Skocz do zawartości

Majóweczki 2021🤰 | Forum o ciąży


Angella

Rekomendowane odpowiedzi

15 minut temu, Paaula napisał:

W czwartek mam wizytę to zamierzam z nim o tym pogadać. 

To jakbyś się czegoś dowiedziała to chętnie też posłucham bo moja wizyta dopiero pod koniec lutego 😞

Ja mam nadzieję, że mój ból jest efektem siedzenia w aucie, spaceru i stresu (bo w środku lasu Kabackiego zachciało mi się siku więc musieliśmy wrócić do auta i szukać najbliższej stacji a ja już myślałam że się posikam w samochodzie no i do tego wszystkiego Leon kopał mnie niemiłosiernie mocno w ten bolący pęcherz). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Do_Mi napisał:

Dziewczyny, któraś z Was ostatnio pisała o nerwobólu ale nie mogę znaleźć posta 😕 jak to wyglądało i czy długo trwało? Ja dziś trochę pochodziłam po lesie i teraz złapał mnie (chyba) taki nerwoból. Nie mogłam stać ani sama się położyć bo potwornie bolą mnie plecy na wysokości talii promieniujący aż na pośladki. Jak leżę jest ok. 

Ja miałam coś takiego na początku ciąży i teraz mam po wstaniu z łóżka. Tyle, że teraz mogę to jakoś rozchodzić. Wcześniej pomogła mi fizjoterapia. Trzeba się zgłosić do fizjoterapeuty, który ma doświadczenie w pracy z ciężarnymi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Mama88 napisał:

Dali mi nospe domięśniowo i dwie tabletki luteiny ale cały czas czuje ból brzucha i napięty 

Teraz to jeszcze dodatkowo stres dochodzi... Trzymaj się, jestem przy Tobie myślami i trzymam za Was kciuki, żeby maleństwo się nie pospieszyło za bardzo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
8 minut temu, banasiatko napisał:

Teraz to jeszcze dodatkowo stres dochodzi... Trzymaj się, jestem przy Tobie myślami i trzymam za Was kciuki, żeby maleństwo się nie pospieszyło za bardzo...

Dziękuję 😊 dostałam wlasnie kroplowke bo brzuch twardy

Mam nadzieję że moja kruszynka będzie czekać na odpowiedni czas

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Mama88 napisał:

Dziękuję 😊 dostałam wlasnie kroplowke bo brzuch twardy

Mam nadzieję że moja kruszynka będzie czekać na odpowiedni czas

Chyba wszystkie trzymamy kciuki żeby się nie pospieszyło z opuszczenie twojego brzuszka 🤞 musi być dobrze 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mama88 napisał:

Dziękuję 😊 no musi musi

Jeśli cię to pocieszy to miałam identyczną sytuację w pierwszej ciąży. Na ktg wychodziły dodatkowo skurcze. A trafiłam w 32 tyg ciąży. Więc trochę później niż teraz aktualnie jesteśmy. 

2btyg leżenia plackiem na oddziale, 3 dawki fenoterolu. Magnez, luteina. I wypuścili do domu. Urodziłam 3 dni przed terminem. Więc głowa do góry i myśl pozytywnie🙂

Ja cały czas was czytam i śledzę.

Następną wizytę mam 10 lutego, akurat w moje urodziny. To wtedy wam powiem jak wygląda moja sytuacja. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
1 godzinę temu, dorcia6579 napisał:

@brzuchatka90 samych dobrych wieści życzę.. 👍🤞

 

@Mama88 a Ty dzisiaj jak się czujesz?

No dzisiaj jest lepiej. Była przed chwilką wizyta będę robić usg, pobrali badania i czekam. Niestety u mnie problem z wypróżnieniem i lekarz uczepił się lewatywy ale ja się nie zgadzam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mama88 trzymam cieplutko 🤗 głowa do góry napewno jesteś w dobrych rękach więcej odpoczynku i będzie dobrze 😊 

A w temacie wypróżnień jak macie problemy to polecam probiotyk lactinova mama poleciła mi go moja Pani doktor mam brać do końca i na czas karmienia  i fakt odkąd biorę nie mam problemu z wypróżnianiem nawet jak są jakieś przerwy to jeden góra dwa dni☺️ trochę drogi bo opakowanie ok 50 zł ale wydaje mi sie że warto później zmniejsza też podobno kolki u maleństwa🤔

Edytowane przez Ewa12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
50 minut temu, Mama88 napisał:

No dzisiaj jest lepiej. Była przed chwilką wizyta będę robić usg, pobrali badania i czekam. Niestety u mnie problem z wypróżnieniem i lekarz uczepił się lewatywy ale ja się nie zgadzam. 

