Witajcie majóweczki | Forum o ciąży

Nihasa napisał(a):

Dziewczyny! Już wiem jak wyglądają skurcze! Przeżyłam horror! Poszłam z mężem na spacer wróciliśmy i taki ból mnie złapał jak nigdy! Skurcze co jakies 2 minuty przez 10 minut! Były tak mocne, że aż się popłakałam z bólu! Na szczęście przeszło bo miałam już do szpitala jechać! Ale szczerze powiem, że jestem przerażona! Takie skurcze na tym etapie ciąży to nie za wcześnie?

Nihasa a może to były skurcze Braxtona-Hicksa? One pojawiają się po 20 tyg. ciąży. Tu masz link:
http://www.ciazowy.pl/artykul,skurcze-braxtona-hicksa,1004,1.html

Dzięki Marta! Czytałam i to chyba właśnie to! Ale nie ukrywam, że byłam przerażona..dobrze, że to szybko ustąpiło! Czytałam też, że takie skurcze mogą trwać do godziny! 😮 masakra jakaś..Najbardziej się zdenerwowałam czy u młodego wszystko ok.. Wizyte mam za tydzień i usg ostatnie przed porodem to zobaczymy co tam się dzieje ale mam nadzieję, że to tylko faktycznie te skurcze a tak to all jest ok 🙂

Nihasa napisał(a):

Dzięki Marta! Czytałam i to chyba właśnie to! Ale nie ukrywam, że byłam przerażona..dobrze, że to szybko ustąpiło! Czytałam też, że takie skurcze mogą trwać do godziny! 😮 masakra jakaś..Najbardziej się zdenerwowałam czy u młodego wszystko ok.. Wizyte mam za tydzień i usg ostatnie przed porodem to zobaczymy co tam się dzieje ale mam nadzieję, że to tylko faktycznie te skurcze a tak to all jest ok 🙂

Nihasa tez mam takie skurcze..nie sa one dlugie ale wlasnie po wysilku lub najczeciej jak gotuje obiad i dlugo stoje bez ruchu to mnie lapia, ale tylko po prawej stronie 😉 gin sie mnie pytala jaki to bol wiec powiedzialam ze taki jak przy miesiaczce ale 100 razy mocniejszy 🤢 powiedziala ze mam sie nie martwic i jak boli brac no-spe..ale mi czesto pomaga.. lezenie 😜i obchodzi sie bez lekow 🙂

Czesc Angela91 🙂
Dawno Cie u Nas nie było 🙂 Wczoraj przysłuchiwałam sie ...niestety u mnie nic nie słychac..chyba dobrze synka karmisz skoro słychac jak mlaszcze 🙃 🙃 🙃 skonsultuj sie i napisz jaka byla tego przyczyna 😉

Dziś znowu zobaczyłam u siebie siarę 🙂 Cieszę się, że mój organizm szykuje się pełna parą na Maleństwo. Szkoda tylko, że przez paskudną pogodę moje przygotowania idą kiepsko... Nie mogę się do niczego zebrać, a jak już jakimś cudem mi się uda to motywację mam na kilkanaście, kilkadziesiąt minut i koniec 🤨 z reszta w drugim trymestrze też nie czułam przypływu mocy. Dobry humor, owszem, od samego praktycznie początku jestem wulkanem dobrych emocji, ale na emocjach się kończy, działanie pozostawia wiele do życzenia... Może to po części przez moją zadyszkę, która pojawia mi się coraz częściej. A ciekawa jestem, jak u Was z ekstra kilogramami? Bo ja z jednej strony mam wrażenie, że nie przytyłam zbyt dużo - przed ciążą 56, teraz 64, ale z drugiej, nieco ponad 7 kg przytyłam w ostatnich tylko dwóch miesiącach, więc tempo jest zastraszające... Jak tak dalej pójdzie, to do porodu będę miała jakieś 20+ ☺️

Te extra kilogramy to moja zmora 😮 Przed ciàżą ważyłam 55 , a teraz już 70 🤪 , a jeszcze mi mowia ze z 10 przybiore. Pocieszam się tym ze po pierwszej ciąży zrzuciłam 18 kg w półtora miesiąca, i oby tak było tym razem...

