Skocz do zawartości

sierpnióweczki 2014 | Forum dla mam


Donna30

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
renata35 napisał(a):
Znów kolejna noc nie przespana, dopiero zwlekłam się siłą z łózka,znów mi jest niedobrze ale to chyba nie mdłości ale raczej ze swojej choroby czyli tej cholernej depresji!!!!
gary stoją drugi dzień nie umyte,wychodzą już ze zlewu
nic mi się nie chce,nawet wstać cokolwiek przy sobie zrobić,ja chyba nie wytrzymam bez żadnych leków.........

Dasz rade 🙂 nie poddawaj sie. Pomodl sie i dostaniesz nowych sil. Kroczek po kroczku i bedzie dobrze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Renata mi też się nic nie chce. Najchętniej bym spala,leżala. Najgorsze jest to,że dziecku trzeba ugotowac obiad,cos ogarnąć. Teraz nastawilam pranie,przynajmniej jedno z glowy... ehh
Omdlenia omdleniami,mi sie ciagle kreci w glowie. Jak to wsiąść do samochodu albo pracowac z dziecmi?!... 🥴 dzisiaj kolejny dzien w domu,jutro ide do lekarza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Uwierzcie mi staram sie jak cholera ale w pewnej chwili przychodzi cos do głowy i siedze i rycze,właśnie skonczyłam swój pierwszy dzis płacz 🤢
to może wezmę sie za te gary w zlewie, choc wyjsc z pokoju swojego i przemiescic sie do kuchni to ciężko, mąż w pracy wiec jestem sama,tata jest za ścianą ale to starszy czlowiek ma 85 lat wiec nawet nie wie o co chodzi ze mną
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
zuziek napisał(a):
Kacha_84 napisał(a):

Zuziek kiedy masz tą rozprawę bo nie wiem kiedy kciuki trzymać 😜
Agnieszka No w końcu się odezwałaś 🤪 Przeszło Ci to paskuctwo czy jeszcze masz napady wymiotne 🤢? Mnie coś teraz jest blee i zastanawiam się czy nie będę przytulać kibelka 🤢
xandi różnie może być z wagą. Ja się boję cc bo dla mnie to operacja i przeraża mnie cięcie, igły brrr 🥴


a jutro mam wizytę u internistki w związku z tym zaniżonym wynikiem, ciekawe co wymyśli 😎

Ja jestem ciekawa co mi powie lekarz w piatek na moje wyniki. Niektore mam podwyzszone inne zanizone...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Basienka na pewno będzie wszystko dobrze z wynikami. Nie martw się na zapas 😘
Essence mam nadzieję że nie jesteś sama w domu? nie daj Boże żebyś zemdlała i jeszcze się gdzieś uderzyła 😞
czarna witaj z powrotem, już się zaczynałam martwić o Ciebie

Dziewczyny a u mnie ostatnio burza w domu, bo prawdopodobnie (a raczej na 99%) jeszcze w tym roku wyjedziemy z mężem za granicę. Na kredyt nas nie stać, a nie możemy wiecznie żyć z teściami. Teoretycznie mamy swoją górę, ale praktycznie to wygląda tak, że moje buty i ubrania leżą w workach w nieużywanym pokoju, a w szafach są ubrania mojej teściowej. Korytarz zawalony jej rzeczami, garderoba również - na wszelkie prośby reakcja "ja tego nie mam gdzie dać". W dodatku mamy wspólną kuchnię... Nie wiem, czy wytrzymam to dłużej, tym bardziej że od lutego idę na l4 i cały dzień będę spędzać z nimi.

Przepraszam za to marudzenie, tym razem ja musiałam się wygadać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No to rzeczywiście nie ciekawie masz,ale to może lepiej że wyrwiesz się i zaczniesz wszystko gdzies daleko od początku,ja też czasem chciałabym wyrwać się z tej wiochy i z tego kraju gdzieś daleko,
z teściami to bym nie chciała mieszkać,choć mój nie miała wyjścia musiał się wprowadzić bo mieszkanie z działką mama przepisała na mnie,ale teraz to i tak dużo wkładamy kasy żeby remontować
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cobi to faktycznie nie ciekawie. Ja mieszkam z moimi rodzicami, ale na innych warunkach. Mamy domek jednorodzinny, ktory podzielilismy na pol. Mamy osobne kuchnia, lazienki, wejscia do domu. A jak potrzebuje cos to ide za sciane. U Ciebie widze nie mozna tak zrobic. Moze sie jeszcze cos uda. Pewnie "swietny" rzadowy program rodzina na swoim tez nie wchodzi w gre?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cobi też jestem w podobnej sytuacji ale u mnie problem polega na tym że mieszkam z mamą... nie miałabym nic przeciwko gdyby nie fakt że już nam jest ciasno a co dopiero z maleńkim dzieciątkiem... w jednym pokoju moja mama i jej partner w drugim ja z Wojtkiem w trzecim Zuzia... nie szukałam żadnego mieszkania ponieważ byłam sama z Zuzią z Wojtkiem było nam dobrze ale nie chcieliśmy się angażować w mieszkanie razem... zastanawiać się nad tym mieliśmy jak już coś to dopiero po rozwodze... teraz Wojtek ma dobrą pracę ale jeśli współpraca mu nie wyjdzie i nie uzbieramy na działkę i dom... to też chcemy wyjechać ale tu jest problem w zależności co sąd zasądzi co do opieki nad Zuzą... jeśli ograniczy mu kontakty i każde zamieszkanie matki jest zamieszkaniem dziecka to w sumie mogę wyjechać... tylko tu jest jeszcze jeden problem moje sumienie... nie potrafiłabym zrobić Zuzi tego że nie bedzie widywać taty... 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
zuziek napisał(a):
Basienka84 który sklep ciążowy w Zabrzu masz na myśli?
faktycznie trzeba się przejść po lumpeksach czasami można tam znaleść skarby 🙂

