Lutoweczki 2013 | Forum o ciąży

Hej laseczki:] u nas od wczoraj śnieżnie się zrobiło:]
co do porodu z mężem to ja postanowiłam nie naciskać i w ogóle nie rozmawialiśmy na ten temat ale w sobotę powiedziałam mu żeby tak na wszelki wypadek już zaczął się zastanawiać czy idzie ze mną czy nie. I ku mojemu zdziwieniu od razu usłyszałam "jasne że idę" a po krótkiej przerwie dodał "najwyżej jak coś to wyjdę":p. Ja osobiście się boję, że nie poradzi sobie z tym, że ja będę cierpieć a on nie będzie mi mógł pomóc. Jest bardzo bardzo bardzo.... opiekuńczy i jak mi coś dolega to jest masakra: dzwoni do mojego lekarza, jeździ po aptekach oddalonych o 15 km. wtedy woła moją mamę żebym nie była sama hehe. i w każdej chwili jest gotowy i chętny żeby mnie zawieź do szpitala żeby mi pomogli. a ja wtedy zapieram się rękami i nogami. Ale w gruncie rzeczy to cieszę się że taki jest za to go kocham:]


A co do maleństwa to dzisiaj idziemy do lekarza i zobaczymy jaki ten nasz mały gigant jest:] już się nie możemy doczekać kiedy zobaczymy naszego Gabrysia. Tak się ostatnio rozpycha i pod żebra mi się pcha i tak się zastanawiam jaki on już jest duży ale dzisiaj się wszystkiego dowiemy:] Dam znać co i jak:]

Miłego dzionka:]

ja za każdym razem kiedy nie włączę TLC to tam coś z tej serii o porodach leci - tempem ekspresowym zmieniam kanał 🙂 wolę nie oglądać, żeby potem za dużo główka sobie nie wyobrażała 🙂

a propo nagrań z porodu .. moja koleżanka takowe posiada, ale bez ujęć tych dolnych 'rewirów' Nigdy nie zebrałam się na siłach, żeby całość obejrzeć, bo nie podoba mi się takie coś. Udało mi się tylko początkowy fragment obejrzeć, z którego kojarzę jak była umęczona a zarazem bardzo mocno starała się dobrze wypaść na nagraniu - tak z boku bardzo nienaturalnie to wyglądało. Zawsze wiedziałam, że takiego nagrania nie życzę sobie i na pewno posiadać nie będę 🙂 Za to z racji fotograficznej pasji i umiejętności mojego męża zdjątka będą 🙂 też ma się rozumieć bez tych strategicznych okolic 🙂 chciałabym mieć uwiecznione pierwsze momenty maluszka na świecie. śmieję się tylko do niego, żeby ograniczył się do min ze sprzętem, żeby jego bagaż nie był większy od mojej torby 😉

Basia zdjęcia to super sprawa...my też napewno je zrobimy ale po porodzie...nie w trakcie.
A co do filmów to uważam że to przesada jest...

Ja już po -przeżyłam ale marzyłam tylko o korku żeby sobie tam zatkać 😁
Na szczęście wszystko okazało się w porządku i nawet widziałam główkę mojej rozbójniczki wciskający się w pęcherz 🙂

Co do kręcenia filmów to mam przyjaciela,który jest chirurgiem i właśnie nakręcił "piękny" film jak mu się syn rodził 😁 Normalnie jakby kręcił film instruktażowy dla studentów medycyny 🙂

Dzikuska napisał(a):

Basia zdjęcia to super sprawa...my też napewno je zrobimy ale po porodzie...nie w trakcie.
A co do filmów to uważam że to przesada jest...

ja mam na myśli takie subtelne zdjęcia ... jakieś ładne ujęcia tej malusiej rączki .. i właśnie nie koniecznie na sali porodowej 😉

