Marcówki 2012 | Forum o ciąży

mulant ja tez nie mam

LOVE ja widze Twoje zaproszenie ale nie moge w wiadomosc wejsc, cos sie zawiesza zw nie chce czy co??

nieeee 🙂) nic sie nie zawiesza... klikasz na nia i zjezdzasz w dół... wiadomosci nie otwieraja sie w nowym oknie

Podczytałam u kwietniówek 2010, że Sztuni odkleiło się łożysko... 😞 Sztunia masz też marcówkowe kciuki !!! 😘

o kurcze.... biedna sztuńka 😞((
oby było dobrze wszytako

co do słodyczy to zapraszam do mnie ......w barku dla kazdej cos sie znajdzie.Ja ciagle podjadam ziemniaczki marcepanowe,a mialam zoastawic do swiat 😉
Jestem padnieta......leze przed tv z miska jablek i cappucino.Maly gra na kompie w jakas gre Tom i Jerry nawet fajna.Mwoil,ze dzisiaj bez dobranocki woli zagrac sobie.Musi sam wybrac co woli.


Ojj.....to sztunia niech odpoczywa.Ale mogla do nas cos napisac 🤔

O matko ale naprodukowałyście tych postów dzisiaj, ale przejrzałam mniej więcej co się działo 😉 Mnie już koleżanki opuściły. Fajnie było 😁 Rozerwałam się trochę. Zaraz mąż wróci to obejrzymy Dextera 😎
U mnie w brzuchu przez pępek 92cm. Śmiejemy się z mężem, że chyba będziemy musieli dziecku ubranka dla lalek pokupować, bo chyba malutkie będzie 😉

i ja sie zmierzylam..............107cm 😮 😮

A ja się jeszcze dziś zdążyłam zdołować, bo nie będzie szkoły rodzenia tam gdzie się chciałam zapisać - za mało chętnych. A to jedno z niewielu miejsc gdzie szkoła miała odbywać się w niedziele 😞 Muszę szukać dalej.

lady_m4ryjane napisał(a):

A ja się jeszcze dziś zdążyłam zdołować, bo nie będzie szkoły rodzenia tam gdzie się chciałam zapisać - za mało chętnych. A to jedno z niewielu miejsc gdzie szkoła miała odbywać się w niedziele 😞 Muszę szukać dalej.

uuu...to szkoda.Ja juz szkołe rodzenia mialam 😁Nawet mnie przy porodzie położna chwaliła,że dobrze oddycham,a ja do niej to z ''mamo to ja''sie nauczylam 😉Teraz tez nie ide na szkołe,a na bank jest to fajna sprawa.

A właśnie co do słodyczy. Jutro sobie zrobię gorącą czekoladę z tego przepisu:
http://www.makelifeeasier.pl/inne/goraca-czekolada-pitna/
Kupiłam dziś laski cynamonu i goździki, bo tego nie miałam. Jak zobaczyłam ten przepis i zdjęcia to zaplułam monitor 🤪

Witam 🙂
Czytam Was już od dłuższego czasu i postanowiłam, jeśli można, dołączyć. Tym bardziej, że być może z niektórymi z Was spotkam się na porodówce 😁
Odrobina więc o mnie - Justyna, 26 lat a w brzuchu pierwsze dziecko. Niestety płeć jeszcze nieznana. Złośliwość odziedziczyło po mnie i na ostatniej wizycie skrzyżowało kopytka :]

Izunia: no właśnie fajna nie tylko ze względu na sama naukę tego jak zachować się przy porodzie, ale też ze względu na to, że uczą jak pielęgnować niemowlaka i dużo fajnych praktycznych porad. Właśnie na Brzuszku przeczytałam, że jakaś dziewczyna chodziła do szkoły rodzenia i uczyli np. mężów robić łagodzący masaż na plecy, a ona miała wcześniej takie bóle, że jak mąż zaczął jej ten masaż robić to aż się popłakała ze szczęścia 🙂 Ludzie sobie bardzo zachwalają szkoły rodzenia. Przy drugim dziecku już nie będę potrzebować takich rzeczy 😉

fikumiku napisał(a):

Witam 🙂
Czytam Was już od dłuższego czasu i postanowiłam, jeśli można, dołączyć. Tym bardziej, że być może z niektórymi z Was spotkam się na porodówce 😁
Odrobina więc o mnie - Justyna, 26 lat a w brzuchu pierwsze dziecko. Niestety płeć jeszcze nieznana. Złośliwość odziedziczyło po mnie i na ostatniej wizycie skrzyżowało kopytka :]

czesc 🙂Jak wstydliwa to dziewczynka 🤪

lady_m4ryjane napisał(a):

Izunia: no właśnie fajna nie tylko ze względu na sama naukę tego jak zachować się przy porodzie, ale też ze względu na to, że uczą jak pielęgnować niemowlaka i dużo fajnych praktycznych porad. Właśnie na Brzuszku przeczytałam, że jakaś dziewczyna chodziła do szkoły rodzenia i uczyli np. mężów robić łagodzący masaż na plecy, a ona miała wcześniej takie bóle, że jak mąż zaczął jej ten masaż robić to aż się popłakała ze szczęścia 🙂 Ludzie sobie bardzo zachwalają szkoły rodzenia. Przy drugim dziecku już nie będę potrzebować takich rzeczy 😉

jezeli chodzi o masaz to moge liczyc na syna 😁bo maz pracuje w Belgii,a co to za masaz tylko przez 2 tyg 😞Ale maly super mi pomasuje.....szkola mamusi,ale ja jego tez musze.

