Zuziaczek- trzymam kciuki!
mi też się często brzuch napina, ale u mnie nie jest to oznaką niczego. Kolejna na odstrzał idzie Carpioo a potem Marzenka, Natalka i Agusia! tak musi byc..mam też przeczucie, ze Akneri urodzi przed terminem 🙂 ja sobie rezerwuje 22.10. Mam nadzieję, że nikomu to nie będzie przeszkadzac 🙂
o kurde, teraz zobaczyłam że miedzy mną a Zuzią są tylko 3 dni różnicy :P
wiecie, ze dzis mi sie brzuszek napina co 15 minut na 3 minuty?> i tak juz ponad godzine mam.. to nie boli, ale taki twardy brzuchol., jak kamień..
no to szykuj się, niedużo już zostało ...
Aneta84 napisał(a):
Mama76 GRATULACJE!!!!
Zuziaczku- jestem pod wrażeniem- miał być 14 i jak w zegarku skurcze 🙂 Oby się dziś udało !
ja myślę, że poranne prostaglandyny przyniosły te skurcze, bo noc normalnie przespałam, a rano mówię do Mojego : "trudno, działaj ! " no i po godzinie dostałam pierwszych skurczy ...
A szyjka miękka, w zasadzie jej brak, tylko tego cholernego rozwarcia nie ma, jak będzie na 3 cm to dostanę znieczulenie i oxy i pójdzie jak po maśle 😉 Obym naturalnie wytrzymała do 3 cm rozwarcia.
Kokosanka napisał(a):
a jak Zuziaczkowi nic się nie rozkreci do wieczora to też tam ma wracac do szpitala?
nie wiem, zadzwonię do lekarza, co robić.... jeszcze godzinkę... skurcze mam cały czas...
mama76 napisał(a):
Witajcie melduje Sie rozpakowana.dzis o 11.20 urodzil Sie Damianek 3080,49cm dl i 35,5 glowka. Porod domowy à teraz odpoczywamy
heh, jaka wyluzowana 🙂 Prawie jak ja 😉
GRATULACJE !!!
Bardzo się cieszę z Waszego Szczęścia !
Wyczekuje tych skurczy niecierpliwie i nic 😉 5 się nie udało, 13 też... 21 mój tata ma urodziny... 22 mam termin w karcie ciąży wpisany...
A kiedy przyjdzie ten dzień? hm... wtedy kiedy to zapisane w 'gwiazdach' 😉 Krzyś wierzga radośnie więc raczej i dziś to nie będzie 🙂 Chyba czeka mi się troszkę łatwiej, bo mam w pamięci to jak czekałam na Emilkę... i w sumie nie zdziwię się, jak ten dzień przyjdzie po terminie... Choć...chciałabym ..już 🙂
Carpioo w szpitalu odwiedzał mnie tylko mąż i raz rodzice przyszli. Koleżanki dzwoniły, że chciałyby mnie odwiedzić ale nie miałam na to ochoty i dopiero wczoraj jak Kaja miała tydzień wpadła moja najlepsza koleżanka. Na początku w szpitalu byłam w jednoosobowej salce, więc nikt nam nie przeszkadzał ale na 2 ostatnie doby przeniśsli mnie do dwuosobowej i u dziewczyny z pokoju non-stop ktos przesiadywał- to mąż, ciotki, kolezanki, rodzice i tak w kółko. Męczyły mnie te jej odwiedziny tym bardziej, że krępowałam się wystawiać cycki do karmienia przy obcych :/
ANETKO
do szpitala to ma wstęp MÓJ i RODZICE i SIOSTRA i basta!!! ja sobie właśnie wyobrażam, jak to musi tą druga wkurzać, że tyle gości. dlatego ja swoją rodzinkę już uprzedziłam.
a w domu to chyba po miesiącu rodzinę zacznę spraszać.. a koleżanki po 2 miesiącach 😜
słuchajcie, jak smsowałam z Renatą to mnie bolesne te skurcze zaczęły łapać.. śmiałam się do Mojego, ze teraz tylko pora na nasionka 😉 i jedziemy na porodówkę..
ale wpierw zrobiłam test wanny..
i co.. i skurczy ni ma! 😜
więc nasionka nasionkami -- muszą być 😜 zaraz zjem serek pleśniowy z panierce z piekarnika -jummy!
a potem ..
zobaczymy
ZUZIACZKU! odzywaj się!
