Marcówki 2012 | Forum o ciąży

Witam!
Melduję się w podwójnym paku 🙂 całą noc budziły mnie skurcze, niektóre były bolesne, a niektóre mniej. Wczoraj mnie strasznie brzuch bolał, był to silniejszy ból niż ten na miesiączkę. Teraz nie wiem czy mnie boli bo dopiero wstałam 🙂 dzisiaj szpital, zobaczymy co mi powiedzą te mądre głowy 🙂
Lecę potulić się do mojego Skarba jeszcze 🙂
Paaa!!!

Ooooo Lady, witajcie!
Super, że już jesteście w domciu :*

Lady no trochę nas urodziło 🙂
Jaszminka, Obdarzona, EwciaPM, Nightmare, więcej nie pamiętam, może komuś innemu się jeszcze przypomni która urodziła 🙂

Ej a jak mam często skurcze przepowiadające to myślicie, że zostawią mnie w szpitalu? :/ ja jeszcze nie chcę!

kasia_sztuk napisał(a):

Ej a jak mam często skurcze przepowiadające to myślicie, że zostawią mnie w szpitalu? :/ ja jeszcze nie chcę!

Co nie chcę, nie ma nie chcę 😜 Jak Cie weźnmie to szybko pójdzie
Ja to modlę sie normalnie o bóle porodowe, albo odpływajace wody i nic...
Witaj Lady, super, że wróciłaś do nas, I że wszystko juz ok! 😎

meti84 napisał(a):

kasia_sztuk napisał(a):

Ej a jak mam często skurcze przepowiadające to myślicie, że zostawią mnie w szpitalu? :/ ja jeszcze nie chcę!

Co nie chcę, nie ma nie chcę 😜 Jak Cie weźnmie to szybko pójdzie
Ja to modlę sie normalnie o bóle porodowe, albo odpływajace wody i nic...
Witaj Lady, super, że wróciłaś do nas, I że wszystko juz ok! 😎

A ja już jednak nie chcę rodzić! 🙂 boję się jak chorera 🙂

dobry 🙂

Lady witamy z powrotem 🙂
Jeszcze Mulant urodziła, łatwiej chyba będzie napisać kto nie urodził a więc Kasia, Astra, Meti no i ja 😉
Kasia no myślę, że Cię nie wypuszczą i wyjdziesz z Marysią 😉

Hej kobitki 🙂

Lady witamy znowu na brzuszku 🙂

Kto chce kupic mleko .....sprzedam tanio 😠Jejku jaki ja mam od wczoraj nawal.Alan przez te zle samopoczucie mnie pije i sa juz tego skutki 😞Wlasnie czekam z utesknieniem na jego placz,ktory bedzie oznaczal jedzenie.Zaraz mi cycka rozsadzi............

kika82 napisał(a):

dobry 🙂

Lady witamy z powrotem 🙂
Jeszcze Mulant urodziła, łatwiej chyba będzie napisać kto nie urodził a więc Kasia, Astra, Meti no i ja 😉
Kasia no myślę, że Cię nie wypuszczą i wyjdziesz z Marysią 😉

Nieeeee!! Sama się wypuszczę 🙂 🙂 ogarnia mnie preraźliwy lęk i strach. A poza tym czuję, że mnie wypuszczą i przenoszę i tak i tak 🙂

hejka
witaj lady fajnie że jesteś 🙂
my rodzinnie po basenie, Pola xały przespała a Majka nurkowała jak szalona, wreszcie bo balismy się że ma mega focha na wodę 🙂
teraz obiadek u rodziców i spacer no bo piekna pogoda 🙂

kasia_sztuk napisał(a):

Lady no trochę nas urodziło 🙂
Jaszminka, Obdarzona, EwciaPM, Nightmare, więcej nie pamiętam, może komuś innemu się jeszcze przypomni która urodziła 🙂

mulant jeszcze 🙂

hejo Lady, witamy, cieszymy sie ze malutka grzeczna i ze juz zdrowa i jestescie w domku.

ja od rana latam na kibelek 😞 najpierw miałam pierwsze zaparcie po porodzie, a skonczyło sie biegunka. kurde jednak woreczek wycieli, a on chyba był potrzebny mojemu organizmowi, w sumie jak był to spełniał jakas fukcje.

