Skocz do zawartości

Wrześnióweczki 2012 | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Pestka ja też się zastanawiam nad tą elektryczną nianią... ale jak narazie się nie zapędzam, może później jak faktycznie okaże się przydatna...
mamy duży dom, na parterze babcia na piętrze rodzice a my na poddaszu... więc mój dom jest naprawdę duuużyy no i jak będę np. na dole to nie ma szans że usłyszę małego płaczącego na poddaszu...

Doti dalej nam fundujesz emocjonalne popołudnie? 🙂 ja na Twoim miejscu powoli bym się szykowała na porodówkę... coś mi się wydaje że już niedługo i będzie po wszystkim :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 26,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • sandroos

    2758

  • Doti

    2120

  • Emilia1991r

    2246

  • karolka84

    3424

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Nianię mamy taką: http://allegro.pl/cyfrowa-niania-elektroniczna-motorola-baby-monitor-i2511080883.html A pojemniczków na pokarm nie kupowałam (kilka dostałam od znajomej) bo mam woreczki z tesco na odciągnięte mleko 🙂 Jak będę miała na tyle i mogła zamrażać to odciągnę do woreczka i do zamrażarki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A jak zajadę na IP i skurcze miną to po drodze? 🤔 Jeszcze godzinkę się poobserwuję. Póki co jak wstanę i złapie mnie skurcz to mnie zgina w pół...Póki jestem na pół leżąco to czuję że są...
No nic jadę po teściową do ciotki i zobaczę co będzie dalej. Kilka skurczy teraz miałam co 4 minuty ale piszą żeby jechać jak się będą utrzymywać ok 2 godzin więc jeszcze spokojnie poczekam 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
isa8 napisał(a):
ja pojemniczki na pokarm miałam w zestawie startowym, który zamówiłam z AVENTu... 7 sztuk takich po 180ml. może się przydadzą może nie... zobaczymy 🙂

Na pewno się przydadzą 🙂 Jak nie do odciągniętego mleka to po 6 miesiącu życia można robić gotowe papki warzywno-mięsne i zamrażać w takich pojemniczkach. Po odgrzaniu, gotowy obiadek dla maleństwa 😁 Nawet tatuś poradzi sobie z przygotowaniem takiej porcyjki dla dziecka 😉

Doti napisał(a):
A jak zajadę na IP i skurcze miną to po drodze? 🤔 Jeszcze godzinkę się poobserwuję. Póki co jak wstanę i złapie mnie skurcz to mnie zgina w pół...Póki jestem na pół leżąco to czuję że są...