Witamy fikumiku!

leliva: to przynajmniej kogoś przegoniłam, bo za 4 tygodnie jak będę na Twoim etapie to na pewno jeszcze coś przybędzie. Ale ja przed ciążą miałam tyle w pasie, że wstyd przyznać. Cały tłuszcz z ciała mi się na brzuchu kumulował :/ Nawet po Szóstce Weidera, którą wytrwałam w całości sumiennie nie było jakiejś bardzo spektakularnej różnicy.

Ale maly mi sie rusza w brzuszku.

Wiecie jakie jaja dzisiaj byly.....spotkalam kolezanke,ktora mnie nie widziala chyba rok.I ona do mnie o to teraz coreczka bedzie 🤪a ja nie,Alanek w brzuchu jest.Ona do mnie czy jestem pewna,bo jej wygladam na corke.Ale bylam zdziwiona.Mam fote jajek,a wiec inaczej nie bedzie.No!A zreszta w grudniu znowu bede miec 3 D,a wiec dokladnie zobacze.

leliva napisał(a):

Ja tez jestem za pójściem do szkoły rodzenia. Dużo dziewczyn ją krytykuje, ale myślę, że jak ktos chce z tych zajęć coś wynieść, to wyniesie, wszystko zależy od nastawienia. Ale na pewno będę chodziła do niej sama, bez męża, bo będzie w tym czasie w pracy. A i ja też muszę poczekać najpierw, aż przejdę na chorobowe, niestety tego typu zajęcia nie są dla osób pracujących 😞

Witamy nową koleżankę 🙂 Widzę, że w moim wieku jesteś i też pierwsza ciąża 🙂

Tylko wiesz co .....na L4 chyba nie mozna chodzic.Bo lekarz daje zaswiadczenie,ze ciaza bez kłopotów i mozesz chodzic.A jak wystawia L4 to chyba cos dolega pacjentowi.Jak moj mi wystawial L4 to sie zaraz pytal czy do szkoly sie wybieram,bo jak tak to nie moge byc na L4.A wiec sie dowiedz 🙂

fikumiku napisał(a):

Witam 🙂
Czytam Was już od dłuższego czasu i postanowiłam, jeśli można, dołączyć. Tym bardziej, że być może z niektórymi z Was spotkam się na porodówce 😁
Odrobina więc o mnie - Justyna, 26 lat a w brzuchu pierwsze dziecko. Niestety płeć jeszcze nieznana. Złośliwość odziedziczyło po mnie i na ostatniej wizycie skrzyżowało kopytka :][/quot

Kto Ci prowadzi ciaze?No,jak sie uda to sie zobaczymy..

izunia1986op napisał(a):

leliva napisał(a):

Ja tez jestem za pójściem do szkoły rodzenia. Dużo dziewczyn ją krytykuje, ale myślę, że jak ktos chce z tych zajęć coś wynieść, to wyniesie, wszystko zależy od nastawienia. Ale na pewno będę chodziła do niej sama, bez męża, bo będzie w tym czasie w pracy. A i ja też muszę poczekać najpierw, aż przejdę na chorobowe, niestety tego typu zajęcia nie są dla osób pracujących 😞

Witamy nową koleżankę 🙂 Widzę, że w moim wieku jesteś i też pierwsza ciąża 🙂

Tylko wiesz co .....na L4 chyba nie mozna chodzic.Bo lekarz daje zaswiadczenie,ze ciaza bez kłopotów i mozesz chodzic.A jak wystawia L4 to chyba cos dolega pacjentowi.Jak moj mi wystawial L4 to sie zaraz pytal czy do szkoly sie wybieram,bo jak tak to nie moge byc na L4.A wiec sie dowiedz 🙂

Mi tam wystawił do fitnessu takie zaświadczenie, bo chodziłam na program "Zdrowych 9 miesiecy" zanim mnie złapało to 4 tygodniowe zaziębienie. Nawet nic nie wspomniał, że mam zwolnienie. I większość dziewczyn tam było na L4. Zajęcia się tak odbywały, że pracując by się nie dało w nich uczestniczyć.

izunia1986op napisał(a):

czesc 🙂Jak wstydliwa to dziewczynka 🤪

Ha! Dobre. Ale wolę nie przewidywać. A Łobuz się tak bardzo wierci, że pewnie zdąży nieźle wyćwiczyć jakąś ciekawą pozycję idealnie zasłaniającą Jego conieco przy następnej wizycie :P

Leliva - chciałabym mieć i taki brzuchol mały fajny 🙂 Ja dobiłam równej setki 😮