Skocz do zawartości

Witajcie majóweczki | Forum o ciąży


martam83

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 4,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Oooooo!
Marcysia widze jest 🙂
Mam pytanie, chodzi mi o ten twardniejacy brzuch.Jak to rozumiec, bo juz zglupialam. Dzis dzialalam sobie w kuchni i jak moj maz zlapal mnie za brzuszek, mowi ze twardy. Od razu sie polozylam i nie byl twardy tylko miekki. Wiec mowie mezowi, ze jak stoje to mam taka napieta skore. Czy ja to dobrze rozumiem?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
To teraz kolej na mnie 🙂 Moj ukochany jest ode mnie starszy o 18 lat co w niektorych momentach naszego zycia jest bardzo przydatne 😉 ale zaczne od początku-od zawsze lubiłam starszych facetów,być moze dlatego,że mam kiepski kontakt z tatą,a moze dlatego,że jak kiedys ktoś powiedzial,zebym sprobowala z kimś młodszym to spróbowałam i okazało sie,że to zupelnie nie to..(malo odpowiedilany,podniosl na mnie ręke ehh szkoda slow) no ale nie bede tu robic analizy psychologicznej,dlaczego wole starszych,po prostu tak mam i juz 🙂 a nasza historia jest dosyć pogamtwana..pamiętam jak zobaczylam Piotrka 1wszy raz(bo to byl kolega mojego ówczesnego chłopaka) i pomyślalałam-jejku,jaki super facet,z klasą,ma w sobie to cos,ile ja bym dała aby z nim byc! No ale wiadomo-kolega mojego chlopaka no to szanse nikle.Jednak na kazde spotkanie na ktorym mial byc Piotrek(bo czasem spotykalismy sie we trojke) szykowalam sie jak na jakies wielkie wyjscie! a kiedys jak mialam gorszy dzien i okazlao sie,ze spotkamy sie z Piotrkiem to bylo mi tak wstyd ze masakra! Pamietam,ze wypytywalam mojego owczesnego chlopaka o Piotrka i dowiedzialalam sie,ze ma dzieci,ale ma z nimi super kontakt i jest db ojcem.Zamarzylam wtedy,ze super byloby aby moje dziecko mialo takiego tate 🙂 Czas mijał,mój zwiazek zmierzal ku koncowi,Piotrek jakos przestal zaprzatac moje mysli bo niespecjalnie sie widywalismy i pamietam ze keidys na jednej z imprez wymienilismy sie numerami telefonów i tyle.Ja roztsalam sie ze swoim owczensym facetem,mienelo pare miesiecy i napisal do mnie Piotrek(ale wtedu nie wiedzialam ze to on)a ze mialam nowy tel i nie przepsialam nr to za kazdym razem jak pisal pytaalm\"kim ejstes\" bo zapominalam wpisac nr do komorki 🙂i w \"miedzyczasie\" poznalam ZROberta(nie wiem czmeu ale o Piotrku jakos przestalam myslec,moze nie chcialam krzywdzic bylego faceta bo i tak roztsnaie bylo dla niego bolesne a jakby sie dowiedzial ze spotykam sie zjego kolega to przezylby sozk) tak czy siak napsialam piotrkowi ze musimy przelozyc nasza randke bo poznalam kogos,zaczelam mu opowiadac jaki ten ktos jest super i ze cudownie,w ogole istna sielanka i ze narazie chce sie skupic na robercie.Piotrek oczywiscie to zrozumial ale powiedzial mio wtedy zdanie w stylu\"zadzwon do mnie jak Wam nie wyjdzie.Znam takich jak ten "Robert"Do uslyszenia za 3-4 tygodnie.I obys przez niego nie ciepriala,bo nie warto\"Nie wzielam jego slow na serio bo jak to?3-4 tygdonie?no i sluchajcie-faktycznie..Robert okazal sie draniem jakich malo tzn.nie chodzilo mu bynajmniej o stworzenie jakiegos zwiazku tylko po prostu o sex:/no wiec pomyslalam,ze jak zrobi sie o mnie zazdrsony to na pewno cos go ruszy i zrozumie ze jestem tą jedyna(ach ta naiwność kobiet) i ...zadzownilam do Piotrka 🙂 umowilismy sie raz,drugi,trzeci...i bylo cudownie.Piotrek okazal sie najcudnowiejszym facetem jaki stanął na mojej drodze.Po kilkuanstu spotkaniach silą wprosialm sie do niego do mieszkania taką mialam na niego ochote,a on sie wzbranial,ze nie wypada,ze byłam dziewczyna jego kolegi i że on mnie za bardzo szanuje i ze roznica wieku i wsyztsko abysmy tlyko nie znalezli sie sam na sam 🙂 ale wiadomo-jak kobieta ma na cos ochote to zdobedzie za wszelka cene no i mi rowneiz sie udalo 🙂 i nigdy nie zapomne jak juz tak pomieszkiwalam u piotrka i gralismy w gre prawda czy zadanie i zapyatlam go czy chcialby jeszcze miec dzieci...powiedzial mi wtedy,ze nie...ale przyznal mi sie po jakims czasie ze myslal,iz nasz zwiazek sie rozpadnie przez roznice wieku,moje adhd itd.A tu prosze-spodziewamy sie malego oliwierka ktory skradl serce taty tak bardzo,ze czasem ejstem zazdrsona 🙂 I powiem Wam,ze nasz zwiazek jest bardzo burzliwy bo ja jestem choleryczka-krzycze,placze a Piotrek?on wie jak mnie uspokoic 🙂 albo mnie rozsmiesza,albo ignoruje albo patrzy tymi sowimi wielkimi oczami.I wtedy zdaje sobie sprawe ze kocham go ponad wsyztsko na swiecie! i ze jak juz sie klocimy to powinnam zchowywac sie jak normalny czlowiek a nie jak kobieta psychiczna 🙂 I powiem Wam,że jestem najszczęśliwsza na swiecie mając u boku takiego faceta i nosząc pod sercem naszego UPRAGNIONEGO synka 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
agus34 napisał(a):
Oooooo!
Marcysia widze jest 🙂
Mam pytanie, chodzi mi o ten twardniejacy brzuch.Jak to rozumiec, bo juz zglupialam. Dzis dzialalam sobie w kuchni i jak moj maz zlapal mnie za brzuszek, mowi ze twardy. Od razu sie polozylam i nie byl twardy tylko miekki. Wiec mowie mezowi, ze jak stoje to mam taka napieta skore. Czy ja to dobrze rozumiem?