Ja przybrałam chyba jakieś 7kg od poczatku teraz - w pierwszej ciąży 13 kg więc problem z nadmiernym przypieraniem na wadze chyba mnie nie dotyczy. Ale nie ma się co przejmować, po porodzie naprawdę szybko te kilogramy uciekają a problemem nie jest pozbycie się 20kg a ostatnich 2-3, niezaleznie od tego z jaką wagą wyjściową się startowało 😉
Co do skurczy to u mnie pojawiają się bardzo rzadko i odczuwam je raczej jako twardnienie brzucha, z pewnością nie są bolesne. Za to lekarz przestrzegał mnie przed nadmiernym wysiłkiem bo skróciła mi się szyjka - 2 tyg temu miała 3cm a chyba nawet Aguś34 która miała szew zakładany ma dłuższą o centymetr 🤔 No ale przy dziecku które od dwóch tygodni chodzi jak szalone i wspina sie na wszystko ciężko odpoczywać i leżeć do góry brzuchem 😉
Przygotowania i zapał do roboty......Ja jeszcze nic nie zaczełam przygotowywć, nawet mi się nie chce zakupów na allegro zrobić - tzn brakujące smoczki, pieluchy tetrowe, podkłady do przewijania itd. Mam jeszcze\prawie trzy miesiące i nadzieję że razem ze słońcem wróci do mnie energia 😜
Angela często zdarza się że post pozostaje bez odpowiedzi bo np żadna nie ma w danym temacie nic do napisania albo zostanie przeoczony albo zapomnimy odpisac. Jest jeden sposób: kolejny post pt: ponawiam pytanie 😉 Nie ma co takich pierdoł brać do siebie 🙂
Rudzielec to chyba z Tobą się poprztykałyśmy kiedyś na początku o nastawienie po USG genetycznym? Pomyslałam sobie wtedy że jakieś dziwolągi teraz na brzuszku siedzą i nawet nie mozna spokojnie napisać co się myśli w danym temacie. I też postanowiłam że olewam forum 😁 Kobiety w ciązy to naprawde mają dziwne problemy, co nie?

A ja się wkurzyłam jak mi któraś z dziewczyn napisała że poprzez badania cytologii można poronić 🤨 🤪 i tez sie zraziłam na tydzień 😁 ale to chyba normalne...

Angela, ja np nie odpisuję na pytania na które nie znam odp... moja ciąża jest prawie idealna i czasem myślę, że za to Bobas da mi w tyłek jak się urodzi ;p

Tak tak Wanilia to byłam ja 🙂 Chociaz i tak wszystko mnie martwi to jakos im blizej porodu tym bardziej staje sie spokojna i niektore opinie puszczam mimo uszu 😉...moze dlatego ze dlugo czekalam na Nasze Dziecie .. i taki strach mi towarzyszy po kazdym badaniu USG...no a ja to sobie pomyslalam ze co za Znieczulica tu grasuje 😉 ale czasem dobrze jest wziac na luz i popaplac o dupie marynie 😜

No a tak z innej beczki 🙂 wybralismy wreszcie wozek..bylismy w weekend w mega wielkim sklepie i czulam sie tam jak dziecko w sklepie z cukierkami 😜
wyprobowalam kilkanascie wozkow ..i wybralam Babyactive -elipso 🙃 jestem pewna i juz nie bede wiecej ogladac dyliżansów 🙂 teraz tylko wybor koloru i po wszystkim.
http://www.babyactive.pl/elipso/
wrzucam link jakby Ktoras z Was chciała zerknac 🙂
Co do wagi jestem jakies 8 kg na plus 🙂 ale jakos nie martwie sie tym , tak mi sie wszystko rozkłada ze cały czas chodze w rozmiarze 36 😆 boczki mi troche wyłażą 😉 ale brzuszek mam jak piłeczke nie jest rozlany...co do siary to u mnie jeszcze nic i tak czasem sie zastanawiam bo jakis rok przed zajsciem w ciaze okazalo sie ze mam w obu piersiach włókniaki i niby nie powinny przeszkadzac ale moga ..a jak juz bylam w ciazy to gin stwierdzila ze piersi sa obrzmiałe i bolace i ze nie bedziemy robic usg..no mam nadzieje ze normalnie bede mogla karmic piersią 🤨

