Skocz do zawartości

czerwcowe Maleństwa 2013:) | Forum o ciąży


MartaMartaMarta

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 6,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Mamuska2706 napisał(a):
jak tam dzis sie czujecie w zwiazku z pogoda? u mnie kiepsko ciesnienie niskie spuchnieta cała aż sie martwiłam żebym nie miała zatrucia ciazowego 😮 kurcze dziewczyny mam problem bo moj lekarz idzie na urop bo 15 czerwca ma swój slub a ja mam termin na 23 czerwca a nie chce trafic na "lekarza'' ktory jest ordynatorem w tym szpitalu a nie nadaje sie do ludzi predzej do zwierzat, ktory stosuje sredniowieczne techniki odbierania porodu najczesciej urzywajac kleszczy 🤢 na kotre napewno bym sie nie zgodzila!!!!!! wiec musze na najblizej wizycie napastowac mojego lekarza zeby wywolal mi porod lub cos przed tym zanim odejdzie na ten urlop co wy na to 🤨

Moja koleżanka leży aktualnie 8 dni po terminie w szpitalu i próbują coś wywołać, miała kilka godz. oxy i NIC. Skurcze mizerne, rozwarcie małe, nic nie postępuje, więc wywoływać można, ale jak dziecko nie chce to i tak się nic nie ruszy. To ono daje znać, że jest gotowe. Można też zastosować masaż szyjki, ale czy coś się po tym ruszy? nie mam pojęcia. Szyjka sama z siebie zaczyna Ci się skracać czy stoi w miejscu? No i w większości przypadków szpitale przyjmują kobiety po terminie w celu wywołania porodu. W 39-40tyg. nikt Cię nie przyjmie bez przyczyny. Moja koleżanka próbowała w 40 i odesłali ją do domu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja do porodu jadę albo w dzień terminu, albo, jeśli nei ma postępow - po terminie. Moja decyzja, jak lezałam w szpitalu to 1 dziewczyna przyszła dzien przed terminem, czekala dwa tyg w szpitalu, bo nie bylo postepow, wyszla na tydzien i znowu poltora tyg siedziala w szpitalu... okazalo sie ze zle wyliczyli jej termin... :/
a Druga dziewczyna przyszła do szzpitala 9 dni po terminie, bo wczesniej nie widziala sensu gdyz nic sie sie nie dzialo. Nastepnego dnia odeszly jej wody przy badaniu i po 5h urodzila 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hullu napisał(a):
Co do smoczka - nie mam nic przeciwko smoczkom, smoczek to nie zło, ale boję się, żeby nie było tak jak z moim bratem. Nie usnął jak nie miał w buzi smoczka, w jednej ręce smoczka i w drugiej ręce smoczka 😁 to było urocze ale później trudno jest dzieciątko odzwyczaić 😁
Nie powiem, mamy smoczusia kupionego, ale postaram się żyć bez niego, jak się nie uda to trudno, będzie smok 🙂 🙂

Ania, nie przejmuj się, bo nie masz czym, nie wyszukuj problemów na siłę, bo nie ma sensu, tylko się stresujesz niepotrzebnie.. Kup za te pieniążki dzidzi coś ładnego 🙂 Może jakiś leżaczek jeśli jeszcze nie masz, czy coś z ciuszków, czy nosidełko, coś na pewno wymyślisz 😉
Ja wózek dostałam od znajomej, ale jest ciężki i bardzo bardzo ciężko skręca, nie wiem jak dam sobie z nim radę sama :< Ogólnie jest porządny, ale jednak boję się że nie będę mogła swobodnie się z nim poruszać sama. A ja też jestem malutka, więc taki dyliżans to dla mnie będzie męczarnia 😁

Co do niedrapek to stwierdziłam, że faktycznie bez sensu będę teraz za nimi biegać - mam tyle skarpeteczek, że nie będzie z tym problemu.
Dziś mam zamiar zrobić selekcję w ciuszkach, poukładać rozmiarami i policzę je, bo aż ciekawa jestem. Ta nienarodzona jeszcze dzidzia ma więcej ciuchów niż my z moim narzeczonym razem wzięci 😁 Narazie doliczyłam się 23 czapeczek! Przecież to jakaś masakra, większości napewno nie założę bo nie będzie kiedy 🥴




Jestem po USG - dzidziuś w 35 tygodniu waży 2.300 czy to nie za mało?? 😞 Bo się zmartwiłam 😞 sama przytyłam w całej ciąży tylko 7kg... a w poniedziałek zaczynam 9 miesiąc..

