Skocz do zawartości

Kwietniowe bobaski :) | Forum o ciąży


Wiola1983

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Tuska ale nasi mężowie mają nas kochać za to jakie jesteśmy a nie za to jak wyglądamy po za tym mój mąż się ze mnie śmieje teraz jak tak cały czas narzekam że nie mam się w co ubrać albo że jestem już jak wieloryb to się ze mnie śmieje że mam jakąś obsesje bo w końcu jestem w ciąży i przecież po ciąży zrzucisz a jak nie to i tak hipcie będzie kochał 😁 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Jeszcze raz - cześć wszystkim 🙂

No i wyniki są - 77 na czczo, 93 po 2h, więc może mi podaruje te dwa łyki.. :O
Wiem właśnie, że ponoć cytryna fałszuje wyniki, zastanawia mnie tylko, jak to jest, że niektóre laboratoria pozwalają, a inne nie.. No zobaczymy, co lekarz na to.

Martwi mnie teraz inna rzecz - wyszły mi ciała ketonowe w moczu.. 😮 Oczywiście od razu się naczytałam i znalazłam informację, że ich obecność m.in. może mieć związek z.. cukrzycą.. więc cos się boję, że każą mi znowu pic to świństwo :/ miała może któraś z Was kiedyś ciała ketonowe?

Co do krwiaka - został on wykryty od razu w 5t tygodniu, dostałam właśnie utrogestan - lek niedostępny w Polsce, gigantyczna dawka progesteronu i luteinę i dzięki temu krwiak się wchłonął po gdzieś ok 11 tygodnia chyba, na pierwszych badaniach prenatalnych (miałam w 13tc) już go nie było 🙂 a na początku był większy od pęcherzyka.. Obyło się bez krwawień, leżenie, nic nierobienie i hormony dały radę.

Tak czytam o Waszych brzuszkach, to aż zazdroszczę, po mnie ciągle nic nie widać, wczoraj wpadłam w odwiedziny do pracy, to się śmiali, czemu dzidzię w domu zostawiłam.. : 🤪
Zero szans, że ktoś mnie gdzieś przepuści, ehhh
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
tuska nie przejmuj się tak wyglądem bo to idzie wykorkować... ciało się zmienia ale nie dlatego, że się zaniedbałyśmy tylko dlatego, że nosimy dzieci. mi też jest smutno jak patrzę jak rozstępy się pojawiają, jakie mam zmiany skórne ale zaraz potem sobie myślę, że na wszystko "jest jakiś sposób", po ciąży powalczymy znów o ciało i bedzie ok.
poza tym tak jak Partyzantka pisze, skoro teraz się nie podobamy naszym facetom to co będzie za 30 lat jak zaczniemy się zmieniać ze starości, trzeba siebie szanować " w zdrowiu i w chorobie ". ja bym swojego chyba ubiła jakby mi coś tak na serio dogadał w związku z wyglądem. noszę Nasze dziecko i ma szanować za to mnie i moje ciało. w życiu nie ma tylko aniołków VS z photoshopa :P
a tak pół żartem to codziennie prawie się śmiejemy z brzucha, z tego, że ledwo już zipię przy najprostszej czynności, dużo dystansu nabrałam bo też się stresowałam na początku, że ta 2ga ciąża zniszczy całkiem moje ciało. pewnie tak bedzie po części ale my babki mamy swoje sposoby na wszystko 😉 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Shelly tak wgl to cześć 😉 odpowiedziałam Ci,a się nie przywitałam! 😮
No i widzę,że jednak jest ze Śląska - z moich okolic 😉

Mój mi mówi,że przecież w ciąży jestem,że z Alanem przecież szybko zrzuciłam,to pewnie i teraz tak będzie. Co do rozstępów to mnie przerażają..miałam pod pępkiem,teraz już przynajmniej jeden zauważyłam nad! Na razie się pocieszam,że są białe. Wczoraj zapytałam się mojego czy nie będzie się brzydził,jak będę miała jeszcze więcej rozstępów.. naprawdę ja mam nawalone w głowie..
Ale wiecie? U nas po prostu powtarza się sytuacja z ciąży z synem..mąż zaczyna unikać bliskości.. i jest mi z tym źle.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
tuśka a nie pomyślałaś ze on może boi sie że przez bliskość moze jakoś zaszkodzić maleństwu?? faceci naprawde maja bujną wyobraźnie 🙂)

