Skocz do zawartości

czerwcowe Maleństwa 2013:) | Forum o ciąży


MartaMartaMarta

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Wiecie co uwielbiam kupować bodziaki dla dzidzi ale zastanawiam się co powinnam od czerwca zakładać dziecku oprócz bodziaków. Czy bodziak i pajacyk wystarczy albo bodziak, kaftanik i spiochy czy powinnam pomyśleć też o jakiejś cienkiej kurteczce czy sweterku czy bluzie? Bo tak sobie myślałam, że na bodziaka i pajacyka pójdzie rożek w chłodniejsze dni. I jak myślicie, czy to wystarczy?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Moja pierwsza córa zaczęła dokazywać od 16tyg, 1-2tyg. później kopniaki były już widzialne gołym okiem, całą ciąże była bardzo ruchliwa, nie musiałam liczyć ruchów do samego porodu itp. a po urodzeniu jadła i spała, dziecko bezobsługowe 🙂 no oczywiście na początku po nocach nie chciała spać, ale to normalne. Także u mnie to się nie sprawdziło.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
agapit napisał(a):
Wiecie co uwielbiam kupować bodziaki dla dzidzi ale zastanawiam się co powinnam od czerwca zakładać dziecku oprócz bodziaków. Czy bodziak i pajacyk wystarczy albo bodziak, kaftanik i spiochy czy powinnam pomyśleć też o jakiejś cienkiej kurteczce czy sweterku czy bluzie? Bo tak sobie myślałam, że na bodziaka i pajacyka pójdzie rożek w chłodniejsze dni. I jak myślicie, czy to wystarczy?


Nie mam pojęcia, moje dziecko było zimowe, więc od razu wiedziałam co kupić, a teraz to nie mam pojęcia, nie wiem jaka będzie temp. najlepiej kupić wszystkiego po trochę 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ciekawi mnie jaka będzie pogoda w tym czerwcu, bo to przecież różnie bywa. Cieszę się, że nie będę musiała tak ciepło ubierać dziecka na spacery. Synek urodził się w październiku także spacer to była wyprawa i to dość krótka:-(((
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
agapit napisał(a):
Wiecie co uwielbiam kupować bodziaki dla dzidzi ale zastanawiam się co powinnam od czerwca zakładać dziecku oprócz bodziaków. Czy bodziak i pajacyk wystarczy albo bodziak, kaftanik i spiochy czy powinnam pomyśleć też o jakiejś cienkiej kurteczce czy sweterku czy bluzie? Bo tak sobie myślałam, że na bodziaka i pajacyka pójdzie rożek w chłodniejsze dni. I jak myślicie, czy to wystarczy?


hehe ja mam ulatwione zadanie. moja Hania urodzila sie 10 maja wiec mam juz to sprawdzone.
nie polecam zadnych sweterkow, zadnych bluz z kapturem. bodziak, pol spiochy, koniecznie skarpeteczki na poczatek. jakis kaftanik. u nas hitem byly rampersy a po 3 miesieacu sukieneczki w upaly.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Trzeci dzień chodzę i płaczę co chwilę, mam takie doły ostatnio,że masakra... Problemy i kłótnie rodzine, mam już dosyć wszystkiego.. ALE MAM SWOJE SZCZĘŚCIE W BRZUSZKU I CHWILAMI MAM OCHOTĘ SIĘ NICZYM NIE PRZEJMOWAĆ, SZKODA, ŻE TAK SIĘ NIE DA... 😞((
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
agapit napisał(a):
zonanagazie napisał(a):

Czasem mam taki ból w lewym pośladku promieniuje do uda. Trzyma przez chwile i puszcza. Zgłoszę go lekarzowi, ale to dopiero 7 marca. A do tego czasu może coś mi poradzicie.



