Skocz do zawartości

Witajcie | Forum o ciąży


dorcia1989

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
No to pasuje mi ten miting przed ekranem bo dzisiaj nie jade jednak na porodówkę bo jestem jakaś ospała i nie mam czasu na rodzenie 😁
O boże Jajka ? Ja mam zakaz jedzenia jajek hahahha ! Bo Kuba twierdzi,ze jak najem się jajków to potem on na drugi dzień jest jak chińczyk na kwasie hehhe 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
klk1509 napisał(a):
No to pasuje mi ten miting przed ekranem bo dzisiaj nie jade jednak na porodówkę bo jestem jakaś ospała i nie mam czasu na rodzenie 😁
O boże Jajka ? Ja mam zakaz jedzenia jajek hahahha ! Bo Kuba twierdzi,ze jak najem się jajków to potem on na drugi dzień jest jak chińczyk na kwasie hehhe 😁

rozmyślam jak to zinterpretować 😮 🤨

hahahahahah
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Agata naprawdę pierwsza się wybierasz??

Byłam wczoraj u internisty gdyż teść stwierdził że wyglądam jak śmierć.... a tam diagnoza zapalenie migdałków, czuję się jak zdechlak gardło boli, głowa boli, katar męczy, oczy łzawią, brzuch opadł, rozwolnienie trzyma od tygodnia i jeszcze mama się śmieje że jak stanika rano nie założę to wyglądam jak dojna krówka ☺️, a czop to już zaczyna odchodzić 😞
Jestem na antybiotyku, do tego syrop Prenalen, witaminy, herbatki z miodem i cytryną, mleko z miodem i czosnkiem i mam nadzieje że to mnie postawi na nogi bo ja na porodówkę nie mam zamiaru się wybrać wcześniej niż 1kwietnia.......

Dziewczyny teraz to kurować się zanim zaczniecie chorować bo niestety ale nie jest to przyjemne.......ani też bezpieczne już pod koniec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aniu a przepisał Ci jakieś leki na Twoje dolegliwości??
I tak że wykazujesz chęć wytrzymania tak długo, ja to już bym się rozdwoiła najchętniej.
Zaczynam sie czuć zmęczona tą ciąża, gruba, ociężała i generalnie jak balon 😁.
Do 17 marca zostały tylko 4 dni na szczęście 😁.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Rany Ania jaka bidulka 😞 i to tak na koniec Cię dorwało wszystko :/
poza tym jak jesteś chora i osłabiona to na poródówkę chyba tez nie bardzo.. ale może jak lepiej się poczujesz to dla Dzidziunia będzie lepiej jak juz wyjdzie na świat ? nie wiem, nie znam się 😞
Trzymam mocno kciuki za Was i jak będę chciała ponarzekać na mój pobolewający brzuch 😉 to się palnę w głupią głowę 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nie, nie broń Cię Panie Boże 🙂 po prostu śmiałysmy się z dziewczynami . Ale tak serio to mam trochę objawów przemawiających o porodzie aczkolwiek trzymam się i 16idę na usg zobaczymy co mi tam powiedzą. A na porodówkę nie idę na chwilę obecna bo teraz idę spać dalej a w weekend mam 4 odcinki na wspólnej hahahaha! Trzymaj się Kochana tam rekoma i nogami!!! Silną jesteś bo całą ciążę coś Ci dolega a Ty itak donosilas! 🙂 buziaaa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Drogie Panie,
Nastał ten dzień i moment aby ogłosić wszem i wobec :
MAM DOŚĆ GETRÓW, LEGINSÓW I WSZELKICH POCHODNYCH... 😠 😠
CHCĘ MOJE JEANSY !!!! (przed ciążą głownie chodziłam w jeansach ... a ni kupowałam żadnych ciążowych bo 150-180 zł za jeansy na 4-5 miesięcy hmm jakoś szkoda mi było. )
Chcę moje jeansy ☺️ 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A ja odżałowałam kaskę i kupiłam jedne jeansy ciążowe, w których właśnie siedzę 😎
Ale w domu i tak wolę dresy, chociaż ukochany ma juz chyba dość widoku szarej gęsi ☺️ No cóż dopasowane rurki muszą jeszcze trochę poczekać.
Kasia a jak tam Twoja zgaga po jajeczkach? 😁 Ja wlaśnie pożarłam dwie bułki z wędlinką i sosem czosnkowym 😉

Ania gdzie Ty tak na koniec się jeszcze załatwiłaś? Kobito w domu już tylko siedź.

