Skocz do zawartości

z terminem na styczeń:) | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Kruszyna gratuluję dobrego wyniku 😆
Nikusia też bym się wkurzyła - niecierpię takich sytuacji 🤔
mra_ widzę, że śnisz podobnie abstrakcyjnie jak ja 🤪 😁
a ja już po obiedzie ale jakoś tak bez entuzjazmu dzisiaj... jakby powietrze ze mnie zeszło - może to kwestia pogody? 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 11,8 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Kruszyna123

    753

  • Mamusia
Dziewczyny takie różne sny jeszcze trochę nas pomeczą 😮
Urszulka ja tez chciałabym mieć piekarnię koło siebie i co dziennie zachodziłabym po chlebek taki z naturalnego zakwasu do tego masełko i byłabym w siódmym niebie 🙂
Nikusia musisz siostrze kiedyś taki sam numer wywinąć może wtedy zrozumie jak ty się czujesz wystawiona 🤨
Kobzior to powietrze wisi chyba nad każdą z nas!! Ja dzisiaj po niedospanej nocy jakaś zakręcona jestem 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczyny, narobiłyście mi apetytu na zupkę i ugotowałam pomidorową 🙂 Teraz czekam na męża żeby sobie pojeść 😉
O nawilżaniu parafiną nie słyszałam.
Urszulka, ja do najbliższej piekarni to mam jakieś 7 km 😞 Z ciepłym chlebkiem to ciężko u mnie 😞
Nikusia, ach ta Twoja siostra 😠 Mogła chociaż zadzwonić. Też nie lubię takich sytuacji 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mra_ Twój sen to gotowy scenariusz jakieś horroru klasy c czyli takiego najlepszego 😁 Rewelacyjny sen 😁
Urszulka ja mieszkałam na przeciw piekarni. Na początku byłam zła, bo otworzyli ją na miejscu mojego ulubionego warzywniaka a potem byłam prze szczęśliwa bo nie było poranka kiedy mąż nie kupiłby świeżych bułeczek i trójkąta francuskiego z jabłecznikiem....mhhhhh..... na ale po 2 miesiącach znowu znienawidziłam te piekarnię właśnie za to że codziennie wchrzaniałam tony pysznego pieczywka 🙂 Teraz odkryłam piekarnię w pobliżu domku więc rano biorę pieska i idziemy na spacerek po pyszny chlebek /tylko chlebuś 🙂/ a przed piekarnia kolejka jak za komuny 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kruszyna parafina bardzo popularna jest w medycynie więc wcale bym się nie zdziwiła jakby stosowało się ją również noworodków, natomiast ja nie mam żadnego doświadczenia w tej kwestii.

Jejku ale paskudna pogoda we wrocku ;( cały czas siąpi z nieba, szaro, zimno....brrrr

a co do skoraczki to mam nadzieje, że cieszy się z powrotu męża 🙂a nie choruje 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej dwupaki 🙂 Ja już po badaniu z glukozą ale wyników jeszcze nie mam. Zrobiłam dziś - po raz pierwszy - fanfary - barszcz czerwony 🤪 Normalnie uczę się gotować. Ale jestem dumna z siebie 😜

miłego dnia 😎
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magditta oglądałam horrory przed ciążą - teraz odpuszczam, bo nie wiem, czy nie natrafiłabym na taki, po którym nie mogłabym spać 😉 toteż sen nie był mi straszny, ale męczący. I mi duszno było a okna trzeba było pozamykać...

Kobzior zapomniałam napisać, że masz przepiękny brzuszek 🙂 awatar do pozazdroszczenia! normalnie chyba spapuguję 😉

Urszulka świeży chlebek i biały serek. LOVE. Ewentualnie buły z ziarnem. I rzodkiewka lub dobre konfitury.

