Skocz do zawartości

PAŹDZIERNIK 2011 -STARTUJEMY | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 14,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • carpioo

    1197

  • madziek84

    788

  • Iris

    1191

  • Zuziaczek

    1030

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Ja tez na poczatku myslam ze chce miec cesarke ale teraz wiem ze chce urodzic naturalnie i nie wyobrazam sobie tego inaczej chyba ze bedzie taka koniecznosc 🙂
Gosiu Iris ma racje uwazaj na to łozysko mi lekarz mowil ze nie warto sie wymecac przed prodem bo moze to sie zakonczyc nie wywołaniem a odklejeniem łozyska..
Wiec poczekaj az synus sam sie zdecyduje na wyjscie a napewno to bedzie nie długo 🙂
Dziewczyny mecza was skurcze w udach i w okolicy pachwin mnie masakrycznie az mi sie nogi uginaja jak mnie czasami złpaie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
asia85a napisał(a):
Iris napisał(a):
Ja rodziłam Miśka przez cc, ważył 3820 i miał 59 cm, był ułożony miednicowo, moja lekarka powiedziała, że nie mogę rodzić naturalnie bo się zamęczę, że teraz ułożeie miednicowe jest bezwzględnym wskazaniem do cesarki i że nie zmusza mnie do tego bym rodziła sama. poza tym walczyłam z wysokim ciśnieniem całą ciążę, bo miałam kupę stresów więc to tez było wskazaniem. teraz powiedziała, że pierwszy poród zabiegowy jest wskazaniem do kolejnego bo miałam ciętą macicę i istnieje zawsze ryzyko jej pęknięcia przy skurczach porodowych, więc nie wyobrażam sobie podejmować takiego ryzyka. Z drugiej strony taki poród wiązał by się z tym, że w gotowości musiałabym mieć już sale operacyjną więc po cholerę mi taki stres?

Ja jestem zdania, ze kiedyś jak dzieci rodziły się mniejsze nie chcieli lekarze robić cesarek, bo faktycznie ie było tak wielu wskazań, poza tym kiedyś cięto brzuch kobiety wzdłuż i była to operacja ratująca życie. Teraz cesarka jest przeprowadzana inaczej, lekarze mają w tym temacie duże doświadczenie i jest to zabieg dużo bezpieczniejszy niż kiedyś. Dzieci rodzą się większe, bo dużo lepiej się odżywiamy, jeszcze faszerują kobiety ciężarne witaminami ? nie wiem po co! ja nie biorę w ciąży żadnych dodatkowych witamin, wyniki mam idealne, ewolucyjnie kobiety mają zastane miednice, mało ruchu itd i teraz po porodach naturalnych jest mnóstwo różnych powikłań. Zresztą od zawsze były. I jeden i drugi poród jest dla kobiety ryzykowny, to w końcu nie jest puszczanie bąków 🙂 Moja koleżanka po dwójce dzieci ma kłopoty z utrzymaniem moczu, wypada jej tylna ściana pochwy, miała po porodzie hemoroidy i czeka ją zabieg chirurgiczny żeby doprowadzić się do jako takiego wyglądu "tam"... Kazdy rodzaj porodu ma swoje plusy i minusy, najważniejsze by wszystko zakończyło się szczęśliwie dla matki i dziecka a jak ciąża będzie rozwiązana? Czasem nie mamy na to wpływu.
irys to prawda moja koleżanka miała pierwszą cesarkę i puzniej zaszłą w 2kolejne ciąze i miała robiąną cesarkę czyli razem 3 , choć dzieci były prawidłowo ułożone a powiedz mi jak sie idzie do doktorki na "ostatnią wizyte to ona umaiwa na cesarkę czy jak a to znieczulenie w kregosup to boli jak wkłuję ?


Lekarz wypisuje skierowanie do szpitala i każe się w danym dniu z tym skierowaniem zgłosić. Moja lekarka powiedziała mi, że z reguły to jest na 10 dni przed teminem z okresu, czyli jak ja mam 31 października to powiedziała że wypadał by mi 21 października, ale że to jest piątek to umawiamy się już wstępnie na 24.10 - poniedziałek. Teraz mam wizytę w poniedziałek to zobaczymy jak moja szyjka itd i zapytam ją co robić gdyby poród zaczął się samoistnie. Nie wiem czy mi wpisze do karty ciązy już jakieś zlecenie czy jak to będzie wyglądało. Dowiem się w poniedziałek to Wam napiszę.

