Skocz do zawartości

z terminem na styczeń:) | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Czesc mi osobiscie nie podoba sie nadawanie imion rodziców dziecku dziadków jeszcze jakoś przełkne ale rodziców to tak jakos nie bardzo dziecko wiecznie bedzie przyrównywane do ojca...

Ja ze spaniem nie mam poroblemów wrecz przeciwnie przy moim cisnieniu to chodzie i ziewam cały dzien wiec jak wieczorwem wskakuje do łózka to szybko zasypiam 😉
A co do snnów to raz tylko sniło mi sie dZiecko hehehe córeczka 😉 no i ze sie urodziła wieksza od Jakuba on miał 3 620 kg 😉 .Mysle ze zeczywiscie sen moze odzwierciedlac nasze uczucia nasz strach ale monika wierz mi jak sie malenstwo urodzi to szybciutko nauczysz sie obsługi 😉 mój mąz wzioł Jakuba na rece chyba po tygodniou od urodzenia hehehe ja byłam w laziece a Daniel pilnował go na przewijaku mały zaczoł płakac i Daniel nie wiedzac co robic to sie nachylił wzioł z kocykiem małego i stał przy łaziece heheh smiesznie to wyglądała bo tak jak go chwycił tak trzymal nie umiał przełozyc 😉 a pózniej powoli sie oswoił mam mamom przychodzi to o wiele łatwiej ;0


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 11,8 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Kruszyna123

    753

  • Mamusia
spokojnie...wszystko przychodzi naturalnie... budzi sie instynkt macierzynski i juz wiesz co i jak zrobic. na poczatku robisz wszystko powolutku, ale szybko nabierasz wprawy..ma maz tez przeiwjal pierwsza kupe itd... i nie mial z tym zadnego problemu.. a wczesniej jak widzial pelna pieluche u jakiegos dziecka to az sie odsuwal... To samo z trzymanie dziecka... nie swoje trzymasz inaczej,a swoje naturalnie i pewnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wystarczylo kilka dni nie zagladania do brzuszka a lektury przybylo co nie miara haha
Dziewczyny co do kleszczy jest jedna wazna sprawa, trzeba wiedziec jak usunac prawidlowo kleszcza!! Ja juz mialam kilka w ostatnich dniach bo czesto jestem w lesie na jagodach i za pierwszym razem pojechalam do szpitala bo skubanca w brzuchu przy pepku mialam, lekarz usunal go takimi fajnymi szczypcami i wytlumaczyl mojemu A. jak to robic w domu ( ja sie brzydze robali ) i zaznaczyl ze do lekarza nalezy sie zglosic dopiero gdy po kilku dniach od wyjecia kleszcza bedzie wystepowalo zaczerwienienie i opuchlizna.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A co do snow..... ostatnio snilo mi sie ze dwuletnia bratanica mojego A okazala sie byc chlopcem, ze miala ukrytego ptaszka pod skora i tak drapala sie w to miejsce az wyskoczyl ptaszek , moj sie smieje ze to przez to ze tak baredzo chce dziewczynke teraz hehe, ale nie tylko ja bo wczoraj moj ni z tego ni z owego zapytal :"kochanie Tobie tez podoba sie imie Agatka ?" 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anetkamm jak czytałam o twoim śnie to tak nie dowierzałam, że trzy razy przeczytałam 😁 😁 😁 Życzę Wam córci zatem 🙂

A my od rana bajki oglądamy bo słonka nadal brak 😞

W piątek idę na badania krwi, a tak nie lubie stać w tej kolejce gdzie nie ma w ogóle ciężarnych tylko same babcie, które ciągle coś badają i sprawdzają. Najfajniejsze jest to jak one się przepychają w tej kolejce i żadna nie chce ustąpić. Tak sobie myślę że je wykiwam i pójdę przed otwarciem przychodni i może będę pierwsza.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam Was wszystkie.
Mój dzień zaczął się od wymiotów, boli mnie głowa, jestem niewyspana, ciągle mnie mdli 😞 Z dnia na dzień jest coraz gorzej 😞 Do tego nie mam apetytu i nic mi się nie chce 😞
Ale muszę Wam powiedzieć, że albo mi się wydaje, albo coś od czasu do czasu kręci mi się w brzuszku 🙂 To takie dziwne uczucie, ale na dzidzie to chyba za wcześnie 😞

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WielkaB czyli wszystko lepiej? Trzymam kciuki, żeby taki hardcore już się nie powtórzył!

