Skocz do zawartości

Marcówki 2012 | Forum o ciąży


monikitta1

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
fikumiku napisał(a):
Hejo.
Kurde, chyba dzisiaj przesadziłam z łażeniem. Tak mnie w pipce napiera ze hej ho, az se nospe wzielam :]

A tak w ogóle cos Natalli nie ma :> Moze sie wreszcie doczekała i rodzi 🙂

Kasia, ładne zdjęcie i olinek okrąglinek bardzo kształtny 🙂



gdzie łazilas?Bylo cos fajnego?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 21,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • love

    2047

  • obdarzona

    3838

  • izunia1986op

    2684

  • lady_m4ryjane

    1995

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
a ja siły nie mam 🙂
no mówiła że idzie na ktg to może ją zostawili i już cieszy się bejbikiem 🙂
ja też smoczków żadnych nie mam tylko w razie W mam butelke ale nie mam zamiaru korzystac wiec spokojnie obdarzona 🙂 a twoje teksty kocham hahaha

kasia pieknie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Natalla miała dać znać wczoraj wieczorem, a że nie dała to całkiem możliwe, że już jest w dwupaku 🙂
Ale padam na ryjek. Dopiero wróciliśmy do domu, bo Łukasz jeszcze coś w komputerze rodzicom naprawiał. Rozkręcali z tatą i majstrowali. Teraz Lola świra dostaje, bo cały dzień sama była i spała.
Nawet nie zdycham po tych faworkach. Mamusine nic nie zaszkodziły 🙂
Kurcze do tego prywatnego szpitala muszę prawie wszystkie badania powtórzyć, bo muszą być zrobione w III trymestrze. Mimo że już miałam muszę znów zrobić tosko, cytomegalię, WR, HIV, HBS, HCV, potem GBS na te paciorkowce. Tylko test obciążenia glukozą starczy jeden. No i oczywiście morfologia i mocz nie starsze niż sprzed miesiąca, ale to teraz co wizytę robię. Troszkę się nalatam 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kasia_sztuk napisał(a):
[IMG]http://i39.tinypic.com/2ujtnd3.jpg[/IMG]
Ja w całej okazałości ;-) mój ryj wygląda coraz gorzej, jakby armagedon we mnie przypierdzielił ;-)


Kasia superancko wyglądasz. a w tej całej okazałosci jakos tak powazniej, moze dlatego ze wtedy takie mniejsze były te fotki, albo sam brzusio, albo w całej okazałosci spzred ciazy gdzie takz daleka. te boskie jest, ale jak spojrzałam to w pierwszej chwili mi sie z jakas taka pania nauczycielka skojarzyło z podstawówki, sa tam takie miłe młode panie zazwyczaj 😉 słodziuchno 🙂

nio a ja zdycham, siostra mi prychała, psikała, pojechała do domku gdzie rodzice juz rozchorowani wrócili z urodzin Zuzy, a mnie gardło bolało, a teraz czuje ze bede miec katar. poza tym brzuchol mam twardy jak kamien... kurde miałam ze jak mi sie nie poprawi to pojade do szpitala na ktg, dzis akurat mój szpital ma dyzur i mój ginek, ale teraz sie Zuzia usypia, to nijak jechac, a bez meza nie bede ryzykowac, bo u nas okropna pogoda, pzreczekam moze do soboty, do nastepnego dyzuru w moim szpitalu i pojade jakos w dzien z mezulkiem, wtedy gdzies Zuzie podrzucimy... oj, jak nie urok to sraczka u mnie 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Noo może Natalla przeeee 🙂 oby, bo prawdę mowiąc to nudą wieje 🙂

Sztunia, haha ja też je kocham 🙂 co do smoczka to ja dziś wyparzyłam i nie miałam do czego wsadzić, to wsadziłam do woreczka jednorazowego-śniadaniowego. Nie wiem czy dobrze zrobiłam.

Lady, no trochę się nalatasz ale .. rodzić w takim szpitalu zajebista sprawa 🙂 warto się poświęcić 😁

Fikumiku, o to witaj w klubie 🙂 ja się już nie oszczędzam, a właściwie to brudna podłoga i ogolny syf zmusza mnie samą do sprzątania i dziś moje pipsko myślałam że wyleci i roztrzaśnie się jak fala o brzeg 🤢 a właśnie, za czym tak latałaś?

