Skocz do zawartości

Majóweczki 2021🤰 | Forum o ciąży


Angella

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
14 minut temu, Monika Ścigajło napisał:

Jak się doczekałam lekarza to stwierdził że lek musiał mnie uczyli bo to była kwestia godziny i wyszły mi na rękach czerwone plamy i duże jasne bąble. Dostałam wapno i jakaś tabletkę na alergie i zeszło wszystko całkowicie. Na zdjęciu słabo widać ale coś tam widać 

received_829506937613661.jpeg

No jak typowa pokrzywka.

Dobrze, że zeszło 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
W dniu 29.01.2021 o 15:11, banasiatko napisał:

O kurcze, nie strasz 😨 Wolałabym żeby to mi minęło jak najszybciej...

 

@mami ja też mam od siedmiu lat, ale pingwinka z Intec. Działa bardzo głośno, ale są różne końcówki - w tym smoczek dla bąbelka. Ja muszę go właśnie dokupić 😉 

Omron chyba nie ma tyle końcówek, a przynajmniej ja nie mam:) ale od razu rada dla tych dzieciaczków które nie będą tolerować maski - bardzo często sprawdza się taka zwykła otwarta końcówka która się trzyma blisko buzi dziecka, nie wkurza tak jak maska, a jednak nawdycha się czego trzeba:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Agnieszka Jelonek napisał:

Średnio co 3 godzinki

Możesz jeść co 2-3. Po głównym posiłku łatwiej jest odczekać 3 do kolejnego niż po przekasce 3 do pełnego. Zjedz po 2. Możesz nawet wprowadzić dodatkowa przekąskę stosując ten sam odstęp. Zalecenie jest od 6 do nawet  8 posilkow. To sprawia, że nie trzeba podjadac. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
29 minut temu, Emi_ja napisał:

Możesz jeść co 2-3. Po głównym posiłku łatwiej jest odczekać 3 do kolejnego niż po przekasce 3 do pełnego. Zjedz po 2. Możesz nawet wprowadzić dodatkowa przekąskę stosując ten sam odstęp. Zalecenie jest od 6 do nawet  8 posilkow. To sprawia, że nie trzeba podjadac. 

Ok dzięki, ale to zaś jeszcze więcej pomiarów😳😳

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Agnieszka Jelonek napisał:

Dziewczynki a jak ta dieta teraz ma się do przybierania na wadze? Jak to u Was wygląda? Bo mam wrażenie że nic już teraz nie przybieram, nawet nie wiem czy nie schudne. To jest jakiś problem?

No właśnie, dzieje się tak, że metabolizm wegli się stabilizuje, a regularne i częste posiłki ogólnie napędzają metabolizm i waga może stać w miejscu. Ja od początku ciąży a zaczęłam 24 tydzień praktycznie nic nie przytylam może jakieś 40 deko. Dodam że wcześniej miałam z 5 kg nadwagi, więc dziecko rośnie a waga ani drgnie, więc się wyrównało. Moja diabetolog przez chwilę się tym martwiła, ale wyznacznikiem jest prawidłowy wzrost dziecka i jego dobrostan także jest to pozytywny aspekt tej przypadłości😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
5 minut temu, Emi_ja napisał:

No właśnie, dzieje się tak, że metabolizm wegli się stabilizuje, a regularne i częste posiłki ogólnie napędzają metabolizm i waga może stać w miejscu. Ja od początku ciąży a zaczęłam 24 tydzień praktycznie nic nie przytylam może jakieś 40 deko. Dodam że wcześniej miałam z 5 kg nadwagi, więc dziecko rośnie a waga ani drgnie, więc się wyrównało. Moja diabetolog przez chwilę się tym martwiła, ale wyznacznikiem jest prawidłowy wzrost dziecka i jego dobrostan także jest to pozytywny aspekt tej przypadłości😉

Ok no właśnie ja od początku ciąży tak ok 4 kg. przytylam ale na tej diecie jestem dopiero od kilku dni. Przed ciąża nie miałam nadwagi. Mała rośnie prawidłowo, nawet jest trochę wieksza. Jestem teraz 25+4.

Edytowane przez Agnieszka Jelonek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Agnieszka Jelonek napisał:

Ok no właśnie ja od początku ciąży tak ok 4 kg. przytylam ale na tej diecie jestem dopiero od kilku dni. Przed ciąża nie miałam nadwagi. Mała rośnie prawidłowo, nawet jest trochę wieksza. Jestem teraz 25+4.

Więc absolutnie mnie ma się czym przejmowac. Po prostu teraz możesz przybierać dużo wolniej i mniej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie

Dobra dziewczyny ja już mam dość tego szpitala. Na kolke dostaje zastrzyki domiesniowe przeciw bólowe. Dodatkowo antybiotyk bo w moczu były bakterie. Wieczorem dostałam zmieniony antybiotyk i znowu wyskoczyła mi pokrzywka ale teraz już wszędzie. Znowu mam oddać mocz na badania i krew. 

