Skocz do zawartości

Witajcie majóweczki | Forum o ciąży


martam83

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
ja przed ciążą ważyłam 58-59kg teraz mam 69kg.i dość sporo osób mi mówi,że dobrze teraz wyglądam,bo dupsko i biodra mam prawie takie jak miałam....tylko trochę w uda poszło...

nie to co z małym ręce i bary jak Pudzian...dupsko i uda jak J.LO
I te boczki 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
A jeśli chodzi o wagę, to ja zaczynałam od 60 kg, a teraz mam już 74 :/ Niestety to wynik moich zachcianek na słodycze. Tyle słodkości, co ja zjadłam już od początku ciąży to chyba przez całe życie nie zjadłam :P Także ostatnio próbuję z tym walczyć, bo przecież dziecku taka dawka cukru nie jest potrzebna :/ Poza tym jakoś strasznie się tą wagą nie przejmuję, bo wierzę, że z odrobiną wysiłku dam radę wrócić do dawnej wagi 🙂 Obym się tylko nie przeliczyła.
Pozdrawiam Was Brzuszki bardzo serdecznie!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A jeśli chodzi o wagę, to ja zaczynałam od 60 kg, a teraz mam już 74 :/ Niestety to wynik moich zachcianek na słodycze. Tyle słodkości, co ja zjadłam już od początku ciąży to chyba przez całe życie nie zjadłam :P Także ostatnio próbuję z tym walczyć, bo przecież dziecku taka dawka cukru nie jest potrzebna :/ Poza tym jakoś strasznie się tą wagą nie przejmuję, bo wierzę, że z odrobiną wysiłku dam radę wrócić do dawnej wagi 🙂 Obym się tylko nie przeliczyła.
Pozdrawiam Was Brzuszki bardzo serdecznie!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja tam wolę nie wchodzić na wagę bo po co się dołować.. 🙂

Leżę, i leżę..i wszyscy koło mnie chodzą i mi głupio 😞 Mama nie może mnie odwiedzić bo ma zapalenie oskrzeli..tak jakby mojego leżenia było mało.. 😞 Na szczęście teściowa mi dużo pomaga, robi zakupy codziennie przychodzi przynosi obiadki aż się nie spodziewałam 🙂 Wszyscy tak trzymają kciuki, żeby mały jeszcze posiedział w brzusiu 🙂 ale powiem wam, że wczoraj przez godz to miałam takie bolesne skurcze, że aż się popłakałam, że to moje leżenie jest na nic 😞 ale na szczęście po lekarz przeszło 🙂 a w pipce to miałam wrażenie, że mnie rozerwie..jakby mi wsadzili tam mega wielkiego kutafona 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nihasa napisał(a):
Ja tam wolę nie wchodzić na wagę bo po co się dołować.. 🙂

Leżę, i leżę..i wszyscy koło mnie chodzą i mi głupio 😞 Mama nie może mnie odwiedzić bo ma zapalenie oskrzeli..tak jakby mojego leżenia było mało.. 😞 Na szczęście teściowa mi dużo pomaga, robi zakupy codziennie przychodzi przynosi obiadki aż się nie spodziewałam 🙂 Wszyscy tak trzymają kciuki, żeby mały jeszcze posiedział w brzusiu 🙂 ale powiem wam, że wczoraj przez godz to miałam takie bolesne skurcze, że aż się popłakałam, że to moje leżenie jest na nic 😞 ale na szczęście po lekarz przeszło 🙂 a w pipce to miałam wrażenie, że mnie rozerwie..jakby mi wsadzili tam mega wielkiego kutafona 🙃