oj kobitki nie ma się co obrażać,że ktoś na nie odpisał 🙂....ja też wiele razy coś napisałam,ą nie było odzewu...ale wiadomo ja też czasami zajrzę,poczytam i nie mam ochoty nic odpisać 😉...także spoko luzik 😉
co do kg ja miałam 58 kg teraz mam 65kg.niby 6 kg na plusie ale od początku ciąży chodzę w jednych i tych samych ubraniach 🙂
dziś skusiłam się i odkupiłam parę ubranek typowo na dziewczynkę...kilka sukienusi i różowych bluzeczek 🙂mam nadzieję,że gin się nie pomylił co do płci....bo biada mu 😠

co do wózka ja nadal się waham....dostaję już pomieszania zmysłów od tego oglądania.taki który bym wzięła bez wahania to dla nas za drogi...nie będę kupowała wózka dla drugiego dziecka za 1,6tyś zł...

a co do siary....pisałąm już dawno tutaj na tym forum,że mi leci siara....
w pierwszej ciąży już około 5 miesiąca i teraz też jakoś około 5 miesiaca.tylko w pierwszej ciąży leciało mi z dwóch piersi na raz...zawsze budziłam się z równymi plamami na piżamie ....a teraz tylko z jednej 😮....i też się zaczynam martwić,że tylko w jednej może będę miała pokarm a z drugą piersią może jest coś nie tak? 🤨 😮

Witam Kochane Brzuchole 🙂

Wcale sie nie obrazilam ze zostalam 'pominieta' tylko jakos tak mnie to troche odsunelo od forum. Ale nie ma to jak pogadac z kobietkami w tym samym stanie i skonsultowac sie wrazie co. W czwartek mam kontrole to zapytam lekarza czemu maly tak mlaszcze czasami hehe co do kilogramow to ja mam juz na plusie 16. Przed ciaza bylam strasznym chudzielcem i nie martwie sie tymi dodatkowymi kg a wrecz ciesze i mam nadzieje ze mi co nieco zostanie choc po ciazy wybieram sie na fitnes ktory pomoze mi wrocic do normy-mam te zajecia darmowe wiec czemu by nie skorzystac 😉 Co do siary to mi juz leci choc nie na tyle zeby mi plamilo biustonosz. Jak leciutko nacisne brodawke to odrazu krople takie duze wyplywaja. Ciesze sie bardzo bo wiem ze moje cycuchy sa sprawne i bede mogla karmic malego 🙂 Wozek i lozeczko mamy juz wybrane wystarczy kupic i chyba zrobimy to juz w przyszlym miesiacu. Powiem Wam szczerze ze narazie jakos nie boje sie porodu i juz nie moge sie doczekac kiedy nasz bobas bedzie z nami. Jutro ide do szpitala sie zapisac i pozalatwiac juz wszystkie formalnosci zeby miec spokoj pozniej 🙂 Pozdrawiam Was serdecznie i zycze duuuuzo zdrowka 🙂 Angela

Co do siary to też mam jakoś od 5 miesiąca. Samo z siebie nie leci tylko jak ucisnę brodawkę to wypływa, ale staram się tego nie robić bo wiadomo to pokarm ważny dla maluszka 🙂

Z zakupów zostało mi do kupienia kosmetyki dla maluszka, pieluszki. Tak to już chyba wszystko jest. W sumie jeszcze podgrzewacz by się przydał ale to po porodzie chyba dopiero kupię. 🙂 Generalnie to już się doczekać nie mogę 😁 Ciekawa jestem też tego usg, które będę miała za tydzień bo młodego już chyba ze 2 mce nie widziałam 😞 okropnie się stęskniłam..

