PAŹDZIERNIK 2011 -STARTUJEMY | Forum o ciąży

marzenka napisał(a):

Dr. Kretowicz ul. Finlandzka 022 616 13 87, albo Roszkowski w tym samym miejscu. Większośc lekarzy do nich wysyła 🙂 Polecam sama byłam i od razu dostajesz płytke. Wizyta u Kretowicza 250 (z USG) u Roszkowskiego 300. Drogo ale warto

chyba się tam zapiszę 🙂

To kiedy najlepiej ?
Między 20 a 22 tygodniem ?


Aneta84, to było coś jak przejęzyczenie z tym "siedzeniem w wózku", chodziło mi o maleństwo w śpioszkach 😉 takie malutkie maleństwo 😁
Że wtedy ciężko poznać płeć po ubrankach, zwłaszcza jak dziecko ma czapeczkę lub nie ma włosków.

Iris, super, że Twój synek tak bardzo chce rodzeństwo, bo czasem dzieci nie chcą, a wtedy sceny zazdrości straszne !

Ja bym chciała dwoje dzieci, bo jednemu może być smutno i będzie pewnie egoistyczne, poza tym jak jednemu coś się stanie to zawsze to drugie jeszcze jest, a jeśli było tylko jedno to strata jest wtedy niewyobrażalna.

Dziekuje za mile powitanie 😆

A teraz sprobuje umiescic swoj suwaczek. Mam nadzieje, ze mi sie uda.
Pozdrawiam

Chiclam wstawic jeszcze jeden suwaczek, ale widac nie da sie juz 😞

Do Iris
Ja z kolei zawsze chialam miec 3 dzieci, ale potem mialam problemy osobiste i myslalam, ze bede juz do smierci mama jedynaka. Ale coz, lata leca, moze to ostatnia szansa na dziecko i normalna ciaze i porod. Zachcialam znowu byc mama. Moj synek tez juz od jakiegos czasu prosil o rodzenstwo i widzialam jaki byl smutny gdy dowiadywal sie, ze nastepnemu koledze/ kolezance w klasie cos sie urodzilo. Az w koncu powiedzial mi "mamo, jestem jedynym jedynakiem w klasie 😞 "

tzn wiecie, pewnie od razu po porodzie taka chętna na drugie nie będę 🙂 ale chcę.. sama widze po sobie jak wspanaile jest mieć rodzeństwo (mam jedną siostrę) jest miedzy nami 6 lat róznicy.. to trochę dużo, dopiero teraz zaczynamy sie rozumiec i mniej kłocić, a tak zawsze byłam o nią zazdrosna, dnerwowałam sie jak musiałam "szczyla" wziac na spacer itp 😉 ale teraz? bardzo mnie wspiera, pomaga , łazi ze mną na zakupy, wiem ze jak zadzwonie to zawsze jest, i vice versa 🙂

nie będę więc egoistka 😉 i nie bede myslała o swoim śnie czy figurze, czy bólu i bede się starała za jakieś 2-3 lata o drugie, jak moja wtedy-obecna sytuacja na to pozwoli 🙂
dwójka mi wystarczy, a jak Bóg ześle więcej to cóż, pozostanie mi się cieszyć 🙂

ja mam pare różowych rzeczy i parę niebieskich, ale nie widze problemu aby dziecko, zwłaszzca takie małe musiało nosic tylko męskie albo żeńskie ubranka 🙂 ja sama ubieram sie kolorowo, bo nie lubie dołowac się szarościami i czernią (choć i takie okreśy w życiu mniewałam, np fascynacja czernią 🙂 ) a ponoć byl;y i takie czasy że kiedyc z tymi kolorami było na odwrót- chłopcy mieli różowe, a dziewczyny niebieskie ubranka 🙂 więc jakby co- mam wymówkę 🙂 hihi

a wózek kupuję czerwony chyba 🙂 i dla chłopczyka i dla dziewczynki odpowiedni. najbardziej podobaja mi sie takie białe, ecru i jasne beże, ale praktyczne to kolory nie są, i zaraz będą brudne, więc stawiam na czerwień, albo jak znajdę taki moro, koszarowiec- to będzie taki 🙂 ze wzgldu an moje upodobania i zainteresowania 🙂 hihi będzie mały żołnierz albo mała lara croft 🙂

carpioo napisał(a):