Bulek .. dzielna jesteś i nigdy w to nie wątpiłyśmy 🙂 gratulacje 😆

mój Krasnal dzisiaj od rana dokazuje a brzucho przy tym tańczy na wszystkie strony 😁 super uczucie i chociaż czasem jest to uciążliwe - jak wczoraj na szkole rodzenia myślałam, że nie wysiedzę - tak już dziś wiem, że tego po porodzie będzie mi brakowało 🙂
od wielu mam słyszałam, żeby cieszyć się brzuszkiem, bo później będzie tęskno 🙂

Szkoda,że nie da się wyspać i wyleżeć na zapas :/
Te 7 miesięcy przeleciało mi strasznie szybko. z jednej strony chciałabym żeby Zosia była już nami a z drugiej tak fajnie jest jak jest w brzuszku 🙂 wszędzie można ją zabrać i jest bezpieczna 🙂

fajnie mieć takiego malusiego człowieczka pod serduszkiem i co jakiś czas czuć jak nam o sobie przypomina 🙂 ja dzisiaj czuję się jak na lekcjach tańca brzuchem 😉 hihihi

niestety teraz przyszła pora na mnie ... coś mnie dopada ;/ ciareczki i kukułki z noska ... spod kocyka najlepiej bym nie wychodziła i kubka z gorącą herbatą nie wypuszczała z łapek 🙂 gorzej, że sama muszę się ruszyć po tą herbatkę,bo 'ślubny' w pracy 🥴

zaczęłam się konkretniej rozglądać za łóżeczkiem dla Wiktorka 🙂 ostatnio od kilku znajomych słyszeliśmy, że z perspektywy czasu jak dzieciaczki im podrosły nie zdecydowaliby się na drewniane łóżeczko tylko turystyczne ... i w sumie nie wiem sama co kupić 🥴 póki co odeszliśmy od kupna tego 140/70 i już podjęliśmy decyzję, że będzie 120/60 pytanie teraz tylko jakie ... drewniane czy turystyczne? 🤔
a wy na coś już zapolowałyście?

uuuu! to nie dobrze 😞 niech choróbsko idzie precz! Zdrówka Basiu :*

jeśli chodzi o łózeczko to my mamy drewniane to 140/.70 z możliwością wyjęcia 2 szczebelków tak żeby dziecko mogło samo wyjsc jak będzie starsze. My talkie dostaliśmy więc ominął mnie problem wyboru 😁

Ale nigdy nie słyszałam zeby ktoś mówił żen turystczne lepsze. Dlaczego tak mówią? Ja to chciałam to dłuższe bo na dłużej wystarczy a tak to chyba wszystko jedno jakie.

Hej Dziewczynki, widzę że wszystkie nadal w dwupaku, bo na styczniówkach jedna już rozpakowana, kurcze szybko, za szybko. Mamy dziś wizytę, a w zeszłym tygodniu byliśmy na usg - nasza Córka jest kopią naszego synka, dosłownie 🙂


Skorzystałyście wczoraj z zakupów w necie - był dzień bez opłat za dostawę, ja się skusiłam, z racji tego, że po sklepach chodzić nie mogę, zakupiłam nawet majtki siatkowe/poporodowe 😉

Jeśli chodzi i sesje porodowe, widziałam kilka, są przepiękne, chciałabym mieć taką, ale to trochę droga sprawa, a mój T wolałabym, aby był moim wsparciem niż fotografem, porobi pewnie zdjęcia zaraz po narodzinach, jak poprzednio 🙂 A film, hm, wszystko zależy, ale chyba bym płakała za każdym razem jakbym go oglądała 😉

Witaj Sonka!! Dawno Ciebie u nas nie było 🙂

Fajne zdjęcie 🙂 urosła Ci córeczka!!
A jak sie czujesz? wszystko ok u Ciebie?