Znieczulenie ZZO do kręgosłupa w ogóle mnie nie bolało, miałam znieczulone jakimś sprayem to miejsce przy kręgosłupie, siedziałam na łózku operacyjnym z podkurczonymi nogami, anestezjolog wbił się w to miejsce ale ja poczułam jakby mnie ukłuł komar i poczułam delikate rozpieranie w tym miejscu. Zaraz kazali mi się położyć, wyprostować nogi, założyli parawa i pani doktor moja sprawdzała czy czuje w nogach coś albo na brzuchu. Głaskała mnie i pytała czy coś czuję. Jak już nic nie czułam zaczął się zabieg. Cały czas rozmawiałyśmy z pielęgniarką, z panią anestezjolog, ona głaskała mnie po czole, miałam na bieżąco mierzone ciśnienie i podano mi rurkę z tlenem którą miałam podpięta tak przy nosie. W pewnej chwili poczułam lekkie kołysanie w lewo i w prawo, pani doktor powiedziała do mnie "Jeszcze sekundka i mamy dzidzię". Pokołysało mnie jeszcze z kilka razy i usłyszałam płacz Mikołaja. Sama wtedy tez poryczałam się jak bóbr! Takie gorące łzy mi popłynęły z oczu że masakra. Wszystkie mówiły do mnie gratulacje mamusiu, śliczny chłopczyk. Chwile później położyły mi go na klatce zawiniętego w pieluchy, gołego, płaczącego. Mogłam go ucałować, powiedziałam do niego "Mój synku nie płacz 🙂" i zabrali go do ważenia, mierzenia itd. Za jakąs chwilę mój Wojtek pomógł razem z pielęgniarkami mnie przełożyć na łózko szpitalne, przykryli mnie kołdrą,kocami i pojechaliśmy na salę poporodową. gdy tylko do niej wjechałam stał przy mnie Wojtek, moja mama i pielęgnierka wyjęła Mikołaja z tego szklanego wózeczka dla noworodków, odsunęła mi koszulę i przyłożyła go do mojej piersi. A ja poczułam jak ja złapał i poleciało mi mleko i tak odbyło sie pierwsze karmienia Misia. Wszystko trwało 20 - 30 minut. Leżałam potem 12 godzin , odzyskiwałam pomału czucie w nogach, mama i mąż siedzieli przy mnie a my z Mikołajem leżeliśmy sobie w moim łózku szpitalnym. Gdy już wieczorem pojechali do domu przyszła siostra, zabrała Mikołaja na kąpiel i jak wróciła zapytała czy chcę go oddać na noc do pielęgniarek ale nie pozwoliłam jej go wziąć. Spaliśmy całą noc w mim łóżku, on w rożku pod moja kołdrą i się tuliliśmy 🙂 Chwilę po wszystkim powiedziałam do mojej mamy , spanikowanej jak cholera faktem że miała cesarkę, że za tydzień mogłabym iść jeszcze raz 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A ja dzisiaj czuję jakieś kłucie w prawej pachwinie, jak chodzę to się bardzo nasila. Ciekawe czy to już głowa Tymka tak uciska na nerwy? To wskazywałoby na to, że jest już niziutko 🙂 Ja to Wam powiem że też się już nie mogę doczekać kiedy wreszcie zobaczę te małe oczka, te paluszki, kiedy się już będziemy tulić 🙂 Dobrze że ten czas tak szybko biegnie 🙂 Jeszcze trochę i wszystkie będziemy świętować narodziny naszych skarbów 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wróciłam z wizyty dzidzia zdrowa waży 3200-3400 i głowe już w miednice wpycha 🙂
co do cesarek to teraz to jest luksus 🙂 oczywiście zależy kto i jak zrobi
siostra rodziła pierwsze cesarką drugie po 3 latach naturalnie ale ze ZZO i powiedziała że jakby sie jej jeszcze 3 przytrafiło to za wszelką cenę będzie cesarke sobie załatwiać bo ponoć nawet przy znieczuleniu bolało jak cholera
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mnie też bolą pachwiny. To chyba normalne przed porodem. Poza tym pobolewa mnie brzuch.
Kurde chciałam kupic posciel przez allegro, wcisnełam niechcący 3 razy kup teraz.. ale namieszałam.. nie lubie na allegro kupować bo zawsze są jakieś problemy ehh...
mam lenia i nic mi sie nie chce.. zaraz bedę sprawdzać co mam a czego nie. i muszę wkońcu liste zakupów zrobić i wyjść z domuu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Basienka_O napisał(a):
Ja wróciłam z wizyty dzidzia zdrowa waży 3200-3400 i głowe już w miednice wpycha 🙂
co do cesarek to teraz to jest luksus 🙂 oczywiście zależy kto i jak zrobi
siostra rodziła pierwsze cesarką drugie po 3 latach naturalnie ale ze ZZO i powiedziała że jakby sie jej jeszcze 3 przytrafiło to za wszelką cenę będzie cesarke sobie załatwiać bo ponoć nawet przy znieczuleniu bolało jak cholera