Ja oglądam na tvn7 dziewczyna moich koszmarow, śmiechu warte 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Za czym latałam? Oj sporo tego mi jeszcze zostało a kupiłam dziś tylko podkłady poporodowe, majciochy i chusteczki nawilżane bo w fajnej promo są w Rossmanie (Obdarzona coś dla Ciebie bo mówiłaś, że nie masz - Pampers sensitive i new baby 6 paczek za 27 zł 🙂 ). Tak chciałam się wyrwać z domu i przedobrzyłam bo jednak troszeczkę to ważyło a jeszcze trzeba było się tłuc na stojaka oczywiście w autobusie :] A potem jeszcze komis z rzeczami dziecięcym i real, ale to już bliżej. I myślałam w pewnej chwili, że urodzę. Kurde uganiam się strasznie za ręczniczkiem z kapturkiem i niby są, ale ten kaptur to bardziej na mnie pasi niż na takiego dzidka małego. Zostały mi więc ciucholandy do obskoczenia :P I kapciory kupić i szlafrok. Aaaaa! Ale to już nie sama 🙃
Dzizasku mam nadzieję, że Jasiol się tam twardo trzyma bo z moim okrzesaniem i tempem to ja się do kwietnia nie spakuję :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Fikumiku, no tak ale ja nie mam rossmana w pobliżu 😞 Hm.. to rzeczywiście zalatana byłaś 😁 ja też dziś nie spoczywałam na laurach bo sprzątałam 😁 i też boli 😞 ja też muszę do ciucholandu skoczyć, kurde jakieś może jeszcze ciuszki upatrzę 🙂

Idę spać 🙂 tzn. prawdopodobnie, bo wiadomo że u mnie ze spaniem to jak z ...z nie wiem czym 🥴

Dobranoc 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Oj rozumiem Cię Obdarzona i chyba nie ja jedyna. W nocy ostatnio budzę się co chwilę bo mam wrażenie, że zgniatam gdzieś synalka albo po prostu zdrętwieje i trzeba to brzuszysko ostrożnie i bezboleśnie przełożyć.

Ale czas najwyższy zmykać. Dobranoc! 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Pierwsza 🙂 🙂
Dzień doberek mamusie :* mnie właśnie obudził sms od mego narzeczonego, że jest na lotnisku w Londynie i czeka na siamolot 🙂 ale będzie dopiero ok 14 :/ ale wytrzymam 🙂
Fikumiku ja kupiłam wczoraj chusteczki Pampers Sensitive 4 paczuszki za 19,99 z tym, że w Netto, może się skuszę jeszcze na te w Rossmanie, z tym że te New Born, ale nie wiem jeszcze 🙂
Ewcia, to na tym zdjęciu jakoś tak wyszłam profesorsko, ale w rzeczywistości to ja jak dziecko wyglądam, a tu zajebałam minę jak kot srający na pustyni 🙂 a poza tym to mam wykształcenie pedagogiczne i może dlatego tak Ci się skojarzyło 😁
Co do bólu w pipce to ja wczoraj czułam baaaaaarzzzzo leciuteńkie kłucie przez chwilkę dosłownie.
A ze spaniem ja na szczęście nie mam żadnych problemów, budzę się tylko ze 3 razy na siku i dalej zasypiam jak zabita 🙂 choć nie powiem, że śpię nieco czujniej co by gdzieś brzucha nie ucisnąć 🙂
A w ogóle śniło mi się, że miałam romans z Vasilievem Kliczką tym bokserem, kurwa jaki on był wielki, jak staliśmy koło siebie to wyglądaliśmy jak Flip i Flap 🙂 🙂
Dobra idę dalej spać 🙂
Nara :*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzien dobereg 🙂

Maz szczescliwie dojechal 🙂
Teraz pojechal z malym do przedszkola.
Musze jechac L4 oddac i chce po safke do sypialni gdzies wejsc,ale ta moja maruda nie chce jechac 😠To pojade sama ciagle powtarzam-moze podziala i pojedzie 🙂
JAk ja nie lubie byc tak uzalezniona od meza 😠Prosic sie ,aj,aj
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój tam nie ma problemów z takimi rzeczami, gorzej z wolnym czasem - pracuje od switu do nocy, wolny dzień miewa rzadko, a najczęściej jest to niedziela, kiedy i tak nic się nie załatwi 🙃

