Czy są już tu jakieś Majóweczki 2010? | Forum o ciąży

hehehe Kasiu - wyrywany miałam właśnie ze znieczuleniem, bo bez też było by ciężko :P
A co do usuwania zębów mądrości to to podchodzi już chyba pod zabieg i nie wiem czy ktokolwiek by Ci nawet zaczął coś tam dłubać bez znieczulenia 🙂
Mnie na szczęście ominęła dotychczas ta "przyjemność", ale pamiętam jak kuzyn miał wyrywane zęby mądrości: znieczulenie ogólne, jakieś dłutowanie, cięcie dziąseł a później jeszcze zakładanie szwów - praktycznie jak operacja 🥴
Co jak co, ale są pewne granice 😁

Kurcze, ale sobie temat wybrałyśmy 🤨

A tak w ogóle to dzień dobry moje Drogie 😆

Hejka Dziewczęta 🙂

No temat piękny :P

Zabieram się za wybór zdjęć ze ślubu do wywołania. Od czerwca fotograf czeka na 100 zdjęć, musi je obrobić, wywołać i fru do albumu. Ale wstyd ☺️

Cześć dziewczyny,

muszę Wam napisać żeby nie lekceważyć dentysty w ciąży bo:
- zęby mogą się odwapnić, bo dzidzi wyciągą i z tego powodu może się pojawić próchnica, która szybko postępuje
- dziąsła są rozpulchnione, ze względu na hormony ciążowe i z tego powodu może się coś przy szyjkach dziać
- próchnica sprzed ciąży może szybko postępować.

Ja mam znajomego dentystę (chodziłam z nim do klasy, dalej się przyjaźnimy) i często do niego chodzę. Powiedział mi że wszystkie zęby w 2 tymemestrze powinny być wyleczone.

Ja też nie biorę znieczulenia bo na ogół są małe dziurki i prawie nic nie boli, ale są odpowiednie znieczulenia dla ciężarówek jak jest potrzeba podać.
Dlatego lepiej zróbcie teraz ząbki bo może Wam się coś posypać szybko i teraz jest na to czas. Po porodzie będzię trudniej.

Powiem Wam że ja teraz idę na żywioł, wymieniłam ostatnio 4 plomby wątpliwe w ząbkach bo w przyszły piątek zakładam aparat ortodontyczny i wszystko musi być na cacy. Stwierdziłam że jak się teraz nie zdecyduję to nigdy.

Pszczółko ja dalej nie widzę tabelki ale wiesz muszę sprawdzić jeszcze z domu. Wstyd się przyznać ale zaglądam do Was tylko z pracy.. Wpisz mi proszę imię Pola, bo na tym ostatnio staneło.

Pozdrawiam Was wszystkie. Całuski 😘

No to fakt że ja też słyszałam że w ciąży zęby szybko się psują jak coś jest nie tak. Dlatego też byłam u dentysty jeszcze zanim zaszłam w ciążę, bo staraliśmy się o dzidziusia, a też wolałam mieć wszystko zdrowe wcześniej.

Madziu 🙂 Imię oczywiście Ci uzupełnię 🙂 Mam nadzieję że jak w domku sprawdzisz to tabelkę zobaczysz. Ja też chciałam Pola, ale Mąż coś kręcił nosem i udało się go przekonać chociaż na Paulina 😁 chociaż jeszcze kropki nad "i" nie ma :P

Kobietki ;> Co tu dzisiaj tak spokojnie?

Kurcze, jakbyście mnie teraz zobaczyły, wyglądam jak grubas. Na kolanach mam talerz z ogromną porcja frytek z ketchupem i majonezem ☺️
Pół godziny temu zjadłam lody :whistle:

To nic innego tylko życzyć Ci smacznego 😁
My dziś byliśmy na zakupach to kupiłam sobie pól kg kwaszonej kapusty 😁 heheheheh ale wróciliśmy i odechciało mi się 🙂
Czeka w lodówce do jutra :P

