Skocz do zawartości

Wrześnióweczki 2012 | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Karolka, trzymamy kciuki za maleństwo!
emaleth Twój M nieźle musi pamiętać ten poród, skoro ma takie reakcje 🙂 ale z tym tętnem małej to na pewno była stresująca sytuacja. Ważne, że się dobrze skończyło i córcie śliczną macie 🙂
Ja dziś mam całą listę rzeczy do zrobienia, a coś się z miejsca ruszyć nie mogę 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 26,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • sandroos

    2758

  • Doti

    2120

  • Emilia1991r

    2246

  • karolka84

    3424

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
My dzis wyjezdzamy, wic nawet nie bede mogla na biezaco dowiadywac sie co z maluchem, ale bede dzwonic do mamy, pewnie bedzie wiedziala co z dzidzia kuzynki 🤨
A ja sie pewnie nakrecam na rozne rzeczy, bo za duzo wolnego czasu mam i o wszystkim sobie rozmyslam 😁 najpierw koszmary o porodzie, teraz o plci, chyba oszaleje 🙂
Sandra mnie krocze tez wiekszosc czasu boli, juz sie przyzwyczailam nawet..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
karolka84 napisał(a):
Tussiiaa napisał(a):
Ja jestem po rozmowie z babcią. Jednak tak źle nie było jak myślałam 😁

a czego sie obawialas? 🙂

Kiedyś do Niej co tydzie jeżdziłam, bo nikt inny z wnuków Jej nie odwiedza nigdy... A już rok się do Niej nie odzywałam ani nie przyjeżdżałam... I myślałam, że będzie zjebka za to 🤢 ale jednak wypytywała mi się o ciążę i po weekendzie zbiorę dupsko i do Niej pojadę 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
oj Tusia nieladnie tak dlugo nie odwiedzac babci 😉 moja mi ciagle jazdy robi o ten slub koscielny, ale i tak za kazdym razem jak jestem u rodzicow to ja odwiedzam, bo w koncu to strasza osoba i kazde odwiedziny wnuczek ja ciesza 🙂 a to co gada, to jej sprawa, mysle, ze zaraz o tym wszystkim zapomina 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Karolka, zanim uciekniesz na te 4 dni, podaj mi proszę przepis na tę pastę jajeczną 😁 Narobiłaś mi smaka na nią, a jakoś nigdy nie miałam okazji jej robić 😉

A co ślubu kościelnego i wogóle ślubu, to na szczęście moja rodzinka łącznie z babcią już jakiś czas temu się przyzwyczaiła, że nasze życie, to nasze życie i przeżyjemy je jak chcemy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Deira bardzo prosze 🙂

5-6 jajek (mozesz ile chcesz, ja robie, zeby bylo na 2-3 dni) gotujesz na twardo, siekasz je na drobno, dodajesz duzo posiekanej natki pietruszki. Mieszasz to, dodajesz lyzeczke jogurtu naturalnego i troche majonezu (ja biore na oko, tylko tyle, zeby masa sie zrobila, najlepiej mieszac na bierzaco i wtedy widzisz, czy nie ma za duzo majonezu). Solisz do smaku i gotowe 🙂 kiedys wyciskalam jeszcze do tego jeden zabek czosnku, ale teraz go nie trawie , wiec robie bez 🙂
jak nie mam pod reka pietruszki, to daje zamiast niej szczypiorek, ale z pietruszka jest lepsze 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wyprasowałam już dwie kiecki na sobotę na to wesele... i mam dylemat w której iść 😉 a mąż zażyczył sobie żeby przygotować mu dwie koszule białe i jedną czarną... 😮 on to ma pomysły...
już jutro się widzimy... normalnie zacałuje go na śmierć! 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja jakis misz masz obiadowy dzisiaj robie.. ugotuje sobie najpierw piesi z kuraka... i z tego moze rosolek wyjdzie, a jak nie, to dodam mrozonki jako zupke...

Piersi pokroje polacze z ziolami i wywarem ismietanka i ala potrawka i do tego marchew z groszkiem i makaron 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a u nas dzisiaj łosoś 🙂

a potem do teściów jedziemy...już mnie kręgosłup na samą myśl o siedzeniu u nich boli :/ ale mają nam przekazać parę rzeczy od babci ze wsi więc musimy się w końcu wybrać 😞 esz...

a spać mi się chce jak nie wiem - ale zaraz mąż z pracy wraca więc już się nie opłaca zasypiać :/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzień Dobry!!.
Ależ burza nad naszym miastem.Leje deszcz.........a jeszcze rano było słoneczko i ciepełko -22 stopnie.no nic,miejmy nadzieję że pogoda się wyklaruje w wekend 🙂.
Dzisiaj miałam wizyte u ginekologa......Poleciała mi morfologia w dół,ale na szczęście nie muszę brac żelaza w tabletkach.Wciąż jednak mam brac 2 zestawy witamin.....i tu mam do Was pytanko.
Czy Wasi lekarze prowadzący odstawili już Wam witaminy,czy jeszcze nie?.Mój synuś jest spory i boję się że go "utuczę" od tych witamin.......ale skoro mam tak kiepską morfologię-to muszę...Jak to jest u Was??????????????