hahahaha 😁 😁 😁 coz za porownanie..no widze ze glodnemu chleb na mysli 😁 😁 😁 a tu chyba teraz niestety posucha 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczyny, właśnie wróciłam od doktora, więc na gorąco chcę wam napisać.
U położnej wypytałam wszystkiego. I jeśli chodzi o to pieczenie pod skóra to niestety skóra się rozciąga, więc trzeba zwiększyć smarowanie, bo teraz intensywnie rośnei dziecko i skóra mocno się napina i niestety ale mogą nastąpić rozstępy, jeśli ich jeszcze nie ma.
Druga rzecz to zgaga, położna proponuje naturalne specyfiki, mleko, siemie lniane, leżenie pół siedzące. Przede wszystkimi odpadają leki zawierające związki glinu. Więc na to zwracajcie uwagę.
Kolejna rzecz jeśli chodzi o skurcze to przepowiadające zaczynają się między 38 a 40 tygodniem. A te które występują to są dwa rodzaje. Jedne to skurcze delikatne w podbrzuszu trwające kilka sekund, a drugie to skurcze z twardnieniem brzucha trwające kilka sekund i zaraz przechodzą. Ich nazwy to fale Alvareza, a te drugie skurcze Brakstona-Hicka. A jeśli skurcze zwiększą częstotliwość albo nasilą się i będą bardzo bolesne, trzeba szybko jechać do szpitala. I położno powiedziała, że lepiej przyjechać na marne i sprawdzić i dowiedzieć się że wszystko jest ok, niż czekać w domu.

Doktor zbadał też szyjkę macicy i jest ok, a kolejna wizyta już za dwa tygodnie i będziemy się teraz spotykać częściej. Do tego sprawdził na UUSG naszą córeczkę, bo ostatnio zastanawiał się czy nie za mało mam wód, ze względu na niskie przybieranie na wadze. Ale okazało się że jest ok. Do tego pomierzył dziecko i waży już 2kg 🙂 Ale mówił że raczej wielka nie urośnie, jak dotrzymam do 40 tyg to maksymalnie będzie ok 3- 3.2, więc taka normalna waga.

Do tego zrobił mi też badanie GBS, czyli badanie na paciorkowca, tutaj możecie sobie o tym poczytać portal.abczdrowie.pl/wymaz-z-pochwy-gbs.

