lipiec 2013 :)))) | Forum o ciąży

hej
a my chyba jutro jedziemy do ZOOO
MARTYNA co do czapeczek to po co Ci ??
u nas w szpitalu są szpitalne ciuchy , wszystkie dzieci mają czapeczki te z walizek promocyjnych NANA nie wiązane , ale na oddziale jest tak ciepło że i tak wszystkie były bez czapeczek , a tym razem lipiec więc pewnie będzie to samo
a do domu miałam dwie wiązane ale jak się okazało moja miała wielką głowę po tatusiu więc od poczatku były za małe

hej dziewczyny!!!!

ach, ach, ach!!! mamy nowe auto, śliczne!! 🤪i oby nic nie okazało się awaryjnego w praniu ...
przyłączam się do ciężkich nocy, ciążę raczej bardzo dobrze dotąd znoszę, sama przyjemność, ale od 5 miesiąca noce z powodu bólu pleców są straaaaszne, budzę się pomiędzy 3-5 nad ranem z bólu kręgosłupa i nic nie pomaga.....czasem uda się jeszcze zdrzemnąć, ale bywa i męczarnia do rana...

Martyna: dzięki, prawdę mówiąc dziwią się co niektórzy, że chodzę na zajęcia sportowe, dla świętego spokoju nie chodziłam odkąd dowiedziałam się o ciąży do końca I trymestru (bo mąż marudził, bo teściowa, mama i siostra pukały się w czoło), ale tak kiepsko się czułam bez aktywności, że szybko zaczęłam chodzić...no ale odkąd pamiętam potrzebowałam ruchu, a na fitnessy 3 lata chodzę po 3-4 razy w tygodniu po 2 godziny,; teraz ograniczam się do mało intensywnych zajęć i raczej godzinę na raz...

a co do czapeczek, raczej tylko na wyjście, w moim szpitalu preferują szpitalne ciuchy, mówili, żeby nie brać ba zmianę, tylko na samo wyjście; może dopytaj położnej ze szkoły rodzenia swojej?? masz zajęcia przy szpitalu?

Jagoda: ja mam H&M Mama, czyli tę co Martyna 🙃

Hej dziewczyny 🙂 a ja się jakaś płaczliwa zrobiłam - z byle powodu łzy .
Czy Wy też tak macie ?

ja ostatnio tez ale to przewaznie w sytuacji kiedy sie kłoce z meze a ostatnio bardzo czesto niestety olu wiec to chyba normalne

Moim powodem do płaczu była dziś błahostka dotycząca tego że dopiero jutro będe mogła odebrać autko a nie dziś tak jak się nastawiłam . Bez sensu . Aleee to chyba hormony Daga , musimy to przejść jakoś ...:*

Brrryyyy
co u Was kobietki słychać ?

Monia czekamy na wieści ! 🙂

Serduchami jesteśmy z Wami kochana :* !

Hej dziewczyny 🙂

Ja tylko na chwilę bo mam tak podły humor, że nie chcę Wam tutaj smęcić.

Ja też rycze o byle co, a od wczoraj płacze non stop ale to przez swojego "kochanego" męża 😞

Karolla chwal się autem!!!!!!!!!!!!!!!

U alergologa super po pierwsze kobieta świetna 🙂
Leki mamy, teraz tylko po skierowanie do poradni, żeby testy zrobić i będziemy się dalej leczyć, ale najprawdopodobniej to alergia na pyłki traw - tak jak podejrzewałam 😞

Monia - jak się trzymasz kochana???

ja na chwilę 🙂
miło że trzymacie za nas kciuki 😘
tak w skrócie ; Mąż był 2 tygodnie na urlopie które spędził kursując między domem a szpitalem w miedzy czasie załatwiał wszystko do komunii w tym latam z małą na próby ....
komunia udana , mała zadowolona z prezentów ( zdjęcie wkleję później ) a ja co przeryczałam ten czas w szpitalu bo każdy mnie pocieszał ( typu będzie jeszcze rocznicowa na której pani będzie też mi pocieszenie 😞 ) muszę pochwalić męża że SPISAŁ SIĘ NA MEDAL I JESTEM Z NIEGO MEGA DUMNA 🤪 🤪 🤪
a u mnie i u Adasia to tak : ja jak już wspominałam mam cukrzycę ciążową i biorę 2 rożne insuliny, dieta, mierzenie poziomu cukru ... wszystko z zegarkiem w ręku 😞 ale staram się dla mojego i małego dobra no i za 2 tygodnie mam kontrolną wizytę w Bydgoszczy u diabetologa i mam nadzieję ze będzie zadowolony z mojego prowadzenia się i już mnie nie położy na oddział bo sfiksuje 🤢
a w przyszłym tygodniu mam również kontrolną wizytę w poradni patologii ciąży w sprawie Adasia i jego przyrostu i mam stresa bo jak to pani powiedziała ze jest malutki i się martwi choć przemaglowała mnie na usg na lewo i prawo b. dokładnie
przepływy też mi zrobiła i wszyły ok i w sumie nie czepiała się niczego tylko jego wagi żadnych wad nie znalazła ale w karcie maiłam napisane "hipotrofia płodu " i chce się upewnić czy ona jest czy jej nie ma .... za nic moje wyjaśnienia że w rodzinie rodziły się małe dzieci znaczy z niską masą urodzeniową w tym też wcześniaki były ....
psychicznie jestem z orana staram się podnieść i znaleźć w sobie uśmiech dla małego , córki dla siebie i męża ale w głowie kłębią się takie myśli .... strach ...." samotność " ....
jedyne co diabetyczka mi powiedziała ze cukrzyca nie przejdzie na Adasia 🙂
mąż dziś pojechał na 2 tygodnie
no to tak tyle u nas, chwilowo żyję w niepewności ....
pozdrawiam Monika