Byłam dzisiaj na zajączkowych zakupach dla mojego dziecka i 4-letniego siostrzeńca. Kupiłam książeczki, trochę lepszych słodyczy i dwie stówki stuknęły. Boziu jakie to wszystko jest drogie. A teraz dojdzie jeszcze jeden bobas...
Teraz mogę już spokojnie siedzieć w domu i nigdzie się nie wybierać.
Brzuch mnie znowu boli 😠 I mam mokro w majtach 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
gunia141 napisał(a):
A ja odżałowałam kaskę i kupiłam jedne jeansy ciążowe, w których właśnie siedzę 😎
Ale w domu i tak wolę dresy, chociaż ukochany ma juz chyba dość widoku szarej gęsi ☺️ No cóż dopasowane rurki muszą jeszcze trochę poczekać.
Kasia a jak tam Twoja zgaga po jajeczkach? 😁 Ja wlaśnie pożarłam dwie bułki z wędlinką i sosem czosnkowym 😉

Ania gdzie Ty tak na koniec się jeszcze załatwiłaś? Kobito w domu już tylko siedź.

Byłam dzisiaj na zajączkowych zakupach dla mojego dziecka i 4-letniego siostrzeńca. Kupiłam książeczki, trochę lepszych słodyczy i dwie stówki stuknęły. Boziu jakie to wszystko jest drogie. A teraz dojdzie jeszcze jeden bobas...
Teraz mogę już spokojnie siedzieć w domu i nigdzie się nie wybierać.
Brzuch mnie znowu boli 😠 I mam mokro w majtach 😮

Gunia zgaga próbowała mnie dopaść wczoraj ale ja za nim się rozgościła na dobre chwyciłam połówkę Renie i sobie poszła 🙂
A czemu w majtach masz mokro ? 😮 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kasiu ja też chce jenasy- wejdę w przed ciążowe ale brzuch mam tak nisko że wszystko mnie gniecie.
I udręczam sie faktem że po porodzie jeszcze trochę ich nie włożę.

Mój mąż przesadza z tą ciążą, już mnie to trochę drażni.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej dziewczyny...
ja kupiłam dżiny ciążowe ale musialam jakoś chodzić bo łaziłam do roboty a w dresach to nie bardzo 😉 nie lubie jakis legginsów i tym podobych rzeczy więc dżiny były dla mnie wybawieniem. schowam w szafie jak będą baaaaardzo za duże dla mnie, może jeszcze kiedyś się przydadzą 😉 a dresy? kocham je!
brzuch twardnieje jakoś coraz częściej. nie mogę spać bo mi duszno - chyba brzuch w takim razie jeszcze nie opada, co? ale martwi mnie jakaś zwiększona ilość śluzu bo tak jak Gunia pisze.... u mnie tez jakoś mokro czasami 🥴
po spacerze nic mi się nie chce.... 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja też zrobię sobie spacerek i pójdę po małą do przedszkola pieszo bo super słoneczko zaczeło świecić. A czy idę pieszo czy mnie wybuja w samochodzie nie robi chyba żadnej różnicy.

Mam teraz często upławy, bez wkładki nie mam sie co ruszać. Ale gina mówiła że jeśli są klarowne i dość rozrzedzone to nie ma obaw do infekcji. Szyjka jest jeszcze zamknięta więc sie nie martwię, tylko ten dyskomfort przeszkadza.
Ale T. lubi jak jest wilgotno więc są też tego plusy 🤪 😁 🙃

Wstawiłam rosół na pomidorową, jakoś nie mam weny do obiadu...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
atomota napisał(a):
Łaaaa Kasia...spacer? u mnie tyle śniegu, że nigdzie się nie wybieram.