I to chyba wszystko 🙂 UFF ale się rozpisałam, ale chciałam tak jeszcze na gorąco żeby czegoś nie pominąć, a i od początku ciąży mam +6kg 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hmm...wszedzie jest napisane ze to badanie GBS robi sie nie wczesniej niz 5 tygodni przed planowanym porodem...moje znajome tez majowki juz to mialy ciekawe czy ja bede miala to badanie jutro czy przy nastepnej wizycie za 2 tyg.?? no i oczywiscie pytanie czy bedzie wynik dodatni czy ujemny...ach te badania 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
cześć brzuszki!
byłam dziś na wizycie u mojego ginekologa 🙂 mała ślicznie rośnie, szyjka długa i zamknięta, skurczy jakichkolwiek brak, brzuch miękki, wymaz pobrany. Następna wizyta dopiero 26 kwietnia! 😮 😞
zrobiłyśmy dziś z moją mamą solidny nalot na smyka i mamy już na prawdę duuużo 😆 został jeszcze wózek, przeijak, pościel i kilka drobiazgów 😆
i wybór imienia... 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam Was Kochane Brzuszki,
Sledze na biezaco wpisy, lecz nie mialam czasu aby odp. Moj okrutny uporczywy kaszel pomalu przechodzi, a malo brakowalo i wyladowalabym w szpitalu. Pomogly naturalne sposoby- mleko, czosnek i siemie, ale brzuch chcialo mi urwac.
Odliczam dni do konca mies, bo ja jeszcze pracuje- juz padam choc opieprzam sie ile sie da.
Brzuchol rosnie- przed ciaza nosilam 34/36....a teraz w pasie 104cm 🙂
To siemie jest CUDOWNE na zgage, polecam - wlasnie wypilam 🙂
U mnie skurczy nie ma w pon wizyta.
Mam pytanko- moj Babel od dawna lezy poprzecznie, czasem podniesie glowke wyzej ale wraca do ulubionej pozycji 🙂 Na prawym boku dlugo nie poleze bo zaraz kopie, na lewym tez- bo chyba mu nie wygodnie i tak na plecach z delikatnym przechyleniem na lewo....bo ilez mozna na plecach 😉
A jak u Was ulozenie Szkrabow?
Pozdrawiam Was kochane,
Wlasnie glodny Brzuchol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczyny!
jak poprzednia noc była fantastyczna i wyspałam się za wszelkie czasy, to dzisiejsza jakiś koszmar 😞 Zasnęłam grubo po północy a do tego wstałam już po 6, bo mimo że zjadałam kolację, byłam głodna :p I już mi to nie dawało spać 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej Dziewczyny!
czy któras z Was ma miękka szyjkę? Byłam u gin i powiedziała że wszystko ok, kanał zamknięty tylko szyjka troche miekka i żeby brać NOspe jak boli brzuch. Ale mnie nie boli. Nie mówiła mi że mam leżeć i odpoczywać. A czytałam że jak szyjka jest miekka to trzeba uważać i sie nie przemęczac a ja po sklepach latam jak szalona.
Mały jest ułożony miednicowo, wczesniej był skośnie. Myślicie że się przekręci?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć Dziewczyny,
to ja, Wasz bierny podczytywacz 😉 Widzę że powymieniałyście się swoimi profilami na FB i pomyslałam sobie że pewnie zaraz uciekniecie wszystkie i sama zostanę 😞 Bo ja nie mam konta na FB, jakoś się nie mogę przekonać, nie mam czasu ani potrzeby żeby się tak oficjalnie swoim życiem dzielić...Kiedyś nawet zaczełam zakładać konto ale jak mi automatycznie przetrzepało skrzynkę @ i posypały się zaproszenia m.in od szefowej to spasowałam 😜 I do dziś się od tego programu szpiegowskiego z daleka trzymam 😁
Ja wyjechałam z córcią do rodziców bo tak mnie choroba siekła że nie dawałam już rady - mój mąż cały dzień w pracy a ja siedziałam sama z córką, psem i brzuszkiem...W poniedziałek miałam taki kryzys że cały wieczór przeryczałam że nie dam rady ☺️ Teraz całe szczęście czuję się już lepiej i nawet się do fryzjera na piątek umówiłam 😎 Po weekendzie mąż po mnie przyjeżdza (do rodziców mam prawie 300km) i mam mocne postanowienie żeby się wreszcie za jakieś przygotowania zabrać. Bo chyba zostałam ostatnia co jest zupełnie w lesie ☺️ Zrobiłam już na szczęście wstępną listę brakujących rzeczy, przejrzę jeszcze wory z ciuchami po Werce, odbiorę to co ma dla mnie kolezanka po synku, kupię łóżeczko, materacyk itp i chyba to wszystko. No oprócz ciągle nierozwiązanej kwestii wózka, tzn dostawka czy wózek rok po roku 🤔 Sąsiadka mnie ostatnio zaczepiła że jej bratowa ma do sprzedania taki i umówiłysmy się że jak wrócę to obejrzę. W sumie mieszkam na parterze, wózek moze stać w korytarzu więc może trzeba kupić taki autobus i już 😜
Nihasa trzymam kciuki żeby leżenie przyniosło efekt i opóźniło poród o ile się da
Sorry za elaborat 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
oliczeko, ja też mam miękką szyjkę, choć zamkniętą i dobrze schowaną 😉 i jedyne zalecenie to żeby nie szaleć z seksikiem, tylko bardzo delikatnie, na tzw. zimną Szwedkę - najlepiej tylko do połowy 😜 Ale powodów do zmartwień nie ma 🙂

A dziś zostałam ciocią 🤪 Co prawda nie biologiczną, bo moim bardzo dobrym znajomym urodził się Synek, ale co tam 😉 Kruszynka z Niego, bo urodził się pod koniec 37 tygodnia, ma 52 cm i 2880 g 🙂

Miłego dnia wszystkim Ciężaróweczkom! 😆
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam Kochane Dwupaczki :*
Pogoda dzis u nas nie za ciekawa-pada snieg... a juz bylo tak ladnie i cieplo... ehh...
Byla dzis u mnie polozna omawialysmy torbe do szpitala i karmienie piersia.
Przyniosla tez ze soba 'magiczne' przenosne urzadzenie do sluchania serduszka 🙂 ale oczywiscie moj Alex jest takim malym lobuzem ze uciekal jak tylko mogl-z reszta na ktg tez zawsze sie chowa i musze sie nagimnastykowac zanim zlapiemy serduszko-ale dalysmy rade i posluchalysmy jak bije moje malunie serduszko-cudowna muzyka nic wiecej 😉 Jutro mam gina juz sie nie moge doczekac az zobacze mojego malego lobuza 😉 Ciekawa jestem ile juz wazy i czy wszystko jest dobrze... mam nadzieje ze tak 🙂