(mam jedną siostrę) jest miedzy nami 6 lat róznicy..

nie będę więc egoistka 😉 i nie bede myslała o swoim śnie czy figurze, czy bólu i bede się starała za jakieś 2-3 lata o drugie, jak moja wtedy-obecna sytuacja na to pozwoli 🙂
dwójka mi wystarczy

dokładnie tak 🙂
Też chciałabym dwójkę, z tym, że teraz marzę o córeczce, ale z drugiej strony wolałabym najpierw synka, żeby później bronił młodszą siostrę. Czyli co bym nie urodziła - będę i tak i tak baaardzo szczęśliwa 😁 Aby było zdrowe i silne.

Dopiero przy drugim wybór będzie łatwiejszy (to znaczy tak tylko gadam, bo wyboru to my żadnego nie mamy - co Bóg da i tyle 😁 )
U mnie w rodzinie są same dziewczyny, u mojego narzeczonego sami chłopcy (ma 2 braci), sami kuzyni, bracia cioteczni, u mnie same siostry cioteczne, więc nie wiem co to będzie 😆

Ja też mam tylko siostrę i też jest między nami 6 lat różnicy, z tym, że to ja jestem tą młodszą 🙂

Właśnie wróciłam z ponad godzinnego spaceru - nogi mi w d... wchodzą, boli mnie brzuch, plecy, tyłek, nogi... po prostu wszystko !
A, jeszcze jedno... posiedziałam też troszkę na placu zabaw - kiedyś mnie strasznie wkurzał wrzask dzieci, teraz się tylko uśmiecham, bo nie mogę się doczekać mojego maleństwa... Co za odmiana... 😮 Siedziałam jak zahipnotyzowana, oglądałam te dzieci, przyglądałam się im, jak się bawią, jakie to było kojące ... 🙂

Ja tez mam dwoje rodzeństwa. Brat jest młodszy ode mnie o 11 miesięcy, a siostra o 11 lat. 🙂

Mój syn dostał od nas mnóstwo uwagi, miłości i myslę, że ugruntowałam u niego poczucie własnej wartości na tyle, że łatwiej mu będzie się pogodzić z tym, że będzie rodzeństwo. Zwłaszcza, że niebawem pójdzie do szkoły i będzie miał swoje dorosłe sprawy 😉
Ja też chciałam Zuziaczku pierwszego synka i się udało, a teraz marzyłam o córce ale powiem Wam, że jeśli się okaże że będzie drugi chłopczyk będę bardzo szczesliwa bo wiem już co i jak z chłopaczkami, a poza tym synusie są superowe , bo są mamusiowe 🙂 Córeczki są chyba bardziej tatusiów 🙂

Pędzę zaraz do lekarza! Odezwe się później 🙂

hej Dziewczyny!
Ja z racju tego,ze jestem jedynaczka zawsze chcialam miec 3 dzieci.Zobaczymy jak to bedzie,mam nadzieje,ze Bog da zdrowie i warunki na to zeby ta trojka moja upragniona byla.
Co do koloru ubranek,to mysle o uniwerslanych kolorach.osobiscie nie znosze rozowego i pewnie jesli bedze miec corke to w rozowym nie bedzie miec za duzo,moze kilka ubranek.jednak mysle,ze to bedzie chlopak wiec wszystkie inne kolory wchodza w gre oprocz tego rozowego.
Wozek mi sie marzy w zielonym kolorze,takim pastelowym,mam nadzieje ze go gdzies dostane.

Dziewczyny mam pytanie,bo cos mnie dreczy.
Tzn.mam wrzenie jakbym miala twardszy brzoch dolem.Czy Wy tez tak macie???Tak sie zastanawiam,ze moze to sa te m iesnie ktore potrzymuja macicie z dziciatkiem,hmm
kurde jak dluzej niz dwa tygonie nie jestem u lekarza to zaczynam swirowac czy wszystko jest oki.

