Skocz do zawartości

czerwcowe Maleństwa 2013:) | Forum o ciąży


MartaMartaMarta

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 6,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Blue napisał(a):
magdad86 napisał(a):
leże i usypiam sutki mnie tak bolą że masakra 😞
A jak karmię to już w ogole jest tragedia!

Musisz to przeboleć, moja też tak mocno ssała, że każde ssanie wywoływało masakryczny ból, ale zawzięłam się w sobie. Jak zaczniesz mieć dużo pokarmu to już tak nie będzie mocno ssać. Ja już mam sutki dawno wyleczone, a maść jakąś kupiłaś sobie?


Dostałam próbkę tego bepanthen i tym smarowałam, mi z bólu piersi cała ręka drętwiała... ale już chyba coraz lepiej,a ile trwa takie Twoje jednorazowe karmienie, bo moja czasem siedzi na cycku tylko 15 minut...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ania13 napisał(a):
Magdad86 słodziutką masz córeczkę a minke ma nie powtarzalną. Buziaczki od cioci z forum.
Moja mala po tym jak mnie rano wystraszyła tym brakiem ruchów tak w ciągu dnia wróciło wszystko do normy a wieczorem zrobiła imprezę w moim brzuchu na przemian z czkawką i tak przez 3 godziny 🤪 ale juz wolę jak robi takie imprezki 😁.


Dziękuję...
A co do braku ruchów to współczuję... pamiętam te czasy, a teraz patrzę na małą i się zastanawiam jak ona się tam mieściła 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
armiatka napisał(a):
A ja po KTG. Moja niunia wazy 3360 według USG. Serduszko i wszystko ok. Dostałam skierowanie do szpitala gdyby coś się działo. Czekamy do przyszłego czwartku. Jeśli do 20 nic się nie ruszy to idę na odział i tam będziemy zastanawiać się dalej.
😉

Armiatka, czemu już 20 skoro Ty masz termin jakoś tuż obok mnie - 26.06?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
qlerka napisał(a):
Do dziewczyn, które umieściły zdjęcia swoich pociech na forum. Słodkie te wasze dzieciaszki.

Podpisuje się pod tym - są prześliczne. Ja zupełnie nie wyobrażam sobie buźki mojej Niuni.
Poza tym... Wy się tak szybko rozpakowujecie a u nie cisza - Młoda wysoko, brzuch wysoko, czopa brak, rozwarcia brak. Wszystko szczelne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
zucchini napisał(a):
Natalia, trzymam kciuki. Może już masz Maleństwo przy sobie.

Pytanie do dziewczyn, które już urodziły - zapakowałam dwie koszule do torby ale, że nie cierpię koszul nocnych to naszykowałam jeszcze piżamę z rozpinaną górą. Czy piżama jest wygodna w szpitalu? Tzn. czy często trzeba się rozbierać do badania już po porodzie?


Zależy , chyba najlepsza koszula, ja też ich nie lubię, ale ranę po CC trzeba wietrzyć, więc chyba dopiero na ost. dzień ubrałam pidżamę.
No i polecam Wam dziewczyny stanik ze 2 rozm. większy!!!!!!! Bez stanika mleko na 4 dobę mi ciekło dosyć sporo i piersi ciężkie i bolące a ze stanikiem lepiej!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
zucchini napisał(a):

Poza tym... Wy się tak szybko rozpakowujecie a u nie cisza - Młoda wysoko, brzuch wysoko, czopa brak, rozwarcia brak. Wszystko szczelne.


Jestem od ciebie 2 tygodnie do przodu i u mnie też nic, brzuch wysoko, rozwarcia brak, szyjka długa, wszystko szczelne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
magdad86 napisał(a):
Anita0707 napisał(a):
A mam jeszcze pytanie do dziewczyn które już urodziły..jak szacunkowa waga z usg sprawdziła sie w stosunku do rzeczywistej?


