Skocz do zawartości

sierpnióweczki 2014 | Forum dla mam


Donna30

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 5,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Danusia u mnie podobnie ze znajomymi już w technikum zostały 2 koleżanki do dziś tylko jedna a patrząc teraz na fb połowa klasy już ma bable albo jest w ciąży... Hehe ja będę chciała szybko wrócić do pracy ale ciekawe jak to wyjdzie w praniu...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Danusia mam pytanie,jeśli oczywiście nie chcesz,nie odpowiadaj. Jak długo staraliście się o dziecko,że zdecydowaliście się na in vitro? Teraz też mieliście in vitro,czy samo już się udało? Pytam bo dobra koleżanka (moim wieku) już od roku próbuje zajść i nie wychodzi.Oczywiście 2 miesiące robili to na "przypał" kompletnie nie znając tematu dni płodnych,owulacji itd. Teraz wszystkiego pilnują i nic, ciągle przychodzi @. Pytała mnie co robić,ja jej kazałam jeszcze działać,próbować ale szczerze mówiąc nie wiem czy powinna się juz udać do lekarza czy nie. Co myślicie o tym?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Danusia mam pytanie,jeśli oczywiście nie chcesz,nie odpowiadaj. Jak długo staraliście się o dziecko,że zdecydowaliście się na in vitro? Teraz też mieliście in vitro,czy samo już się udało? Pytam bo dobra koleżanka (moim wieku) już od roku próbuje zajść i nie wychodzi.Oczywiście 2 miesiące robili to na "przypał" kompletnie nie znając tematu dni płodnych,owulacji itd. Teraz wszystkiego pilnują i nic, ciągle przychodzi @. Pytała mnie co robić,ja jej kazałam jeszcze działać,próbować ale szczerze mówiąc nie wiem czy powinna się juz udać do lekarza czy nie. Co myślicie o tym?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Essence napisał(a):
Danusia mam pytanie,jeśli oczywiście nie chcesz,nie odpowiadaj. Jak długo staraliście się o dziecko,że zdecydowaliście się na in vitro? Teraz też mieliście in vitro,czy samo już się udało? Pytam bo dobra koleżanka (moim wieku) już od roku próbuje zajść i nie wychodzi.Oczywiście 2 miesiące robili to na \"przypał\" kompletnie nie znając tematu dni płodnych,owulacji itd. Teraz wszystkiego pilnują i nic, ciągle przychodzi @. Pytała mnie co robić,ja jej kazałam jeszcze działać,próbować ale szczerze mówiąc nie wiem czy powinna się juz udać do lekarza czy nie. Co myślicie o tym?


Essence - jeśli mogę się wtrącić 🙂 In vitro jest ostatecznością i zanim do tego dojdzie, to najpierw koleżanka musi znaleźć dobrego lekarza, jej mąż powinien zbadać nasienie (jeszcze przed wizytą), a koleżanka zrobić badania hormonalne: prolaktyna, progesteron, tarczyca (tsh, ft4) itd. - ale tu już lekarz po przeprowadzonym wywiadzie powie, w którym dniu cyklu. Jeśli okaże się, np. że koleżanka ma za wysoką prolaktynę lub nie ma owulacji, to leczenie będzie stosunkowo proste 🙂 Jeśli problem będzie bardziej skomplikowany to kolejnym etapem jest stymulacja owulacji, potem dopiero ewentualnie inseminacja i na końcu in vitro 🙂 Jednak powinna zacząć od wysłania męża na badania i konsultacji z lekarzem zajmującym się leczeniem niepłodności (byłoby idealnie znaleźć ginekologa - endokrynologa) 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

xandi- spoko,spoko wtrącaj się śmiało 😉 Po to forum 🙂
Wiem,że in vitro to ostateczność.Źle się wyraziłam,chodziło mi właściwie o tą całą drogę,co powinna zrobić,jakie badania. Kurcze szkoda mi dziewczyny,bo już ewidentnie zaczyna się u niej "ciśnienie" na bycie mamą,opowiadała mi o tym ze łzami w oczach. Glupio mi było mówić jak "to" zrobiliśmy, a u nas za 1szym i 2gim razem wyszło bez planowania,wspomagania itd.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
To koniecznie niech wyśle małża na badanie nasionek, a potem z wynikami do dobrego lekarza 🙂