Ja to tak szczerze to dopiero zaczne takie wieksze zakupy. Tzn musze kupic kosmetyki pampersy lozeczko i wozek. Co do usg to ja mam je robione przy kazdej wizycie. Do tej pory mialam wizyty srednio co miesiac teraz zaczynaja sie juz co dwa tygodnie. I tak jak mowie za kazdym razem mam robione usg i za kazdym razem dostaje minimum 3 fotki 🙂 Teraz w czwartek musze miec zrobione szczepienie w pupencje gdyz mam minusowa grupe krwi (nie za dobrze) po porodzie bede miala jeszcze jedno szczepienie tez z tego powodu. Moja polozna powiedziala tez ze dzieci ktorych matka ma minusowa grupe krwi przechodza mocniejsza zoltaczke... Ma ktoras z Was tez minusowa grupe??

Rudzielec napisał(a):

Tak tak Wanilia to byłam ja 🙂 Chociaz i tak wszystko mnie martwi to jakos im blizej porodu tym bardziej staje sie spokojna i niektore opinie puszczam mimo uszu 😉...moze dlatego ze dlugo czekalam na Nasze Dziecie .. i taki strach mi towarzyszy po kazdym badaniu USG...no a ja to sobie pomyslalam ze co za Znieczulica tu grasuje 😉 ale czasem dobrze jest wziac na luz i popaplac o dupie marynie 😜

No a tak z innej beczki 🙂 wybralismy wreszcie wozek..bylismy w weekend w mega wielkim sklepie i czulam sie tam jak dziecko w sklepie z cukierkami 😜
wyprobowalam kilkanascie wozkow ..i wybralam Babyactive -elipso 🙃 jestem pewna i juz nie bede wiecej ogladac dyliżansów 🙂 teraz tylko wybor koloru i po wszystkim.
http://www.babyactive.pl/elipso/
wrzucam link jakby Ktoras z Was chciała zerknac 🙂
Co do wagi jestem jakies 8 kg na plus 🙂 ale jakos nie martwie sie tym , tak mi sie wszystko rozkłada ze cały czas chodze w rozmiarze 36 😆 boczki mi troche wyłażą 😉 ale brzuszek mam jak piłeczke nie jest rozlany...co do siary to u mnie jeszcze nic i tak czasem sie zastanawiam bo jakis rok przed zajsciem w ciaze okazalo sie ze mam w obu piersiach włókniaki i niby nie powinny przeszkadzac ale moga ..a jak juz bylam w ciazy to gin stwierdzila ze piersi sa obrzmiałe i bolace i ze nie bedziemy robic usg..no mam nadzieje ze normalnie bede mogla karmic piersią 🤨

Rudzielcu chyba mamy podobne gusty, bo ja też bardzo długo się nad nim zastanawiałam, w końcu wybrałam dadaparadise, ten który też Ci sie podobał, a babyActiv jest super, nie widziałam go na zywo ale słyszałam ze ma duzo plusów, a jaki wybraliście kolor?? jak dla mnie ten turkusowy "jelly delight" poprostu wymiata!
Ja oczekuję na mój, ma być już jutro 🙂 🙂

Angela [color=black][/color] , ja też mam ARh-, ale żadnego szczepienia nie mam. Badam tylko za każdym razem, gdy mam badania z krwi, czy nie pojawiły się przeciwciała. Mam nadzieję, że ta żółtaczka nie będzie przez to bardziej bolesna dla Skarbka. A tych fotek i USG zazdroszczę 🙂 Ja myślę, że do porodu będę miała jeszcze jedno USG, jakoś po 30 tygodniu. A tak lubię patrzeć na swojego Synusia! 🙂

BettyPe napisał(a):

A ja się wkurzyłam jak mi któraś z dziewczyn napisała że poprzez badania cytologii można poronić 🤨 🤪 i tez sie zraziłam na tydzień 😁 ale to chyba normalne...



To ja pisałam Ci o tej cytologii. Nie rozumiem czemu się wkurzyłaś, bo ja wyraziłam tylko swoje zdziwienie, że miałaś robioną, bo tu nie robią. A i moja znajoma miała potwierdzone, że poroniła właśnie po cytolgii. Nic złego nie miałam na myśli, i tak jak Ci już wcześniej napisałam nie chciałam i nia miałam zamiaru Cię straszyć.