aha.- moj zazdrozny o SMSy. 😮 . tzn nie wiedział, że z Tobą.. i do mnie po 3cim SMS-ie.. 'SMSKA dostałaś.. ciekawe od kogo.. " i tak za kazdym SMS jaki dostałam 🙂 aż smiać mi się chciało, ale dopiero poźniej mu powiedziałam że z Brzuszkową 😉 rozbawił mnie..
wczoraj tez zazrośnik, bo bluzke z dekoldem załozyłam.. 😮 głupolek 🙃
a tekst sprzed minutki-
mój- to co, zapraszam do kina .. zapraszam na film 🙂 ja- to dobrze to puśc ten film 😆 mój- jak zapraszam na film to wypraszam komuter 😠
no naprawde.. nie rozumie.. ze forum to świętość.. 😉
słuchajcie, jak smsowałam z Renatą to mnie bolesne te skurcze zaczęły łapać.. śmiałam się do Mojego, ze teraz tylko pora na nasionka 😉 i jedziemy na porodówkę..
ale wpierw zrobiłam test wanny..
i co.. i skurczy ni ma! 😜 więc nasionka nasionkami -- muszą być 😜 ZUZIACZKU! odzywaj się!
aha.- moj zazdrozny o SMSy. 😮 . tzn nie wiedział, że z Tobą.. i do mnie po 3cim SMS-ie.. 'SMSKA dostałaś.. ciekawe od kogo.. " i tak za kazdym SMS jaki dostałam 🙂 aż smiać mi się chciało, ale dopiero poźniej mu powiedziałam że z Brzuszkową 😉 rozbawił mnie..
wczoraj tez zazrośnik, bo bluzke z dekoldem załozyłam.. 😮 głupolek 🙃
a u mnie skurcze co 10 minut :/ po tej no-spie.
:/
Kurde, i sama nie wiem, co robić 😞
Lekarz napisał esa, że jak będą co 5 min. i się nasilać to jechać do szpitala.
Carpioo, Dobrze, że jest zazdrosny !
Mój to samo mówi: "sms-a dostałaś ! znowu !!! 😠 "
hi hi
Może skurcze są zaraźliwe,... która jeszcze ma ? To się do niej napisze :P
a tekst sprzed minutki-
mój- to co, zapraszam do kina .. zapraszam na film 🙂 ja- to dobrze to puśc ten film 😆 mój- jak zapraszam na film to wypraszam komuter 😠
no naprawde.. nie rozumie.. ze forum to świętość.. 😉
Zuziaczek - 3mam kciuki! I powodzenia :-))
Carpioo zauważyłam właśnie Twoje nowe foto-śliczny brzuszek!
Ja byłam dzisiaj z małą u lekarza - jej tatuś oczywiście znowu mnie wkur..ł! Nie przyjechał z pracy chociaż to jego firma i może w każdej chwili wyjść) i musiałam wziąć taxi do lekarza. Co ja przeszłam...mała zarzygała taksówkę i wyła jakby ją obdzierali ze skóry. U lekarza okazało się że infekcja w tym pępku i mamy maść z antybiotykiem. Ja z tego wszystkiego wydarłam się na lekarkę że ten ich system w tym kraju jest do dupy bo w moim kraju to od razu smaruje się pępek a tu gówno i teraz moje dziecko musi cierpieć-babie oczy z orbit wyszły a w dupie to już miałam.
I...miałam jeszcze napisać ale lecę do małej bo "koncert" się zaczyna mała wyje lecę do niej!
A ja oglądałam jekiś tam filmik z poradami co robić jak sie mąż nie chce z dzieckiem bawić, i sie wielcy pierdo...ci psychologowie wypowiadali, że trzeba go zachęcić że wymyslić taka zabawe żeby tacie też sie podobało może jakieś nowe samochodziki,
noż ku... czy to jest ojciec który ma sie zająć dzieckiem i basta czy drugie dziecko i trzeba im wspólną zabawe wymyślać żeby sie żaden nie obraził
a co do odwiedzin to ja zapowiedziałam wszystkim wszem i wobec włącznie z moją mamą że dwa tygodnie są tylko dla nas a w szpitalu to w ogóle nie chce odwiedzin poza moim ale co z tego wyjdzie to zobaczymy
Mdoundi dobrze zrobiłas że nagadałas tej babie!!! Maść na pewno szybko zadziała zobaczysz... Mam nadzieję, że już nikt nie będzie próbował nam tu wmawiać głupot o angielskiej służbie zdrowia... 🤢
Zuziaczku jesteś dzielna Mamusia 🙂 Postaraj się jak najdłużej wytrzymać w domu żeby z tej adrenaliny w szpitalu się nie zatrzymało... No i kurde teraz rozumiem jak on to ma zamiar wywołać, rozwarcie, znieczulenie, oxy! Super! Ciekawa jestem Twoich wrażeń po porodzie ze znieczuleniem bo będziesz pierwsza z zzo.