a czasem okazuje się, że za bardzo się chce i trzeba odpuścić 🙂 U nas tak za 1. razem było: badania w normie i brak efektów, a potem pojechaliśmy w góry i bach 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Część dziewczyny,
Trochę mnie nie było, ale mam dostęp do neta wiec czytam co u was,nie pisałam co u mnie bo zle się czułam,jestem piaty dzień tu,pierwsze dni to był koszmar,przeżyłam traumę jak mnie maz zostawił,jak zobaczyłam te osoby większość starsze babcie to chciałam uciekać,nadal tak jest,najgorsze są noce i ranki,dusi,płacze ,leki i chce uciekać,dostaje kroplówki dwa razy dziennie bo miałam anemie i zle wyniki krwi i moczu,pierwsza noc była koszmarem,położyli mnie z trzema babciami,cala noc przeplakalam i przechodziłam po korytarzu,na drugi dziw przenieśli mnie do innej sali gdzie jest 6 osób ale dwie młode,anorektyczka i w moim wieku dziewczyna,tu jest inaczej,chce wyzdowiec ale potrzeba czasu pomoc,wszyscy są bardzo mili,siostry,lekarze,narazie tylko leze i nie uczestniczę w żadnych zajęciach,jest ciężko cholernie,nawet nie zdajecie sobie sprawy,a warunki jak za komuny w środku,czuje się jak w domu starcow 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
renata35 napisał(a):
Część dziewczyny,
Trochę mnie nie było, ale mam dostęp do neta wiec czytam co u was,nie pisałam co u mnie bo zle się czułam,jestem piaty dzień tu,pierwsze dni to był koszmar,przeżyłam traumę jak mnie maz zostawił,jak zobaczyłam te osoby większość starsze babcie to chciałam uciekać,nadal tak jest,najgorsze są noce i ranki,dusi,płacze ,leki i chce uciekać,dostaje kroplówki dwa razy dziennie bo miałam anemie i zle wyniki krwi i moczu,pierwsza noc była koszmarem,położyli mnie z trzema babciami,cala noc przeplakalam i przechodziłam po korytarzu,na drugi dziw przenieśli mnie do innej sali gdzie jest 6 osób ale dwie młode,anorektyczka i w moim wieku dziewczyna,tu jest inaczej,chce wyzdowiec ale potrzeba czasu pomoc,wszyscy są bardzo mili,siostry,lekarze,narazie tylko leze i nie uczestniczę w żadnych zajęciach,jest ciężko cholernie,nawet nie zdajecie sobie sprawy,a warunki jak za komuny w środku,czuje się jak w domu starcow 😞