Zuzia z tatusiem pojechali do wujka na wieś, a ja zostałam z mama i Igusia. Mała jak na złosc urzadziła sobie czuwanie i od 10 nie spi 😞 za cycem sie rozglada. niby sie najadła, pielucha zmieniona, lezy w łózeczku ale cos pomrukuje cały czas.

a poza tym ok u nas 🙂

izunia1986op napisał(a):

Hej kobitki 🙂

Lady witamy znowu na brzuszku 🙂

Kto chce kupic mleko .....sprzedam tanio 😠Jejku jaki ja mam od wczoraj nawal.Alan przez te zle samopoczucie mnie pije i sa juz tego skutki 😞Wlasnie czekam z utesknieniem na jego placz,ktory bedzie oznaczal jedzenie.Zaraz mi cycka rozsadzi............

Izu to ulżyj sobie troche pod goracym prysznicem, albo odciagnij (ale tylko do uczucia ulgi) na czarną godzinę , hehe

a to gorący prysznic daje ulgę?

Lady,super,że jesteś 🙂 Twoja Werka chyba to taka mała kruszynka słodziutka 🙂 masakra, w smie chciałabym by FiFI też był taki mały bo czasem ręce bolą przy karmieniu jak siedzę.
dasz jakoś radę z laktacją 🙂 miałam si e rozpisać a;e nie mam czasu.

kasia_sztuk napisał(a):

Nieeeee!! Sama się wypuszczę 🙂 🙂 ogarnia mnie preraźliwy lęk i strach. A poza tym czuję, że mnie wypuszczą i przenoszę i tak i tak 🙂

Heh widzę Kasiu zmianę nastawienia o 180 stopni , ja staram się w ogóle o tym nie myśleć co oczywiście nie bardzo wychodzi 😉
A kiedy się wybierasz do tego szpitala?

kika82 napisał(a):

kasia_sztuk napisał(a):

Nieeeee!! Sama się wypuszczę 🙂 🙂 ogarnia mnie preraźliwy lęk i strach. A poza tym czuję, że mnie wypuszczą i przenoszę i tak i tak 🙂

Heh widzę Kasiu zmianę nastawienia o 180 stopni , ja staram się w ogóle o tym nie myśleć co oczywiście nie bardzo wychodzi 😉
A kiedy się wybierasz do tego szpitala?

Nooo zmieniło się i to bardzo 🙂 a w szpitalu właśnie jestem, ktg wykazało aż 2 skurcze hahaha więc to nie mój dzień 🙂

oj kasiu, kasiu... Biegałaś, sprzątałas, lewatywe chciałaś sobie robic, a im bliżej końca tym gorzej. Twoje odwazne nastawienie szlag trafil, szczerze nie zazdroszcze.
Tak sobie teraz pomyslałam, ze chyba lepiej przed terminem się wypakować, bo później to człowiek rzeczywiście intensywniej o tym mysli i sobie wkręba Bóg wie co. Niestety nie mamy na to wplywu.
A ja Ci zycze. zebyś jak najszybciej była po, mniej stresu, więcej zdrówka, i przytulić będziesz mogła Maryśkę 😆
Trzymam kciuki

I już w domciu. Rozwarcie na 1,5 cm, troszkę krwi poleciało bo grzebała mi tam 🙂 malutka zdrowiutka i waży 3500 g 🙂 🙂

meti84 napisał(a):

oj kasiu, kasiu... Biegałaś, sprzątałas, lewatywe chciałaś sobie robic, a im bliżej końca tym gorzej. Twoje odwazne nastawienie szlag trafil, szczerze nie zazdroszcze.
Tak sobie teraz pomyslałam, ze chyba lepiej przed terminem się wypakować, bo później to człowiek rzeczywiście intensywniej o tym mysli i sobie wkręba Bóg wie co. Niestety nie mamy na to wplywu.
A ja Ci zycze. zebyś jak najszybciej była po, mniej stresu, więcej zdrówka, i przytulić będziesz mogła Maryśkę 😆
Trzymam kciuki

Wiesz co to moje nastawienie to się zmienia z sekundy na sekundę 🙂 🙂 teraz już znowu się nie boję 🙂 🙂 do odważnych świat należy, tak więc idę na żywioł 🙂 i nie boję już niczego! Chcę już mojego Klocuszka 🙂

wróciliśmy od rodziców 🙂
padam a teraz trzodę trzeba oporzadzić 🙂

kasia_sztuk napisał(a):