I zmartwiło mnie to że lekarka powiedziała, że coś mały brzuszek jej na tych wymiarach wyszedł. No ale staram się nie bać o to, bo przecież USG może się mylić o kilka tyg. w tą czy w drugą stronę 🙂 Tak, to wszystko z dzidzią w porządku.


Nic się nie martw 🙂 przecież nie każde dziecko rodzące się w terminie musi ważyć 3,5-4kg dużo dzieci w dniu porodu waży 3kg lub trochę mniej i też jest ok.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hullu napisał(a):
Blue, wiem że nie ma reguły, ale jednak jak mi powiedziałą o tym brzuszku no to jednak coś zadrżało we mnie 😞 choć to dziwne, do tej pory wszystko na kazdym USG bylo idealnie


Lekarka mocno tym faktem się przejęła? o ile dni/tyg. jest za mały? wiesz ja miałam podobnie na usg wyszło, że moja mała ma główkę większą o 4tyg. niż wiek ciążowy to już przed lekarzem (zanim cokolwiek powiedział) tak się zestresowałam, że puls podskoczył mi do 140. Lekarz był w szoku, że to mój a nie dziecka, kilkakrotnie robił pomiary, nawet ręczne. No i pytał się czym się tak zdenerwowałam to mu powiedziałam, że główka jest na 36tydź. a on ze stoickim spokojem "no i co z tego?" zatkało mnie nie powiem. Wg niego wszystko było ok. a ogólny wiek ciąży z 31t6d na podstawie usg był wyliczony na 34 z wymiarów. A na wizycie w 28tyg. główka była o 2 dni do tyłu niż z wieku @. Także sama widzisz dzieci rosną bardzo nieregularnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tydzień nie cały do tyłu.. W sumie w porównaniu do Ciebie to nie powinnam sie przejmować, bo to tylko kilka dni a nie kilka tygodni ale jednak stresik jest..
lekarka się nie przejęła, zobaczymy co powie moja pani ginekolog, bo to dwie rózne osoby :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hullu napisał(a):
Ja do porodu jadę albo w dzień terminu, albo, jeśli nei ma postępow - po terminie. Moja decyzja, jak lezałam w szpitalu to 1 dziewczyna przyszła dzien przed terminem, czekala dwa tyg w szpitalu, bo nie bylo postepow, wyszla na tydzien i znowu poltora tyg siedziala w szpitalu... okazalo sie ze zle wyliczyli jej termin... :/
a Druga dziewczyna przyszła do szzpitala 9 dni po terminie, bo wczesniej nie widziala sensu gdyz nic sie sie nie dzialo. Nastepnego dnia odeszly jej wody przy badaniu i po 5h urodzila 🙂

no ok, ale jeśli termin masz na konkretny dzień to do tego czasu jesteś na L4. kolejny dzień to już macierzyński 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie dziewczynki. Kończy się turnus rehabilitacyjny Poli. Miałam wrócić 16 maja, za tydzień, jednak zdecydowałam że wracam jutro. Niestety rehabilitacja marna, a warunki jakie panują w salach, pomieszczeniach zajęciowych - budząca grozę. No ale 3 tyg byłyśmy. Brzuszek mi rośnie, wyglądam kwitnąco 🤪 🤪 Kostki lekko puchna, ale ogólnie czuje się bardzo dobrze. Już nie mogę się doczekac narodzin Hani. Niunia tak cudownie sie rusza we mnie, tak mi brzuszek rozpycha, ostatnio atakuje mostek i żebra. Mam poczucie dzięki temu je jest zdrowa i silna. Jak wrócę do domu, poczytam Was trochę. Nadrobię zaległości. Tymczasem biore się za pakowanie. 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nie martwcie sie dziewczyny wymiarami usg, często to lekarzowi ciężko jest uchwycić ruchliwe dzieciątko w celu doko9nania pomiaru. Ja przeanalizowałam swoje usg z pierwszej ciąży i byłam potem w szoku, rozbieżności były duże a lekarz to robił to usg w bardzo szybkim tempie. Mimo wszystko synek urodził się zdrowy i ważył 3500.
Teraz chodzę do innego lekarza i robi mi dokładniej to usg.

