Skocz do zawartości

Sierpnióweczki :) | Forum o ciąży


maiha

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 15,6 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
hej, ja coś czuje, że przez 3 miesiące po porodzie to nie będę spała. Ja z moim mężem jako noworodki mieliśmy kolki i wymagaliśmy wciąż noszenia, budziliśmy się na każdy dzwięk. Mój Franek wciąż sie gwałtowanie rusza, pierwsze moje słowo po przebudzeniu od razu go budzi. I co mam zrobić? muszę się przygotować nastawić, może zorganizuje jakieś rodzinne dyżury.
Wiecie co, dłuży mi się ta ciąża
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Haha, Loczek faktycznie przecież Ty Miłoszka nosisz, sorki za pomyłkę 😉

agadka my mówimy już od jakiegoś czasu do brzuszka Damianek 🙂 więc już nic nie zmienimy 😉

gaja ja nie liczę ruchów i szczerze mówiąc nie wiedziałabym jak - no bo jak np mały cały się przekręca i czuję, ze kopie nóżkami przez minutę bez przerwy to liczyć to jako jeden ruch czy jak? no i on często w tym samym czasie kopie nóżkami i wali główką, to też nie wiem czy jako jeden ruch czy dwa...
w ogóle nie zwracałam zbyt uwagi na te ruchy, bo on ogólnie jest raczej ruchliwy... A teraz nie wiem czy od rana coś czułam...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mam nadzieje, ze moj synek bedzie taki spokojny po urodzeniu jak jest teraz. Lepiej, zeby nie wdalyic sie w mamusie, bo mnie to podobno tylko noszenie na rekach uspokajalo. Ryczalam 24h na dobe I podobno nawet gosci byl wstyd zapraszac ☺️
Ja tez wczoraj stwierdzilam, ze cos mi sie ta ciaza dluzy, ale z drugiej strony oby jak najdluzej synek w brzuszku zostal 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczyny, mnie też się zaczyna dłużyć,,. mam nawet takie wrażenie, jakbym była w ciąży od zawsze...przy takim gorącu ja nie wiem, jak ja wytrzymam jeszcze te 2 miesiące !dziś znów ponad 30.. 😞
a co do snów.. dziś mi się śniło, że śpie w namiocie. a potem że karmie małego Julka i że zużywa 10 chusteczek nawilżającyh dziennie..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Strzauka napisał(a):

gaja ja nie liczę ruchów i szczerze mówiąc nie wiedziałabym jak - no bo jak np mały cały się przekręca i czuję, ze kopie nóżkami przez minutę bez przerwy to liczyć to jako jeden ruch czy jak? no i on często w tym samym czasie kopie nóżkami i wali główką, to też nie wiem czy jako jeden ruch czy dwa...
w ogóle nie zwracałam zbyt uwagi na te ruchy, bo on ogólnie jest raczej ruchliwy... A teraz nie wiem czy od rana coś czułam...