I mam wreszcie szafę zamontowaną w pokoju 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć mamusie,
U mnie dzis szaro i ponuro. Deszcz nas na spacerze złapał i teraz też cały czas coś z nieba kapie. Umówiłam się wreszcie na usg bo już od kilku dni nie mogłam się do doktorka dodzwonić. A więc będę podglądać Borysa, ale dopiero za miesiąc 25 listopada. Nie wiem jak ja ten miesiąc wytrzymam.
Skoreczko to widzę, że u nas dokładnie to samo. Nie ma jak calutki dzień z dwulatkiem spędzić. Nie wiem czy istnieje bardziej absorbujące zajęcie. O nie chyba jest- dzień z dwulatkiem i niemowlakiem. Takie mnie czasami myśli nachodzą jak ja sobie z taką dwójką wymagającą uwagi poradzę sama...
Kacha rzadko się lekarze mylą co do płci,aczkolwiek się zdarza. Moja kuzynka miała mieć córkę. Nawet nie wiecie jaki szok przeżyła po wybudzeniu z narkozy (miała cc) gdy na pytanie "Jak moja córka?" Położna odpowiedziała "Ale przecież pani ma syna". Uwierzyć nie mogła z początku że to faktycznie jej dziecko tak się psychicznie przez całą ciążę nastawiła.
Pami trzymam kciuki żeby się maluch ujawnił na usg. Straszna musi być taka niewiedza.
Mra świetnie, że cukier ok. Trochę ci zazdroszczę wesela sama chętnie bym się wybrała na jakąś imprezkę tego typu. Puki co to na przyszły miesiąc szykuje mi się tylko spotkanie klasy maturalnej po latach. Może będzie ciekawie.
Vespera ja używałam do prania dla synka płyn Lovela i byłam zadowolona. Bardzo mi się podoba jego zapach więc Borysowi też taki kupię. Łap oklaska za barszcz. Dobrze, że się za gotowanie bierzesz bo za rok będziesz już dla maluszka gotować,a to dopiero jest frajda jak taki malec ze smakiem wcina zupkę przygotowaną przez mamusię.
Kruszyna cieszę się z dobrych wyników glukozy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a ja znów witam dziś 🙂

ZMęczona jestem że szok... chciałam iść do fryzjerki swojej ale jak zaszłam to była karteczka że od 14, więc o 14 się wybrałam i ona do mnie że dziś nieczynne ma bo jej się nie chce... no cóż.... musiałam się umówić na jutro.. a włosy to mam jak siano, nie chcą się zupełnie już układać więc muszę zrobić z nimi porządek!!.. 🙂

jak ja wytrzymam do 9 to nie wiem... po nieprzespanej nocy... hmmm 🙂

Kahira
masz rację, ta niewiedza jest koszmarna 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mra_ dziękuję za miłe słowa 😘 starałam się by wyszło jak najkorzystniej bo ja w całości nie nadaję się do pokazania 🙃 (dopadły mnie schizy ciążowe)
Vespera ja właśnie gotuję naszą (moją i męża) ulubioną zupę z zielonej fasolki szparagowej (na kwaśno) a barszcz gotowałam w niedzielę 😉 (fajnie, że pichcisz)
co do świeżego pieczywa - też je lubię i mamy w okolicy kilka sklepów z wypiekami, ale ceny porażają 😮 dlatego pozwalamy sobie raz na jakiś czas a tak głównie kupujemy pieczywo surowe, głęboko mrożone i pieczemy sobie na bieżąco w piekarniku 😆
pamii18 ja nie żałuję, że ścięłam włosy na krótko - bo raz że dobrze się w nich czuję, a dwa - suszenie z ułożeniem zajmuje mi "aż" 5 minut 😁 (a włosy zawsze odrosną 😉 )
...to ja się idę dalej dołować bo nastrój wisielczy mi nie minął 😞 MIŁEGO WIECZORU!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki dziewczyny 😁 😁 Barszczyk wyszedł dobrze ale musze jeszcze dopracować przyprawy bo smakował mało świątecznie. Jak się mam już chwalic to powiem, że na drugie były pieczareczki w sosiku i klopsiki gotowane z warzywami - też mój pierwszy raz - na razie wszyscy żyjemy 😉

Przyszła moja pościel - jestem zachwycona 🤪 🤪 Właśnie ją nakładam na łóżeczko więc wrzucę kilka fotek za pół godzinki na facebooka. Jestem normalnie aż pijana ze szczęścia bo jest idealna - chyba trzeba otworzyć piccollo wieczorem 🤪 🤪

buzki dla was brzuchole 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mąż szykuje jedzenie a ja sobie czekam 😜
z siostrą to lepiej niech się na razie trzyma z daleka ode mnie, bo ja nerwowy rocznik jestem 😜 dobrze, że pozostałe siostry są ok 😉
Kruszyna o ciekłej parafinie dla niemowląt pierwszy raz słyszę 😮
Monika a mnie do zup wcale nie ciągnie, jedynym wyjątkiem jest rosół. 😉
Vespera gratuluję barszczyku 😉
Kahira fajnie jak dzidzia wcina zupkę zrobioną przez mamusię, ale też pamiętam jak mój zaczął ćwiczyć plucie, czyli wszystko w kropki i jeszcze mu się podobało 😁 😁
Ja też używam płynu Lovela. 😉
Pamii18 nie wyobrażam sobie sytuacji, że fryzjerka mi mówi, że dziś nie bo jej się nie chce. 😮 Może żyję jeszcze w epoce "klient nasz pan: 🙃
Kobzior wszystkie mamy jakieś kompleksy w związku z ciążą, najważniejsze że z naszymi bobaskami wszystko ok 😉
Skoreczka mam nadzieje, że Cię nie rozłożyło???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nikusia plucie jedzonkiem u dzieci to chyba norma... przynajmniej co poszłam w czasie obiadku do jakiś kuzynek/ów gdzie było małe dziecko to za każdym razem było zaplucie 🙂... cóż najgorzej jak marchewką bo wtedy nie chciało zejść 🙂