Fajnie ze sie odezwalas bo myslalam o tobie. Dobrze ze opieka jest mila a co do ciebie Renatko musisz troszke sie przyzwyczaic bo wiem ze to szok dla ciebie tak znalezc sie calkiem w innym miejscu ale na pewno ci pomoga i dobrze ze przeniesli cie na sale gdzie tez sa mlode bo zawsze jakas pociecha i mozna sie wygadac. Trzymamy kciuki by wszystko bylo dobrze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Essence- tak in vitro to zawsze ostatecznosc a nie droga na skroty, zanim do niego doszlo mielismy mnostwo badan- najpierw podstawowe czyly hormony- fsh, lh, tsh, prolaktyna, estradiol, okreslenie rezerwy jajnikowej(amh) wirusologia, paskudne badanie zwane hsg- badanie droznosci jajowodow,maz badania nasienia , hormony, wirusologia _ tu okazalo sie ze jest mala ilosc plemnikow, mielismy 6 inseminacji, za kazdym razem rozpacz i klapa, pozniej badania genetyczne pod katem mukowiacydozy, badania dna ( badanie kariptypow), zespol antyfosfolipidowy i inne pod katem przeciwcial- wrogi sluz, anty zarodek, anty plemnik, pewnie jeszcze duzo ktorych nie pamietam nazw, potem histeroskopia... oczywiscie wszystkie wizyty i badania prywatnie, one sa dosc drogie bo np histeroskopia 1100, badanie genetyczne 900 i tego typu sumy. Najpierw staralismy sie na luzie przez rok- nawet nie zalezalo nam bo oboje studiowalismy, nie mielismy pieniedzy i wlasnego mieszkania, po roku zwykly ginekolog- a tam stymulowanie clostibegytrem, monitorowanie owulacji, podawanie zastrzyku na pekniecie i akcja kiedy lekarz kazal- tak przez pol roku, lekarz zwykly gin rozlozyl rece i kazal sie zglosic do kliniki leczenia nieplodnosci, tu tysiace badan i 6 inseminacji- oczywiscie nie cykl po cyklu bo trzeba odczekac i tak minelo 3,5 roku od czasu jak zaczelismy sie starrac zanim doszlo do pierwszego in vitro. Pierwsze i drugie mielismy prywatnie- w sumie zawsze mialam duzo ladnych zarodkow i w sumie 6 transferow z czego 1 udany- nasza cora 🤪, ciaza, polog, karmienie, wkoncu sierpien 2013- trzecie podejscie- tym razem z programu rzadowego- 2 transfery zakonczone klapa, zn owu zalamka maksymalna, w grudniu mielismy podchodzic znowu, juz kupilam leki, zazywalam duphaston zeby dostac okres kiedy trzeba i z glupoty zrobilam test- 2 kreski, oczywiscie niedowierzanie i prosto przed praca do laboratotium zrobic bete i sie potwierdzilo.
Ci co teraz podchodza do in vitro maja fajnie- badania, wizyty i procedure, crio transfery maja za darmo, tylko koszt lekow a to tylko 3-4 tysiace a nie jak bylo prywatnie 15 tys za jedno pojejscie.
Co do kolezanki to musi jeszcze troche poczekac bo zalecane jest zeby zglosic sie do kliniki leczenia nieplodnosci po roku bezskutecznych starań.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Części Brzuszki 😆
Od rana okrutnie mnie plecy bolą. To chyba kolejne ciazowe przypadłości 😞
Danusia ogromne brawa dla was! Ja nie wiem jak to jest tyle czekać na dzidziusia ale zdaję sobie sprawę że po kolejnej i następnej próbie człowiek wariuje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hehe powiem ci że ja to chętnie bym już tak się podwizalapo tym dziecku ale to dlatego że mam lęk przed drugim dzieckiem będzie wyzwaniem ale może okazać się całkiem inaczej niż w przypadku Zuzi i zechce kolejne bo chciałam zawsze trójkę a Wojtkowi to się wogóle 5marzy ale jak on chce ich utrzymać tego nie wiem 🤔 😉 hehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
zuziek napisał(a):
Hehe powiem ci że ja to chętnie bym już tak się podwizalapo tym dziecku ale to dlatego że mam lęk przed drugim dzieckiem będzie wyzwaniem ale może okazać się całkiem inaczej niż w przypadku Zuzi i zechce kolejne bo chciałam zawsze trójkę a Wojtkowi to się wogóle 5marzy ale jak on chce ich utrzymać tego nie wiem 🤔 😉 hehe

😁 😁 faceci w takich sprawach bardzo często są bezproblemowi 🙃
Ja też myślę by coś zrobić po porodzie tak by nigdy już 2 kresek nie zobaczyć i nie mam na myśli tabletek anty czy innych rzeczy anty anty. No nie wiem co to będzie. Chyba dożywotni ból głowy hehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kacha_84 napisał(a):
zuziek napisał(a):
Hehe powiem ci że ja to chętnie bym już tak się podwizalapo tym dziecku ale to dlatego że mam lęk przed drugim dzieckiem będzie wyzwaniem ale może okazać się całkiem inaczej niż w przypadku Zuzi i zechce kolejne bo chciałam zawsze trójkę a Wojtkowi to się wogóle 5marzy ale jak on chce ich utrzymać tego nie wiem 🤔 😉 hehe

😁 😁 faceci w takich sprawach bardzo często są bezproblemowi 🙃
Ja też myślę by coś zrobić po porodzie tak by nigdy już 2 kresek nie zobaczyć i nie mam na myśli tabletek anty czy innych rzeczy anty anty. No nie wiem co to będzie. Chyba dożywotni ból głowy hehe