shellyto dobrze ze krwiak sie wchłonał....badania glukozy masz ok, najważniejsze ze na czczo masz niski poziom, wiec raczej nie ma zagrożenia cukrzycy... no ale lekarz napewno powie co robic dalej... a z tym ustepowaniem ze niby jest sie wciązy to nic nie straciłas... bo szczerze powiem teraz jest jakas znieczulica społeczna.. i sama tego doświadczam jeżdząc codziennie pociągiem... wczoraj np jak wchodziłam do pociągu.. to myślałam ze wpadne do dziury pomiedzy krawedzia peronu a pociagiem bo jakis stary babsztyl sie tak pchał nie zważajac na nic...nie mówiąc już o tym, ze juz kilka arzy musiałam stac ponad godzine.. bo co z etgo ze sa naklejki na ścianach ze miejsce dla cieżarnych jak nikt i tak Ci nie ustapi.. ech
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przerabialiśmy to w pierwszej ciąży..pogadaliśmy i już później nie było problemu 😉 - z tym,że rzadziej, bo tak jak pisze Jego chyba stopuje wielkość mojego brzucha..dlatego rzadko do czegokolwiek dochodzi,no na pewno rzadziej niż jak brzucha nie było,czy jak był mniej widoczny.
Z Alanem to mnie tylko raz przepuścił Pan w kolejce na poczcie,gdzie ja w ogóle nie chciałam być przed Nim,bo Jego samego można by przepuścić,bo to taki staruszek,ale się uparł..a młoda kobieta przed nim udawała,że nie słyszy naszej rozmowy..tak więc Ci młodsi udają,że nie widzą. A jak raz stanęliśmy z A.w kolejce w realu,dla ciężarnych i niepełnosprawnych to dłużej staliśmy niż,jak staliśmy w normalnej kasie..jakaś porażka.. ludzie udają,że nie widzą..wrecz jedna kobieta raz sie obejrzala,spojrzala na brzuch i szybko sie obrocila..nie spojrzala juz do czasu zaplacenia za swoje zakupy.. wgl to osoba,ktora pracuje na danej kasie powinna zwrócić uwagę,że mają przepuścić,ale co Wy..pierdzielą to!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
tuska.. moze warto znowu o tym porozmawiac.. przedstaw mu swoej mysli i ze brakuje Ci tej bliskosci.. moze sobie przemysli i mu przejdzie..
z moim to jest własnie odwrotnie... to mi sie czesciej nie chce niż jemu... bo ja sie czuje gruba, nieporadna.. no ale jak juz jest to jest super.. ze az czasami sie zastanawiam czy zabardzo nie przesadzamy... bo poźniej miewam dość mocne skurcze i nie wiem czy to nie zaszkodzi dzidziusiowi 🙂)

z tym ustepowaniem to jest własnie dokładnie jak piszesz.. mnie tylko raz przepuslili w kasie w markecie to było młode małżenstwo... a tak to niestety zadnych przywileji.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hahaha widze temat o przepuszczaniu w kolejce 🙂 porazka jak wsiadalam do busa to mnie babka malo nie zdeptala bo chciala byc przede mna a kierowca krzyczal do mnie ze mam sie pospieszyc wtedy az mi lzy polecialy straszna znieczulica 🙂 ale na kazdym kroku powtarzaja nam ze ciaza to nie choroba no i my jej tak przeciez nie traktujemy 🙂 te mlode za kilka lat jak beda w naszym stanie beda mowic to samo 🙂
co do spraw bliskosci to porazka :/ chyba kazdy facet sie boi ze moze krzywde zrobic dzidziusiowi ale coz nie wytlumaczymy im 🙂

co do rozstepow ja kupilam sobie krem Nivea Baby Nutri Sensitive krem intensywnie nawilzajacy on jest z naturalnymi lipidami Omega 6 i maslem shea i smaruje nim brzusio i piersi i jak na razie odpukac w niemalowane nic sie za bardzo nie pojawia 🙂 bo mowili ze te kremy specjalistyczne to takie same jak zwykle tylko o wiele drozsze 🙂
a tak na marginesie to kazda z nas jest piekna bo kobiety w naszym stanie sa najpiekniejsze i musimy o tym pamietac 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
u mnie też na odwrót i też ja częściej odmawiam. Mój za takie piersi ciążowe to by się chyba pociął tak go kręcą :P