U mnie tak, z USG wyszło 3200 +/-400 a urodziła się 3500 🙂 Spadła dm 3330 🙂

W 36t6d u ginki 3340g , a w dniu porodu 37t5d lekarz obstawiał 3,5-3,7kg urodziła się 3730g.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
medli89 napisał(a):
zucchini napisał(a):
Natalia, trzymam kciuki. Może już masz Maleństwo przy sobie.

Pytanie do dziewczyn, które już urodziły - zapakowałam dwie koszule do torby ale, że nie cierpię koszul nocnych to naszykowałam jeszcze piżamę z rozpinaną górą. Czy piżama jest wygodna w szpitalu? Tzn. czy często trzeba się rozbierać do badania już po porodzie?


W moim przypadku w ogóle nie badali już po porodzie. Na obchodzie tylko się pytali jak się czujesz i tyle i szli dalej. Natomiast dzieci były badane. Nie wiem jak jest w innych szpitalach. No i ja naszykowałam się tylko na 3 dni pobytu w szpitalu a niestety spędziliśmy 6 dni. No i rzeczy dowoził mi mąż.

W pierwszym szpitalu w którym rodziłam to krocze sprawdzali na każdym obchodzie, a w drugim podobnie jak u Ciebie czyli wcale 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Właśnie skończyłam sprzątanie, nic mnie nie rusza. A mojego M nie ma, w pracy więc nie mogę go nawet wykorzystać 😁
No i tak sobie siedzę i czekam - własnie dowaliłam sobie roboty, bo chciałam poukładać rzeczy w torbie tak, żeby było więcej miejsca i bardziej starannie - i nie chce się dopiąc hahaha, a nic nie dopakowałam. 😁 najwięcej to zajmuje rożek! no masakra, cały spód, zastanawiam się czy nie wziąć zamiast tego kocyka, ale podobno w rozku dzieci lepiej się czują..

Kupiłam dziś majtki z siateczki i się uchichraliśmy bo wyglądają prześmiesznie 🙃

Kupiłam jednak ten baldachim nad to łóżeczko, z Ikei, nie mogłam się powstrzymac - najwyzej bede go czesciej prac, oj tam. 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hullu napisał(a):
Właśnie skończyłam sprzątanie, nic mnie nie rusza. A mojego M nie ma, w pracy więc nie mogę go nawet wykorzystać 😁
No i tak sobie siedzę i czekam - własnie dowaliłam sobie roboty, bo chciałam poukładać rzeczy w torbie tak, żeby było więcej miejsca i bardziej starannie - i nie chce się dopiąc hahaha, a nic nie dopakowałam. 😁 najwięcej to zajmuje rożek! no masakra, cały spód, zastanawiam się czy nie wziąć zamiast tego kocyka, ale podobno w rozku dzieci lepiej się czują..

Kupiłam dziś majtki z siateczki i się uchichraliśmy bo wyglądają prześmiesznie 🙃

Kupiłam jednak ten baldachim nad to łóżeczko, z Ikei, nie mogłam się powstrzymac - najwyzej bede go czesciej prac, oj tam. 😁

Najważniejsze, że jesteś zadowolona 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Blue napisał(a):
medli89 napisał(a):
zucchini napisał(a):
Natalia, trzymam kciuki. Może już masz Maleństwo przy sobie.

Pytanie do dziewczyn, które już urodziły - zapakowałam dwie koszule do torby ale, że nie cierpię koszul nocnych to naszykowałam jeszcze piżamę z rozpinaną górą. Czy piżama jest wygodna w szpitalu? Tzn. czy często trzeba się rozbierać do badania już po porodzie?


W moim przypadku w ogóle nie badali już po porodzie. Na obchodzie tylko się pytali jak się czujesz i tyle i szli dalej. Natomiast dzieci były badane. Nie wiem jak jest w innych szpitalach. No i ja naszykowałam się tylko na 3 dni pobytu w szpitalu a niestety spędziliśmy 6 dni. No i rzeczy dowoził mi mąż.