Madziek84 ja mam podobnie minie 2-3 tygodnie od wizyty u lekarza i zaczynam świrować i jak to mówi mój mąż:"szukam dziury w całym". W niedzielę byłam u swojej mamy i trochę mnie uspokoiła. Tym bardziej jest mi lżej bo w końcu wyraźnie poczułam ruchy maleństwa 🤪 W końcu doczekałam się. Nadal nie widzę na brzuchu żadnych ruchów, ale pewnie dlatego, że mam ciut tłuszczyku 😉
Do tego dziś odebrałam wyniki posiewu moczu i nic nie wyszło...jupi 🙃 Tylko teraz kontrola u lekarza prowadzącego pod koniec tygodnia lub na początku przyszłego . No i w końcu może będę wiedziała jaka pleć 😆

Koyotka no to super,ze juz czujesz Dzidzie!

Ja tez wyczekuje z niecierpliwieniem,bo podobno szczuple mamy maja szanse tez wczsenie poczuc ruchy malenstwa 🙂
Moja mama to mnie opiernicza,ze za duzo czytam potem sie przygladam i swiruje.Potem moj mi tłumaczy,ze skoro dwie lekarki nie chca mnie predko widziec,bo twierdza,ze ciaza przebiega elegancko to nie potrzebnie panikuje.Ale jak tu nie myslec.
Juz zaczelam gadac do brzuszka,zeby mnie kopnol,ze moze zabolec byle bym widziala,ze wszystko oki.

Aneta sliczny brzusek!

No i chyba tu nasz problem,bo za duzo czytamy a potem zaczynamy swirowac 😉

No ja miałam tak jak Aneta.. czułam czułam a teraz tylko taki ucisk.. też się martwiłam, ale stwierddziłam, że:
- coś mi sie musiało wydawać
- te kopniecia które czulam, yły takim zgraniem przypadków (ułożenie mojego cziała, dziecka, pełny pęcherz moczowy i jelita) że nastepnym razem zdarzy sie później..
- jestem pierworódką, więc moze być tak że poczuje ruchy nawet w 20 tyg.
- ryzyko tych wszystkich nieszczęść są jakieś 7 tyg za mną 🙂 i nie mam sie o co martwić 🙂
- najgorszy jest stres dla dziecka, dlatego sie mi nie rusza, bo sie na mnie obraziło, że się stresuję :P
- na wszystko przyjdzie czas, ale na wyluzowanie czas mam tylko teraz, bo jak się urodzi moje Maleństwo, w stresie bedę przez najbliższe 18 lat 😉

więc luzowac się kochane Brzucholki!

to fakt, trudno ze mna wytrzymać, buzia mi sie nie zamyka 🙂 hhihi
az sama się uśmiałam teraz.
najgorzej ma Mój, bo jak siedzę w domku sobie i tak czekam na niego, to zanim mu opowiem swój dzień, zdąży sie popłakać, roześmiać wzruszyć i zasnąć 🙂 hihihi
a dziś byłam w pracy, i myślałam że zdechnę. wiecie, że oni przez te 3 tyg. to nic nie robili z "mojej" działki?ale jestem zuch dziewczyna i nadrobiłam wszystko DZISIAJ! aż szef był w szoku 🙂 hihi

Ankeri zgodze sie z Toba co do Carpioo 🙂 🙂
Carpioo jak dla mnie jestes super osobka,z ktroa pewnie mozna by isc i konie krasc 🙂

A DZiewczyny co do mojego postu o ten brzuszek ze twardy dolem,to chyba znalazłam przyczyne.Meczyly mnie po prostu wzdecia.zrobilam kupke i jakos sie lepiej czuje,nic mi tam nie zawadza 😉
Kurde jak czlowiek potrafi sobie filmik wkrecac,ze cos jest nie tak.
A skoro dobrze sie czuje nic mi sie takiego nie dzieje nie boli to raczej nie ma prawa stac sie cos zlego 😉 mam taka nadzieje.