Marcysiu wozeczek nie wyglada zle widac ze zadbany jest-mi sie podoba 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Czesc Kuleczki 🙂
Wlasnie wrocilismy od lekarza..Wszystko super..szyjka ok..Stasiulek leży glowka w doł .. i szaleje 😁 Zrobila mi test na posiew GBS wyniki dopiero za tydzien ale powiedziala ze jak wyniki beda pozytywne to nie ma co sie martwic bo poprostu jedne kobiety maja a inne nie tego paciorkowca...jak cos to dostane antybiotyk podczas porodu...czekaja mnie jeszcze tylko trzy wizyty w kwietniu a pozniej tylko juz KTG w szpitalu ...
Przy okazji kupilam sobie dwa biustonosze do karmienia...troche kosztowaly ale kupilam juz dla swietego spokoju 😉..no teraz musze cos zjesc bo normalnie mroczki mam przed oczami..wiec ide cos pożreć 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej brzuszki!
U nas dzisiaj zimno, ale nie padało, więc wyszliśmy na spacerek, w drodze powrotnej zakupy i teraz plecy bolą jak diabli 😠 A od wczoraj bardzo swędzą mnie stopy- też tak macie? (mimo, że codziennie kremuję).

Marcysiu mi ten wózek się podoba i faktycznie wygląda na zadbany.
Oliczeko pewnie, że może się jeszcze przekręcić. Także nic się nie martw.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam ciężarówki. To i ja melduję się po wizycie u lekarza. Córeczko waży tylko ok 1,5 kg, lekarka powiedziała, że jest malutka, ale to może być rodzinne. Mam trzy siostry i żadna z nich przy urodzeniu nie przekroczyła 3 kg, ja sama ważyłam 2400 urodzona po terminie. Ułożenie główkowe, jak przy każdym badaniu, także myślę, że już się nie przekręci. Napisała mi jeszcze na opisie, że mam zwapnienia na łożysku, i to prawdopodobnie przez infekcje, które mnie wciąż męczą...Poza tym wszystko ok, poza anemią, która się nadal utrzymuje, mimo zdrowego odżywiania i zażywania żelaza. Następna wizyta 17 kwietnia, już z ktg. Jak czytam ile ważą Wasze robaczki, to trochę się martwię 😞 , ale czytałam też, że waga z usg może się dużo różnić od faktycznej, bo jest obliczana z pomiarów a moja perełka dosyć ruchliwa była to i mogła być źle zmierzona...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ewell nic się nie martw, malutka czy nie, najważniejsze że zdrowa. A co do tych pomiarów: mojej koleżance też mówili, że będzie miała małego synka, a po porodzie prawie 4 kilo. Ja się urodziłam w 7 miesiącu i nawet 2 kilo nie miałam, a teraz kawał baby ze mnie. I w dzieciństwie też chudziutka nie byłam 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja własnie wróciłam z pracy i z zakupów( a jeszcze wczesniej basen zaliczlam:P) wec troche słabo juz sie czuje,sennos mnie bierze a jeszcze chce kolacje swojemu ukochanemu zrobic,za to,ze byl taki dzielny ze mną na szkole rodzenia 😁 dziewczyny kupiłam sobie to siemie lniane na zgage,jak to zrobic aby najlepiej zadzialalo?bo mam wrazenie jakbym polkenela jakas piłke ktora mi uciska gardło i nawet jedzenie mi przestalo samkowac(co nie do konca jest na MINUS bo przynajmniej przestalam sie obzerac) 😁 😁
P.S wóżek bardzo mi sie podoba,wglada na zadbany a cena naprawde super!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hejo a my nadal w łóżku 🙂

Pogoda paskudna to chociaż mi nie żal 🙂 Skończyłam pisać mgr więc mąż może ją zawieźć do szkoły i zobaczymy ile będę miała do poprawy 🙃
Przed wczoraj i dzisiaj miałam skurcze..aż się poryczałam bo leże a tu takie coś 😞 Martwie się dzisiaj mnie tak intensywnie brzuszek bolał jak na okres..gdyby nie ciąża to byłabym pewna, że właśnie dostałam okres..i jak poszłam siusiu to na papierku zobaczyłam sporo śluzu.. 😞

Mam nadzieję, że jeszcze wytrzymamy. Za tydz muszę jechać na badania krwi do szpitala ciekawe jak to będzie, a 2 kwietnia wizyta.
Zazdroszczę, że u was wszystko ok i trzymam kciuki, żeby było tak dalej! 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...