isa: zazdroszcze weselicha 🙂.Uwielbiam bawic się na weselach........Akurat tak się złożyło ze w tym roku przepadną nam 2 wesela ze względu na terminy,( przed i po porodzie).Trudno się mówi......

karolka: pasta pychaaaaaaaaaa!.UWielbiam!.

buffy: od kąd jestem w ciązy rybkom mówię- NIE!.No chyba że sushi z pieczonym łososiem........ 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja tam na szczęście awersji do ryb się nie nabawiłam 😉 a mój mąż uwielbia więc raz na jakiś czas coś tam rybowego mamy 😉

ja też cały czas witaminy biorę, a nasz Synuś duży już 😉 i w szpitalu też mi powiedzieli, że bardzo dobrze, że biorę...
ciekawe jak tam morfologia u mnie - mam nadzieję, że już nie spada... w poniedziałek idę robić to się przekonamy 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
witam 🙂

mamusiak mój gin jakoś mi nie zalecał specjalnego zestawu witamin w czasie ciąży, wiadomo na początku obowiązkowo kwas foliowy, a potem biofer (żelazo) bo hemoglobina mi spadła, a jak pojawiły się skurcze w łydkach to magnez dodatkowo
no a teraz sama z siebie od 7 m-ca biorę kwasy omega, bo to jest szczególnie zlecane w III trymestrze

a co do wesel, to moja najlepsza przyjaciółka, która zresztą była świadkiem na moim ślubie ma wesele 14 września!!! no i w sumie to dawno dawno mówiła, że chciała żebym była u niej świadkiem (cywilny mieli w lutymi, też im świadkowałam), no ale że tak się porobiło to duże prawdopodobieństwo, że mnie w ogóle na tym weselu nie będzie 😞 tak mi szkoda, no ale nic nie poradzę jak wyląduję akurat na porodówce....

a na obiad dziś na szybko zmontowałam zupę pomidorową, w zasadzie krem z pomidorów
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja tam zwykle nie przeżywam tego co leci na porodówce tak bardzo ale ostatnio mnie humorki łapią.
Teraz siedzę i prawie ryczę bo chciałabym już skręcić łóżeczko dla Laurki i przygotować żeby stało i czekało a wiem, że jest za wcześnie i mnie to wkurza...
Dostałam wreszcie dziś moje zamówienie z allegro i zabrał kurier tą złą paczkę. Całe ich szczęście że załatwili to w tym tygodniu 🙂 Oczywiście kurier przyjechał jak zasnęłam z synem więc miałam ochotę wydrzeć się na niego o której godzinie się pojawia ale ugryzłam się w język 😁
Pogoda u nas świetna, słoneczko dogrzewa i wiatr wieje dość mocno ale bez tego wiaterku to by nie szło wytrzymać wcale 🙃
Zaraz muszę iść zrobić podwieczorek bo 15 godzina się zbliża i później kolacja o 18...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mój ginekolog uważa że do rozwiązania zostało tak niewiele że nie będzie mnie męczył żelazem w tabletkach,( i bez żełaza mam czasami problem z wc)...Poza tym nie mam aż tak mocnej anemii...No ale mam ważniejsze problemy........na USG wykryto powiększony UKM u Antosia......Czeka nas wizyta w klinice w Wawie.......

karolka:
a na jakim poziomie masz żelazo?.Mi spadło do 10,8

buffy: ja ponoc już po raz ostatni zrobiłam morfologie.Teraz na kolejnej wizycie czeka mnie badanie na paciorkowca.
Mój mężuś "anty rybowy". Jako dziecko zakrztusił się ością i ryb od tamtej pory nie jada,( pomijając sushi 🙂

pati: Co lekarz to inne zdanie.....ale musisz miec dobrą morfologię,skoro przez całą ciąże nie zalecił Ci żadnych witamin.
Ja również biorę magnez i kawy OMEGA..Wogóle sporo biorę tabletek......no ale jak mus,to mus...
Też Ci się przytrafiło z weselem przyjaciółki.....ale może uda Wam się byc chociaz w kościele??.

karolka: oby morfo wyszła Ci prawidłowo.....Zastrzyki z żelaza ponoc są bolesne.Tak słyszałam,ale czego się nie robi dla Uli 🙂

Doti: szybko dostałaś włąściwą przesyłkę.Sprzedawca się postarał 🙂

sandroos: "farciara" 🙂


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...