no właśnie, znowu ten czas tak szybko jakoś przeleciał, Synek chory juz drugi tydzień w domu i wszystkie wolne chwile mi kradnie ile się da 🙂 Mała ważyła w zeszłą środę 1690, nadal niby mam termin na 4 luty, ale z jednego jakiegoś wymiaru wyszedł teraz termin na 24 stycznia - a mam już córkę z 24 stycznia i synka z 23 stycznia, zatem bardzo ciekawa jestem jak to teraz będzie.
Czuję się dobrze, dziękuję, choć mam częste ciągnięcia brzucha na od dołu i nadal poleguję i no-spuję, ale lekarz straszy mnie fenoterolem, dziś mam wizytę, zobaczymy co mi powie. Troszkę próbowałam nadrobić co pisałyście, ale tego jest tyle.. jak Wy się czujecie?

A tak sobie marudzimy 😁 Troszkę się denerwujemy zwłaszcza o Dzikuskę i Makole. Ale taki chyba już los matek,ze już zawsze będziemy się o kogoś martwić 🙂

Ale muszę Ci Sonka powiedzieć,że Lutóweczki to bardzo dzielne dziewczyny i znoszą ciążę bardzo dobrze 😁

Ale śmiesznie by Było jakbyś urodziła 25 stycznia 😁 Wszystkie dzieciaczki razem by miały urodziny 😁 taka zimowa z Ciebie mamusia 🙂
A powiedz jak ten pessar? cały czas go jeszcze ma?

Zdrówka dla synusia!

haha, no właśnie, a zawsze marzyłam o wiosennym dziecku, ale jakoś mi nie dane 😉
mam pessar cały czas i mieć będę aż go urodzę wraz z dzidzią, no chyba, że jakimś cudownym sposobem przenoszę ciążę to mi go wyjmą 🙂
a co z Dziewczynami nie tak, ojej 😞

Sonka jakaś śliczna dzidzia 🙂 mój Krasnal nie chciał tak ładnie zapozować 😞 jak mi się uda pokaże Wam jego 'figę' hihihi
lekuj i leżakuj się dzielnie 🙂
ja nawet nie wiedziałam, że jest dzień darmowej przesyłki, ale zrobiłam zakupy w smyku na necie i też się trochę nazbierało (pieluszki, przewijak, torba do wózka, prześcieradełko) i przesyłka wyszła za darmo 🙂

co do łóżeczek ... mojemu mężowi kolega ostatnio opowiadał, że jego synek zaczyna się już coraz żwawiej ruszać i obija o drewniane szczebelki ... że niby nawet osłonki wiele nie dają ;/
ja mam rodziców na podlasiu i w VI brata wesele i może być problem ze spankiem dla maluszka, więc zawsze byłaby to jakaś opcja. Jednak jak zobaczyłam ja te łóżeczka wyglądają i że pakunek nie jest wcale taki mały .. powiedziałam, że nie chce takiego, tym bardziej, ze tanie to one nie są. Trafiłam na jakieś turystyczne, które na tym krótszym boku jest rozpinane w półkole i 1 moje skojarzenie jak wejście do budki pieska ;/
ale za to na allegro znalazłam takie ładnie, proste coś 🙂 i póki co takie chce
http://allegro.pl/dwu-kolorowe-lozeczko-baby-rossy-mixx-promocja-i2822165905.html

Cześć mamusie 🙂
Sonka super fotka córeczki 🙂Wydaje mi się,że najbardziej wiarygodny termin porodu jest obliczany na początku z ostatniej miesiączki bo potem dzieci różnie rosną i termin z usg ciągle się zmienia,no ale wiadomo dzieci same wiedzą kiedy mają wyjść.Za wcześnie źle,ale chodzenia z wielkim brzuchem do 42 tygodnia też żadnej nie życzę.Ja chciałabym urodzić taki w 38-39tc,a torbę do szpitala spakuję tak po Nowym Roku.Wtedy też zamówię wózek i będę mogła czekać na Dominisię 🙂
Zajęcia w szkole rodzenia już skończone,teraz będę już tylko chodzić na gimnastykę 2 razy w tygodniu.
Co do łóżeczka Basiu to ja polecam drewniane na co dzień a turystyczne,jeżeli często gdzieś będziecie podróżować bo też się przydaje.Ja mam 120/60 i jestem zadowolona.Drewniane jest dużo bardziej wytrzymałe(ja mam takie z zamykaną z szufladą)Moja Julka uwielbiala skakać w łóżeczku a mimo to jest nadal całe i posłuży jeszcze malej.

