Wrześnióweczki 2012 | Forum o ciąży

Ja z wyprawki dla dzieciaczka mam prawie wszystko. Zostały mi do kupienia jedynie sól fizjologiczna, 3 szt, śpioszków i kaftaników w rozm. 62 i sterylizator do butelek i smoczków. A potem to już tylko dla siebie muszę kupić koszule do karmienia i cyckonosze.
Co do torby do szpitala, to w zeszły weekend dostałam od teściów taką wielką torbę, bo nie miałam i zaczęłam zamiast do szafki wrzucać do niej te rzeczy, które się do szpitala przydadzą. Potem w sierpniu trochę je poukładam i ewentualnie dorzucę to, czego brakuje.
Isa, ja wszystkie te drobiazgi sama kupowałam, najczęściej przez allegro. Jeśli więc boisz się, że z czymś nie zdążysz, możesz już przecież sama kompletować sobie takie drobniejsze gadżety, nawet zamawiając przez internet. Ale myślę, że ze wszystkim na pewno zdążysz. Ja się tak pospieszyłam tylko dlatego, że podobnie jak mamusiak mam już Patologię Ciąży w szpitalu zaliczoną i istnieje pewne zagrożenie przedwczesnym porodem. Głowa do góry, na pewno wszystko zepniecie w czasie 🙂

Deira muszę dać radę! bo kto jak nie ja 😁 no ale troszkę mi smutno, że tak się to potoczyło... najbardziej się stresuje tym poddaszem, bo muszę farby kupić, panele zamówić, drzwi, firany itp... moja mama i tatko mi pomogą, ale wiadomo że nie ma to jak z mężem urządzać swój kącik... no ale jakoś to przecierpię 🤨
a całą wyprawkę planuje właśnie zakupić na Allegro... 🙂

Malgosia1986 napisał(a):

No ja juz szpiatal zaliczyłam 4 razy i pewnie to nie koniec 😞 W piątek mam obronę mgr, chyba muszę zacząć się uczyć 🤢

Powodzenia!!.
Jej,kiedy to ja miałam obrone........kilka lat wstecz 🙂

isa8 napisał(a):

Deira muszę dać radę! bo kto jak nie ja 😁 no ale troszkę mi smutno, że tak się to potoczyło... najbardziej się stresuje tym poddaszem, bo muszę farby kupić, panele zamówić, drzwi, firany itp... moja mama i tatko mi pomogą, ale wiadomo że nie ma to jak z mężem urządzać swój kącik... no ale jakoś to przecierpię 🤨
a całą wyprawkę planuje właśnie zakupić na Allegro... 🙂

Stres nie sluzy ani mamie ani dzidizusiowi wiec wyluzuj 🙂.Na pocieszenie powiem Ci ze ja jestem w trakcie generalnego remontu lazienki.Co prawda juz wiele zrobione,ale jeszcze sporo przed nami.
Dasz rade!.

Cze4ść dziewczyny!
Mam sprawę! W czerwcu byłam na 4 dni w szpitalu, do pzu dosłałam wszystkie niezbędne dokumenty aby otrzymać pieniadze za pobytr w szpitalu + karta apteczna o wartosci X. Dzis dostałam lis z pzu ze moj pobyt w spzitalu spowodowany byl obserwacja cukrzycy ciazowej wiec nie zdiagnozowano ciazy wysokiego ryzyka i ze nic nie dostme, tp do diabla po choinke place co miesiac 100zł za mnie i 100zł za meza... paranoja...

Ja też mam ubezp. w PZU i byłam 2 razy w szpitalu z zakażeniem dróg moczowych, zastojem w nerce i kolką nerkową i dostałam już pieniądze po 100 zł za każdy dzień pobytu ale ja płacę 55 zł 🤔 więc nie wiem o co chodzi.

Ale mnie głowa boli idę chyba spać 😞

szczesliwamama no powiem Ci, że masz nieciekawie 😮 ale takie to polskie prawo jest do bani ;///
mój mąż cały czas namawia mnie żebym wyjechała z nim za granicę bo tutaj nie ma perspektyw na dalsze życie... za granicą małżeństwa dostają co miesiąc pobory na dziecko, różnego rodzaju zapomogi itp... i zaczynam się nad tym poważnie zastanawiać... w PL dziwią się dlaczego jest niż demograficzny, a dlatego że nawet z becikowym jest problem...

jak to mój brat mówi... Polska to naiwny kraj, pcha kasę po innych krajach, a żeby obywatelom zapewnić jakieś lepsze warunki to już nie łaska ;/

Iza a gdzie twój mąż wyjeżdża?