Ja pytałam Basieńko moją panią dr czy jeśli bym rodziła naturalnie miałabym szanse na znieczulenie, powiedziała mi, że nie wie dlaczego ordynator w naszym szpitalu jest taki oporny, ale nie ma dostępnego znieczulenia dla rodzących sn. Szkoda... bo świadomość skorzystania ze znieczulenia w trakcie naturalnego porodu na pewno daje jakiś psychiczny komfort.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Joane0509 napisał(a):
Iris pieknie te zdjecia 🙂 dobry fotograf. Wychodzisz za maz czy tak tylko ogladsasz?
\a co do chust to tez sie zastanawiałam nad kupnem ale boje sie o kregoslup maluszka... n


Nie Kochana niestety nie wychodzę za Mąż 🙂 Szkoda bo chciałabym to przeżyć jeszcze raz. Jesteśmy 7 lat po ślubie, ale myślimy o odnowieniu przysięgi małżeńskiej kiedyś, wtedy wyprawimy sobie wesele nr 2. 🙂
Interesuję się fotografią i uwielbiam robić zdjęcia dlatego buszuję w necie i po takich stronach 🙂 Ja mam od bratowej chustę, elastyczną, taką którą się używa do noszenia noworodków, ale sama też nie jestem jeszcze zdecydowana czy będę z niej korzystać. Chętniej bym używała tych tkanych chust, dla nieco starszych dzieciaków. Jeszcze się nad tym zastanawiam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
marzenka napisał(a):
mnie też bolą pachwiny. To chyba normalne przed porodem. Poza tym pobolewa mnie brzuch.
Kurde chciałam kupic posciel przez allegro, wcisnełam niechcący 3 razy kup teraz.. ale namieszałam.. nie lubie na allegro kupować bo zawsze są jakieś problemy ehh...
mam lenia i nic mi sie nie chce.. zaraz bedę sprawdzać co mam a czego nie. i muszę wkońcu liste zakupów zrobić i wyjść z domuu.


Marzenka my obie takie nerwuski jesteśmy, ja tez klikam po 3 razy bo mi się wydaje że wtedy będę coś miała szybciej z głowy 🙂 hihi nie martw się, na pewno da się to jakoś odkręcić.

Ja własnie zrobiłam Miśkowi naleśniki, a sama przymierzam się do odkurzania ale cholera tak mnie to boli, że nie wiem czy dam radę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do bóli to ja jestem chyba jakaś dziwna bo ani mnie nie boli brzuch ani nie mam bolesnych skórczy ani kręgosłup mi nie dokucza ani pachwiny ani nic w nocy nie biegam do toalety i spokojnie sie wysypiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Basienka_O napisał(a):
U mnie też nie ma szans na znieczulenie a to źle faktycznie byłby duzy psychiczny komfort że w razie co jak już nie będziesz dawać rady to Cię znieczulą


No niestety... ja to w ogóle uważam żeby w XXI wieku kurde nie można było ulżyć kobiecie w bólach porodowych to jest jakaś paranoja. Nie chcę tego sprowadzać do absurdu ale wg mnie świat poszedł tak do przodu, jest taki postęp w medycynie a tu nadal porody tygodniami wywołują, jakieś cyrki z tymi narodzinami wiecznie gdzieś odchodzą... nie rozumiem tego i nie umiem się z tym pogodzić. We wrześniówkach jedna z dziewczyn urodziła dokładnie w dniu w terminie porodu w zielonych wodach, dziecko owinięte pępowiną, z niedotlenieniem, zakażeniem... Ta moja koleżanka jedna dwa dni rodziła na oxytocynie, drugą 8 dni w szpitalu trzymali od terminu i dzień w dzień miała zastrzyki i kroplówki.... Ja wiem że to jest zawsze jedna wielka niewiadoma, każda kobieta, każda ciąża powinna być indywidualna a nie jakieś takie akcje... Mnie to przeraża.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kurcze dziwne jest to,ze w niektorych szpitalach daja ZZO jest podawane bez problemu a w niektorych robia problemy 🤢
u mnie w szpitalu na szczescie podaja bez problemu jesli tylko kobieta chce,to jak najbardziej.Polozna na szkole rodzenia mowila nam,ze jak kobiety przychodza na oddzial do porodu zglaszaja,ze chca zzo i wtedy pobieraj im krew do jakiegos badania czy w ogole moze byc podane itd.
W rezultacie duzo kobiet co zglaszala chec wziecia zzo rezygnuje,bo daja rade bez. duzo daje ten komfotr psychiczny,ze w razie W moga dostac to znieczulenie.Tak wiec ponoc na 100 prorodow sn na zoo u nas decyduje sie ponoc okolo 30%
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Joane0509 napisał(a):
Iris napisał(a):