Basiu łóżeczko bardzo ładne.Zrobisz jak uważasz ale ja polecam te z szufladami bo zawsze można pochowac w nią prześcieradełko, chusteczki czy pieluchy.No chyba,że masz dużo miejsca.
Ja idę do lekarza w poniedziałek,ciekawe ile waży już moje słoneczko 🙂
Basiu kuruj się,Sonka zdrówka dla synka.

Sonka-przejdz kilka stron wstecz to zobaczysz historie dziewczyn. jeszcze dzis czekamy na wyniki wizyty lek. Makoli. Mam nadzieje,że już wszystko dobrze.

Ja spałam do 6 roku życia w takim drewnianym łóżeczku i mama mówi,że mi nogi wystawały między szczebelkami ale nie było warunków na większe 😁
Jak mocno musiałoby się uderzać żeby coś sobie zrobić.? nie wydaje mi się,że śpiące dziecko z całej siły walnie główką o szczebelek. chociaż mogę się mylić.

Ja bym chciała urodzić dokłsadnie w terminie bo podoba mi się ta data 😁

na prawdę bardzo dobrze trzeba dokazywać, żeby się obijać o szczebelki a osłonki na pewno w jakimś stopniu amortyzują siłę uderzenia ... tym bardziej, że maluszek nie ma w takim łóżeczku możliwości długiego rozbiegu 😉 hihihi
zostaję przy opcji drewnianego z wyjmowanymi szczebelkami i 3 poziomami opuszczania materaca ... no i szuflada to rzeczywiście fajna skryjówka 😉 nawet później na jakieś zabawki 🙂 trzeba bardziej poszperać i coś wybrać 🙂

a tak zerkałam w naszą tabeleczkę i trochę nam się towarzystwo poukrywało .. coś Kuki i Smarkatej ostatnio się nie czytało, jak tam się laseczki 3mają ?

mój akrobata ... przez lekarza stwierdzona \'figa\' ... opcjonalnie trzymanie kciuków 😉

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/339/13628513.jpg/][IMG]http://img339.imageshack.us/img339/1235/13628513.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

Ale fajna łapka 🙂

Hey 🙂 Ja już po wizycie- mała troszkę urosła więc oznacza to, że nic poważnego się nie dzieje skoro przybiera na wadze, ale lekarka przepisała mi jakaś receptę, dała zwolnienie do pracy i kazała dużo wypoczywać...A jak tam wasze maluchy? Moja córeczka to wiercipięta- na każdym usg nie można jej cyknąć jakieś fajnej fotki bo ciągle się kręci i kopie 🙂

Hey 🙂 Ja już po wizycie- mała troszkę urosła więc oznacza to, że nic poważnego się nie dzieje skoro przybiera na wadze, ale lekarka przepisała mi jakaś receptę, dała zwolnienie do pracy i kazała dużo wypoczywać...A jak tam wasze maluchy? Moja córeczka to wiercipięta- na każdym usg nie można jej cyknąć jakieś fajnej fotki bo ciągle się kręci i kopie 🙂

dobre wieści nam tu piszesz Małgosiu 🙂 oby tak dalej 🙂
co do fotek ... nasz synuś też mega kręciołeczek i ciężko cokolwiek podejrzeć 🙂

właśnie się dopatrzyłam, że nie ma Ciebie w naszej tabelce 🤔 jesli masz chęć i możesz podaj dane a ja na bieżąco zaktualizuję 🙂

http://brzuszek.net/forum-2013-luty/