Ja tez czasem mam ból ale zazwyczaj w prawym pośladku, który powoduje drętwienie mi całej nogi i jak chce isc np do łazienki to skacze najpierw na lewej nodze i powoli musze rozchodzic prawą ;-) ale szybko przechodzi. Podobno to przez to, że dzidzia może uciskać na jakis nerw. 🙃


Są na to jakieś okłady lub coś bo czasem mnie to mnie łapie tak co chwila po parę minut. Masakra usiąść się nie da, a jak siedzę to wstać bo jak mnie przeszyje ten ból to aż podskoczę. Zadko wraca przy ubieraniu lewego buta.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam was serdecznie 🙂
Byłam dziś na izbie przyjęć w szpitalu mysląc o tym że zrobią mi wyniki badań konkretna konsultacja z lekarzem dermatologiem i słuchajcie jakich my mamy lekarzy.... opisuje lekarzowi jak ta wysypka wygląda wieczorem kiedy zaczyna swędzieć i drapię to do krwi ona to ogląda i mówi "no nie wiem co to może być może to być świerzb" a mnie szlak jasny tarfia bo wiem że to nie to a ona bez wyników badań już mi gada że mam świerzba i poradziła mi kupić puderek w płynie i sobie smarować ciało. Wyszłam od niej zaraz się popłakałam że nikt nie potrafi mi pomóc.
Przyjechałam do domu poradziłam się mamy żeby jechać na pogotowie tam gdzie mają oddział w szpitalu dermatologiczny no więc tak zrobiłam pojechałam tam przedstawiłam pani doktor dermatolog co się dzzieje a ona nie dała mi nawet dojść do słowa żebym skończyła opowiadać jak ta wysypka wygląda bo to co teraz widać to już są krostki ze strupkami a ona na nie patrzy i mówi że to świerzb no szlak po raz drugi mnie strzelił wypisała następna recepte na puder w płynie i mówi że powinnam jej dziękować że mnie przyjęła bo jestem w ciąży w innym przypadku tego by nie zrobiła bo jeśli to trwa już parę dni to ja powinnam pójść do siebie do przychodni do dermatologa
To po cholere są te dyżury w szpitalach na izbach skoro łaske zrobią że przyjmą.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Lekarka wyszła z gabinetu zostałam z pielęgniarkami i mówią mi że tak się ten cały świerzb nie objawia że to musi być coś innego żebym juz nie płakała, bo oczywiście już się poryczałam z tej bezsilności i zdenerwowania żebym przyszła w poniedziałek zrobią mi wyniki badań i się rozwiąże że one rozumieją co to znaczy taka swędząca wysypka.
I widzicie lepiej się zna pielegniarka bynajmniej do człowieka normalnie się odezwie porozmawia trochę otuchy doda a nie wielce pani doktor z zadartym nosem chodzi, także takie miałąm przygody dziś......
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Moja koleżanka miała wysypkę i okazało się że to ciąża tak wpływa że przestała tolerować niektóre pokarmy...i musiała trzymać dietę, wyeliminować to co powodowało uczulenie np. nie mogła łykać kwasu foliowego..także może warto się poradzić alergologa..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Paulinka ja po sylwestrze pojechlam na izbe do szpitala bo bylam po dwutygodniowej grypie. dopiero wtedy mialam sile wyjsc z domu. chcialam sie przekonac ze jest tento. tylkotyle. a na ginekologii dowiedzialam sie ze w sobote usg to nie dziala 🤢 i dlaczego w ogole w sobote do nich przyjezdzam? zbadal mnie i stwierdzil ze mimo ze jest wszystko ok, powinnam zostac do poniedzialku w szpitalu. na moje pytania po co? bo sa wskazania. jakie? no jest pani po grypie.. tjaaa
tego wszystkiego mozna sie bylo spodziewac podczas Twojej wizyty. ale myslalam ze to tylko u mnie sa barany w szpitalach 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ręce na nich opadają... jeśli to nawet uczulenie to nie wiem kompletnie na co bo już utrzymuje się trzynasty dzień a przez tyle dni nie jem naokrągło czegoś co miałoby mnie uczulać a wysypka jest codziennie na wieczór strasznie się sasila i przez noc.
Dzisiejsza noc była tragiczna mąż ciągle mi dłonią masował nogi żebym ja tego paznokciami nie drapała a jak już i to nie pomagało to okładał mnie ręcznikiem wymoczonym w zimnej wodzie i tak dotrwałąm do rana później zasnęłam na trochę. Jutro idę na próby wątrobowe rano na 7 a na 14 z wynikiem do doktorki zobaczymy mam nadzieje że coś się wyjaśni bo już jestem bez silna siąść tylko i płakać.
Jakbym mogła wstawić zdjęcie to bym wam wstawiła jak to wygląda ale mam z tym problemy 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
paulinka27523 napisał(a):
Witam was serdecznie 🙂
Byłam dziś na izbie przyjęć w szpitalu mysląc o tym że zrobią mi wyniki badań konkretna konsultacja z lekarzem dermatologiem i słuchajcie jakich my mamy lekarzy.... opisuje lekarzowi jak ta wysypka wygląda wieczorem kiedy zaczyna swędzieć i drapię to do krwi ona to ogląda i mówi "no nie wiem co to może być może to być świerzb" a mnie szlak jasny tarfia bo wiem że to nie to a ona bez wyników badań już mi gada że mam świerzba i poradziła mi kupić puderek w płynie i sobie smarować ciało. Wyszłam od niej zaraz się popłakałam że nikt nie potrafi mi pomóc.
Przyjechałam do domu poradziłam się mamy żeby jechać na pogotowie tam gdzie mają oddział w szpitalu dermatologiczny no więc tak zrobiłam pojechałam tam przedstawiłam pani doktor dermatolog co się dzzieje a ona nie dała mi nawet dojść do słowa żebym skończyła opowiadać jak ta wysypka wygląda bo to co teraz widać to już są krostki ze strupkami a ona na nie patrzy i mówi że to świerzb no szlak po raz drugi mnie strzelił wypisała następna recepte na puder w płynie i mówi że powinnam jej dziękować że mnie przyjęła bo jestem w ciąży w innym przypadku tego by nie zrobiła bo jeśli to trwa już parę dni to ja powinnam pójść do siebie do przychodni do dermatologa
To po cholere są te dyżury w szpitalach na izbach skoro łaske zrobią że przyjmą.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Lekarka wyszła z gabinetu zostałam z pielęgniarkami i mówią mi że tak się ten cały świerzb nie objawia że to musi być coś innego żebym juz nie płakała, bo oczywiście już się poryczałam z tej bezsilności i zdenerwowania żebym przyszła w poniedziałek zrobią mi wyniki badań i się rozwiąże że one rozumieją co to znaczy taka swędząca wysypka.
I widzicie lepiej się zna pielegniarka bynajmniej do człowieka normalnie się odezwie porozmawia trochę otuchy doda a nie wielce pani doktor z zadartym nosem chodzi, także takie miałąm przygody dziś......


