Skocz do zawartości

**wrzesień 2009 :-)** | Forum o ciąży


Moni

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Martus przez masowanie piersi, wywołujesz skurcze, które moga doprowadzic do przedwczesnego porodu 😞
Pamietasz tak samo jak ja mialam bóle brzucha i masowałam sobie bo mnie bolała, a ja sobie wywoływałam sobie skurcze.

Podczas karmienia, jak bedziesz przystawiała małą do piersi, bedziesz czuła jak macicia sie obkurcza. Wtedy poczujesz skurcze obkurczania. Dzieki karmieniu szybciej Nasze narzady wracaja do normalności i szybciej oczywiście.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 26,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • ata38

    5633

  • Kar_ola

    6268

  • Mimi83

    2040

  • Karola83

    2094

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Martuś, potem jak maleństwo je z piersi to macica aż boli - tak się obkurcza... No i do wywołania porodu też można stymulować sutki, chociaż nie działa to tak mocno jak oksytocyna, ale zawsze...

Zmykam babeczki bo się mąż mnie domaga 😉 🙂
😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
MiP napisał:
Kar_ola napisał:
Martuś ja nie uciskam, a juz leci 🙂Narazie z jednej lewej piersi, ale juz leci. Druga widze, ze pomału tez zaczyna produkowac cosik, ale malutko.


No wlasnie o tym pisaly- ze jak nie leci nic, to nalezy uciskac je czesto- masowac, aby pobudzic np przy kapaniu sie. Ten czas to wlasnie okres aby przygotowac je do przyszlego karmienia...aby byly twardsze, mniej wrazliwe-aby nie pekaly krwawiac podaczas karmienia. Ja tam nie wiem, ale to wyczyctalam. To wlasnie jest hatowanie.Ale o skurczach to nigdy nei slyszlalam.


Karola zdublowałyśmy się 😁 😁

Martuś aż mnie zszokowało to co u nich przeczytałaś 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej to sie masz fajnie u mnie od wczoraj ciagle leje 😞 juz mam dosc tej pogody mam nadzieje ze sie zmieni wreszcie nie chodzi mi o upały bo bym padła ale przynajmniej troszke słońca 😞 w lipcu jedziemy nad morze i wizja przejechania calej polski zeby siedziec w domku mnie przeraza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam wszystkie mamusie 🙂
Nie zaglądałam wczoraj do Was, bo cały dzień nie było mnie w domku, a że dzień był owocny w zakupy dla naszego maleństwa streszczę co udało mi się wczoraj kupić (a raczej mi wybrać,a mojej mamusi zapłacić, ale sama chciała :laugh: ) :
- śliczny, cieplutki, grubiutki kocyk ( mamy już 2 wcześniej kupione, ale cienkie welurowo-bawełniane, a ten będzie idealny na zimę i np. do wózka)
- rożek, do kompletu do pościeli, którą też już wcześniej kupiliśmy
- 2 butelki do karmienia 260 ml
- 1 butelkę 150 ml ( kolejne dwie duże i 1 małą kupimy w kopmlecie z laktatorem, który sobie upatrzyłam, ale to dopiero w przyszłym mies. 😞 )
- komplet 2 smoczków.
I to by było na tyle 😉 A ile z tego radochy 🙂

Po zakupach pojechałam sobie z mężem na wycieczkę, bo trafił mu się służbowo wyjazd poza miasto, a mi wychodzi już uszami siedzenie w domu 😠

Wróciliśmy wieczorkiem i byłam tak padnięta,że nawet nie miałam siły Was poczytać, dopiero dziś nadrabiam zaległości...

A dzisiaj jest u mnie okropnie. Zimno i zbiera się na jakieś większe padanie i przez to w nocy bolały mnie stawy i nie śpię już od 5-tej 😞

Teraz jestem w odwiedzinach u moich rodziców, ale zaraz ma mnie odebrać wracając z pracy mój M.,to chyba po powrocie wskoczę do łóżeczka...

Ale się napisałam 🙂

Postaram się jeszcze zajrzeć wieczorkiem, może na Was trafię ...

Miłego dzionka! Buziole 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej, jest tu ktoś? Dziewczyny powiedzcie jak to jest z tymi skurczami? Wylądowałam ostatnio na izbie przyjęć patologii ciąży. Mój lekarz dał mi skierowanie. Ból w krzyżu, bóle jak przy okresie w podbrzuszu, twardniejący brzuch. Po badaniu USG szyjki macicy i ktg na izbie przyjęć powiedzieli mi, że nie ma zagrożenia. Mam iść do domu, położyć się, jeść nospę i magnez. Na Ktg nie wyszedł żaden skurcz. Więc pytam Was jak właściwie to jest przy skurczu? Mi od czasu do czasu robi się taki twardy guz wielkości graperfruita po prawej stronie brzucha i potem się chowa. Na początku myślałam, że to mój mały Jerzyk tak się przeciąga i układa z jednej strony wystawiając pupę, ale może to poprostu skurcz? Miałyście coś takiego?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej Wam mamusie 🙂 Ja jestem już w drugiej ciąży. Miałam kiedyś twarniejący brzuch i robiła mi sie taka bulwa z jednej strony. Ta "bulwa" to napewno dzidziuś wypycha nóżkę albo pupke, a ten twardy brzuch miewałam jak sie zesteswałam albo zdenerwowałam. Zaraz ustępowało. Ja też ostatnio miałam trochę przeżyć. Na badaniu wyszło ze mam za miękką szyjkę macicy i doktor powiedziała ze prawdopodobnie będą musieli założyć mi szew żebym donosiła ciążę. Ale na następny dzień na Usg wyszło ze szyjka macicy jest wporządku. Dali mi tylko luteinę dopochwowo na podtrzymanie 🙂 Już w poniedziałek może dowiem się jaka jest płeć dziecka 🙂 nie moge sie doczekac 🙂 Pozdrawiam Was mamusie trzymajcie sie i nie stresujcie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej Babolki

Inka nieźle się obkupiłaś 🙂 ja mam ostatnio takie parcie na zakupy że nawet lepiej, że nie mieszkam w mieście 🤪 🤪 ale jak już tam pojadę to konto kurczy się systematycznie 😲 😲 🙃

Karola dzięki za pozdrowienia, odzdrawiam serdecznie 😉

Aniu - czasem ktoś tu jest 😉 ja też mam twardnienie brzuszka czasem, ale lekarz dał mi luteinę z powrotem (brałam ją na początku ciąży) i stosuję. Jak na razie nie widzę większej różnicy 🤔

Justynko słyszałam że teraz już coraz rzadziej stosuje się te szwy na szyjce... Najważniejsze że usg wyszło dobre 😉
powodzenia




ja dzisiaj się snuję po domu i tracę czas na nic-nierobieniu
za chwilę jedziemy na kawkę do wujka mojego M. ciocia kupiła sobie super ekspres do kawy 🤪 🤪 🙃

miłego popołudnia i wieczorku.
najbardziej wytrwałej Atuli buziaka przesyłam 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hejka brzuszki 🙂
My dopiero co wrócilismy z działeczki.
Cały dzionek miałam intensywny: do południa w kuchni szalalam, piekłam karpatke, pózniej naleśniczki i karkówkę na jutrzejszy obiadek 🙂 🙂
Po 14-tej pojechalismy na działke, gdzie lezalam i wypoczywałam. 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...