W pierwszym szpitalu w którym rodziłam to krocze sprawdzali na każdym obchodzie, a w drugim podobnie jak u Ciebie czyli wcale 😁


w moim szpitalu oglądają podobno i rano i wieczorem..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej mi rano odeszły wody ale nie miałam skurczy połączyli oksytocyne i do 15 czekali ale nic nie poszło nie było skurczy w ogóle..więc skończyło się cc o 15.55 Blanusia pojawiła się na świecie..3350 i 54 dł..ja niestety teraz cierpię mam nadzieję że to szybko minie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ania13 napisał(a):
paulinka27523 napisał(a):
Witajcie 🙂
Spory czas mnie nie było około 1,5tyg. ale co najważniejsze mam wam do powiedzenia to że URODZIŁAM córeczkę 🙂
27maja dostałam skierowanie na trakt porodowy ze względu na wysokie ciśnienie którego nie dawało rady unormować, miałam zostać na obserwację ale o godzinie 21 ciśnienie zaczęło skakać nie dawało rady obniżyć miałam stan przedrzucawkowy ciśnienie 180/105 i o 1 w nocy szybko cięcie cesarskie a o 1.20 była już córeczka na świecie 🙂
Ma na imię Kornelia 🙂 od wtorku 28 leżała przez tydzień w inkubatorze nie radziła sobie z oddechem samodzielnym ale Bóg dał jej dużo sił i po tygodniu wyjęli ja z inkubatora bo już się wszystko unormowało i pierwszy raz po porodzie mogłam nakarmić córeczkę bardzo cierpiałam że nie miałam jej przy sobie przez tyle czasu nie mogłam jej dotknąć nawet a popatrzeć tylko na chwilę
ważyła 2380 i 51cm wzrostu. urodzona w 36/37tyg.
Wczoraj wypisali nas do domu także dzięki Bogu wszytko jest już dobrze z naszą Kochaną Córeczką 🙂
Ściskam was mocno 😘

Kochana GRATULACJE, DUŻO SZCZĘŚCIA I OGROM ZDRÓWKA ŻYCZĘ.


Paulinka my również gratulujemy i cieszymy się,że wszystko dobrze się skończyło 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Anita0707 napisał(a):
Hej mi rano odeszły wody ale nie miałam skurczy połączyli oksytocyne i do 15 czekali ale nic nie poszło nie było skurczy w ogóle..więc skończyło się cc o 15.55 Blanusia pojawiła się na świecie..3350 i 54 dł..ja niestety teraz cierpię mam nadzieję że to szybko minie


No no no i tutaj też ślemy szczere gratulacje 🙂 Anitko nie martw się za kilka dni nie będziesz nic a nic czuć po tym cięciu i już w pełni będziesz mogła się cieszyć córcią 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
medli89 napisał(a):
Anita0707 napisał(a):
A mam jeszcze pytanie do dziewczyn które już urodziły..jak szacunkowa waga z usg sprawdziła sie w stosunku do rzeczywistej?


U mnie we wtorek jak byłam na usg mały ważył 3400 a urodził się w piątek z wagą 3600 🙂 Wielkiej różnicy nie było. Tym bardziej że po porodzie spadł do wagi 3400g 🙂


medi89 ja z ostatniego usg miałam podana wagę 3100g a Julcia urodziła się z wagą 3500g a w pierwszej ciąży też miałam 3100g i Filipek ważył 2900g 🙂 Więc nastawiałam się na zaniżenie a tu zawyżenie i to o ile 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Anita0707 gratuluję! Dziecko rusza się nieco więcej ale gdyby znowu ucichło w nocy bo pewnie nie będę spała tylko czekała na ruchy dziecka to pojadę na izbę przyjęć. Zastanawiam się czy zrobią mi ktg bez problemu czy odeślą żebym sobie prywatnie zrobiła. Ale mam nadzieję, że chyba takiego numeru to oni nie zrobią. Chyba zależy kogo na dyżurze się trafi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Anita0707 napisał(a):
Hej mi rano odeszły wody ale nie miałam skurczy połączyli oksytocyne i do 15 czekali ale nic nie poszło nie było skurczy w ogóle..więc skończyło się cc o 15.55 Blanusia pojawiła się na świecie..3350 i 54 dł..ja niestety teraz cierpię mam nadzieję że to szybko minie

Gratulacje!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...