Po co dziewczyny brać tak wszystko do siebie? To jest tylko forum, chyba można na nim wyrażać swoje opinie bez zastanawiania się czy się czasem kogoś nie urazi itp?! Przecież tyle nas jest, każda ma swoje zdanie i wcale nie trzeba się z nim zgadzać 🙂

Angela ja też mam minusową, ale mój mąż ma taką samą, więc obeszło się bez zastrzyków. Konflikt występuje jeśli kobieta ma rh- a partner rh+, wtedy trzeba wziąść dwa zastrzyki.
Moja córcia bardzo łagodnie przeszła żółtaczkę i nikt z lekarzy mi nawet nie wspomniał, że może przejść ostrzej z powodu mojej minusowej grupy krwi 🤨

Betty ja wlasnie miałam okazje poszarżować tym wozkiem w kolorze Jelly 😁 byla ostatnia sztuka juz sprzedana ..tez strasznie mi sie podoba ale maz kreci nosem ze to nie kolor dla faceta 😜 jemu podoba sie mint a mnie grape i ten pierwszy ze strony a co z tych potyczek wyniknie kto to wie 🙃 🙃 🙃
a Wy wybraliscie ten mietowy wozek? 🙂

allegro.pl/wozek-bebetto-luca-3w1-gliwice-i3012220161.html
Adres niepełny (bez http), bo ciągle nie mogę jeszcze zamieszczać linków 😞 widziałyście go może na żywo? Ciekawa jestem, jak się spisuje, bo już byłam nastawiona na Tako Laret, a tu Luca ukradkiem podbija moje serce 😉

totylkoja8 napisał(a):

allegro.pl/wozek-bebetto-luca-3w1-gliwice-i3012220161.html
Adres niepełny (bez http), bo ciągle nie mogę jeszcze zamieszczać linków 😞 widziałyście go może na żywo? Ciekawa jestem, jak się spisuje, bo już byłam nastawiona na Tako Laret, a tu Luca ukradkiem podbija moje serce 😉

Tak , ja go widzialam i powiem Ci ze tez sie nad nim zastanawialam.. 🙂 jest leciutki i bardzo latwo sie go prowadzi ..nie wiem jak z kolorami bo w sklepie byl bezowy ...kolor bez szalu ale bardzo fajny wozek ..wybralismy elipso bo ma mniejszy rozstaw kol a my mamy bardzo waska winde 🙂

my z kolei zdecydowalismy sie na ten wozek tylko jest jeszcze 'walka' co do koloru.... a lozeczko bede zamawiac w polsce-wyjdzie mi taniej 🙂

http://www.ebay.de/itm/250986242251?ssPageName=STRK:MEWAX:IT&_trksid=p3984.m1423.l2649

Angela a jakie imie wybraliscie?? czy jeszcze nie wiecie? 😉

Rudzielec napisał(a):

Betty ja wlasnie miałam okazje poszarżować tym wozkiem w kolorze Jelly 😁 byla ostatnia sztuka juz sprzedana ..tez strasznie mi sie podoba ale maz kreci nosem ze to nie kolor dla faceta 😜 jemu podoba sie mint a mnie grape i ten pierwszy ze strony a co z tych potyczek wyniknie kto to wie 🙃 🙃 🙃
a Wy wybraliscie ten mietowy wozek? 🙂

Nie, wybraliśmy model dada denim w kolorze szarym 🙂 W pistacjowym się zakochałam ale mój Paweł przegadał mi... ja to zawsze serce a on rozum! 😁

Rudzielec napisał(a):

Angela a jakie imie wybraliscie?? czy jeszcze nie wiecie? 😉

no wlasnie z tym to jest najwiekszy problem :/ nie mozemy sie zgodzic jakos co do imienia. te ktore podobaja sie mi nie podobaja sie mezowi i na odwrot.to chyba bedzie wybor na ostatnia chwile cos czuje.... jak macie jakies propozycje na 'europejskie' imie to ja bardzo chetnie 'poslucham' 😁