Bo tak to jest... prywata wielka się zrobiła i jak siedzą na dyżurach to najlepiej by nie wstawali w ogóle do pacjenta, bo po co skoro ci lekarze mają z 2000,- za cały miesiąc, a prywatnie to 2000 w 2 dni :/ Prywatnie jak się idzie to są milutcy, a na NFZ jest jedna wielka masakra!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
paulinka27523 Jeszcze jest jakaś choroba na literkę h... nie chcę Cię straszyć, ale moja koleżanka ją miała, ona drapała się zwłaszcza po brzuchu, później już wszędzie, też do krwi, a to podobno choroba ta polega na tym, że Twój organizm nie toleruje dziecka, uważa go za pasożyt... może znajdę jaka to choroba, ale dziwię się, że lekarze tego nie podejrzewali??? Może gin by coś poradził?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
moja kolezanka z pracy miala cholestaze. jakos tak dramatycznie tego nie opisywala. warto sprawdzic co to za swedzenie. bedziesz miec spokojna glowe.
Aniutka mam jeden porod za soba, nie mam co narzekac. sanatorium to nie bylo, ale znowu bez przesady. rozmawialismy z mezem o nowej klinice w Lodzi Medeor, ale jakos nie przemawia do mnie to wszystko. Moze gdyby pierwszy porod i pobyt w szpitalu, a bylam 12dni, bylby jakas katastrofa, to bym zmienila zdanie. Ja tam sie wybieram do panstwowego rodzic, nfz. jestem pozytywnie nastawiona. 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam w niedzielę 🙂 Widzę, że dokuczają Wam różne rzeczy podczas ciąży, mnie na szczęście to omija, oprócz nadciśnienia 🥴