ja kiedyś jak stalam po wyniki badań w 9 mcu ( a okienko połączone z informacją ) to przede mną stała taka babka co wypytywala o wszystkie terminy do wszystkich specjalistów, no masakra...trwało to i trwało, ja tam stałam i nagle oblały mnie siódme poty, mroczki przed oczami i myślałam, że fiknę więc poprosiłam panią z recepcji czy może mi wydać wyniki bez kolejki ( czyli bez tylko tej babki ) bo słabo się czuję to zmieszała się, przeprosiła i mówi, że już oczywiście szuka. ja jej na to, że nic się nie stało, że po prostu mi słabo, wzięłam i poszłam. wyszłam, siadłam na murku przed przychodnią i wyszła ta starsza babka i mówi do mnie tak : za grosz nie macie teraz poszanowania dla starszych, młode nogi macie a stać się nie chciało?
no wmurowało mnie wtedy :O takie babki to agentki , niby chore a do tramwaju biegną jak na sztafecie :P
i raz mnie przepuścił taki młody chłopaczek w tramwaju na miejsce to potem nie wiem sama czy bardziej ja czy on ze wstydu dostaliśmy rumieńców 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co prawda ja jak już jest co nieco to ja też miewam skurcze po ... :O

ja raczej jak widywałam kobiety w zaawansowanej ciąży,tzn.jak widać było to ustępowałam miejsca..nie miałam jakoś z tym problemu..no a jak już w ciąży byłam to wiem,że to naprawdę dobrze dla takiej kobiety..
Choć powiem Wam,że w tej ciąży czuję się gorzej..szybciej zaczęły pobolewać mnie nogi..szybciej jest mi ciężko,mam problem z ułożeniem się do snu..z synem w ciąży tego nie było..nawet jak byliśmy nasesji zdjęciowej w 37tyg.to kobieta cały czas mi się pytała czy wszystko ok,czy nie chce odpocząć,czy nie za bardzo forsujemy mnie..a ja na wszystko,że nie,jest ok..i nie rozumiałam czemu się mnie tak pyta o wszystko non stop..teraz jak ogladam zdjecia to sie nie dziwie,przeciez mialam wieeelki brzuch!! Bedac w ciazy tego nie widzialam..wydawalo mi sie,ze jest taki normalny..
Mierzyłyście brzuszki?ile macie cm? Ja na wys.pępka mam 106.. :O
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co prawda ja jak już jest co nieco to ja też miewam skurcze po ... :O

ja raczej jak widywałam kobiety w zaawansowanej ciąży,tzn.jak widać było to ustępowałam miejsca..nie miałam jakoś z tym problemu..no a jak już w ciąży byłam to wiem,że to naprawdę dobrze dla takiej kobiety..
Choć powiem Wam,że w tej ciąży czuję się gorzej..szybciej zaczęły pobolewać mnie nogi..szybciej jest mi ciężko,mam problem z ułożeniem się do snu..z synem w ciąży tego nie było..nawet jak byliśmy nasesji zdjęciowej w 37tyg.to kobieta cały czas mi się pytała czy wszystko ok,czy nie chce odpocząć,czy nie za bardzo forsujemy mnie..a ja na wszystko,że nie,jest ok..i nie rozumiałam czemu się mnie tak pyta o wszystko non stop..teraz jak ogladam zdjecia to sie nie dziwie,przeciez mialam wieeelki brzuch!! Bedac w ciazy tego nie widzialam..wydawalo mi sie,ze jest taki normalny..
Mierzyłyście brzuszki?ile macie cm? Ja na wys.pępka mam 106.. :O
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
znalazłam fajny ranking wózków , mozke której sie przyda http://opinie.wozki-dla-dzieci.com/wozki-ranking/
WItam nową brzuchatke 🙂
Ja miałam dodawaną cytreyne do glukozy, ale całe 20min siedziałam na krześle i myślałam jakby tu nie wyrzygać tego.
Ja w tej ciąży dbam o wygląd, sama nie wiem dlaczego, wczesniej tak nie miałam. Codziennie maluje oczy, daruje sobie tylko podkład bo mi przyszcze po nim wyskakują 😮 Dziś nawet kupiłam nowy lakieri błyszczyk. Paznokcie obowiązkowo pomalowane i włory prostowane.
I z wyglądem dobrze sie czuje.
Wczoraj mnie tak skóra ciągnęła wokoło pępka, więc podejrzewam że zrobi mi sie rozstęp, już widze coś białego świecocego. A po pierwszej ciąży nie miałam żadnego, teraz w ogóle mam inaczej brzuch ułożony, jakby by do przodu go wybiło, wcześniej rozkładał sie po szerokości. Więc może rzeczywiście zgadza sie że bedzie iinna płeć dziecka.
A co do spania to miałam tez sie pożalić ze i mnie jakoś ciężko sie ułożyć, no normalnie szok. Na każdym boku mi źle, brzuch musze specjalnie układać i jasiek między kolanami bo inaczej budze sie milion razy. A najlepiej mi sie spi na plecach i zawsze tego unikam bo nie jest dobrze tak spac.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie lubię spać na plecach..w ogole to najlepiej mi się śpi na brzuchu! No a w ciąży nie idzie.. moja mama tak samo ma i ostatnio opowiadała mi,że tata się śmiał,jak zaszła w ciąże,że jej dziurę na brzuch w łóżku wytnie 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej
Mi tym razem tez jest ciężej niż w poprzedniej ciąży.