www.modaciazowa.com.pl
J&K - nazywa sie Brzusio Mamy i jest na 3-go Maja 83
W poprzedniej ciazy kupilam tak spodnie jakies koszulki i sa naprawde dobrej jakosci. Niestety sklep do najtanszych nie nalezy 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja to nie mogę patrzeć na siebie w lusterku,mam wstręt do siebie, 🤢
kremy to ja juz używam ale czy to coś daje to mam wątpliwości 🥴
musze jutro isc do pracy na 2 godz i nie wiem czy dam radę 🤢
Ugotowałam barszcz z kapusty bo ten mi tylko wchodzi, no i ogórki, jabłka,banany
A wy co jecie żeby wam nie było niedobrze?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
renata35 napisał(a):
Ja to nie mogę patrzeć na siebie w lusterku,mam wstręt do siebie, 🤢
kremy to ja juz używam ale czy to coś daje to mam wątpliwości 🥴
musze jutro isc do pracy na 2 godz i nie wiem czy dam radę 🤢
Ugotowałam barszcz z kapusty bo ten mi tylko wchodzi, no i ogórki, jabłka,banany
A wy co jecie żeby wam nie było niedobrze?

Ja jem wszystko.... ogolnie nie mam problemow z jedzeniem. MIalam jeden kiedy wymiotowalam ale to dlatego ze zjadlam cos nieswiezego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
To moja pierwsza ciąża więc wszystko dla mnie jest nowe,pierwsze i wszystko takie dziwne.Najgorsze to są te stany lękowe, gdyby nie one to byłoby ok.Wczoraj psycholog była strasznie zdziwona że przez 7 lat brałam leki antydepresyjne,że żaden psychiatra tak nie robi, a ja chodziłam do lekarza który też min sie tym zajmuje ale jest neurologiem, więc teraz zanim organizm dojdzie to siebie to długo zejdzie
Narazie 24 dni bez leków depresyjnych 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja też jem wszystko :P aż za dużo 😜 już się ze mnie śmieją że bedę się kulać a kilka miesięcy a nie chodzić :P

kupiłam dzisiaj na allegro spodnie ciążowe chociaż jedne :P http://allegro.pl/jeansy-rurki-ciazowe-z-regulacja-tu-roz-38-m-i3884629487.html

co do twarzy to ja od początku jak dowiedziałam się że jestem w ciąży miałam problemy z cerą... masakra nie wiem kiedy mi to przejdzie ale jak wychodzę z domu bez tapety się nie obejdzie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Essence- tak jak pisalam jestem uprzedzona bo nie tylko czesc moich znajomych wykonuje ten zawod ale i moja dyrektorka jest psychologiem klinicznym i paskudna z niej baba 😲

Bylam dzis u lekarza i jednak termin z om pokrywa sie z usg- 06.08.
Od rana ciagle wymiotuje, boli mnie straszliwie brzuch ,kosci i stawy, no i temperatura kolo 37,5, myslicie ze to te wieczorne wczorajsze frytki? ledwo dycham 🤢 jutro olewam prace
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Renata BRAWO 🤪 Tak trzymaj!!!!

Pisałyście ostatnio tyle o tej pomidorówce, że dziś zrobiłam wieczorem 😜 Dziwne, że mi się chciało 🙃 będzie na jutro z makaronem mniam mniam 😜

Co do zamieszkania to z mężem kupiliśmy duży dom, typowo 2-rodzinny, po to by w mniejszym mieszkaniu mogli mieszkać moi rodzice, gdy się wyprowadzą od siebie. Na razie mama mieszka a tato dojeżdża. W ogóle nic nie słychać więc czuję się jakbyśmy mieszkali sami. W mieszkaniu jak mieszka tyle osób co Zuziek pisze to faktycznie niezręcznie, na pewno coś postanowicie, tak by dla wszystkich było dobrze. Tak sobie myślę, ze dobre masz podejście, żeby mimo wszystko Twoja córka miała kontakt z ojcem o ile oczywiście on o to zabiega - to szczęście, bo tyle się słyszy o tym, że rodzic nie chce kontaktu 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Danusia ja myślę, że gdyby to było związane z frytkami to od razu albo chwilę później odczuwałabyś dyskomfort. Jej współczuję bo się wymęczysz 😞

A ja byłam dziś u internistki i powiedziała mi, że mam więcej pić wody i zacząć więcej solić bo wyszło mi w badaniach to odwodnienie. No i za tydzień powtórka badań. AHa i ciśnienie mam b. niskie ale to chyba dobrze co? Lepiej niż jakby miało być wysokie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja i w pierwszej i w drugiej ciąży miałam za niskie ciśnienie a tak to mam książkowe...

Chce żeby miała kontakt to nie jej wina że się rozstaliśmy... Ona uwielbia wizyty u niego a on nie docenia jej wizyt... Czasem robi po złości i wmawia jej jakieś głupoty robi pod górkę... Nie wiem jak będzie po rozwodze ale wolę się z nim dogadać i rozmawiać jak ludzie ale on nie daje takich możliwości...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...