A co do objawów kolki to jest to poprostu mocny ból z boku pleców. U mnie prawa nerka bolała więc z prawej strony na wysokości prawie tali. Promieniuje w bok i może iść też w dół do pachwiny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Monika Ścigajło napisał:

Dobra dziewczyny ja już mam dość tego szpitala. Na kolke dostaje zastrzyki domiesniowe przeciw bólowe. Dodatkowo antybiotyk bo w moczu były bakterie. Wieczorem dostałam zmieniony antybiotyk i znowu wyskoczyła mi pokrzywka ale teraz już wszędzie. Znowu mam oddać mocz na badania i krew. 

A co do objawów kolki to jest to poprostu mocny ból z boku pleców. U mnie prawa nerka bolała więc z prawej strony na wysokości prawie tali. Promieniuje w bok i może iść też w dół do pachwiny

Tak mi się teraz przypomniało że ja taką pokrzywkę mam po penicylinie i silnych salicylanach. Może u Ciebie w ciąży pojawiła się nowa alergia? Takie rzeczy się zdarzają. Mi np. na odwrót, w ciąży przeszła alergia na mleko krowie i ogólnie skaza białkowa. Właściwie od dziecka nie tolerowałam mleka i jego przetworów w dużej ilości a odkąd jestem w ciąży zwykłe mleko piję kartonami. I nic się nie dzieje 🙂

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Monika Ścigajło napisał:

Dobra dziewczyny ja już mam dość tego szpitala. Na kolke dostaje zastrzyki domiesniowe przeciw bólowe. Dodatkowo antybiotyk bo w moczu były bakterie. Wieczorem dostałam zmieniony antybiotyk i znowu wyskoczyła mi pokrzywka ale teraz już wszędzie. Znowu mam oddać mocz na badania i krew. 

A co do objawów kolki to jest to poprostu mocny ból z boku pleców. U mnie prawa nerka bolała więc z prawej strony na wysokości prawie tali. Promieniuje w bok i może iść też w dół do pachwiny

Miałaś już wcześniej uczulenia na leki?Bądź dzielna, miejmy nadzieję, że kompleksowo cię wyleczą i szybko wrócisz do domku. Odpoczywaj jak najwięcej i postaraj się nie stresować. Przynajmniej nie będzie cię już bolało. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Agnieszka Jelonek napisał:

W pierwszej ciąży przybrałam 13 kg. Na tym etapie miałam już więcej. Wtedy nie byłam na tej diecie i nie miałam cukrzycy.

No wiadomo, w pierwszej ciąży, nie wiem jak u ciebie było, ale człowiek pozwalał sobie na dużo więcej. Mile były te śniadania okraszone drożdżówka i codziennie kawki z ciastem w kawiarniach. Ja przytyłam w pierwszej koło 18, ale też startowałam z bardzo niskiej wagi. Więc nie było źle. Teraz mam nadzieję, też nie będzie, choć jakiś cukier podwyższony miałam po kolacji-143. Niestety za Chiny nie mogę jeść grahamek na kolację. Na śniadanie proszę bardzo. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, MariKate napisał:

Jeżeli jest dobrze zbilansowany posiłek to nie powinno być wysokiego cukru. Ostatnio jak byłam u diabetologa i mu mówiłam, że mam dietę od dietetyka to stwierdził, że on nie jest zwolennikiem w ciąży wyliczania kalorii i ważenia wszystkiego do posiłku co do grama i po prostu mam jeść tak, żeby nie czuć glodu 😉

Wiesz co, zgadzam się z twoim diabetologiem, bo fakty są takie, że nie wszyscy dietetycy rozumieją specyfikę cukrzycy ciążowej. Ona różni się od zwykłej cukrzycy chociażby zapotrzebowaniem na białko i tłuszcz, których podaż musi być większa a wraz z tym kalorie.  Ja właśnie dlatego "zerwałam" z moją dietetyczka, bo mam wrażenie, że mój jadłospis był przygotowany metoda kopiuj-wklej z diety jakiegoś pana Henia. Kaloryczność to była max jakieś 1500 kalorii, w co drugim daniu pierś z kurczaka i zupa z mrozonki ja przecież wogole nie przybieralam już wtedy na wadze. Porcje głodowe. Na drugie śniadanie ona zalecała pół kubka jogurtu naturalnego...czyli 70 gramów, to są dosłownie dwie łyżki, albo na podwieczorek garść surowej kalarepy i papryki bez innych składników😯

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
20 minut temu, Do_Mi napisał:

Tak mi się teraz przypomniało że ja taką pokrzywkę mam po penicylinie i silnych salicylanach. Może u Ciebie w ciąży pojawiła się nowa alergia? Takie rzeczy się zdarzają. Mi np. na odwrót, w ciąży przeszła alergia na mleko krowie i ogólnie skaza białkowa. Właściwie od dziecka nie tolerowałam mleka i jego przetworów w dużej ilości a odkąd jestem w ciąży zwykłe mleko piję kartonami. I nic się nie dzieje 🙂

 

No lekarz też uważa że to alergia w ciąży nową, ale już mi zmienili raz leki A reakcja znowu taka sama. Teraz ponownie dałam mocz i krew na badania bo może magicznie okaże się że już niema bakterii i niemusze brać wg antybiotyku xD. Najgorsze jednak że tym razem po lekach na alergie plamy już tak szybko nie znikają i dalej swędzą 😖. Ciekawe co się rano okaże  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Emi_ja napisał:

Wiesz co, zgadzam się z twoim diabetologiem, bo fakty są takie, że nie wszyscy dietetycy rozumieją specyfikę cukrzycy ciążowej. Ona różni się od zwykłej cukrzycy chociażby zapotrzebowaniem na białko i tłuszcz, których podaż musi być większa a wraz z tym kalorie.  Ja właśnie dlatego "zerwałam" z moją dietetyczka, bo mam wrażenie, że mój jadłospis był przygotowany metoda kopiuj-wklej z diety jakiegoś pana Henia. Kaloryczność to była max jakieś 1500 kalorii, w co drugim daniu pierś z kurczaka i zupa z mrozonki ja przecież wogole nie przybieralam już wtedy na wadze. Porcje głodowe. Na drugie śniadanie ona zalecała pół kubka jogurtu naturalnego...czyli 70 gramów, to są dosłownie dwie łyżki, albo na podwieczorek garść surowej kalarepy i papryki bez innych składników😯

To właśnie chyba też zależy od dietetyka na jakiego się trafi. Ja akurat mam około 2300kcal dziennie więc, już jakieś 700kcal więcej niż moje zapotrzebowanie sprzed ciąży i nie chodzę głodna. Nawet muszę sobie odejmować, bo na śniadanie mam zazwyczaj rozpisane 2 kanapki z warzywami i one czasami powodują, że po tej godzinie cukier albo mam w górnej granicy albo trochę przekroczony, więc już wiem, że tylko jedna kromka na pierwsze śniadanie ☺️ 

No to rzeczywiście ubogie miałaś posilki... Ja mam np na drugie śniadanie taki zestaw: 200g kefiru, nasiona sezamu 20g, 2 sztuki kiwi (około 180g), albo:

150g jogurtu naturalnego, 30g płatków owsianych, 15g wiórków kokosowych i jabłko 200g. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
27 minut temu, Emi_ja napisał:

No wiadomo, w pierwszej ciąży, nie wiem jak u ciebie było, ale człowiek pozwalał sobie na dużo więcej. Mile były te śniadania okraszone drożdżówka i codziennie kawki z ciastem w kawiarniach. Ja przytyłam w pierwszej koło 18, ale też startowałam z bardzo niskiej wagi. Więc nie było źle. Teraz mam nadzieję, też nie będzie, choć jakiś cukier podwyższony miałam po kolacji-143. Niestety za Chiny nie mogę jeść grahamek na kolację. Na śniadanie proszę bardzo. 

 

Ja po kolacji tylko 109. Zjadłam trzy kromki takiego chlebka dla diabetyków z sałatą, mozzarellą i pomidorem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Monika Ścigajło napisał:

No lekarz też uważa że to alergia w ciąży nową, ale już mi zmienili raz leki A reakcja znowu taka sama. Teraz ponownie dałam mocz i krew na badania bo może magicznie okaże się że już niema bakterii i niemusze brać wg antybiotyku xD. Najgorsze jednak że tym razem po lekach na alergie plamy już tak szybko nie znikają i dalej swędzą 😖. Ciekawe co się rano okaże  

Niestety im więcej alergenu tym trudniej go zneutralizować i samo wapno nie pomoże 😕 bardzo Ci współczuję bo doskonale wiem co znaczy silna alergia 😞 ja przez całą ciąże męczę się z alergią na mojego kota. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, mami napisał:

@dorcia6579 ale fajowy, i się jednak udało go zdobyć 🙂

@monika jak się czujesz? co z tą kolką? jakie ona ma objawy?

To jest po prostu straszny ból w boku. Może odbierać dech, możesz mieć problem z wysikaniem się. Ja miałam w obu ciążach, ale w drugiej zdecydowanie gorzej. Po prostu dzieci mi uciskały na przewód moczowy. Pięć lat temu mi powiedzieli, że tak jestem zbudowana, więc pewnie w tej ciąży też mnie to nie ominie 🙈 Ale mam nadzieję, że dopiero pod koniec...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Godzinę temu, Emi_ja napisał:

No wiadomo, w pierwszej ciąży, nie wiem jak u ciebie było, ale człowiek pozwalał sobie na dużo więcej. Mile były te śniadania okraszone drożdżówka i codziennie kawki z ciastem w kawiarniach. Ja przytyłam w pierwszej koło 18, ale też startowałam z bardzo niskiej wagi. Więc nie było źle. Teraz mam nadzieję, też nie będzie, choć jakiś cukier podwyższony miałam po kolacji-143. Niestety za Chiny nie mogę jeść grahamek na kolację. Na śniadanie proszę bardzo. 

 

Ja też w pierwszej ciąży pozwalałam sobie na więcej, aczkolwiek też jakoś specjalnie słodyczami się nie opychalam. O cukrzycy ciążowej nie miałam zielonego pojęcia, zresztą o wielu innych rzeczach o których wiem teraz też nie🙈🙈🙈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...