Emaleth napisał(a):

Iza a gdzie twój mąż wyjeżdża?

zawsze jeździliśmy do Francji bo tam jego cała rodzina jest i pół mojej 😉 ... ale teraz postanowił pojechać do swojej siostry do Belgii ...

Jak macie tam rodzinę to zawsze warto się zastanowić bo na prawdę życie jest łatwiejsze i ten pieniądz ma jakąś taką inną wartość niż w Polsce.
My chcieliśmy wracać teraz z drugim dzieckiem ale wszyscy nam odradzają,więc zostajemy.

tylko że ja jestem taka dupa wołowa i liczę na to że tutaj w PL jednak nam się ułoży... ale niestety, powoli dociera to do mnie, że tutaj nie znajdzie się takiej pracy żeby zarobić i coś odłożyć... to nierealne. Wszystko idzie na bieżąco 🤨

Emaleth macie racje - my jak bysmy juz byli za granica, to w zyciu bym nie zdecydowala sie na powrot tutaj... Moj M niestety zawsze byl przeciwny jak go namawialam na wyjazd, a teraz chyba zaluje, bo widzi, ze zycie tutaj to nie bajka 🤨 no ale teraz ciezko sie zdecydowac na taki krok, tym bardziej, ze dzidzia w drodze, mieszkanie na kredyt i juz sie jakos przywiazalam do tego, ze bliskich mam na wyciagniecie reki. Kiedys myslalam innymi kategoriami, wiec latwiej by mi bylo podjac taka decyzje...

Witam.
Dzisiaj wizyta u ginki. Jestem sama ciekawa swojej wagi bo pilnowałam się te dwa tygodnie.Jak znowu przesadzi i zacznie mi wytykać to jej tak nawciskam że odechce się jej.Jestem już bojowo nastawiona,nie dam się.
Przyszły mi dziś nowe laczuszki domowe 🙂 Tamte już miałam zryte a teraz przynajmniej jest okazja,żeby kupić nowe,bo do szpitala się przydadzą 🙂
Jutro jedziemy odebrac zamówione łożeczko i całą resztę do niego.
Jutro pewnie przyjdzie też materac z allegro, do łóżeczka 🙂
Mój M mnie dziś zaskoczył, przywiózł mi piękny bukiet kwiatów,śliczny !!! bez okazji...Aż zaczęłam się zastanawiać czy czegoś nie zmajstrował...hehe.Nam kobietom dogodzić....
Coś się stało z naszym laptopem,po właczeniu go i zalogowaniu, jest ciagle czarny ekran i nic nie idzie zrobic 😞 wykładam wtedy baterie, wkładam i uruchamiam ponownie i zaznaczam uruchom komputer w trybie awaryjnym. i tylko w taki sposob moge wejsc na neta 😞 Coś tu nie gra.
Siedze sobie na balkoniku, czuje sie dzis super,pod biustem mnie juz tak nie boli, robie pudrem.Mała nie ciśnie nigdzie,dobrze się oddycha,krzyż nie boli, chłodny wietrzyk raz poraz powiewa, obiadu robić dziś nie muszę bo m już pojechal do pracy i wróci wieczorem 🙂 Żyć nie umierac 🙂 Wczoraj kupilam sobie szyneczkę lubawą z indyka i ogórki małosolne, do tego pomidorek z naszej szklarni i kanapka gotowa.mniammmmm.Na obiad dziś też sobie kanapke przygotuje i problem z głowy.Jak dla mnie ,typowe obiady nie muszą istniec 🙂
Po, albo przed ginką, jadę do Biedronki kupic pieluchy DADA 3-6kg, dokupie tez wkladki laktacyjne jak będą jakieś dobre, dokupię też chusteczki nawilżane,bo tego pójdzie dużo.

ja jak narazie też się boję gdziekolwiek ruszyć, chce urodzić w PL, bo bałabym się o to że się nie dogadam w szpitalu za granicą... ale zapewne jak mały będzie miał z 3-6 mc to wyjedziemy i nie będziemy się zastanawiać, bo nie mam zamiaru żyć z mężem na odległość i sama wychowywać małego.