Pozdrawiam Brzuchlinskie

carpioo napisał(a):

a dziś byłam w pracy, i myślałam że zdechnę. wiecie, że oni przez te 3 tyg. to nic nie robili z "mojej" działki?ale jestem zuch dziewczyna i nadrobiłam wszystko DZISIAJ! aż szef był w szoku 🙂 hihi

Brawo! Możesz być dumna 🙂 Ja nawet nie chcę myśleć co to będzie, bo jedziemy na babymoon na 2 tygodnie i siłą rzeczy mój dział zostanie samopas... 😞 Ale u nas dziewczyny rodzą jedna po drugiej - wciąż ktoś na macierzyńskim i póki co firma się nie zawaliła, więc i beze mnie 2 tyg. przeżyją 😁

Ja mam tak samo jak wy (prawie) wszystkie - im dalej od wizyty, tym bardziej jestem niespokojna. W I trymestrze przynajmniej rzygałam na potęgę, to wiedziałam, że dzidzia jest, a teraz tak sie uspokoiło, ruchów jeszcze nie czuję, a przynajmniej nie jestem pewna, czy czuję, więc żyję od wizyty do wizyty. Jak narazie jesteśmy modelową ciężarówką (odpukać w niemalowane) - przegląd płynów i hydraulika w normie 🙂 Dzisiejsze badania techniczne wykazały, że prawdopodobnie będzie dziewczynka 🤪

Miszelka gratuluje dziewczynki!!!!!

Dziewczyny ja tezmam problem z tymi ruchami malenstwa bo ja ich chyba nie potrafie odroznic wieczorami czuje cos takiego jak by lekkie kopniecie cos w stylu jak by jakis pecherzyk pek i tak przez godzine pare razy i juz sama nie wiem czy to dzidzia sie rusza czy moze to cos innego? A wy tez moze cos podobnego czujecie?

Hej Brzuszki 🙂

Jesteśmy po wizycie i wszystko jest w porządku. Zmierzona, zważona, zrobione badanie wewnetrzne potwierdziło zamkniętą szyjkę. Wszystko na miejscu. Potem miałyśmy słuchać tętna ale czujka przyklejona na brzuch była cichutko więc pani dr odpaliła USG i przełożyła głowicę. Moje maleństwo pomachało mi rączką, zmierzyłyśmy tętno i gin wyłączyła maszynę, żeby nie męczyć dzidzi. Dostałam skierowania na badanie AFP (to prenatalne z krwi) i mam je zrobić na 10 dni przed kolejną wizytą, którą mam 30 maja. Zagadnęłam dr czy 30 maja jest szansa, że zerkniemy na płeć, ale ona powiedziała, że planuje większe USG dla mnie na 20 czerwca, to będzie mój 21 tydzień i wtedy powie mi na 100 %. Więc musimy się jeszcze uzbroić w cierpliwość. Odnośnie ruchów to faktycznie potwierdziła, że moge jej już odczywać z uwagi na to, że to jest druga ciąża.

Ruchy mam bardzo delikatne, to wczorajsze rozpieranioe najpierw a potem lekkie uderzenie nawet trudno powiedzieć czy kopnięcie 🙂 To bardzo lekkie ale da sie rozpoznać. POtem już cały dzień wczoraj własciwie nic nie czułam, dopiero wieczorem coś leciutkiego. Myślę, że na początku to chyba najbardziej czuć rano ja sie dzidzia obudzi i my zaczynamy byc aktywne i wlasnie wieczorem gdy odpoczywamy. Trzymam kciuki za wszystkie brzuszki żeby się pieknie ruszały i nie martwie się, że tych ruchów nie widać. Potem sobie dzieci odbiją pod koniec ciązy jak na tych filmikach z you tube hihi 🙂

Madziek84 - zielony ładny wózek jest z x landera kolor jungle kuknij sobie na niego w wolnej chwili 🙂 Moim zdaniem jest sliczny 🙂

Carpioo przodowniczko pracy !! Jesteś the besciara !
Moją działką w pracy juz się zająła zastępca, która przyjęli na okres mojej nieobecności w pracy - na szczęście, bo w mojej "firmie" nie ma mowy o zaleglosciach tygodniowych, a co dopiero dluższych dlatego tak szybko musieli wziąć kogoś na moje mijesce. I wiecie co... wcale nie tęsknie za pracą. Za ludźmi bardzo...

Miszelko gratuluję Ci córeńki 🙂 🙂 🙂 !!!!!!!!!!!!!