Agus mi tez juz teraz czasem robi sie twardy ale widze i czuje ze z jednej strony jest napiety a z drugiej nie no i widac kto mi siedzi akurat z tej strony 🙂 czasem dzidzia sie tak uklada ja tez sie staram odpoczywac jak poczuje twardnienie ale mały szybko zwiewa 😁 i robi sie normalny.. a czasem tez przy dluzszym staniu czuje jak mnie az ciagnie..ale przechodzi szybko...podobno niepokojace twardnienie jest regularne i gin powiedziala ze jak rzadziej niz ok 10 razy dziennie to wszystko jest ok...mi tak sie zdarza 2-3- razy dziennie ale czuje ze to malenstwo..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
witajcie!!! jestem po glukozie.wypiłam to dość szybko.w pierwszej ciąży też szybciutko poszło,ale lepiej się czułam.tym razem źle się czuję po tym specyfiku.miałam szczęście bo byłam z mężem i mogłam jechać do domku na te 2 godz.jutro wizyta u gina i położnej.

ja wam powiemże z synkiem miałam bardziej miękki brzuch,ale był taki rozlany,zaczynał się już od boczków 😁...a teraz mam nadal talię a brzuszek to taka piłeczka i też mam twardawy,bo po prostu ma inny kształt teraz,jak rano wstanę to mięciutki a jak tylko się objem to mam wrażenie ,że zaraz pęknę...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej brzusie!
Rudzielec jakbym czytała jakąś książkę na szczęście ze szczęśliwym zakończeniem 🙂Pięknie

Mi też twardnieje brzuszek, ale to jak malutka się wypycha. A od trzech dni, to już się naprawdę rozpycha, wiem że ma coraz mniej miejsca i pewnie niezbyt jej wygodnie, aż strach pomyśleć co będzie później 😉
Czasem robi się twardszy jak się za dużo nachodzę lub na sprzątam, ale położę się na chwilkę i wszystko wraca do normy.

Od trzech dni mam katar, który mnie już wykańcza! Dzisiaj pięknie świeci słońce, tylko ten wiatr jest niepotrzebny. I niech już się robi ciepło, bo ledwo dopinam się w mojej kurtce.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mój lekarz na ostatniej wizycie pokazał mi jak rozpoznać twardy brzuch, jesli jest tak samo twardy jak kolano to jest źle, nie może znowu być taki miękki jak w okolicach pod piersiami.
Też zauważyłam że jak chodzę to on robi się twardszy, a wogóle ostatnio czuję się taka wypchana do przodu, dzidzia jeszcze kopie ostro ale mam wrażenie ze nie przemieszcza się już tak płynnie, pewnie ma mniej miejsca.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Melduje sie po mierzeniu szyjki!
Szyjka ma nadal 4 cm, lekarz powiedzial ze perfekcyjnie.
Potem jak zostalam sama z pania technik, zapytalam czy mozna podejrzec Babla i sprawdzic ile wazy....A wiec buzka zrobila sie okraglejsza, nawet mi kolejne zdjecie dala 🙂
Wazy 2 funty 🙂
Mam prowadzic aktywny tryb zycia, nie musze lezec, nie dzwigac wiecej jak 4 kg.
Szew sie doskonale trzyma.
No i jestem spokojna 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
aguś34 super,że wszystko dobrze!!!
moja mama ze mną jak była w ciąży też miała taki szef,klamrę...