Pestka nie daj sie tej gince! 😠 ja dzis znow kupilam w rossmannie Pampersy 2, bo dalej byla ta swietna promocja 52,99 zl za 108 sztuk 🙂 chusteczek nawilzajacych z pampersa tez nakupilam mnostwo, bo byla ta promocja w carrefourze, ze za 4 opakowania placilo sie 19.69 🙂

karolka84 napisał(a):

Pestka nie daj sie tej gince! 😠 ja dzis znow kupilam w rossmannie Pampersy 2, bo dalej byla ta swietna promocja 52,99 zl za 108 sztuk 🙂 chusteczek nawilzajacych z pampersa tez nakupilam mnostwo, bo byla ta promocja w carrefourze, ze za 4 opakowania placilo sie 19.69 🙂

Niby te DADA są za 28,99 za 78sztuk, więc wychodzi 37groszy za sztukę i mam nadzieję ze są na prawdę tak dobre jak Pamperki 🙂 Na razie kupie jedną paczkę bo jak się okaże ze nie zdadzą egzaminu to bede zmuszona kupować Pampry 🙂 Lubię Rossmana, zawsze atrakcyjne ceny tam są, dużo towaru i świetne promocje. Gince się nie dam 🙂 🙂 🙂 🙂 hihi. Znając życie, jak jestem bojowo nastawiona, to dzis mi nic nie powie.

Witam się popołudniu 🙂
Ja torbę do szpitala chcę mieć spakowaną na początku sierpnia. Przeczucie mam, że urodzę jeszcze w sierpniu... no chyba że córcia mnie tak wytrzyma jak synalek do ostatnich godzin terminu 🙂
Mnie wcale nie dziwi kupowanie wyprawki wcześniej - nie jest to tak bardzo odczuwalne dla portfela niż jak się kupuje później wszystko na raz. No chyba, że ktoś specjalnie pieniążki odkładał osobno przez kilka miesięcy i później z tego płaci 🙂
Lecę zaraz do lekarki po wyniki badań synka i drobne zakupy - głównie po siatki przeciw owadom na okna bo idzie zwariować z muchami!

Ja tez bede uzywala dady, ale pozniej, na poczatek wole pampersy 🙂 Ja sie ciagle opieram na opiniach mojej siostry i tak mi wlasnie poradzila. Dziewczyny pisaly, ze dada sie super sprawdzaja, ale moja sister z kolei nie byla zadowolona, bo przemakaly 🤨 i badz tu mądra... ale wyprobuje tak czy inaczej 🙂
Doti my tez musimy o tych siatkach pomyslec, bo pelno tego robactwa do domu wlazi i wlatuje 🤨

Doti napisał(a):

Witam się popołudniu 🙂
Ja torbę do szpitala chcę mieć spakowaną na początku sierpnia. Przeczucie mam, że urodzę jeszcze w sierpniu... no chyba że córcia mnie tak wytrzyma jak synalek do ostatnich godzin terminu 🙂
Mnie wcale nie dziwi kupowanie wyprawki wcześniej - nie jest to tak bardzo odczuwalne dla portfela niż jak się kupuje później wszystko na raz. No chyba, że ktoś specjalnie pieniążki odkładał osobno przez kilka miesięcy i później z tego płaci 🙂
Lecę zaraz do lekarki po wyniki badań synka i drobne zakupy - głównie po siatki przeciw owadom na okna bo idzie zwariować z muchami!

Za to ja mam przeczucie że przenoszę na maxa czyli dwa tygodnie. Tak czuję.hehe.
Co do wyprawki, ja też jestem za tym by kupować wcześniej i ze spokojem. Nie mówię,żeby kupować od trzeciego miesiąca ciąży, bez przesady 🙂 ale ja przynajmniej , teraz czuję się spokojniejsza,wiem że wszystko mam, oprócz wózka i mam w sobie spokój 🙂
Ja mam już siatki dawno, bo te gnoje pchają się do domu strasznie, że wytrzymac nie szlo 🙂
No nic, zbieram dupę i jadę do ginki i Biedronki
Napiszę po wizycie. Buziaki

Obejrzyjcie sobie to od 0:50 😁 Ja osobiście oglądam tylko Pana pierwszego od 1:30 ☺️
http://www.youtube.com/watch?v=XPclmjicZnM&feature=related