Za gorąco mam dzisiaj w domu...Łeee... ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Astra napisał(a):
Mój tam nie ma problemów z takimi rzeczami, gorzej z wolnym czasem - pracuje od switu do nocy, wolny dzień miewa rzadko, a najczęściej jest to niedziela, kiedy i tak nic się nie załatwi 🙃

Za gorąco mam dzisiaj w domu...Łeee... ☺️


W sumie sie jakos nie dziwie.Wczoraj wieczorem z De wrocil,ale jezeli zonka chce to sie jedzie.
A u nas nadal sypie 🥴
Ja jak pale to mam w sam raz temerature.Tesc wczoraj stwierdzil,ze zimno mamy 😮A maly biega w krotkim rekawku,a wiec musimy miec cieplo.

Co tu dzisiaj robic....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My to zawsze na krótki rękaw w domu chodzimy, ale dzisiaj to już przesada...ja paliłam...ufff... 🙃 i okna mam otwarte. 😁
U nas też sypie i szczerze mówiąc to mam już serdecznie dosyc tego śniegu 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co tu dzisiaj robic....

tez się nad tym intensywnie zastanawiam. Mam multum rzeczy do zrobienia w domu, ale tak się boję,że się nadwyrężę i wyląduję na porodówce, jeszcze z tydzień zaczekam i zacznę porządnie sprzątać. We wtorek mam gina 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Astra napisał(a):
Wszystkiego najlepszego dla Figi i Loli z okazji Dnia Kota!!!


Dziękuję w imieniu Loli 🙂

Ale pospałam. Nawet nie słyszałam ja się Łukasz do pracy szykował. Dobrze, że mnie obudził przed wyjściem, bo mu zwolnienie wcisnęłam by zawiózł. W te śniegi sama bym nie dotarła.
Znów się zamierzam opierdalać ile wlezie póki tych wszystkich badań nie powtórzę, bo się będę bała, żeby się za wcześnie nie zaczęło 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi dzisiaj wyniki morfologii, moczu i tych przeciwciał odbierze siostra męża, bo ma po drodze ze szkoły, a mnie się w te zaspy nie chce pakować 😮 zresztą nawet nie mam jak, bo teście pojechali na pogrzeb do Łodzi i nie miałabym komu auto podwędzić 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Haha nie no Astra, masz mistrza 🤪 Figusia jest w szoku i bardzo dziękuje 😁

Ja wstałam i jem śniadanko. Ej jak szynka jest jakaś słona to znaczy, że była zepsuta i ktoś ją na chama osolił aby to ukryć? bo kurde taka słona 🤢 a ja taka głodna:/

u mnie też sypie, też mam dość 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obdarzona, kiedyś we wakacje jak miałam ze 16 lat poszłam z koleżanką sobie dorobić do zakładu wędliniarskiego w moim rodzinnym mieście, bardzo znanego zakładu, więc nie będę pisać nazwy - wymiękłyśmy po dwóch dniach...Mycie kiełbasy w płynie do mycia naczyń i nacieranie denaturatem to był standard, tak samo jak kąpanie obślimaczałej szynki w wodzie z solą i osuszanie papierowym ręcznikiem i inne takie rzeczy.
Przez to przestałam żreć mięso i zaczęłam dopiero jak byłam w ciąży z Bartkiem, bo mój organizm nie wyrabiał na soi, fasoli i cieciorce 😁 hehe
Ale teraz jakoś mi to wisi koło pisi i się wcale nie zastanawiam specjalnie nad tym, co jem. Tzn może w ciąży bardziej. Ogólnie podstawą jedzenia u nas w domu jest świeży nabiał, warzywa, owoce i chude mięso, ale obok tego parówy muszą być, wędlina w plasterkach o smaku słono-słonym też. Zdarza mi się zjeść wątpliwej jakości jedzenie, nafaszerowane chemią, ale jakoś nie rozczulam się nad tym 😎 wszędzie paprzą i gdyby się zastanowić, to i chleb byłby obrzydlistwem 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jeden mój kuzyn pracuje w masarni. Jak zaczyna opowiadać szczegóły na jakiś imieninach u babci co oni robią żeby mięso wyglądało ładnie, albo jak nawet oszukują by inny rodzaj mięsa wyglądał jak wołowina, albo ile faktycznie szynki jest w szynce to się rzygać chce jak tego się posłucha :/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...