ja niedawno wyszłam z wanny...obgoliłam co nie co ...nie lubię tego robić 😞 ale nie mam wyjścia...trza jakoś się pokazać ginowi 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Marcysiu,
Ja to nie mam sily w wannie siedziec- rzadko biore taka kapiel.
Szybki prysznic i z glowy 🙂
Wy juz slodko spicie, a ja mam zachcianki na tarte jablko z marchewka 🙂 i tak wcinam kazdego dnia , wlasnie zjadlam.
A Wy jakie macie zachcianki?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
aguś34 ja też mam zachcianki...np chodzi za mną taka prawdziwa,zimna lemoniada 😁
ale unikam kwaśnych potraw i napojów,bo mam takie wtedy kwasy z żoładka,ze cały dzień umieram 😞.
też jem dużo jabłek,często mam ochotę na kakałko.i w ogóle stale myślę o jedzeniu co by sobie-nam upitrasić 😁

co do wanny,nie mam wyboru ...mam tylko wannę,tak to wejdę i biorę szybki prysznic,ale przed lekarzem zawsze idę do kąpieli.mam mały brzuszek także daję radę 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
na owoce, jem je tonami a wiem że nie powinnam 😞
wyciskam sok z pomarańczy albo robię szejki z maślanki i kiwi i truskawek mrożonych 🤪 🤪 no i na surowo jabłuszka, mandarynki... do herbaty muszę mieć dużo cytryny... ogólnie kwaśne bo do słodkiego mnie nie ciągnie 🙂


A my w ogóle nie mamy wanny tylko prysznic i zastanawiam się co będzie jak mały podrośnie... 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzień dobry brzusie!
Aguś, ale się cieszę, że wszystko dobrze z Twoją szyjką!!! Fajną masz tą techniczkę, że bez problemu da Ci podejrzeć maluszka. W moim szpitalu to mogę o tym zapomnieć, twardo trzymają się zasad i bez zgody lekarza nic nie zrobią. A na jakiekolwiek pytania:"lekarz pani odpowie". Ach...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja mniej więcej tydzień temu dałabym się obedrzeć ze skóry za truskawki 😜 A tak się wszystkim chwaliłam, że nie miałam żadnych zachcianek... Na szczęście w Lidlu mieli świeże, więc zajadałam się nimi jak szalona. Wiem, teraz w takich truskawkach więcej chemii niż miąższu, ale co poradzić 😉 Trwało to kilka dni i teraz wszystko wróciło do normy. Apetyt mam taki, jak przed ciążą, ale na raz jem mniej, bo najzwyczajniej nie mieści mi się w tym ściśniętym żołądku 🙂 Dziś popołudniu idziemy na USG i jak zwykle - z jednej strony cała jestem w skowronkach, że zobaczymy znowu naszego Synusia, z drugiej zawsze jakiś dziwny niepokój siedzi mi z tyłu głowy... Dam znać jutro, miłego dnia Mamcie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczyny, jeśli chodzi o zachcianki to mój mąż ma gorsze niż ja 😜 Dzisiaj np ma urodziny i zażyczył sobie gołąbki, więc od godziny są już w piekarniku, ale przyznaję sama że też miałam ochotę więc to tak 2w1. Na początku ciąży chciałam tylko co kwaśne, sosu vinegrette to się nie mogłam najeść, ale przyznaje że niektóre rzeczy które lubiłam przed ciążą np oliwki zielone bądź czarne teraz nie mogę przetrawić. No i nie smakuje mi kalafior. Jedyne co mi brakuje to wędzona ryba, strasznie lubię zimą oraz sery pleśniowe- taki lazur albo camembert. Oj rozmarzyłam się ale nic te kilka tyg minie, potem trochę odczekamy po porodzie, bo wiadomo karmienie a później znowu będzie można się rozkoszować smakołykami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
paula_pp napisał(a):
Usmiechnieta napisał(a):

czyli "liczne w polu widzenia" może wartoby zrobić ten posiew. Nie kosztuje to aż tak dużo, a można wykluczyć infkcję. Z drugiej strony ja miałam taki sam wynik jak podmywałam się laktacydem


Sorrki, że ja jeszcze wracam do poprzedniego tematu, ale właśnie nadrabiam zaległości, bo chwilkę mnie tu nie było, a tu kilka stron przybyło 🙂 Ale czy rzeczywiście od laktacydu mogą wychodzić liczne bakterie w moczu? Bo ja też go właśnie używam...