A dziś na zaj. w szkole rodzenia dowiedziałam się, że bardzo dobrze jest mieć u maluszka w pokoju radio które będzie cichutko cały czas grało 🙂 dziecko wtedy przyzwyczaja się, że coś tam gra, ktoś gada. A dzięki temu dziecko nie jest przyzwyczajone do ciszy i nie ma później problemów że jak jest cisza w domu i nagle zaskrzypi podłoga czy trzasną drzwi to jest płacz bo dzidzia się denerwuje.
Ciekawa rzecz o której nie wiedziałam - to się dzielę z Wami 😉

Pięknie się dziewczynki rozpisałyście....czytania było,że hej.U mnie z ząbkami chyba wszystko ok,w razie co pójdę po porodzie,też nie należę do tych odważnych,poza tym moja dentystka jest na zwolnieniu,bo...też jest w ciąży i też rodzi w maju...:P

Radzia - całkiem fajny wózek pokazałaś,nawet nie wiedziałam,że taka firma istnieje,naprawdę ładny.

A ja jutro idę na badanie z glukozą,ciekawe czy nie zwymiotuję....ale będzie wesoło.
A we wtorek badanie USG,wyczekiwanie i nadzieja,że dzidzia pobawi się w zabawę "Zgadnij kotku co mam w środku" :-) i pokaże jakiej jest płci.....będę Was na pewno informować jak się dowiem.

Buziaczki

Dzień dobry.

Jestem już po badaniu z obciążeniem glukozą,nie było tak źle,wypiłam nie zwymiotowałam.Przed wypiciem poziom cukru mialam 82,a jak wyjdzie po to zobaczymy,wyniki odbieram w poniedziałek.

Miłego dnia Wam życzę

Gabiś ja idę w przyszłym tygodniu na to badanie. Trochę się boje :/
Pszczółko też myślałam o szkole rodzenia ale jednak się nie zdecydowałam.
Wilczy apetyt dopisuje, nic tylko myślę o jedzeniu

Powiem Ci neetka że warto chodzić - moim zdaniem.
Wiadomo - każdy ma prawo wyboru i każda z nas postąpi tak, jak jej podpowiada sumienie 🙂
Natomiast ja ze swojego punktu widzenia uważam, że można się dowiedzieć bardzo wielu pożytecznych rzeczy. Jak są jakieś wątpliwości, zawsze można zapytać położną.
Wczoraj mieliśmy zajęcia głównie o pierwszej fazie porodu. Wiele się dowiedziałam, czego się spodziewać, które objawy są całkiem normalne a z którymi trzeba się zwrócić do lekarza. Na co uważać, jak sobie pomóc jak zaczną się skurcze, jak i czym łagodzić ból.. wiele z tych rzeczy nie przyszło by mi do głowy, a w zależności od szpitala do jakiego się trafi, nie zawsze znajdzie się ktoś, kto znajdzie czas by pomóc czy coś podpowiedzieć.
A poza tym cieszę się, że mój Mąż też słucha co mnie czeka - w dniu porodu będzie bardziej świadomy tego co się dzieje i bardziej wyrozumiały 🙂

Niestety nie we wszystkich sytuacjach nasza kobieca intuicja czy odruch macierzyński zadziała i podpowie nam prawidłowe działanie, dlatego też uważam że jak jest ktoś kto może nam tą wiedzę przekazać wcześniej, to warto z tego korzystać 🙂

Takie moje zdanie 🙂 a i tak każda z nas zrobi po swojemu 🙂
Pozdrawiam Was brzuchatki 😘

A przy okazji wklejam aktualną tabelkę 🙂

[IMG]http://i46.tinypic.com/2qbbxqp.jpg[/IMG]

Jeżeli któraś z Was się nie znalazła na liście, to dawać znać - będę uzupełniać 🙂

Buziole 🙃

Łajsoka - już Cię wpisałam 🙂 witamy 🙂

Tabelkę wkleję po weekendzie, żeby nie wrzucać jej co chwile, a do tego czasu to może kolejne majówki się zgłoszą no i myślę że do tego czasu już Gabiś nam się pochwali co tam jej w brzuszku harcuje 🙂

Witam was serdecznie kilka dni mnie nie było i miałam tyle do czytania co u was słychać Ja się trochę lepiej czuję na szczęście pewno organizm już przyzwyczaił się do tego fenoterolu tylko mi trochę jeszczę się trzęsą ręce ale da się wytrzymać 🙂

Ja mam problem z głowy związany z wuzkiem ponieważ go już mam może nie taki nowotrzesny ale ważne że jest, łóżeczko też mam
ubranka już kupuję a trochę mam z poprzednich dzieci.