A co jak zaczniesz rodzić w domu i trzeba będzie pogotowie wzywać? 😉 Doti, jak skurcze nie miną w ciągu godziny - jedź. Nie ma już żartów, bo te skurcze ze zbyt dużą częstotliwością u Ciebie się pojawiają.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Doti a co jeśli nagle zaczniesz rodzić ? 😉 moja teściowa miała skurcze, ale lekarze odesłali ją jeszcze do domu bo powiedzieli że są za rzadko. Zeszła 5 pieter szpitala na nogach bo winda była zepsuta(swoją drogą kto ulokował porodówkę na 10 piętrze 😁 ) i wody jej odeszły a za kilka minut miała swojego syna < mojego męża > na rękach... Adrian w książeczce ma wpisane poród spontaniczny 😉 Alę tą historie znam tylko z opowiadań 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Oj Doti ty to nam tu dajesz popalic 😉
My mamy monitor oddechu z niania i polecam bo my mielismy taka sytuacje ze mala przez chwile zapomniala sobie ooddechu i dobrze ze M zauwazyl ze jakas taka sina i ja ocucil 😮od razu zamowilismy monitor oddechu i cala noc z glowy mialam bo tulilam ja na rekach i sprawdzalam czy oddycha,potem juz nie bylo problemu bo jak leniuszek sobie zapomnial to sie alarm wlaczal wiec polecam!!!
a ja ciacho drozdzowe w piekarniku i pizze male robie bo M i tak do 19 bedie spal a potem do pracy wiec gotowac mi sie nie chcialo 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tak, czytam i czytam i nadrobiłam
My wróciliśmy z Gorzowa… ehhh godzine czasu w korku jakims cholernym staliśmy, ale poza tym było dobrze na USG wpadłam prosto z samochodu, ale ważne ze zdazylam  Mój kochany szwagier wystal kolejke od rana… no ale wyjazd musieliśmy skrócić, choć może na dobre wyszlo,bo już mega zmeczona tam bylam…
Te dzieciaki…
No to oczywiście mala wspolpracowac nie chciała, czego się spodziewałam już w tak wysokim tygodniu, ale przynajmniej później mi mala nie zarzuci, ze nie ma zdjęcia jak siostra.
Waga malej wyszla mniejsza niż 3 tygodnie temu, co bardzo mnie dziwi, ale tez pokazuje albo jaki duzy blad maja aparaty.. albo mala kiepsko przybiera.. ;// Okaze się na wizycie…
I co najgorsze… mlodziez mozja stwierdzila, ze zmieni polozenie… i jest polozona poprzecznie z tendencja do miednicowego, wiec wkurzona i zla jestem nieziemsko ;// Z tego co ten gin mowil, zazwyczaj od około 30 tyg nie zmienia polozenia, ja się uczylam ze od 34…a w praktyce pewnie jeszcze inaczej, wiec mam nadzieje, ze się odwroci i ladnie wstawi, bo ja zastrzele…Nie chce zadnego cc, a przy polozenu poprzecznym nie ma innej opcji.
Badanie robil mi gin, który Natalii malej serduszko bada i powiem Wam, ze był mega dziwny jak dla mnie i wprowadzal mega niepokoj…Teksty na zasadzie: czy z glowka na poprzednim USG było dobrze?? Mowie, ze tak. A on myśli myśli, miny robi i mowi… no tak prawidłowo.. a ja przez te chwile myslalam ze na zawal zejde.

Wy tak tej Doti nie wysylajcie na porodowke, bo nie wiem jka u Ciebie w szpitalu Dorota, ale u nas jakbys trafila w 36 tygodniu, to trzeba się liczyc z tym, ze akcje porodowa będą jeszcze powstrzymywać,,, wiadomo, jak wpadniesz z glowka w kroczu to już raczej nikt się nie będzie w to bawil.. ale jeśli będą to tylko skurcze, krotka szyjka, ale zachowane blodny płodowe, to będą zatrzymywać
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
sandroos a zdjęcie małej jakieś masz? 🙂 mój cały czas był pośladkowo ułożony, w poprzedni wtorek przewrocił się główką na doł. I miałam nadzieje że tak zostanie, a dziś wiem napewno że się obrócił znów i jest albo poprzecznie albo pośladkowo 😞 ja mam nadzieje że do 36 tyg ciągle się obracają 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Sandra pochwal się zdjęciem malutkiej 😉

aaa już dawno miałam o to spytać, czy to prawda że masowanie się po brzuchu powoduje skurcze macicy ? jak byłam w szpitalu pewna kobieta (w 36tc) cały czas masowała się po brzuchu i położne non stop ją opierniczały że sama sobie szkodzi... i można położyć rękę itp ale nie masować... 😮