Ja to za bardzo lubię seks żeby dożywotnio mieć ból głowy 🙂 po za tym u wojtka to tak jak u nas z okresem maruda się robi 🙂 nie wytrzymałabym 😁 hehe co do antykoncepcji musiałaby być długotrwała bo ja niezbyt regularnie przyjmuje tabletki... 🤨 ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Danusia wiem co znaczy starac sie o dziecko i nie moc zajsc przez 4 lata sie staralismy juz nawet do kliniki dzwonilam by sie zarejestrowac ale jakies problemy wtedy byly z miejscami i chyba z tego wszystkiego nie myslalo sie o ciazy i zaszlam pierwszy raz co stracilam potem z corka tez jakos wyluzowalam i zaszlam a teraz za 1 razem sie udalo. Co do zabezpieczen to nigdy sie nie zabezpieczalismy no chyba nie liczac okresu jak zaczelismy ze soba chodzic. Nie wiem co bedzie po ur ziecka ale nie planujemy juz 3 bo ednak male mieszkanie i finanse nie pozwalaja.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja tez prawie wogole nie stosowalam antykoncepcji- przed slubem moze z rok tablety, a teraz to juz nie wiem co zrobie po porodzie skoro udalo mi sie jakims cudem samej zajsc 🙂 trzecie ewentualnie to tak za kilka lat bo nie wyobrazam sobie trojki takiej co dwa lata albo rok po roku.
Jak nie chciecie tabletek to moze spirala? mojej jednej kolezanki maz podwiazal sobie nasieniowody- nie pamietam jak sie to nazywa ale puki co sobie chwala, ale dla mnie to chyba zbyt radykalne posuniecie hehe.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Zuziek- Ty przynajmniej jestes mloda wiec masz jeszcze sporo czasu, ja juz za duzo czasu na to nie mam, boje sie wad genetycznych a z wiekiem wiadomo ze ryzyko rosnie 😞
u nas tez bylo ladnie ale slonko zaszlo, ja od rana szaleje ze sprzataniem- okna, szorowanie lazienki, zmiana poscieli, pranie a teraz obiad 🙂 Olga u babci, delektuje sie urlopem i juz nie pamietam kiedy ostatnio moglam sobie tak spokojnie wszysatko robic 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
danusia1985 napisał(a):
Ja tez prawie wogole nie stosowalam antykoncepcji- przed slubem moze z rok tablety, a teraz to juz nie wiem co zrobie po porodzie skoro udalo mi sie jakims cudem samej zajsc 🙂 trzecie ewentualnie to tak za kilka lat bo nie wyobrazam sobie trojki takiej co dwa lata albo rok po roku.
Jak nie chciecie tabletek to moze spirala? mojej jednej kolezanki maz podwiazal sobie nasieniowody- nie pamietam jak sie to nazywa ale puki co sobie chwala, ale dla mnie to chyba zbyt radykalne posuniecie hehe.


o moj to by podwiazal sie by juz wiecej dzieci nie miec on chcial najpierw tylko jedno teraz jakos sie pogodzil ze drugie bedzie ale o 3 myslec nie chce.

A ja wybralam sie do tesco bo niby jakies promocje mialy byc a tam kupa nic ciekawego ani mleka co reklamowali nic. Boli mnie kregoslup bo jednak dosc daleko mamy tesco a szlam na pieszo i pchalam wozek. Mala wlasnie zasnela i chyba tez sie poloze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej.
Mój nawet nie chce myśleć o podwiązaniu 🤢 Jakby to miało jakąś ujmę ku jego męskości.... 😮 Tabsami nie mam zamiaru się faszerować,mam ten etap za sobą,spirali nie ufam

Jestem wymęczona,byłam do godz 10 do 13.30 w czytelni w bibliotece,bo jest kilka książek dostępnych tylko "na miejscu" :/ Ale w sumie db,bo coś popracowałam przynajmniej a nie byczyłam sie w domu.
Przed chwilą zjadłam makaron z pesto,leżę i odpoczywam psychicznie.
Danusia,uwielbiam imię Olga i tak chcialam nazwac córke. Teraz już tak nie nazwę,bo komicznie by to wyglądało Olek i Olga 😆
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...