Skoreczka ja też mam nadzieję że nie rozłożyło cię na czynniki pierwsze :*

Kobziorku Tobie fajnie bo pasuje CI taka fryzurka, mi nie za bardzom 🙂... więc muszę mięc dłuższe włosy pocieniowane i z grzywką... hmm a to wymaga czasu w dodatku że mam falowane (bo ani kręcone ani proste) i muszę je albo kręcić albo prostować (częściej to drugie oczywiście 🙂) a jak pojawi się dzidzia to pewnie kucyk, kok będzie u mnie na topie 😜 mam nadzieję że na malowanie przynajmniej starczy mi czasu (tzn jakieś 5-10 min) 🙂...

a ja znów przeszperałam allegro i mam na oku jednego sprzedawcę, tylko jeszcze nie czytałam komentarzy o nim, ale zrobię to w domku bo narazie nie mam weny 🙂... może i dziś wydam jakieś 300 zł na zakupy u niego 🙂... później podam wam linka do niego, bo i wam może się przydać 🙂 można u niego sporo rzeczy za jednym zamachem kupić 🙂


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasiulka zdjęcie oglądałam 🙂
Pamii18 ja już nie mam za dużo rzeczy do kupienia i to raczej takie, że cześć w aptece, potem pościel dla maleństwa, koszula nocna do karmienia itd w sumie każda rzecz w innym miejscu. 😉
Już mam plan, że 24 dostanę kasę i wtedy wszystkie chcę pokupować, może z pościelą poczekam do USG i z wózkiem oczywiście 😉
Szykuję się na jutro do mojej lekarki (diabetolog), ale to dla mnie żaden stres, bo ona jest super. Bardziej się boję wyników, bo poszły do poradni i nie widziałam a ostatnio mi cukier szalał a okazało się, że fiolkę z insuliną miałam pękniętą i przez tydzień miałam cyrki a potem robiłam średnia. 🥴Trzymajcie kciuki. 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
magditta napisał(a):
Mra_ Twój sen to gotowy scenariusz jakieś horroru klasy c czyli takiego najlepszego 😁 Rewelacyjny sen 😁
Urszulka ja mieszkałam na przeciw piekarni. Na początku byłam zła, bo otworzyli ją na miejscu mojego ulubionego warzywniaka a potem byłam prze szczęśliwa bo nie było poranka kiedy mąż nie kupiłby świeżych bułeczek i trójkąta francuskiego z jabłecznikiem....mhhhhh..... na ale po 2 miesiącach znowu znienawidziłam te piekarnię właśnie za to że codziennie wchrzaniałam tony pysznego pieczywka 🙂 Teraz odkryłam piekarnię w pobliżu domku więc rano biorę pieska i idziemy na spacerek po pyszny chlebek /tylko chlebuś 🙂/ a przed piekarnia kolejka jak za komuny 🙂


to ja mogę powiedzieć że u mnie tak samo obecnie kupujemy pół chleba 🙃
a odnośnie kolejki to bardzo często jest jak to na wsi 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nikusia będę trzymała kciuki 🙂... mi dużo drobiazgów zostało.. wózek mamy szary w niebiesko czerwone linie i kropki więc pasuje i chłopcu i dziewczynce 🙂... ale nie mam wanienki, termometru, łapek niedrapek, skarpetek, mydełek, proszków, a u niego wszystko się opłaca 🙂... dlatego mam zamiar u niego sporo kupić.
;]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamii18 mi zostały nożyczki, szczoteczka do czesania, patyczki i spirytus do pępka, wkładki laktacyjne, lewatywa, krem na zimę do buzi, pościel i prześcieradło, koszula nocna, ciemny ręcznik (bo w domu same jasne) i kilka innych drobiazgów. Niedrapek nie kupuję.
Dostałam taką listę dziś od koleżanki, dotycząca rzeczy potrzebnych na porodówkę u nas w szpitalu:
leg. ubezp.
dowód
karta ciąży
maszynka do golenia 1-no x (to mnie rozbawiło, bo nie wiedziałam) 😉
te majtki siatki
wkł. laktacyjne
maść do brodawek np. Maltan
poduszka mała -jasiek (nie wiem po co)
woda niegazowana -najlepiej z dziubkiem
termometr
😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...