Basieńka ja tez uważam, ze ojciec to nie ma być drugie dziecko, co za durne rady!!! A może nam ktoś tez jeszcze po jednej laleczce do zabawy zafunduje skoro to takie proste... My tez się w dom bawimy??? Jestem dzisiaj strasznie cięta...
A w temacie odwiedzin... to w czwartek w dniu cesarki wstep ma tylko mój Mąż, w piątek rano Mąż żeby pomógł mi wstać, wykąpać się itd, popołudniu jak będę sie czuła na siłach mógłby przywieść Mikołaja ale raczej odłożymy to do soboty. No zobaczymy jak on będzie znosił rozłąke ze mną i jak będziemy się z Tymkiem czuli. W weekend ewentualnie moja mama choć wolałabym żeby nas odwiedziła dopiero w domu, ale jak ją znam będzie się powstrzymywała od czwartku... bo ona z tych co to lubią zagrać piewsze skrzypce...
Monia ja bym normalnie mu powiedziała że wracasz z mama do Polski jak z nikąd pomocy od niego bo to nie może tak być że wszystko tylko na Twoich barkach, ech te chłopy wstrętne
tak muszą mieć w głowie nasrane że aż im z ucha śmierdzi, ciekawe jakby sami sobie poradzili z noworodkiem bez niczyjej pomocy
Aga mało się odzywa, bo nie ma na nic czasu..nawet na sen.. Od wczoraj czuje się lepiej, powoli odzyskuje siłY.. Dzieciaczki na noce są pod opieką położnych, żeby nasza kochana Mamuśka szybko wróciła do siebie..
Jak wszystko będzie dobrze, to Aga z Maluszkami w poniedziałek będzie mogła wyjść z domku.
Z Amelką jest wszystko w porządku. Maksymilian ma małe problemy- z układem moczowym, dodatkowo ma małą torbielkę na główce, którą trzeba obserwować. Te dolegliwości nie musza niczego oznaczać, ale lekarze muszą mieć wszystko na oku.
Aga karmi maluszki piersią, troszkę dokarmia 🙂 Jest dobrej myśli i nie może się doczekać wyjścia do domku. Tęskni za Wiktorkiem i mężem bardzo .
Nie jest lekko, ale brzdące wynagradzają wszystko 🙂
Aga przeprasza wszystkie brzuszki za milczenie, gratuluję rozpakowanym Mamusiom, trzyma za resztę kciuki i mocno wszystkie przytula. Tęskni bardzo za pogaduchami i ma nadzieję, że niedługo z nami tu zasiądzie.
Super Akneri, że napisałaś co u Agusi 🙂 Mam nadzieję, że wyjdą po weekendzie do domku i że z Maksiem wszystko będzie ok. Trzymam mocno kciuki za nasza dzielna Mamusię 🙂
Hej dziewczyny! 😊
Trafiłam na ten wątek, bo też mam łożysko na tylnej ścianie i zastanawiałam się, jak to wpływa na ciążę i poród. Widzę, że wiele z Was miało podobne doświadczenia i uspokoiło mnie to, co pisałyście! 💕
@Bagira, super, że u Ciebie wszystko przebiegło bez problemów! @angela faktycznie - b.dobry tekst,ale czytałam go już wcześniej, bo zaglądam czasem na abcmamy
czy jest bez recepty? Bo jak na receptę to nie ma szans abym się wybrała do lekarza Raczej by mi nie wypissal. On również nie pójdzie ( nawet nie wiesz jaką mielismy kłótnie ostatnio jak mu wspomniałam aby sie wybrał).
Od jakiegoś czasu staramy się intensywnie o dziecko... Zauważyłam też, że mój facet miewa problemy z osiągnięciem pełnej erekcji. Zastanawiam się z czego to może wynikać. Oboje jesteśmy w wieku 34 lat.
Rekomendowane odpowiedzi
Kokosanka
mi też się często brzuch napina, ale u mnie nie jest to oznaką niczego. Kolejna na odstrzał idzie Carpioo a potem Marzenka, Natalka i Agusia! tak musi byc..mam też przeczucie, ze Akneri urodzi przed terminem 🙂
ja sobie rezerwuje 22.10. Mam nadzieję, że nikomu to nie będzie przeszkadzac 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Zuziaczek
no to szykuj się, niedużo już zostało ...