co do pozycji malucha mój przy wypisie ze szpitala był w ułożeniu pośladkowym... teraz czuje go poprzecznie 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Sandra, to się musiałaś nieźle zestresować u tego gina 🤢 Ja też nie znoszę jak mój gin bez słowa, albo tylko mówiąc "hmmmm" i z miną bardzo poważną robi usg a ja palpitacji serca dostaję. Przynajmniej dopóki on nie powie w końcu "jest ok" 🙂
Ja też gdzieś czytałam, że jest szansa, że dziecko na ostatnią chwilę może się jeszcze odwrócić.
A co do Doti, to ja nie wiem, czy przy skurczach co 4 minuty jednak nie powinna się przynajmniej pokazać na Izbie. Najwyżej ją odeślą do domu, jak alarm okaże się fałszywy. Niemniej, mi w SR mówiono, że przy nieprzemijających skurczach co 4 minuty powinno się jednak już powoli szykować do wyjazdu do szpitala a przy 3 minutach to już trzeba jechać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dla przyszłych mamuś, które chcą się dokształcić lub poszerzyć wiedzę zdobytą w SR w zakresie karmienia piersią, podaję link do bezpłatnego webinarium o karmieniu piersią. Wystarczy podac maila i dostanie się hasło i login z dostępem do webinarium.
Ja już sobie obejrzałam i sądzę, że warto.
Karmienie Piersią dla Początkujących
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej ja też nadal ze skurczami na razie co 20 minut , ale nic mnie nie boli więc jestem spokojna. 🙂
Ale już drugi dzień się utrzymują nie są oczywiście cały czas.
Sandra czy ruchy dziecka wzmagają skurcze bo mam takie wrażenie 🤨
Mała bardzo spokojna od czasu do czasu się przeciąga i tak jakoś ją czuję bardzo nisko , nawet żeber mi nie dotyka i mam dość nisko brzuszek 🙂
Nie wiem jak to będzie bo wcześniej miałam wywoływany poród więc nie mam porównania .
No i jest mi niedobrze ,ale jeść mogę 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
karolka84 napisał(a):
hej kochane 🙂 w szoku jestem co tu sie dzieje 🤪 Natalia, Emi, Doti nie wyglupiajcie sie laseczki, nie wypuszczajcie jeszcze maluszkow na swiat 🙂

Anula ja pamietam jak Ty bylas na samym poczatku a tu juz 25 tydzien 🤪
Pojawilam sie tu okolo 6tc po zrobionym tescie jeszcze przed wizyta u gin a tu pstryk i juz z gorki az strach pomyslec i smutno bo zaraz to sie skonczy te kopniaki ale beda bobaski na raczkach-ale ten czas zachrzania
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Doti napisał(a):
Czasy idą do przodu ale skoro my spałyśmy na materacach piankowych i nic nam się z kręgosłupami nie stało to co takiego się zmieniło że nasze dzieci muszą mieć twardsze materace? Czasem zastanawiam się na ile to faktycznie zalecenia specjalistów a na ile wpływ rynku...
Poza tym u nas Dzidzia w łóżeczku chyba mało będzie przebywała z racji tego że ja za synalem będę ganiać... Najwięcej czasu chyba w wózku będzie leżała...Pewnie zdecyduję się na coś pośredniego...


moim zdaniem kolejny chwyt marketingowy, jak wszystko antykolowe... jeśli ktoś zamierza całe dnie dziecko w łóżeczku trzymać, to może taki najtanszy piankowy być niewłaściwy, ale z drugiej strony, dziecko też nie waży od razu 10kg, żeby tak wgniatać ten materac... ja kupiłam za 60zł w ikei i nie uważam, żeby byl zły.. przynajmniej jak zasika czy coś to bez problemu do pralki wrzucę a jak nie bedzie się nadawał, to nie będzie żal wyrzucić... poza tym... ja planuję malucha mieć więcej przy sobie niż w łóżeczku 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kochane sama już nie wiem co robić... Sandro 36 tydzień mam już skończony więc nie wiem czy będą zatrzymywać akcję czy nie. W każdym razie wczoraj miałam skurcze co 10-15 minut, dziś rano cisza a od popołudnia co 7 a potem co 4-5... i tak od 17... pewnie powinnam już jechać na IP ale zdecydowałam jeszcze że póki Mały z teściową gania to ja idę do wanny i zobaczę co będzie później. Jak się rozkręci to wsiadam w auto i jadę po M do roboty i na IP.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja bym coś zjadła ale sama nie wiem co... wyleżałam się cały dzień i ciekawe co ja będę w nocy robiła 😁 mąż dzwonił i mówi do mnie że dzisiaj był na małych zakupach i kupił małemu kilka par rampersów, bodziaków, śpioszków, kaftaników, skarpetek itp. 🤪 aż mnie zamurowało... myślałam że będzie to na mojej głowie 🙂

zaraz rozpoczynam seans... dwa odcinki CSI 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...