MAMUSIE LISTOPADOWE...O WSZYSTKIM... | Forum o ciąży

Ja już zakupy zrobiła. Arbuza znowu zrobiłam.
Basier mam nadzieje,że humor się Tobie choć troszkę poprawił. Skup swoje myśli na czyms innym. Podobno tak,że nasze nastroje przechodzą na Maleństwo.

megan jak samopoczucie??

Głowa boli. Myślałam o spacerku,ale gdy wyszłam po zakupy okazało się,że słabo się czuje i mi się nie chce. Zresztą pogoda do bani, wieje,więc nici ze spacerku.
Kompletnie nie mam pomysłu na obiad... a muszę coś zrobić.

Wiem dziewczyny, staram się jakoś poprawić kondycję, żeby tylko nie myśleć..Postaram się wykorzystać wasze rady, będę starałam się zahamować mój płacz i emocje.. Maleństwo najważniejsze...

Megan100 napisał(a):

Głowa boli. Myślałam o spacerku,ale gdy wyszłam po zakupy okazało się,że słabo się czuje i mi się nie chce. Zresztą pogoda do bani, wieje,więc nici ze spacerku.
Kompletnie nie mam pomysłu na obiad... a muszę coś zrobić.

U mnie jest pogoda mozna powiedziec super jak dla mnie bo przynajmniej nie grzeje 🙂
a temperatura w sam raz 🙂

ja mam na obiadek rosol z wczoraj ☺️ nie chce mi sie nic robic innego 🙂

baiser88 napisał(a):

Wiem dziewczyny, staram się jakoś poprawić kondycję, żeby tylko nie myśleć..Postaram się wykorzystać wasze rady, będę starałam się zahamować mój płacz i emocje.. Maleństwo najważniejsze...

teraz musisz myslec o dzieciatku!

Dla mojego męża rosół to za mało... a mam go w lodówce i na pierwsze dla niego będzie jak znalazł.
basier to bardzo dobrze.

Megan100 napisał(a):

Dla mojego męża rosół to za mało... a mam go w lodówce i na pierwsze dla niego będzie jak znalazł.
basier to bardzo dobrze.

moj maz musi sie zadowolic rosolkiem 😁 😁 😁 bo ja nie mam sily stac przy garach,sprzatac i jeszcze male dziecie jest 🙂

Nie ma wyjścia 😁 😁ale u mnie to nie przejdzie

Megan100 napisał(a):

Nie ma wyjścia 😁 😁ale u mnie to nie przejdzie

to wloz do tego parowke i bedzie cos dodatkowego 😁 😁 🤪

😁 😁 😁ciekawa była by jego reakcja..

Megan100 napisał(a):

😁 😁 😁ciekawa była by jego reakcja..

widok jego rekacji bezcenny 🙂
ale to zawsze cos innego niz zwykly rosolek 🙂

przypomniało mi się,że mam w zamrażalniku łososia w ziołach prowansalskich. Wsadzę go do piekarnika, do tego ziemniaczki, gotowana marchewka i będzie obiadek jak znalazł 🙂

Megan100 napisał(a):

przypomniało mi się,że mam w zamrażalniku łososia w ziołach prowansalskich. Wsadzę go do piekarnika, do tego ziemniaczki, gotowana marchewka i będzie obiadek jak znalazł 🙂

i ja poprosze troszke dla siebie 🙂
obiadek zapowiada sie smakowity 😁

podobno w ciąży trzeba jeść dużo ryb, więc akurat obiadek dla ciężarówek...
jak znam męża to ani kawałek nie zostanie 😁

Megan100 napisał(a):

podobno w ciąży trzeba jeść dużo ryb, więc akurat obiadek dla ciężarówek...
jak znam męża to ani kawałek nie zostanie 😁

to juz zostaw kawalek dla mnie 😁 😁 😁
to twoj maz taki lasuch 🙂 bo moj to chyba razem ze mna przybiera na wadze jak w poprzedniej ciazy 🙂

coś mi sie wydaje,ze mój pójdzie za przykładem Twojego. Mój już mam sporą ciąże urojoną ok. 6 miesiąc 🙂 🙂 aż boje się pomyśleć co będzie dalej a jeśc to on bardzo lubi

Megan100 napisał(a):

coś mi sie wydaje,ze mój pójdzie za przykładem Twojego. Mój już mam sporą ciąże urojoną ok. 6 miesiąc 🙂 🙂 aż boje się pomyśleć co będzie dalej a jeśc to on bardzo lubi

i to pewnie same smakolyki dla nich chyba dobre jest to ze my jestesmy w ciazy i mamy zachciewajki oni tez na tym moga sobie podjesc 🙂

no właśnie 🙂 🙂
znikam poczytać 🙂 🙂

Megan100 napisał(a):

no właśnie 🙂 🙂
znikam poczytać 🙂 🙂

tez ide moze pojde na spacerek z synkiem jak sie obudzi 🙂

Gdzies kiedys czytalam jakis artykuł w necie ze mezczyzna srednio jak kobieta jest w ciazy przybiera na wadze do 6 kg-wypowiadali sie psycholodzy naukowcy i tacy tam przeczytalam dla swojego sie zasmial a teraz przypomnialam mu kilka dni o tym to juz sie nie smial zalapal takiego tasiemca ze non stop cos wcina 3 kanapki do pracy malo wiec juz bierze 4 a gdzie do konca ciazy.Hiihihi podobno ciaza wplywa na psychike mezczyzn i nie maja nad tym wladzy

Pewnie w tych badaniach to sama prawda 🙂 🙂 ja właśnie zabieram się za obiadek 🙂 🙂

Chyba zle nam nie działa taka paskudna pogoda bo juz zapomnialam jak to jest z tymi mdlosciami i wymiotami i dzis znowu tak smakowicie zjadlam obiadzik i po godzinie czesc w kibel-to a juz bylo tak dobrze

Anula współczuję... u mnie tylko mdłości. Nie wyobrażam sobie wymiotów...

Megan100 napisał(a):

Anula współczuję... u mnie tylko mdłości. Nie wyobrażam sobie wymiotów...

Az sama sie zdziwilam ale juz mi lepiej jakos ciekawe na jak dlugo a mowia ze w 1 trymestrze sa mdlosci i wymioty a w 2 juz nie