Kupiłam sobie nowy ciśnieniomierz, o wiele droższy i się okazało, że ten stary źle mierzył i zawyżał moje ciśnienie. teraz mam o wiele lepsze pomiary 🙂
Jutro idę na pobranie krwi do morfologii a w piątek mam wizytę prawdopodobnie z USG. Liczę, że zobaczę małego i poznam jakie ma teraz wymiary 😁

Pozdrowionka i zdrówka Wam życzę 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Paulinka ja miałam to samo co ty na początku ciąży..
Zatrzymali mnie nawet na oddziale zakaźnym w szpitalu bo było podejrzenie ospy gdyż nie przechodziłam owej choroby a miałam z nią kontakt..
W końcu trafiłam na świetną dermatolog.. Przepisała mi maść robioną na zamówienie w aptece, kazała się myć emulsją pod prysznic dla osób chorych na łuszczycę, egzemę lub atopowe zapalenie skóry firmy MEDIDERM (ok.20zł) . Po kąpieli smarowałam się emulsją do ciała do skóry bardzo wrażliwej, alergicznej, uzupełniająco przy terapii starydowej firmy ELO-BAZA (20zł).
Do tego przepisała tabletki LIRRA. Dała mi jeszcze receptęna LACOID w maści. Tym wszystkim wyleczyłam się z wysypki w niecałe 2 tygodnie i odpukać na razie mam spokój 🙂
Mnie też wymyślali świerzb i nie wiadomo co. Pani doktor stwierdziła że to pokrzywka ciążowa lub po prostu uczulenie. Ciężko jest stwierdzić co zaczyna uczulać kobietę w ciąży 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dawno mnie tu nie było, sporo postów do przeczytania miałam..
W piątek miałam glukozę po obciązeniu 50g po 60 min miałam 147 a norma jest chyba do 140, takze nie dobrze w środe mam wizytę, zobaczymy czy będę miałą zlecone badanie przy większym obciążeniu.
Od paru dni mam takie nabrzmiałe dłonie i swędzą mnie co prawda nie mam żadnej wysypki, zastanawiam się co to może być...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
magda86 na poczatku też myślałam że to może być cholestaza lekarz gin. powiedziała że to na nią jeszcze za wcześnie bo występuje po 30 tyg ciąży a może być to wysypka ciążowa tak zwana pokrzywka ciązowa jak mówi natalia1906 i ja jak o tym czytam to wszystko się zgadza wszystkie objawy a te barany lekarze zobaczą że wysypka i że swędzi to że świerzb. Ja już bym chciała żeby połozyli mnie do szpitala zrobili badania i dali mi coś na to bo oszaleje

A powiedz matalia1906 czy ciebie też tak strasznie swędziało a jak zaczęło sie już drapać to można było drapać i końca nie było widać?
Opisz jak to u ciebie wyglądało
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
U mnie było tak że ja zaczynało swędzieć to zaczynałam się drapać a czym więcej się drapałam to wysypka zlewała się w wielkie czerwone plamy.. czasami potrafilam to drapać aż do krwi.. Wszystko nasilało się szczególnie w nocy lub pod wpływem wysokiej temparatury... najczęściej wysypka pokrywala brzuch, plecy i ręce. Nigdy nie mialam jej na twarzy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...