nie wiem czy od laktacydu, ale jak zaczęłam podmywać się zwykłym żelem przed badaniem moczu, to bakterii nie było 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej 🙂 wróce jeszcze do tematu wozków..Bylismy wczoraj w swiecie dziecka i spodobał nam sie ten http://www.bobowozki.com.pl/product_info.php?products_id=1121
LUB TEN http://www.bobowozki.com.pl/product_info.php?products_id=648&%3CosCsid%3E bo jest taki retro,co bardzo mi sie podoba jednak zastanawiam sie nad ich funkcjonalnoscia..czytalam wczoraj bardzo fajny tekst o dobrze wozku i tym,co przezywa człowiek gdy wchodzi do sklepu z wozkami normalnie jakbym czytala o sobie,jak znajde to wrzuce Wam linka 🙂usmialam sie do łez 🙂
A jeszcze jedno-chcecie kupwoac 3 funkcyjne?bo ja chyba kupie po prostu z gondola i spacerówką czyli 2 funkcyjne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej 🙂 wróce jeszcze do tematu wozków..Bylismy wczoraj w swiecie dziecka i spodobał nam sie ten http://www.bobowozki.com.pl/product_info.php?products_id=1121
LUB TEN http://www.bobowozki.com.pl/product_info.php?products_id=648&%3CosCsid%3E bo jest taki retro,co bardzo mi sie podoba jednak zastanawiam sie nad ich funkcjonalnoscia..jeszcze podobno te są fajne ale wygladaja dosyc topornie http://www.bobowozki.com.pl/index.php?manufacturers_id=126&gclid=CNfXnP_NobUCFUMV3godwjcALA
***czytalam wczoraj bardzo fajny tekst o dobrze wozku i tym,co przezywa człowiek gdy wchodzi do sklepu z wozkami normalnie jakbym czytala o sobie,jak znajde to wrzuce Wam linka 🙂usmialam sie do łez 🙂
A jeszcze jedno-chcecie kupwoac 3 funkcyjne?bo ja chyba kupie po prostu z gondola i spacerówką czyli 2 funkcyjne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześc Mamuśki 😜
Daaaawno mnie tu nie było, chyba ostatni raz w listopadzie, więc mam spore zaległości 🙂
Tak się zastanawiam czy ja powinnam być w majóweczkach czy 'czerwcóweczkach' 😁 bo zaczynam dopiero 23 tydzień i termin mam na koniec maja/początek czerwca...
nie mniej jednak wolę myśleć, że jestem majóweczką bo szczerze mówiąc odliczam już tygodnie a "czerwiec" brzmi bardzo odlegle jeszcze 🙂

u mnie wszystko w porządku, choć w niedzielę miałam kryzys i musiałam jechać do szpitala. Bardzo bolał mnie krzyż, tępo, nieprzyjemnie, do tego zaczęło promieniować na brzuch i pachwiny i jedyne co mi pomagało to stanie zgięta w pół 🤢
okazało się, że moja Balbinka ( fasolka okazała się dziewczynką choć wiedziałam to już 3 dni po zrobieniu testu ciążowego 😁 ) w połowie 21 tygodnia wazyła 456g i to był wtorek a w niedziele ważyła już 490g (połowa 22 tygodnia) i kręgosłup mi siadł. Całe szczęście że z nią jest wszystko ok, bo od tego incydentu wyraźnie się uspokoiła i już tak nie świruje 24h na dobe 😮
może to był jakiś przełom dla niej, albo może po prostu już ma mniej miejsca 🙂

u mnie tyle 🙂 rozkoszuje się ciążą choć mam działalność i muszę jeszcze pracować niestety, bo Zus ma mnie głęboko 😠
zaczęłam tyć dopiero od stycznia i póki co jest to 2,5kg, wczoraj zobaczyłam że zrobił mi się rozstęp na prawej piersi od spodu. Reszta póki co jest ok.

Pozdrawiam Was mocno i obiecuję być teraz częściej 😘
Karina
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ehh a ja mam na piersiach już tyle rozstępów, że głowa mała 🤨 a smarujemy je z Mężem od dłuższego czasu. Widać taki mój urok...

A ostatnio ciągle mam zły humor, bo mój maluszek nie chce się za bardzo wiercić, ciągle mi się wydaje, że rusza się za rzadko i za słabo, od kilku dni te kopniaczki są takie delikatne. Jak liczę ruchy, to szczególnie wieczorem ich liczba jest w normie (bo w ciągu dnia jakby za rzadko je czuję), ale nie wiem, czy to normalne, że maluszek tak leciutko kopie... A wizytę mam dopiero w przyszły piątek 😞
Myślicie, że to normalne?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...