dobry wieczór!!!
my dopiero niedawno wróciliśmy z parapetówki u znajomej 🙂
Dagii, Jagoda: co do auta to kupiliśmy skodę octavię kombi, wersja z półskórami w środku, rocznik 2006, pierwsza rejestracja 2007, disel 🙂 fajowski 😁

Monika: dobrze, że już w domku!!! gratulacje dla męża za organizację; no i trzymamy kciuki za restrykcyjną dietę, bo pewnie łatwo nie jest....

Dziewczyny, otrzyjcie łzy i spójrzcie jaki piękny pachnący bzem maj mamy !!!! to w śniegi i szrówę na niego czekałyśmy, więc teraz czas się cieszyć 🙂

Ja jak tylko dziś odbiore autko( nie moge sie doczekac - bo to pierwsze moje autko ) odrazu zbieram narzeczonego , znajomą i jedziemy nad jeziorko . Może jakiś grill czy coś się zorganizuje 😉 MAM NADZIEJE 🙂 Z niecierpliwością czekam na telefon "Dzień Dobry Pani Olu , autko do odebrania" 🙂

A dzień piękny - z tym się zgadzam 🙂 Dziewczynki już mamy bliżej niż dalej i będziemy miały nasze maleństwa przy sobie 🙂

i ja witam sie w niedziele z nienajlepszym humorkiem przez mojego mezusia ktory ciagle popija piwko od wczoraj i zaraz pewni npojdzie spac a ja spedze cala niedziele sama 😞 mam juz dosc powiedzialam mu ale co tam robie obiadek i sama gdzies wyrusze z mala bo niezamierzam siedziec w domu zycze wam udanej niedzieli

Hej! pogoda piękna. Szykujemy grilla na 13 przyjeżdżają moi rodzice i będzie super rodzinna niedziela 🙂
Miłego dnia!

A moje plany legły w gruzach 😞

Dupa Dupa Dupa !;/
jestem wściekła .


miłego dnia

Hej 🙂

Udana bardzo niedziela.
Mąż w końcu przeprosił 😉
A że nas syn obudził dzisiaj okrzykiem jedziemy do zoo, to nie pozostało nam nic innego jak się zebrać i pojechać, szkoda tylko że większość ludzi z Krakowa i okolic na to wpadała i w zoo było tyle ludzi że w niektórych momentach ciężko było iść.
Ale Kacper zadowolony, ja też bo dałam radę a martwiłam się, że z moim stawiającym się brzuchem to daleko nie zajdę ale udało się i prawie 6 godzin na nogach wytrzymałam 🙂

Monika - trzymam za Was kciuki!!!!!!!! Musi być dobrze !!!!!!!!!!!!!!

Hej !

U nas dobrze, dziś byliśmy z mężem i moją siostrą cioteczną w Łazienkach Królewskich na koncercie ... muzyki poważnej :-) i tak sobie staliśmy, a koło nas przechodził prezydent Komorowski, popatrzył na mnie i powiedział " oo dzień dobry ! " - jakby mnie znał ... - po czym zatrzymał się, i zaczął pytać jak się czuję, na kiedy mam termin, co się urodzi, i by koniecznie ucałować małego jak się urodzi od niego :-) wow ... cóż za zaszczyt hahahahahah w ogóle się nie spodziewałam ... z mężem i siostrą cioteczną staliśmy jak "słupy soli" :-)

Super niedziela ! Udana !

Miłej nocy

Monika zdrówka dla Was obojga. Silna jesteś, tyle zniosłaś to dasz radę i z tą cukrzycą, a po ciąży na pewno szybko minie. Tylko oszczędzaj się bardzo 😘

Mi też niedziela minęła bardzo przyjemnie. Najpierw wycieczka terenowa, później odwiedzinki... Smaczny obiadek i lody 🤪 i nawet gorąco nie przeszkadzało 🙂

Hahahaha 😁 Paulina a to ci niespodzianka 😁 Czyżby znak??? Jerzyk będzie kiedyś prezydentem, skoro obecny już się o niego dopytuje 🙂 Swoją drogą wygląda na takiego ciepłe kluchy ale fajny człowiek z niego 🙂

Monia bądź dzielna !!!!!!!! Już niedługo a ja wierzę że Adaś zdrów jak ryba tylko ciut mniejszy żeby mamie było łatwiej urodzić !!!!!!!!!!!!

my tez po Zoo
i jestem pewna coś zaczyna się dziać , błogostanu już nie ma
boli mnie krocze, mam ewidentne skurcze i twardy brzuch , a myślałam że w tej ciąży będzie pięknie 😞

Hej dziewczyny 🙂 Lece pisać maturke z niemieckiego 🙂 Jutro już tylko Polski i koniec zmagań . Trzymajcie kciuki !)