Ech normalnie głupia już jestem... czytam o tej cukrzycy ciażowej i jedni pisza co innego inni co innego. Chodzi mi tu o produkty dozwolone. Sama juz nie wiem czy robie dobrze czy zle. Jeszcze kiepskie jest to ze trzeba dwa obiady robic... ogolnie to jestem zdolowana bo brak mi informacji
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
u mnie już sie zarysowuję nad pępkiem na razie. Pamiętam ze nie mogłam sie doczekac kiedy mi zzejdzie po porodzie ta linia. Jestem ciekawa czy któaś ma już ją w całości?
Leniuch moze to byc uciążliwe dla Ciebie na początku ta cukrzyca. Mam nadzieje ze wejdziesz w wprawe i diabetyk naswietli Ci sprawe co i jak. Kiedy masz do lekarza?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
jedynym sklepem który byl spostrzegawczy to h&m, zawsze jak tam robiłam zakupy to jakaś babka z kasy krzyczała że pani w ciąży proszę bez kolejki, aż byłam zdziwiona. A tak to może ze 2 razy w busie. Ale lidl gdzie chodzę najczęściej lub mój osiedlowy mięsny mają to w dupie...
wczoraj mi gin powiedzial że jeśli w 1 ciąży nie miałam rozstępów to teraz też mi nie wyjdą bo to znaczy że takie mam geny...więc smaruję brzuch tylko oliwką.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hejka
ja mam już linię od pępka w doł i od pępka w górę do prawie końca - nie bardzo ciemna - tak troszkę.
Musze sobie zmierzyć brzucho. wyskoczyło mi do przodu bardzo - mam wrażenie że mala była wcześniej poziomo a już jest teraz pionowo - jutro wizyta to pewnie podejrzymy co się dzieje.

Moj mąż ma na mnie ochote prawie ciągle.. z brzucha się śmiejemy i mam wrażenie, że dla niego jestem bardziej teraz sexi niż wcześniej 😉 to co mam ciagle być w ciaży? 🙃

Ja czytała że kremy na rozstępy to ściema, nawilżać tylko warto oliwką ale i tak geny najwięcje znaczą. Ja jestem jak mały wieloryb ale na razie tylko na lewej piersi zauważylam lekkie rozstepy.

Dziś byłam na jodze dla ciężarnych.. całkiem fajnie było... musze wybrać w końcu tę szkołę rodzenia bo już czasu mało... Tylko mój nie chce ze mną chodzić 😞 i śmieje się że kobiety od lat rodzą po co ja jestem taka zakręcona tu lekarz, tu ćwiczenia, szkoła rodzenia.. Dobrze mu mówić łobuz jeden. Niech sobie sam urodzi 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wizyte u gina mam dopiero 15/01 i on wtedy da mi skierowanie do poradni specjalistycznej, pozniej bede musiala szukac po szpitalach najblizszego terminu wiec znajac zycie jeszcze troche sie zejdzie.
Dzis mam zamiar jechac po glukometr do kolezanki wiec moze juz powoli uda mi sie ogarnac po czym mi cukier skacze a po czym nie.