Monika1985 odpoczywaj 😉 pijesz wodę? podobno migdały bez skórki pomagają na mdłości.

Sny w ciąży są śmieszne 😉 ponad miesiąc temu śniło mi się, że goniłam po drzewach,a finalnie - zjadłam kota sąsiadów. A to duży kot, niebieski rosyjski. Wczoraj śniło mi się, że wybrałam się z mężem na wyjazd do Wietnamu. Mieliśmy siano tylko na przeloty, na miejscu kombinowaliśmy gdzie i za co przenocować. Wietnam pokryty był lasem (coś jakby dżunglą). Wędrowaliśmy przez las aż doszliśmy do... Laosu. Hahah. I nocowaliśmy w opuszczonej strażnicy. I moim największym zmartwieniem było... jak rozwiesić skarpetki, żeby wyschły do rana 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monika wiem że to nie jest pocieszenie ale moja koleżanka miała termin na styczeń 2008 a wymiotowała jeszcze w grudniu 2007. Tego się boję, że tak długo moze i mnie trzymać. Czasem mam dzień wolny od wymiotów ale czasem to tak mnie nosi. Życzę ci aby ci przeszło szybciutko 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej.
Wspolczuje wam tych mdlosci i wymiotow...
Mnie to ominelo..ale za to fatalnie,naprawde fatalnie sypiam... i nie t ,ze cierpie na bezsennosc, tylko po prsotu jakos mrowia mnie nogi i nie moge znalezc pozycji.... kazda jest niwygodna.krece sie i nic.

Jestem po usg. wg wszelkich pomirwoa,wymiarow jestem w 13 tygodniu. Wszystko jest ok. sLuchalismy serducha i ogladalizmy jak dzidzia podskakuje i ssa kciuk. cos pieknego. Dziecko roziwja sie prawidlowo i teraz czekam na wyniki prenatalne i krwi i moczu. aha!ma jakies 7 cm!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bichito buzia się śmieje jak człowiek czyta jak dzidzia fika i ssie paluszka 🙂 Też już bym chciała pooglądac swoje małe i jego fikołki. Do soboty jakoś wytrzymam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Monika trzymam za ciebie kciuki ja słyszałam ze imbir pomaga mozna kupic taki w cukrze i go ssac domylsam sie jak ci cięzko bo my juz sie cieszymy z lebszego samopocxzucia a ty cały czas cierpisz

w poprzedniej ciązy tez brałam udział w forum zreszta czescą z moich sierpnioweczek jeszcze mamy kontakt i wiecie co zauwazyłam ze w wiekszosci przypadków dziewczyny które cierpiały na mdłosci rodziły córeczki a te co ciąze przechodziuły lżej rodziły chłopców 😉 ciekawe jak bedzie teraz 😉

Musze sie wam pochwalic po porodzie zalogowałam sie na takiej stronie STREETCOM tam sie wypełnie ankiety i za tio mozna d=coś dostac i dzis przyszła do mnie paczka z pieluszkami od pampersa rozmiar 2 72 sztuki super co 😉 wczesniej przyslali mo podpaskli i wkładki Teny 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anabel a mnie mdliło i urodziłam chłopca 🙂
Musze jednak przyznać że widzę różnicę miedzy dwiema ciążami. Wydaje mi sie ze poprzednia była ciut łagodniejsza. Rano wstawałam wyspana, włosy miałam grube i nie wypadały, paznokcie mocne. A teraz włosy takie sobie, nawet wypadaja sporadycznie, paznokcie liche, i wstać rano nie mogę a na dodatek mam ciagle jakieś wypryski 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bichito napisał(a):
a mnie NIE mdlilo i urodzilam dziewczynke...nie ma chyba reguly.
Ja tez jakos gorzej znosze te ciaze...jakos bardziej sie mecze,szybciej....no i szybciej brzuch wypielo