Nie Kochana niestety nie wychodzę za Mąż 🙂 Szkoda bo chciałabym to przeżyć jeszcze raz. Jesteśmy 7 lat po ślubie, ale myślimy o odnowieniu przysięgi małżeńskiej kiedyś, wtedy wyprawimy sobie wesele nr 2. 🙂
Interesuję się fotografią i uwielbiam robić zdjęcia dlatego buszuję w necie i po takich stronach 🙂 Ja mam od bratowej chustę, elastyczną, taką którą się używa do noszenia noworodków, ale sama też nie jestem jeszcze zdecydowana czy będę z niej korzystać. Chętniej bym używała tych tkanych chust, dla nieco starszych dzieciaków. Jeszcze się nad tym zastanawiam 🙂


Ale fajnie ze macie zamiar odnowic przysiege 🙂 ja za maz wychodze w lipcu takze moj synek bedzie na slubie mamy 😁


Bardzo byśmy chcieli 🙂 nie wiem kiedy by to miało nastąpić bo nie planujemy tego jeszcze ale np na 10 rocznice ślubu albo 15 -tą ? 🙂 Chłopcy w garniturach byliby naszymi drużbami 🙂 Marzy mi się 🙂 hi hi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Carpioszku....czekamy na wieści....na pewno będzie super dobrze!
Ikrysku, życzę Tobie i Misiowi,żeby szybciutko przeszło to przeziębienie...pogody teraz też już się zaczną mieszane...raz ciepło raz zimno i najłatwiej teraz o przeziębienie 😞
Wczoraj dzwoniłam do szpitala, co muszę mieć dla Maleństwa, i pielęgniarka mi powiedziała,żeoliwkę bambino, pampersy i kilka pieluch tetrowych...resztę zapewnia szpital... W sumie fajnie ale z drugiej strony...tyle tych kaftaników nakupowałam i bodziaków, że aż szkoda byłoby ich nie wykorzystać.
Co do znieczulenia, to mój gin też mi oznajmił,że w tym szpitalu,gdzie będę rodziła nie ma, ponieważ jest tylko jeden anestezjolog na cały szpital, który ma uprawnienia,żeby je podać 😮
Trochę się podłamałam, bo tak jak piszecie, myśl,że w razie co mogą je podać, sprawiłaby mniej stresu, a tak...ale może damy radę i bez niego... 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
madziek84 napisał(a):
kurcze dziwne jest to,ze w niektorych szpitalach daja ZZO jest podawane bez problemu a w niektorych robia problemy 🤢
u mnie w szpitalu na szczescie podaja bez problemu jesli tylko kobieta chce,to jak najbardziej.Polozna na szkole rodzenia mowila nam,ze jak kobiety przychodza na oddzial do porodu zglaszaja,ze chca zzo i wtedy pobieraj im krew do jakiegos badania czy w ogole moze byc podane itd.
W rezultacie duzo kobiet co zglaszala chec wziecia zzo rezygnuje,bo daja rade bez. duzo daje ten komfotr psychiczny,ze w razie W moga dostac to znieczulenie.Tak wiec ponoc na 100 prorodow sn na zoo u nas decyduje sie ponoc okolo 30%


To własnie miałam na myśli, żeby dać kobiecie wybór i możliwość. A nie mówić że się nie da... Myślę, ze to zależy od wielu czynników, głównym są pewnie pieniądze... kontrakty i ten nasz zakichany NFZ.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Joane0509 napisał(a):
Iris
Ale fajnie ze macie zamiar odnowic przysiege 🙂 ja za maz wychodze w lipcu takze moj synek bedzie na slubie mamy 😁


Moja była na slubie tylko w brzuchu, wytańczyła się że hej 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...