Aneta84 napisał(a):
ja myślę, że poranne prostaglandyny przyniosły te skurcze, bo noc normalnie przespałam, a rano mówię do Mojego : "trudno, działaj ! " no i po godzinie dostałam pierwszych skurczy ...
A szyjka miękka, w zasadzie jej brak, tylko tego cholernego rozwarcia nie ma, jak będzie na 3 cm to dostanę znieczulenie i oxy i pójdzie jak po maśle 😉
Obym naturalnie wytrzymała do 3 cm rozwarcia.
Kokosanka napisał(a):
nie wiem, zadzwonię do lekarza, co robić.... jeszcze godzinkę... skurcze mam cały czas...
mama76 napisał(a):
heh, jaka wyluzowana 🙂 Prawie jak ja 😉
GRATULACJE !!!
Bardzo się cieszę z Waszego Szczęścia !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość
5 się nie udało, 13 też... 21 mój tata ma urodziny... 22 mam termin w karcie ciąży wpisany...
A kiedy przyjdzie ten dzień? hm... wtedy kiedy to zapisane w 'gwiazdach' 😉
Krzyś wierzga radośnie więc raczej i dziś to nie będzie 🙂
Chyba czeka mi się troszkę łatwiej, bo mam w pamięci to jak czekałam na Emilkę... i w sumie nie zdziwię się, jak ten dzień przyjdzie po terminie... Choć...chciałabym ..już 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Zuziaczek
Powiedział, żebym połknęła 2 No-Spy, jak skurcze przejdą to mam iść spać, a jak nie to na porodówkę.
No i teraz czekam...ale chciałabym, żeby nie przeszły.
Chcę już MAJĘ !!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość
Carpioo w szpitalu odwiedzał mnie tylko mąż i raz rodzice przyszli. Koleżanki dzwoniły, że chciałyby mnie odwiedzić ale nie miałam na to ochoty i dopiero wczoraj jak Kaja miała tydzień wpadła moja najlepsza koleżanka. Na początku w szpitalu byłam w jednoosobowej salce, więc nikt nam nie przeszkadzał ale na 2 ostatnie doby przeniśsli mnie do dwuosobowej i u dziewczyny z pokoju non-stop ktos przesiadywał- to mąż, ciotki, kolezanki, rodzice i tak w kółko. Męczyły mnie te jej odwiedziny tym bardziej, że krępowałam się wystawiać cycki do karmienia przy obcych :/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
mdoundi
Gratuluję Kochana!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Zuziaczek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
carpioo
do szpitala to ma wstęp MÓJ i RODZICE i SIOSTRA i basta!!! ja sobie właśnie wyobrażam, jak to musi tą druga wkurzać, że tyle gości. dlatego ja swoją rodzinkę już uprzedziłam.
a w domu to chyba po miesiącu rodzinę zacznę spraszać.. a koleżanki po 2 miesiącach 😜
słuchajcie, jak smsowałam z Renatą to mnie bolesne te skurcze zaczęły łapać.. śmiałam się do Mojego, ze teraz tylko pora na nasionka 😉 i jedziemy na porodówkę..
ale wpierw zrobiłam test wanny..
i co.. i skurczy ni ma! 😜
więc nasionka nasionkami -- muszą być 😜
zaraz zjem serek pleśniowy z panierce z piekarnika -jummy!
a potem ..
zobaczymy
ZUZIACZKU! odzywaj się!
aha.- moj zazdrozny o SMSy. 😮 . tzn nie wiedział, że z Tobą.. i do mnie po 3cim SMS-ie.. 'SMSKA dostałaś.. ciekawe od kogo.. " i tak za kazdym SMS jaki dostałam 🙂
aż smiać mi się chciało, ale dopiero poźniej mu powiedziałam że z Brzuszkową 😉
rozbawił mnie..
wczoraj tez zazrośnik, bo bluzke z dekoldem załozyłam.. 😮
głupolek 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
carpioo
mój- to co, zapraszam do kina .. zapraszam na film 🙂
ja- to dobrze to puśc ten film 😆
mój- jak zapraszam na film to wypraszam komuter 😠
no naprawde.. nie rozumie.. ze forum to świętość.. 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Zuziaczek
a u mnie skurcze co 10 minut :/ po tej no-spie.
:/
Kurde, i sama nie wiem, co robić 😞
Lekarz napisał esa, że jak będą co 5 min. i się nasilać to jechać do szpitala.
Carpioo,
Dobrze, że jest zazdrosny !