Strzauka ja do tej pory tez nie liczyłam ruchów ale wczoraj lekarz kazał mi je liczyć i zapisywać już do samego porodu więc nie mam wyjścia. Mój Antoś nie jest aż tak ruchliwy jak Twój Damianek więc raczej nie mam problemu z liczeniem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczyny 🙂
Od kilku tygodni mi się też strasznie dłuży ta ciąża chyba przez ciągłe leżenie ale i tak patrząc na suwaczki to już niektóre mają całkiem blisko do porodu 😉
Co do liczenia ruchów to mój lekarz powiedział abym tego nie robiła, owszem ze jak przez dłuższy czas nie będę nic czuła to abym szybko przyjechała, ale czy ruszy się 8 razy czy 11 to nie ma znaczenia. U Was upały a u mnie deszcz pada.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej. Mi też lekarz nie kazał liczyć ruchów powiedział tylko że ważne jest by czuć dziecko czy się rusza a ile wykona ruchów to nie jest takie ważne bo każde dziecko ma inny temperament. moje akurat rusza się jak się patrzy ale raczej nie dokucza mi to bardzo więc liczę po cichu że będzie i poza brzuszkiem spokojne.
Dziś jakoś nie mogę się skupić na niczym to pewnie przez tą pogodę bo deszcz pada i niskie ciśnienie.
Dorotka śliczne zdjęcia i super że z Helenką wszystko ok.
Basiu nabieraj sił.
dalej zapominałam co miałam komu co napisać, jak zwykle 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczyny! 😁
Ale wam brzuszki urosły ! 🙂 Ja dożyłam momentu, w którym obcy ludzie na ulicy zauważają już, że jestem w ciąży i życzą szczęśliwego rozwiązania. ( szkoda, że dopiero od 8 miesiąca) Tak więc 3mam się dzielnie. 🙂
Rzeczy dla małej na kolejne 3 miesiące już mam, choć jeszcze nie postanowiłam jak ma mieć na imię. :P
1 lipca przeprowadzka :P A teraz mamy odwiedziny przyszłych najmujących w mieszkaniu - maskara (wkurzające, nie można się czuć nawet swobodnie, bo za chwilę może zadzwonić ktoś kto chce wpaść je zobaczyć) , a nowego mieszkania dla nas jeszcze nie znalezliśmy, heheh 😁 ale ja szukam, ale kto szuka ten znajdzie... 😁 oprócz tego upał mi nie starszny 🙂
Na szczęście ewentualne szpitale na poród mam już wybrane.. ale jak będzie to zobaczymy z moją lekarką. 🙂
mam nadzieję, że u was spokojniej i mniej zakręcone jesteście ode mnie... 🙂
No i mam nadzieję, że wszystkie maluchy jeszcze w brzuszkach. :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Baby-love - wreszcie zajrzalas! A my tu ostatnio martwilysmy sie cy wszstko ok u Ciebie! No to najwazniejszd, zes zdrowa...a mieszkanie sie znajdzie 🙂 My tez wyprowadzka...ale na troszke na wynajete a potem juz dom 🙂 Wszystkie z dziecmi w brzuszkach...ale coraz nam ciezej!
Kariok - dokladnie tak - grunt, ze sie rusza i czujesz...a kazde gibie sie w swoim tempie 🙂

Mi Helenka dzis dokucza bardzo...i jeszcze pobolewa dol brzucha i jakas biala wydzielina mi z dolu wyplwa, wiec cos czuje ze mam jakies lekkir zapalenie i czekaja mnie globulki! Dobrze ze na 19 do ginki..a teraz leze plackiem! A pogoda good..pochmurno ibez upalu 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Czesc
No z tym imieniem, to nie o to nam chodzi, ze ma sie wszystkim podobac, ale zeby mi wszyscy dali rade wymowic i nie przekrecali . Moja babcia to do dzisiaj na Lukea potrafi sobie Lukasz, bo tak sie tlumaczy... 😉 No ale to moja kochana babci 😉. Ja nie mam takiego pewniaka 100 % ten Miles najbardziej nam podpasowal ale i Alex ciagle zywy. Wiec sie zobaczy i tyle.
No moja ELla ELizabeth ( juz kiedys pisalam o tym) , to po mojej mamie Elzbiecie. Troche moze to i dziwna kombinacja ale chcialam, zeby byla Ela, a gdybysmy nazwali ja Elizabeth na pierwsze, to nigdy w zyciu nikt by jej tu nie nazywal ELla, tylko Liz albo Betty..Luke chcial Elzbieta, ale nawet on nie bardzo potrafil wymowic. A po rodzinie to nie bardzo mam jak nazwac. Po dziadku Lukea Jake...PO moim ANatol. reszta zyje i ma sie dobrze 🙂 wiec sie nie wyrywam, hehe.
A Milosz to piekne imie Loczku. Helena to moja kochana ciocia, poza tym to wersja Ilony, a to moja sisi, coz wiecej mowic!!!! A moja kolezanka nazwala synka Mieszko i mi sie podoba, az sie zdziwilam, jak bardzo! Co do Ady, to slicznie! I Iza i w ogole wszystkie imiona piekne. Anyaz, to moze beda dwa Alexy, hehe
Gaja, no zrobisz jak wyjdzie w praniu. Szkoda, ze sie tak wielu z was ulozylo, ze urlopy krzyzuja plany porodu z waszymi lekarzami. ALe niemartwcie sie, jakas kompetentna dusz przyjmie na swiat dzieciaczka i bedzie dobrze, zobaczycie.
Doczytam was za chwile bo musze isc tanczyc, tak, TANCZYC, bo mnie pewna mloda dama spycha z kanapy 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dodi, jesli Ada dzis wyjatkowo spokojna, to zjedz cos i poloz sie na lewym boku i chyba w ciagu dwoch godzin (?) powinnas poczuc ruchy. Dobrze pisze? dwie godz czy jedna? No ale, tak mi kazali w razie czego robic.
Megi, dobrze, ze juz do domku ! Zdrowka!
Bisia, dyzury? Ciekawe kto by u mnie chcial dyzurowac, hehe. Nie ma nikogo tak blisko pod reka....Ja nawet nie zacyznam sie zastanawiac jak to bedzie, bo ELla byla w miare spokojna, nie miala kolek , wiec pewno teraz odpokutuje za swoje.... 🤪 a moze nie.
Ja mialam dzis tak okropny sen, ze nie warto wspominac. Ale powiem tyle, ze chyba za kierownice przez ten sen nie wsiade....Moja mama przez cale zycie miala przepowiadajace sny i sie boje, ze cos po niej odziedziczylam....mam nadzieje, ze to tylko glupi sen. 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
amelia11111 przeprowadzam się, bo mam na to ochotę. ;p umowa wynajmu kończy się nam 30 czerwca. 🙂 wraz z nadejściem nowego życia czas na zmiany.. 🙂 a tak w ogóle to nie lubię się uwiązywać do jednego miejsca i spędzać tak pół życia... jest dużo nowych, ciekawych, pięknych rzeczy, które warto zobaczyć.. 🙂 Właścicielka to najchętniej 3małaby nas tu kolejne 30 lat. :P gdyby nie poród, to wyjechałabym sobie do innego miasta, kraju najlepiej. 🙂 a po drugie mieszkanie dla pary jest ok, ale nie dla pary z dzieckiem;p jak wstawiłam łożeczko do sypialni to jest mi stanowczo przyciasno, a pomimo tego, że w mieszkaniu są 3 ogromne suwane szafy to nie dałabym rady wygospodarować ani jednej półki na rzeczy dziecka. :P no i oprócz tego mieszkam na 1 piętrze, a ja wolałabym o wiele wyżej, żeby mieć ładniejszy widok... 🙂 Tak więc zamiast 42m przydałoby się ze 2 razy większy metraż. 🙂 mieszkanie dwupoziomowe na poddaszu to jest to co by nas usatysfakcjonowało. :P Tym bardziej, że przez większość życia mieszkałam w domu jednorodznnym i nijak nie moge się przestawić na mieszkanie w bloku. :P Wszystko jasne ?:P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Co do snów to często nie pamiętam co mi się śni. Raz tylko mi się sen sprawdził akurat śniło mi się że rodziłam i faktycznie rano już byłam na porodówce, ale pewnie dlatego że, już skurcze miałam pierwsze w nocy. Tak to tylko jak jakaś osoba mi się śni to zazwyczaj ją widzę następnego dnia 😉
Wstałam ze spuchniętym okiem miałam nadzieje że opuchlizna zejdzie a tu nic się nie zmienia i nie wiem od czego mi się to zrobiło, a wygląda jakby ktoś mi przyłożył. 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Rety - juz luty?!?! Szok! Bo my Laski drogie rodzimy juz lada moment 🙂 A zadna z lipcowek juz nie poszla poza ta Rosia? Bo nie pilnuje 🙂
Magdaluke - zadne tak prorocze sny! Moja tez sobie wysniewa rozne rzeczy, a ja staram nie myslec 🙂

A ja do miejsc sie przywiazuje..szkodami opuszczac to mieszkanko:/ No ale coz...budujemy marzenia, wiec 🙂 Objadlam sie zurku i troche sledzia..uff...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja pewno gdzies zapisalam szczesliwa date. Ale chyba nie mam testu, mam zdjecie testu 🙂 ALe pamietam, ze weszlam do meza do gabinetu i mowie mu, no i nie mowilam, patrz, w ciazy jestesmy. Hehe. Bo ja wiedzialam, po prostu wiedzialam...zanim jeszcze test zrobilam. A on sie tylko glupio usmiechal!. No bo przeszczesliwy byl 🙂. No a potem to i ja mialam usmiech od ucha do ucha i tak juz zostalo.
Dorotka, wczoraj wynalazlam sledzie i sie im przygladalam i przygladalam....male sloiczki po prawie 6 $....jedne w zalewie , drugie w smietanie. ALe w koncu nie kupilam. Bo to jakies takie nie takie, i drogie.
Zbieramy sie na spacer bo ma byc potem mega upal , juz goraco a po 9 rano jest. ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...