Tussiiaa napisał(a):

Obejrzyjcie sobie to od 0:50 😁 Ja osobiście oglądam tylko Pana pierwszego od 1:30 ☺️
http://www.youtube.com/watch?v=XPclmjicZnM&feature=related

Tusia jarasz sie? 🙂

Tussiiaa napisał(a):

Obejrzyjcie sobie to od 0:50 😁 Ja osobiście oglądam tylko Pana pierwszego od 1:30 ☺️
http://www.youtube.com/watch?v=XPclmjicZnM&feature=related

U la la 😁

Pestka, trzymam kciuki za wizytę u ginki, nie daj się i powiedz jej w razie czego, co o tym wszystkim myślisz 🙂 Daj znać jak poszło i czy ginka przeżyła 😁 😁 😁

A ja jestem już po wizycie u mojego gina i trochę jestem rozczarowana. 😞 Co prawda moja wizyta była nadprogramowa, bo potrzebowałam jedynie zaświadczenia do USC, ale powiedziałam mojemu ginowi, że mam ciągnące bóle w dole brzucha, które przechodzą w kłucie aż do kroku i proszę by sprawdził, czy nic złego się nie dzieje, np. skracanie czy rozwarcie szyjki. To tylko się uśmiechnął, wypytał mnie o twardnienie brzucha, skurcze, czas ich trwania, czy nospa pomaga i powiedział, że nie mam się czym martwić, że wszystko jest ok 😮 Mam nadzieję, że wie co robi i mówi, ale to i tak mnie nie uspokoiło... 😞 Za tydzień mam planową wizytę, to może wtedy mnie dokładniej przebada. Na pocieszenie, wracając do domu kupiłam sobie kilo truskawek i kilo czereśni i teraz je wciągam, mniam 😁 😁 😁
Doti napisał(a):

Lecę zaraz do lekarki po wyniki badań synka i drobne zakupy - głównie po siatki przeciw owadom na okna bo idzie zwariować z muchami!

Ja ostatnio stwierdziłam, że najlepszym środkiem przeciw owadom w domu jest posiadanie dwóch porąbanych kotów 😁 🤪 🤪 Mam w domu dwa koty, kocurek 2-latek i kotka 5-letnia. Żadna mucha, komar, ćma, pająk nie mają szans 😁 jak się oboje zabiorą za polowanie to z wysokości mojej głowy potrafią muchę zgarnąć ze ściany 🤪

isa8 napisał(a):

ja jak narazie też się boję gdziekolwiek ruszyć, chce urodzić w PL, bo bałabym się o to że się nie dogadam w szpitalu za granicą... ale zapewne jak mały będzie miał z 3-6 mc to wyjedziemy i nie będziemy się zastanawiać, bo nie mam zamiaru żyć z mężem na odległość i sama wychowywać małego.

Gdybym nie miała tu stałej pracy, rodziny, nawet bym się nie zastanawiała. Nawet w ciąży uciekałabym już na zachód. Z opowieści koleżanek wiem, jakie tam są nieprawdopodobne warunki socjalne dla mam i ich dzieci. Nie mówiąc już o tym, że jak chcesz pracować, to nie ma żadnych problemów z przedszkolem czy żłobkiem.

szczesliwamama napisał(a):

Dzis dostałam lis z pzu ze moj pobyt w spzitalu spowodowany byl obserwacja cukrzycy ciazowej wiec nie zdiagnozowano ciazy wysokiego ryzyka i ze nic nie dostme, tp do diabla po choinke place co miesiac 100zł za mnie i 100zł za meza... paranoja...

Odwołuj się od ich decyzji! Pzu często myśli, że znajdzie w ten sposób frajerów, którzy przyjmą do wiadomości ich decyzję i nie będą walczyć o swoje 😠 😠 😠 Mój M ma pewne z nimi doświadczenie i warto walczyć a jak trzeba to i pozwem ich postraszyć. Sprawdź tylko dokładnie, jakie masz szczegółowe warunki ubezpieczenia i załatw sobie wszystkie kwity ze szpitala albo od gina, że Twój pobyt w szpitalu był związany z ciążą.

Mój mały tak się wierci, że jeszcze chwila takiego mocnego rozpychania a wyskoczy z tego brzucha 😁 złośnik mały...