u mnie też dużo śniegu ale chodniki są ok a i słonko trochę mnie zmobilizowało... z resztą wiesz... spacer jest równoznaczny ze zrobieniem skromnych i lekkich zakupów bo na obiad coś muszę zrobić.wczoraj miałam już zrobić zakupy jak miałam samochód ale cholera jasna wsiadam, przekręcam kluczyk a tu dupa! nie odpalił łajza ;/ okazało się, że wysiadł akumulator. także takie zakupy zrobiłam, że hoho!nawet nie wyjechałam z garażu.w ogóle wczoraj dzień silnie z dupy miałam ;/ szkoda gadać...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
To ja Wam zazdroszczę tej swobody :|

Ja od dwóch tygodni przebywam w domowym areszcie.Mąż zakazał mi
1 prowadzić samochód
2 sprzątać
3 chodzić na zakupy- tylko z nim ...omg.


Szkoda tylko że gotować mi nie zakazał 😁.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ilona to w końcu wojskowy, jak rozkaz to rozkaz 🤪 😁

Mój T. też był taki ostrożny jak byłam w pierwszej ciąży, ale do czasu..... Jak po terminie porodu trafiłam na patologię i drugiego dnia chodził ze mną 3 godziny po schodach szpitalnych- góra - dół to miał dosyć 😁
I teraz mówi że nie da mi przenosić 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ilona, no ale ja jestem 2 tygodnie za Tobą i jak narazie nic mi się nie skraca (chociaż teraz to kto wie 😜 ). Dobrze, że masz tak troskliwego męża... a jeśli przesadza to dobrze, że leci w tę stronę w skrajność a nie w drugą. mój jak narazie tylko mówi: "proszę, odpoczywaj, dobrze?" 😉 a ja mówię: "tak tak mhm..." 😉z resztą sama trochę się pilnuje aby wytrwać do tego 17-tego bo miałabym w planie skorzystać z tych 12 miesięcy przebywania z Maluchem...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dopisuje się do "mających mokro w majtkach"
Pogoda superowa 😁
Ale ja i tak czuje się wypompowana.przyjechałam do rodziców,młoda śpi na dole a ja gnije na łóżku u siostry 😜 posiedzeniu tu ppewnie do wieczora bo mój robi sobie wychodne na siłownię
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja tam nie czuje że będę rodzić.

Agusiu Twój to przynajmniej wie i podchodzi do tego rozsądnie. Ja chciałam jechać do promotora, pozałatwiać i uzgodnić korekty (aby po porodzie tylko czekać na termin obrony) a tu zakaz, bo urodzę w drodze 😁. Chciałabym urodzić tak jak on sobie to wyobraża aby wszystko zamknęło się w 30 minutach 😁.

Mam nadzieje, że mimo wszystko nie przenoszę (niezbadane są wyroku ciąży), bo jak tak, to chyba w naszym małżeństwie wystąpi przemoc w rodzinie i to ja będę oprawcą 😁.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wy tu a spacerach a ja kiszę się w łóżku i już 3 raz się przebieram bo pocę się jak szczur w kanałach.....
Kasiu i Agato my na ten sam termin więc,która będzie pierwsza??
Bo ja obstawiam dla siebie poniedziałek, dzwoniłam do swojego gina i śmiała się żebym nic nie robiła i plackiem leżała ale jakoś ja siebie nie widzę w roli dwóch lewych rąk co gniją w łóżku i tym sposobem segreguje ubrania Bartka siedząc na łóżku. A na poniedziałek mam zamiar pościerać generalnie kurze i umyć okna. A potem już mogę jechać rodzić.....

Dzisiaj z racji dziwnego samopoczucia Adam pojechał mi po kebaba żebym spełniła ostatnią zachciankę ciążową przed porodem jeszcze 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ania to co się głupio pytasz która pierwsza 😜
Agata ma Na Wspólnej w sobotę - a że powtórki lecą rano to całą niedziele będzie odsypiała - z resztą dziewczyna mówi, że czasu nie ma na żadne porody...
ja mam w następną sobotę imprezę urodzinową szanownego małżonka i muszę coś przygotować więc też raczej czasu na leżenie w szpitalu nie będzie....
tak więc zgodnie z wyliczanką.... : raz, dwa, trzy, pierwsza rodzisz TY 😉
ale tak na poważnie: rzeczywiście w pon masz się stawić w szpitalu? 🤔
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...