Wiesz co to moje nastawienie to się zmienia z sekundy na sekundę 🙂 🙂 teraz już znowu się nie boję 🙂 🙂 do odważnych świat należy, tak więc idę na żywioł 🙂 i nie boję już niczego! Chcę już mojego Klocuszka 🙂

Hihi kobieta zmienną jest a w ciąży to już w ogóle 😉

Ale cichosza 🙂
Zimno dzisiaj u nas, na noc -1 zapowiadajà brrr..
Nażarłam się ciastem i zaraz się orzygam 🙂

kika82 napisał(a):

kasia_sztuk napisał(a):

Wiesz co to moje nastawienie to się zmienia z sekundy na sekundę 🙂 🙂 teraz już znowu się nie boję 🙂 🙂 do odważnych świat należy, tak więc idę na żywioł 🙂 i nie boję już niczego! Chcę już mojego Klocuszka 🙂

Hihi kobieta zmienną jest a w ciąży to już w ogóle 😉

Tak, to prawda 🙂

No ostatnio tu wyjątkowo spokojnie, Mamcie zajęte dzieciaczkami a brzuszki wyczekują oznak porodu 🙂 Mi jeszcze nawet czop nie wypadł, nic kompletnie mnie nie rusza ☺️
Przydałoby listę uzupełnić, wiem że Gulek tym się zajmowała no ale wiadomo że teraz nie ma czasu, a ja za cholerę nie umiem tej listy edytować 🤨
u mnie cieplutko, wiosna na całego 😎

Kasia posrana haaha, wiedziałam, że tak będzie 😁 ale to chyba każda.

Co do czopu bo Kika albo Meti pisaŁY, że nie im nie odszedł to ja też swojego wyczekiwałam , wszytkie tu mi pisały dziewczyny, że mam się nie sugerować i co? i miały rację, bo żadna galaretka z krwią czy bez nie odeszła, dopiero jak odeszły mi wody i po 3 godzinach zaczęło robić się rozwarcie to krew mi leciała. No a ok. tydzień przed porodem pojawiła się większa ilość śluzu a na dwa dni przed to igline zmieniałam co poł godziny bo tak się lało ze mnie alenie były to wody tylko wodnisty śluz 🙂

Kurde co wezmę laptopa i mały uśnie albo śpi od dłuższego czasu to albo zaczyna cisnąć mnie klocek albo mały się obudzi albo coś innego i tak nie umiem tu się zgrać.

Młody śpi ale chyba nie długo się obudzi bo był cycany o ok. 20:15 to więc za pół godziny powinien wstać na drugiego cyca bo mnie boli 😞

Tak w ogóle to chciałam przedstawić kilka wad po porodowych które mnie wkurwiają ale to chyba większość kobiet po porodzie na to narzeka:
1. szew i cipa. Bolą i ciągną, czasem kurewsko mnie tam zasmyra a ja nie mogę się podrapać 😞 i ni ma jak usiąść normalnie.
2. trzeba często podmywać się a szew boli po podmyciu, po sraniu gratisowo też trzeba, a że mnie goni w nocy na kibel to jeszcze cudowanie z podmyciem , nooo cyrk.
3. plamienie, tzn. krwawienie. Ciągle zmienianie podpasek tych wielkich , raz patrzę podpaska prawie czysta, za godzinę patrze cała czerwona.
4. majtki, no kurwa notorycznie je zmieniam i piorę a jakraz drugi uwalą się krwią to ich tak się nie dopierze. Moczą się w miskach, nie fajny widok.
5. zaplamione łóżko, poduszki, bluzki, piżamy, fotele, pościele, zaplamiony Filipek. Oczywiści mlekiem moim ktore wydziela się i wycieka ciągle.
6. rozkojarzenie i roztrzepanie.
7. senność i słabość a dzidek jak na złość włącza se czuwanie w tym czasie.
8. sny popierdzielone,że Twoje dziecko ginie, umiera itd.
9. w przypadku anemii brak apetytu, słabość, rozładowanie i branie lekarstw po których boli żołądek i są mdłości.

dla mnie połóg gorszy niż poród chyba.