Jeśli chodzi o dentystę to ja jeszcze nie byłam w czasie ciąży ale wcale nie wiem kiedy się wybiorę bo strasznie się boję nawet jak pomyślę to mnie ciarki przechodzą 😞

Okej dziewczynki trzymajcie się ciepło bużki dla was gorące przesyłam 😘

a co to jest fenoterol?
polecam pójść do dentysty..tylko trzeba wybrać dobrego. Ja chodzę i jestem zadowolona - poza tym kobiety w ciąży inaczej traktują 🙂

Hej Szczuplutkie :laugh:

Pszczółka mam taką skromną propozycję ☺️ Może pisz nam o ciekawych, przydatnych rzeczach ze szkoły rodzenia 😉
Bo o tym radyjku już sobie zapamiętałam i na pewno będzie w pokoju mojej Małej.
Też bym bardzo chciała chodzić do szkoły rodzenie, ale jak już pisałam jest w takich godzinach, że musiałabym chodzić sama...

Fenoterol stosuje się np przy zagrażającym przedwczesnym porodzie do 38tc.

O tym co nas może czekać przy porodzie to też :P

Witajcie!!!
Czy wam to forum tez sie tak wiesza często czy tylko ja mam taki problem?
Ja raczej nie pójde na szkołe rodzenia bo musiałabym chodzic sama a sama nie chcę... Mam zamiar zapisac sie do internetowej szkoły... tzn czekam aż kumpela skończy i przekaże mi login i hasło i ja sobie skorzystam... Lepsza taka niż żadna...
A co do glukozy to trzymajcie kciuki bo ja w poniedziałek mam powtórkową 75g, jak wyniki wyjdą złe to grozi mi dieta a to będzie ciężkie do przezycia w moim przypadku bo i tak mało co mi smakuje a jak jeszcze z owoców bede musiała zrezygnowac to umre z głodu chyba...
A co do dentysty to racja, moja dentystka jest dla mnie taka miła i troskliwa, 50 razy sie pyta czy dobrze się czuje i w ogóle fajnie... bałam sie iśc ale teraz spoko 🙂

Radzia - a więc będziemy trzymać kciuki zeby z tym cukrem u Ciebie było wszystko ok 😉 ja już mam skierowanie na glukozę ale idę dopiero po 25 stycznia, żeby być w 24 tc 🙂

A co do prosby Kasi to postaram się w miarę możliwości pisać te najważniejsze rzeczy 🙂 wiadomomo że nie wszystko dam rade bo tego jest zbyt wiele, ale co będę mogła to skrobnę 🙂

Ale to już jutro - dziś mi się nie chce :P

Śpijcie dobrze 🙂 papa

Jak prosiła Kasia, to piszę to, co mi się przypomniało ze szkoły rodzenia 🙂
- noworodka się nie oliwkuje całego jak to kiedyś się robiło, chyba że są wyraźne wskazania lekarza żeby skórę natłuszczać
- przy przewijaniu pupe najlepiej myć ciepłą wodą z mydłem, chusteczki nawilżane czasami wywołują alergię, są zimne przy wyjęciu z woreczka i nie są tak skuteczne. Oczywiście przydadzą się jak najbardziej, ale jeżeli mamy taką możliwość żeby dzieciątko umyć wodą z mydłem, to lepiej tak zrobić 😉
- w czasie porodu podczas skurczy bardzo ważne jest oddychanie, bo jak jest skurcz to dzidzia dostaje mniej tlenu, serduszko słabiej bije i dziecko się męczy - tak więc o tym najlepiej poczytać na necie i nauczyć się właściwie oddychać.