Brzuch też szybko - to jest fakt. Bichito a może teraz ty będziesz mieć chłopca a ja dziewczynkę 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Skoreczka u mnie tez ta ciąza od poczatku była tródniejsza teraz czuje sie jak bym nie była w ciąż poza pobolewaniem brzucha i piersi i bieganiem do wc za to w pierwszej ciązy to od poczatku poza bolem piersi nic mi nie dolegało

Noooo u mnie brzuch tez szybko wywaliło 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej kochane wreście mogę coś napisać coś mi zablokowało neta że nie mogłam piasać postów ja się wreście wyspałam ale wstyd powiedzieć poszłam wczoraj o 19 obudziłam sie o 3 poglondałam tv i o 5-30 poszłam spowrotem spać wstałam po 10. Dzisiaj w koncu udąło mi się coś zrobić w domu zaraz idę zrobić sobie mała kawkę bo znów mnie sen bierze
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WielkaB kupiłam imbir w proszku i dodawałam szczypte do herbaty i mdłości przechodziły ale smak tej herbaty nie do zniesienia 😜 Zrezygnowałam więc na rzecz zielonej herbaty, która też mi pomaga i lepiej smakuje. no ale wiadomo wszystko to tylko na jakiś czas.

Anabel to już chyba takie uroki każdej następnej ciąży skoro wszystkie czujemy się gorzej niż kiedyś.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoreczka, w sumie też piję hektolitrami herbatę z imbiru i z cytryną, na przemian z rumiankową i truskawkową z mango. Lekarz polecił mi także picie mleka raz po raz, aby uniknąc zgagi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
skoreczka napisał(a):
to już chyba takie uroki każdej następnej ciąży skoro wszystkie czujemy się gorzej niż kiedyś.

No nie wszystkie. Chyba się wyłamuję ze schematu. W pierwszej ciąży czułam się świetnie, ale pierwszy trymestr prawie że cały przespałam. Teraz również czuję się równie świetnie ale sił mam więcej, bo i za maluchem moim słodkim cały dzień się na ganiam i do pracy polecę a wieczorem do 23 mam jeszcze siłę pomagac mężowi nowy domek wykańczac. Zmykam kleic tapety 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wow, Kahira, remont! I wygląda na to, że urządzanie mieszkania 🙂 to dopiero musi być ekscytujące! To pewnie pokoje dla dzieci od początku kreujesz? Ale fajnie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mra_ napisał(a):
Wow, Kahira, remont! I wygląda na to, że urządzanie mieszkania 🙂 to dopiero musi być ekscytujące! To pewnie pokoje dla dzieci od początku kreujesz? Ale fajnie 🙂

Zgadza się, urządzamy sobie wreszcie własne gniazdko. Jak zaszłam w pierwszą ciążę zaczęliśmy budowę, teraz wreszcie będziemy się wprowadzać. Na razie wykańczamy tylko parter: salon z kuchnią, jedną łazienkę, pokój dla Gabrysia i naszą sypialnię. Maluszek puki co zamieszka z nami, a na wiosnę pomyślimy może o oddzielnym pokoiku. I muszę przyznać, że to jest baaaaardzo ekscytujące jak z dnia na dzień wszystko nabiera ostatecznego kształtu.
Dziś czeka mnie jeszcze wizyta u gina, ale wcale się na nią nie cieszę. Zwykle chodzę prywatnie i wtedy jest ok, a dziś gin mi kazał do przychodni na nfz przyjść, bo chce mi badania zlecić. Stwierdził, że koszt tych badań to jakieś 600zł więc lepiej wziąć skierowanie i nie płacić. Tyle, że praktyki stosowane w tej przychodni są przeokropne. Na wizytę zapisałam się telefonicznie (16 maja i właśnie na dziś był pierwszy wolny termin- po 2 miesiącach!!!!!!!), oprócz tego trzeba osobiście potwierdzić rejestrację między 13 a 14, a lekarz przyjmuje od 15. Zanosi się na to że spędzę w przychodni całe popołudnie 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...