Mój to samo mówi: "sms-a dostałaś ! znowu !!! 😠 "
hi hi
Może skurcze są zaraźliwe,... która jeszcze ma ? To się do niej napisze :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Zuziaczek
hi hi hi hi ! 😁 dobre !
A co dziś oglądacie ? To moze i ja zapuszczę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
mdoundi
Carpioo zauważyłam właśnie Twoje nowe foto-śliczny brzuszek!
Ja byłam dzisiaj z małą u lekarza - jej tatuś oczywiście znowu mnie wkur..ł! Nie przyjechał z pracy chociaż to jego firma i może w każdej chwili wyjść) i musiałam wziąć taxi do lekarza. Co ja przeszłam...mała zarzygała taksówkę i wyła jakby ją obdzierali ze skóry. U lekarza okazało się że infekcja w tym pępku i mamy maść z antybiotykiem. Ja z tego wszystkiego wydarłam się na lekarkę że ten ich system w tym kraju jest do dupy bo w moim kraju to od razu smaruje się pępek a tu gówno i teraz moje dziecko musi cierpieć-babie oczy z orbit wyszły a w dupie to już miałam.
I...miałam jeszcze napisać ale lecę do małej bo "koncert" się zaczyna mała wyje lecę do niej!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość
noż ku... czy to jest ojciec który ma sie zająć dzieckiem i basta czy drugie dziecko i trzeba im wspólną zabawe wymyślać żeby sie żaden nie obraził
a co do odwiedzin to ja zapowiedziałam wszystkim wszem i wobec włącznie z moją mamą że dwa tygodnie są tylko dla nas a w szpitalu to w ogóle nie chce odwiedzin poza moim ale co z tego wyjdzie to zobaczymy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Iris
Zuziaczku jesteś dzielna Mamusia 🙂 Postaraj się jak najdłużej wytrzymać w domu żeby z tej adrenaliny w szpitalu się nie zatrzymało... No i kurde teraz rozumiem jak on to ma zamiar wywołać, rozwarcie, znieczulenie, oxy! Super! Ciekawa jestem Twoich wrażeń po porodzie ze znieczuleniem bo będziesz pierwsza z zzo.
Basieńka ja tez uważam, ze ojciec to nie ma być drugie dziecko, co za durne rady!!! A może nam ktoś tez jeszcze po jednej laleczce do zabawy zafunduje skoro to takie proste... My tez się w dom bawimy??? Jestem dzisiaj strasznie cięta...
A w temacie odwiedzin... to w czwartek w dniu cesarki wstep ma tylko mój Mąż, w piątek rano Mąż żeby pomógł mi wstać, wykąpać się itd, popołudniu jak będę sie czuła na siłach mógłby przywieść Mikołaja ale raczej odłożymy to do soboty. No zobaczymy jak on będzie znosił rozłąke ze mną i jak będziemy się z Tymkiem czuli. W weekend ewentualnie moja mama choć wolałabym żeby nas odwiedziła dopiero w domu, ale jak ją znam będzie się powstrzymywała od czwartku... bo ona z tych co to lubią zagrać piewsze skrzypce...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość
tak muszą mieć w głowie nasrane że aż im z ucha śmierdzi, ciekawe jakby sami sobie poradzili z noworodkiem bez niczyjej pomocy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Iris
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość
Aga mało się odzywa, bo nie ma na nic czasu..nawet na sen.. Od wczoraj czuje się lepiej, powoli odzyskuje siłY.. Dzieciaczki na noce są pod opieką położnych, żeby nasza kochana Mamuśka szybko wróciła do siebie..
Jak wszystko będzie dobrze, to Aga z Maluszkami w poniedziałek będzie mogła wyjść z domku.
Z Amelką jest wszystko w porządku. Maksymilian ma małe problemy- z układem moczowym, dodatkowo ma małą torbielkę na główce, którą trzeba obserwować. Te dolegliwości nie musza niczego oznaczać, ale lekarze muszą mieć wszystko na oku.
Aga karmi maluszki piersią, troszkę dokarmia 🙂 Jest dobrej myśli i nie może się doczekać wyjścia do domku. Tęskni za Wiktorkiem i mężem bardzo .
Nie jest lekko, ale brzdące wynagradzają wszystko 🙂
Aga przeprasza wszystkie brzuszki za milczenie, gratuluję rozpakowanym Mamusiom, trzyma za resztę kciuki i mocno wszystkie przytula. Tęskni bardzo za pogaduchami i ma nadzieję, że niedługo z nami tu zasiądzie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Iris
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Iris
Asiula się od dawna nie odzywa... chyba od lipca o ile mnie pamięć nie myli 🤔
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach