Sierpnióweczki :) | Forum o ciąży

echh nie pamiętam już co kto dokładnie pisał..ale tak ogólnie.. to: większość z nas ma tu problemy z poczuciem własnej wartości.. więc jednoczymy się. Co do upału, to dziś mało nie zasłabłam w sklepie;/ nie dla nas taka pogoda.. a jeśli chodzi o mężów, to mój też mnie dziś zdenerwował. Wypił w ciągu dnia 3 piwa.. a teraz chciał wypić jeszcze jedno i się na mnie obraził że mu uwagę zwróciłam !!!!! rozumiecie???? ;/;/ i teraz się nie odzywa do mnie.. a jak się odezwie to z łaską;/ nienawidze takich sytuacji.

Witam dziewczynki 🙂 nie było mnie długo bo leniuchowałam u cioci na wsi 🙂 Poczytam Was jutro z rana bo dziś już nie mam siły. Pogoda super i muszę Wam powiedzieć, że wcale mnie te upały nie męczą, chcąc czy nie chcąc opaliłam się i czuję się teraz lepiej opalona niż taka blada, oczywiście nie leżałam specjalnie na słońcu ale było to nieuniknione i jestem teraz brązowiutka 🙃 wpadnę do was jeszcze dzisiaj ale muszę jeszcze córci kolację przygotować i kolejne pranie wstawić po " wczasach" 😜 BUZIAKI Dla WAS!!!

Moni - fajnie ze odpoczelyscie 🙂 A jesli nie meczy taka pogoda to nic tylko korzystac! ja chyba i tak wole upal i schronienie w cieniu, niz taka nagla zmiana pogody, burze itp...bo odlatuje zdrowotnie:/ Ledwo dzis dycham taka slaba...i smutna do tego jakos;/
Dodi - super przecena! Uwielbiam HappyMum...tylko, ze jak mam lezec to nawet nie ma sensu nic kupowac dla mnie:/
Amelia - to moze nie wychodz sama do sklepu w taka wredna pogode? A z chlopem to mialas racje..3 piwa wystarcza! A ze sie obrazil....tacy juz sa faceci! Moj jakos sie ogarnal i nawet posciel zmienil...ale tez pare nerwow dzis z nim mialam.

A z dobrych wiadomości, to muszę się Wam pochwalić, że mebelki przestawione i miejsce na łóżeczko jest w pokoju 🙂 super teraz, aż tak przestrzenniej się zrobiło. I jeszcze jedno ! kupiliśmy dziś pralke ! yee! nareszcie nie będę musiała w rękach prać 😉))))) bo od stycznia musieliśmy się męczyć..

A moj luby pojechal na rozmowe i musialam mu portki podszywac, bo dlugie. On z metra ciety, tak jak ja 🙂. Ale oczywisice uparl sie, ze on chce zalozyc te spodnie akurat i sie narobilam przy nich. Faceci inny gatunek , jak nic. U nas tez cieplo, ale duszno. Zapowiadaja burze. Zaraz znowu ktos wpada do domu skontrolowac robote mojej ekipy. I musialam ogarnac i sie narobilam jak dzikus. Ufff.
Dodi, wyprzedaze najlepsza sprawa 😉 Monia, fajnie, ze wypoczelas. Ja tez jak wracam nawet z jednonocnego wyjazdu, to zaraz pranie i masa roboty 😜. SUperbaba, wiatrak postaw przy buziaku, niech owiewa!

Amelia, pralka rzecz potrzebna, bez pralki to ciezko! Dobrze, ze sie juz nie bedziesz meczyc. A nasze mamy w rekach albo we frani 😜 Pamietacie takie franie jeszcze? Czy to ja tylko, bo stara jestem...?

hej mamusie, miałąm was nadrobić ale nie udało mi się bo Nadia mi sie pochorowała, bawiłyśmy się wczoraj u sąsiadki a wieczorem wymioty temperatura myślałam że to od przegrzania na słońcu ale w nocy doszedł okropny katar i tak własnie myślę ż ecórka sąsiada miała katart pewnie nadia załapała bakcyla 🤢

Magdaluke frania dobra rzecz 🙂 mozna nawet ja jeszcze kupić w sklepie w nieco nowszej wersji, moja mama ma do dzis swoją starą franie i często w niej pierze mimo że ma automat to woli frani e a i ja jej podrzuce ubrania któe wymagają delikatniejszego prania:P w tedy nie musze prac recznie delikatnych ubrań:P

dziewczyny pogoda niby super ale nie da sie wytrzymac na tym upale jak dla mnie troche za ciepło bo puchne przez te gorąco ale to chyba teraz norma 🙂

Dziewczyny trzymajcie sie to juz praiwe końcówka 🙂

pampinka współczuje przeżyć z glukoza ale nastepnym razem na pewno dasz rade

co do tyhc dziewczynke ktore sie urodziły w 30 tygodniu to tylko trzeba sie za nie modlić zeby wszystko było dobrze i wyrosły na zdorwe dziewczyny

Witajcie dziewczyny! Dawno mnie nie było ale niedawno wróciłam z mężusiem z nad jeziorka, 3 dni pięknej pogody 🙂 Takie słoneczko ale wolałam go unikać by nie zasłabnąć czy coś w tym rodzaju. Poczytam was kochane jutro bo teraz padam na twarz i idę się w końcu porządnie umyć 😁
mam nadzieję że każda miło spędza te wolne dni i nic nie dokucza (mi oprócz bólu w krzyżu dzięki bogu nic 😜
buziolki

Karioka, fajnie slyszec, ze nic nie dokucza, a przynajmniej nic wielkiego 😉 Ja w sumie dopisuje sie do Twojej listy, bo nie moge porownywac moich pobolewan z tym ,przez co przechodza dziewczyny 😞. No a poki co nic mnie nie trzesie ani mroczkow nie mam , wiec jest ok.
Maiha, jak Ty tak piszesz, ze juz zaraz koniec, to mi sie w zoladku wywraca. No jak zaraz, jeszcze 1/3 z hakiem przed nami 😉. Ale uswiadamia mi to , ze czas naprawde zaczac myslec o przygotowaniach! 🤪 I maiha, zdrowka dla Nadii zyczymy, poki co, odpukac, Elka sie trzyma zdrowo!

Karioka- ale Ci fajnie! jak mnie się marzy taki wypad..w ogóle mi się chce gdzieś jechać..
Maiha- hmm.. ta końcówka to jeszcze troche będzie trwała... jakieś 3 miesiące.. Jak będzie tak gorąco to chyba kupie wiatrak;/
Chyba dziś nie zasne.. jest tak duszno,że masakra;/

Hey chorowitki Wy jedne 🙂
Biedne Wy takie w tą pogodę. Ja właśnie wróciłam z pracy, duchota masakryczna, ale jutro na szczęście wolne 🙂
amelia krzycz na niego, nie ma picia 😁

Pampinka nastepnym razem bedzie lepiej, trzymamy kciuki 🙂
Suuperbaba kurcze znowu 😞 ale Ty sie meczysz! no tak mi Cie szkoda... biedaku Ty nasz!
ha ha frania 🙂 ja tez w niej kiedys pralam ale to tylko latem. bralam przedluzacz i pralke wynosilam na podworko i mielismy taka wielka wanne czy baleje nie wiem jak to nazwac i woda do plukania w niej od slonca sie nagrzewala. i ja uwielbialam takie sobotnie pranie latem 😁 i to nic, ze byl juz automat w domu... we frani wszystko mozna bylo porzadnie doprac i takie wlasnie delikatniejsze to pranie i potem suszylo sie na sloneczku ach cudo 😁
Maiha zdrowka dla corci 🙂

a co do picia... hm sama pije wlasnie ale bezalkoholowe, w tesco jakies znalazlam jablkowe calkiem niezle 😉

A ja nie moge znalezc bezalkoholowgo, bo niby napisane bezalkoholowe a ma do 0.5 % alkoholu....niby nie duzo, ale nie ryzykuje. A ile ma to Twoje D-brycz? A moj maz popija wieczorem piwko od czasu do czasu, ale bez przesady. Tylko czasami mu gadam, bo mi smierdzi piwskiem w lozku, hehe. Objadlam sie czekolady, ratunku!

D-brycz - kochana, dzieki ze tak sie troszczysz..i w ogole wszystkim Babeczkom dziekuje 🙂

Mi to juz glupio, ze ja taka jeczaca i ciagle cos nie tak 😞 Ech...poprosze odrobine zdrowka i spokoju...aaaa!!!! A tu mnie te jelita mecza dzis i mega slabo...no i dzis jakis smutek, deprecha, zero usmiechu...jakos taka smiutna:/ Ciagle nerwy nie wplywaja fajnie...
Za to ciesze sie, ze Wam nic tak mocno nie dokucza!!! 🙂

A co do frani to smieszne takie pranie 🙂 Ale nie wyobrazam sobie teraz nie miec pralki..zwlaszcza jak tyle tych ciuszkow do wyprania :P Musze znow zaczac prac troszke, bo tu jeszcze cala masa...ale musze sie wstrzymac do piatku wieczor, bo ktos przychodzi ogladac mieszkanie i trohe slabo z praniem na srodku:P Bo bajzel i masa ciuszkow itp i tak sa...no coz..

Zdrowka dla corci Maiha! No musiala jakiegos wirusa podlapac..wspolczuje, bo dziecko to sie meczy 😞
Magdaluke - Ty tam ciagle nie sprzataj :P Bo co chwila ekipa, sprztaanie, ekipa, sprzatanie :P Ale grunt, ze mroczki Ci minely..oby nie wrocily, bo to nic fajnego!

Superbaba, racja, ale az tak czysto to u mnie nie ma. Ciagle balagan! Wiec trzeba ogarnac codziennie a dodatkowo po tych remontach..echh. Ale juz koniec, przynajmniej na chwile. Nie wiem jak to mozliwe, ze taki pierdzielnik zawsze....Za duzo gratow. 🤪

Wiesz co Madzia..u nas tez non stop pierdolnik..ale przez to, ze ja nie moge sprzatac i nawet sily nie mam..to coz - maz posprzata co jakis czas, a tak to w bajzlu zyje..i tak leze to mi ryba :P

Suuperbaba napisał(a):

Wiesz co Madzia..u nas tez non stop pierdolnik..ale przez to, ze ja nie moge sprzatac i nawet sily nie mam..to coz - maz posprzata co jakis czas, a tak to w bajzlu zyje..i tak leze to mi ryba :P

Tobie to nie wolno, wiec wiadomo, ze musi Ci byc ryba!!!

magdaluke napisał(a):

A ja nie moge znalezc bezalkoholowgo, bo niby napisane bezalkoholowe a ma do 0.5 % alkoholu....niby nie duzo, ale nie ryzykuje. A ile ma to Twoje D-brycz? A moj maz popija wieczorem piwko od czasu do czasu, ale bez przesady. Tylko czasami mu gadam, bo mi smierdzi piwskiem w lozku, hehe. Objadlam sie czekolady, ratunku!

az poszlam do kosza na smieci butelke sprawdzic 😁
moje ma 0,0% i nazywa sie Bavaria holland, smakuje raczej jak soczek jablkowy ale juz sam napis "piwo" humor poprawia 😁

Dziewczyny co do tego piwa, to lech free ma mniej niż 0.5 %... mnie zdarzyło się chyba z trzy razy go kupić. To taka nieznaczna ilość, którą możemy znaleźć nawet w produktach spożywczych które zjadamy na co dzień więc myślę, że nie zaszkodzi.. \
Frania??? ojj kobity ! jakbyście prały całą zime, i by się wam suszyło tydzień to dopiero by się wszystkim odechciało... 😁 doświadczyłam tego !
Jestem już cała mokra;/ gorąco, gorącoo... 😞 jutro już ochłodzenie zapowiadają na szczęście..
W ogóle, to straszne skurcze mnie łapią na ranem;/ mąż się szybko zrywa, żeby rozmasowywać bo straszliwie jęcze 😉 hehehe nic przyjemnegoo. Ja dziś sama siedze.. ktoś musi zarabiać..
chyba pojade potem do rodziców, bo normalnie sie ugotuje w tym bloku !

Amelia - zabierz mnie ze sobaaaa! ja dzis tez sama, bo maz do roboty:/ Pogoda ladna, a ja dzis sie kisze w bloku, bo sama bie poleze nigdzie:/ Ale mnie te jelita dokuczaja..jak dzis nie minie to probuje te czopki rozkurcajace:/ Humor znow kiepsko..ale dupa!
A Akinimod ok?!
A w ogolw gdzie Agadka?!
Maiha - jak corcia dzisiaj?

Jakie w plany na dzis Babeczki? 🙂

czesc Babeczki:0

dlugo do was nie zagldalam wybaczcie...ale Synus byl chory...i trzeba bylo sie nim zajac.. 😉

Mamusie - mam dzis dola, leze i rycze:,(

hej 🙂 ja też się kiszę, chyba ogródek mnie wzywa :P
Aha i o dziwo dzisiaj czuję się ok 😮 😮 😮 , ale boję się, że zapeszę i znowu zacznie boleć.
Kupiłam dzisiaj długa poduszkę rogala i bawełniany kocyk - zastanawiam się jeszcze nad koszulkami do szpitala, bo mam teraz tylko dwie, a wciąż w nich śpię.

Babeczko nie płacz 😘 popatrz na brzuszek i od razu Ci się lepiej zrobi !

Ja tam na razie nigdzie nie wychodzę unikam słońca jak ognia 🤢
Ale dzisiaj już się znacznie lepiej czuję tfu, tfu 🙂