczej teraz patrze na takie noworodki 😉 kiedyś nic pięknego w nich nie widziałam....
Iris ale tobie dobrze, że wiesz kiedy co i jak 😉
No to już, ze tak powiem końcówka porodów.jeszcze kilka i lista zamknięta 😉
Idę się ubrać, bo walczyliśmy z kolką 😞jak mała pośpi lub odpocznie(bo teraz ma oczka otwarte) to spacer! Jak mi jje szkoda, że tak ją to boli 😞