Dzisiaj miałam wizytę, niestety bez usg, powiedział że za 3 tyg. zrobimy, muszę dalej prowadzić taki tryb życia jak dotychczas ale nie jest gorzej z tą moją szyjką. Czyli ok.

Pozdrawiam dziewczyny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hullu napisał(a):
No masz rację, ale co mam zrobić? Skoro dzidzia nie chce wyjść? :>

isc do szpitala w wyznaczonym dniu i czekac na porod. wtedy nadal jesteś na L4. Ja z Hania przelezalam jeszcze 5dni, a potem kolejny tydzień po porodzie. :/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hullu nic się nie martw uszy do góry. Mi też raz lekarz powiedział wymiary główki do się przeraziłam bo wskazywały na 36 tydzień. A na następy USG były porządku.
Mamuśka spróbować zawsze można. Wypytaj czy byłaby taka możliwość i już. Mojej kuzynce wywoływali ale na niecały tydzień przed terminem. Bo lekarz chciał mieć wolne świata wielkanocne. A zatrucie ciążowe to wysokie ciśnienie i opuchlizna która nie schodzi po odpoczynku.
Agapit gratuluje udanej wizyty
Blue ja żeby by spokojniejsza kupuje monitor oddechu.
Armietka no wreszcie się odzywasz już się zaczęłyśmy zastanawiać gdzie się podziewasz i co u ciebie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
fijolek napisał(a):
hullu napisał(a):
No masz rację, ale co mam zrobić? Skoro dzidzia nie chce wyjść? :>

isc do szpitala w wyznaczonym dniu i czekac na porod. wtedy nadal jesteś na L4. Ja z Hania przelezalam jeszcze 5dni, a potem kolejny tydzień po porodzie. :/

Jak nie ma się dzieci to sprawa jest prosta gorzej gdy w domu czeka 1-2l dziecko to taki maluch nie zrozumie czemu mamy nie ma, ciężko wtedy leżeć 1-2 tyg w szpitalu czekając na poród i potem jeszcze po porodzie. Dodać do tego mega pecha z żółtaczką 😮 miesiąc w szpitalu? 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej dziewczyny! czy ja dobrze zrozumiałam że od terminu porodu jestesmy na macierzyńskim mimo tego ze malenstwo jeszcze nie przyszlo na świat?!

na mnie tez pogoda dziala jak nigdy, wczoraj bol glowy i przez ten upal czuje sie bardziej zmeczona, maly w brzuchu szaleje, moze tez mu goraco 😮 ,

jesli chodzi o smoczek to ja kupilam i jak tylko maly bedzie go chcial ssac to mu go dam, poniewaz slyszalam ze jesli dziecko ma taka silna potrzebe ssania a nie da mu sie smoczka to bedzie ssal palec a tego juz jest bardzo ciezko oduczyc. moj dwu letni chrzesniak niedawno byl oduczany smoczka i poszlo gladko, dwa,trzy dni pytal i byl marudny ale teraz juz nawet nie wspomni o dydusiu i jest ok. 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hullu nie przejmuj się że u twojej dzidzi jest mniejszy brzuszek nawet o tydzień jak mówisz czy te pare dni u mojej małej brzuszek jest mniejszy o 3 tyg brzuszek jest na 31tyg a reszta jest zgodna na 34 tydz. leżałam na to w szpitalu wyszłam nic się nie poprawiło dziś miałam usg u swojego lekarza mała waży na 34 tydzień 2kg. Lekarz powiedział że może i taka uroda już w genach dziecka że będzie mniejsze bo przypuszcza że urodzi się zwagą 2,5 kg. Nie ma i nie widać przyczyn z których wynikało by dlaczego ma mniejszy brzuszek dlatego nie trzeba się martwić aby było zdrowe i wszystko miało wykształcone a po urodzeniu urośnie 🙂 zaleciła mi doktorka diete z zwiększoną ilością cukrów i mięsa kurzego także mam pozwolenie na pojedzenie sobie lodów cukierków itd żeby dziecko dostało więcej cukrów może podskoczy jej waga.
A i fajnie że dowiedziałam się że na 100% będzie dziewczynka 🙂 jupiiiiiii 😁
Widzaiałam na usg jak malutka leży na mojej tętnicy i ciągle się buja w jej rytmie, moja lekarz powiedziała że to takie właśnie romantyczne jak po porodzie kładą mamusi dziecko przy serduszku a ono momentalnie się uspokaja bo słyszy i czuje bicie serduszka mamusi przy którym to serduszku całe 9 miesięcy się kształtowało 🙂 urocze 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
aniutka102 napisał(a):
hej dziewczyny! czy ja dobrze zrozumiałam że od terminu porodu jestesmy na macierzyńskim mimo tego ze malenstwo jeszcze nie przyszlo na świat?!