Trochę skaczę z tematu na temat, ale co tam 😉

Jak coś mi się w międzyczasie jeszcze przypomni to napiszę 🙂

To co mu sie oliwkuje a czego nie? 😁
Bo ja najchętniej bym takiego bobasa całego do oliwki dała, potem tak ślicznie pachnie 🤪

Ooo i znowu ciekawe informacje 🙂

Z tą oliwką to nie wiedziałam... ale tak jak piszesz to chyba nowość. Co chwilę wpadają na inny pomysł. Dzisiaj w gazecie dla przyszłych mam przeczytałam, że odchodzi się od smarowania (przemywania) pępuszka spirytusem. A przecież robiło się tak od dawien dawna :P

Dziewczyny za bardzo zaszalałam z ciuszkami dla dzidziusia ☺️ Teraz mam zakaz kupowania nowych.
Gorzej jak natura zrobi mi psikusa i będzie chłopczyk 🤢 będzie nosił dziewczęce ciuszki. Nie tyle różowe co z jakimiś wstawkami dziewczęcymi, kwiatuszkiem itd.

Cześć Dziewczyny 🙂
Z tą oliwką babeczka mi powiedziała, że kiedyś to się tak smarowało dziecko, że można je było zaraz na patelnię niemalże wrzucać 😉
A teraz wystarczy dzidziusiowi to nawilżenie, które mu daje mydełko albo specjalny płyn do kąpieli.
Jedyne co się smaruje bobasowi to pupe, żeby nie było odparzeń i żeby ją chronić, bo to miejsce będzie miało kontakt z wodą i mydłem najczęściej nie mówiąc już o kupie czy siku 🙂 a wtedy o odparzenia nie trudno. Ale do tego to też specjalny krem a nie oliwka.
A reszta skóry dzidziusia ma "oddychać" 🙂

A! I co mi się teraz jeszcze przypomnialo - o tym już chyba rozmawiałyśmy wcześniej 🙂 Najlepiej spać na lewym boku 🙂
Na brzuchu nie, bo wiadomo 😁 na plecach nie, bo dzidzia nam uciska kręgosłup i żyłę główną i przez to mogą nas boleć plecy, możemy mieć trudności z oddychaniem i trawieniem (bo wtedy też chyba uciska na jelita). Prawy bok odpada - bo też ta żyła główna. Zostaje lewy bok 😉
PS. Dobrze ze nie każą nam spać na stojąco :P

A co do kupowania ciuszków to ja będę zaczynać pod koniec miesiąca 🙂 mam już kilka upatrzonych u pewnej babeczki, co ma nowe ciuszki (jeszcze z metkami) i tanie. Kupowała dla swojej córki, ale nie zdążyła ich założyć. Część dostane jeszcze od koleżanki (pod warunkiem że u niej będzie chłopak - narazie jest dopiero w 12tc, ale wszystko co już ma, to ma po dziewczynkach :P) No ale to jeszcze zobaczymy - najwyżej będziemy się wymieniać jakoś :P
A co do nowych - kilka sztuk kaftaników, podkoszulek i śpioszków na pewno kupię nowych 🙂 ale będę starała się utrzymać rozsądek :P mam nadzieję że się uda 😁
Póki co zaczynam intensywnie rozglądać się za wanienką, przewijakiem, termometrami, buteleczkami, materacykiem do łóżeczka, poscielą, i innymi tego typu rzeczami, o wózku nawet nie wspominając :P

Buziaki Dziewczyny 🙂

Czesc dziewczyny

Dawno juz tu nie zagladałam i nie nadązam z czytaniem teraz 🙂
Ja tez chyba zrezygnuje ze szkoły rodzenia bo musiałabym tez sama chodzic, a sama nie chce.Ale dobrze ze Pszczółka chodzi to zawsze kilka cennych rad nam tu skrobnie 🙂
Ja znowu kupiłam kilka ciuszków małej to chyba jakis nałog, ze co wejde do jakiegos sklepu z rzeczami dla niemowlakow to zawsze z czyms wyjde:P I moja mama tez kupiła pare ciuszków wnósi takze coraz wiecej ich mam.
Łózeczko, posciel, wanienke i podgrzewacz do butelek dostałam od siostry takze pare rzeczy mi odeszło 🙂Najgorzej bedzie z wózkiem, ciezki wybór, ale to jeszcze mam czas.

Dziewczyny jak tam u was z apetytem? Ja to ostatnio jakos go nie mam, nie wiem czemu. Jem zeby mała nie była głodna. Mam nadzieje ze to chwilowe.

Pozdrowionka 😉