co do tej linii to u mnie wogule nie widac ale to tez zwiazane jest pewnie z karnacja ja zawsze bladzicha jestem 😉 wiec moze dlatego jeszcze nie mam

a jezeli sie rozchodzi o rozstepy to w poprzedniej ciazy pojawily mi sie pozno ale w sporej ilosci. Teraz sie smaruje wlasnie takim kremem na rozstepy (dostalam od siostry ciotecznej) na przemian z oliwka i w ciagu dnia czasem te miejsca gdzie mnie swedzi mazne wazelina. Na razie widze ze te poprzednie rozstepy w tych newralgicznych miejscach podchodza krwinkami czyli pewnie sie skora naciagnela.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
witajcie mamuski!!!

leniuch zobaczysz bedzie dobrze, szybciutko opanujesz diete i dasz rade 🙂
co do rozstepów to nowych jeszcze nie zauważam.... mam stare które pojawiły sie pod pępkiem przy pierwszej ciązy i to nie było tak tragiczne bo figi je zakrywały,, najgorsze sa te na udach.... nie stosuje zadnych specjalnych kremów... jedyne co to oliwka nawilżam...
linii jeszcze nie zauważyłam, i nie pamietam abym miała ja ostatnio jakos bardzo wyraźną.... najgorszym moim problemem były ciemne plamy na twarzy, których długo po porodzie nie mogłam sie pozbyć, wyglądałam okropnie 😞 mam nadzieje ze tym razem nie bedzie takich sladów..
zapomniałam wczoraj w domu zmierzyć brzuchol... dzisiaj sie postaram jak wróce do domu 🙂)
siedze teraz w pracy 🙂 a na 11-ta ide do gina 🙂 juz sie nie moge doczekac jak zobacze maleństwo 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja linii jeszcze nie zauważyłam...w ogóle w tamtej ciąży miałam ledwo widoczną,więc może tym razem tak samo będzie. Co do rozstępów mnie pojawiły się na koniec,gdzieś 36-37tc.. ale kilka pod pępkiem..za to zrobiło mi się ich więcej,jak zaczęłam maleć..z tym,że białe je mam..najbardziej widocxne pod światło..teraz skóra zaczyna się lekko naciągać to niektóre różowieją. Uda..no to ja mam na całej długości z tym,że też białe. Po bokach u góry mam jedynie lekko czerwone.ale ja ogolnie mam wielkie uda..i rozstępy były dawno. Szkoda,że co do tego to genów po mijej mamie nie mam..ona rozstępów nie ma,a i jakaś wielka w ciąży też nie była..ponoć jak w 8mcu była to sąsiedzi mojej babci powiedzieli,że oni ciążę bankowo wymyślili,żevy ślub brać :O a koniec stycznia się urodziłam .. no a oni chyba w sylwestra z takim hasłem wylecieli 😉 . Z moją siostrą jak była w ciąży tociotka taka dalsza wyskoczyła miesiac niecaly przed porodem,ze no Aga to tak troszke sie poprawiła,ale ładnie wygląda 🙂 . Ja mam geny po tatusiu ... On straszne ma rozstępy..no ale moja mama nue ma rozstepow,a ciotka(jej siostra) ma straszne..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie 🙂
Ja wczoraj byłam u lekarza, z dzidzią wszystko ok, ja mam anemię i muszę brać żelazo :/ Malec jest ułożony główką w dół ale tak bardziej po lewej stronie i jakoś tak ta główka jest zgięta, że wcale nic nie można było zobaczyć. Dziś w nocy to tak harcował w brzusiu, że aż mnie obudził 🙂
Rozstępów na szczęście nie mam, moja mama też nie miała to może uda się bez do końca 🙂 Smaruję się od początku ciąży balsamem nawilżającym jakimś i oliwką dla dzieci. A brzuszek rośnie i to wywala mnie tak że ja nawet widzę różnicę w wyglądzie z dnia na dzień. I linia też się pojawia delikatna.
Nie wiem czy to dobrze, czy źle ale lekarz nie zlecił mi badań na krzywą cukrową. Jeśli czasem robię sobie pomiar glukometrem i wychodzi prawidłowo to może wszystko ok i ominie mnie to świństwo :p
Miłego dnia i weekendu 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...