Wszystko zależy od lekarza i jego dobrej woli. Jeśli da zwolnienie tak na styk to potem na kolejne kilka dni może już nie chcieć dać bo poród może nastąpić nawet dnia następnego. Często kobietom schodzi z tym porodem i kilka dni miedzy ostatnim zwolnieniem a urodzeniem dziecka są już na macierzyńskim (można tak do 2 tygodni). Najlepiej sobie to samemu przypilnować i prosić o dłuższe zwolnienie bo w przypadku urodzenia dziecka zwolnienie się automatycznie przerywa i zaczyna się macierzyński.
Ps. Znam przypadek dziewczyny, która urodziła w styczniu ale macierzyński zaczął się już w grudniu 2012. I jak to się ma do zmiany Tuska dot. matek pierwszego kwartału...

Paulinka, podniosłaś mnie na duchu swoim postem. Liczę, że na sobotnim USG moja Mała też zaważy min 2 kg (34tc).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
paulinka27523 moj synus tez ma 2 kg na 34 tydzien! ja mam taka dziwna sytuacje ze 19 kwietnia robil mi usg moj lekarz i maly wazyl 1900 g a 7 maja bylam u innego lekarza -profesora specjalisty i on mi mowi ze niecale 2 kg,tez sie zmartwilam bo nie wiem czy Franek tak malo przybral przez ten czas czy ci lekarze maja tak rozne aparaty usg. tak jak mowisz najwazniejsze jest zeby maly sie dobrze rozwijal a jak urodzi sie malutki to urosnie przy mamusi 🙂
we wtorek ide znow do swojego lekarza,ciekawe co powie, usg pewnie nie zrobi bo nie jest zwolennikiem czestego badania ☺️
zucchini dzieki za wyjasnienie, dobrze to wiedziec, moj lekarz bierze tyle kasy za wizyte ze mysle ze z przedluzeniem zwolnienia nie bedzie problemu 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nie ma co się sugerować tymi pomiarami z usg to tylko przybliżona waga, w szpitalu ze mną leżała dziewczyna której w usg wychodziło że mały waży 2200g i stwierdzili że przestał rosnąć zrobili cesarkę a mały urodził się 2700 także duża rozpiętość...chodzi o to żeby przybierało na wadze i w tych wymiarach...mi robili usg w 33 tygodniu i mała ważyła 2150g i za 5 dni powtarzali na innym aparacie i 2210g
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Blue napisał(a):
fijolek napisał(a):
hullu napisał(a):
No masz rację, ale co mam zrobić? Skoro dzidzia nie chce wyjść? :>

isc do szpitala w wyznaczonym dniu i czekac na porod. wtedy nadal jesteś na L4. Ja z Hania przelezalam jeszcze 5dni, a potem kolejny tydzień po porodzie. :/

Jak nie ma się dzieci to sprawa jest prosta gorzej gdy w domu czeka 1-2l dziecko to taki maluch nie zrozumie czemu mamy nie ma, ciężko wtedy leżeć 1-2 tyg w szpitalu czekając na poród i potem jeszcze po porodzie. Dodać do tego mega pecha z żółtaczką 😮 miesiąc w szpitalu? 😮

na mnie w domu będzie czekac Dwulatka nierozumiejaca jeszcze za wiele w temacie "braciszek"... ja jestem bardziej przerazona od niej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Blue napisał(a):
Fijolek jak Twoja córka reaguje na braciszka w brzuchu? cieszy się? bo moja jak dotyka brzucha i mała zaczyna się ruszać to ona się boi 😁

ona mowi ze jest dzidzia, ze będzie brat. ale mysle ze nie bardzo kuma co się zaraz zadzieje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...