Lewatywa nie jest zła, a napewno pomoże.

Ja na szczęście nie narzekam na wypróżnienia 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
27 minut temu, Ewa12 napisał:

@Mama88 trzymam cieplutko 🤗 głowa do góry napewno jesteś w dobrych rękach więcej odpoczynku i będzie dobrze 😊 

A w temacie wypróżnień jak macie problemy to polecam probiotyk lactinova mama poleciła mi go moja Pani doktor mam brać do końca i na czas karmienia  i fakt odkąd biorę nie mam problemu z wypróżnianiem nawet jak są jakieś przerwy to jeden góra dwa dni☺️ trochę drogi bo opakowanie ok 50 zł ale wydaje mi sie że warto później zmniejsza też podobno kolki u maleństwa🤔

No mam nadzieję że lekarze wiedzą co robią 😊

Ja mam w domu jakiś lek ale nie chciałam brac żeby jelita się nie rozleniwiły ale widze że nie obędzie sie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
43 minuty temu, Agnieszka Jelonek napisał:

A miałaś już kiedyś? Ja miałam raz po poprzednim porodzie, też się bronilam na początku, ale wkoncu nie było wyjścia🙈. Nic strasznego tak jak pisze Dorcia, a efekt natychmiastowy.

Nie nie miałam ale miałam cewnikowanie i więcej żadnych rurek nie dam sobie nigdzie wkładać. Wrócę do domu wezme leki i pójdzie a zresztą ja w takich miejscach jak szpital zawsze mam z tym problem 🙄

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
W dniu 30.01.2021 o 21:02, Monika Ścigajło napisał:

Dobra dziewczyny ja już mam dość tego szpitala. Na kolke dostaje zastrzyki domiesniowe przeciw bólowe. Dodatkowo antybiotyk bo w moczu były bakterie. Wieczorem dostałam zmieniony antybiotyk i znowu wyskoczyła mi pokrzywka ale teraz już wszędzie. Znowu mam oddać mocz na badania i krew. 

A co do objawów kolki to jest to poprostu mocny ból z boku pleców. U mnie prawa nerka bolała więc z prawej strony na wysokości prawie tali. Promieniuje w bok i może iść też w dół do pachwiny

Trzymaj się Monia, czy ten ból cały czas czujesz - czy on jest napadowy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
55 minut temu, Mama88 napisał:

Nie nie miałam ale miałam cewnikowanie i więcej żadnych rurek nie dam sobie nigdzie wkładać. Wrócę do domu wezme leki i pójdzie a zresztą ja w takich miejscach jak szpital zawsze mam z tym problem 🙄

Cewnikowanie też miałam właśnie przy cesarce😣.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
W dniu 30.01.2021 o 22:33, banasiatko napisał:

To jest po prostu straszny ból w boku. Może odbierać dech, możesz mieć problem z wysikaniem się. Ja miałam w obu ciążach, ale w drugiej zdecydowanie gorzej. Po prostu dzieci mi uciskały na przewód moczowy. Pięć lat temu mi powiedzieli, że tak jestem zbudowana, więc pewnie w tej ciąży też mnie to nie ominie 🙈 Ale mam nadzieję, że dopiero pod koniec...

Brzmi to tak jak ból który mnie złapał przed nowym rokiem. Czy to możliwe, że taki napad miałam raz a do dziś jest spokój?

Byłam wtedy na ostrym dyżurze ale nie mogli dużo zobacyzć na usg bo bobas przysłaniał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, mami napisał:

Brzmi to tak jak ból który mnie złapał przed nowym rokiem. Czy to możliwe, że taki napad miałam raz a do dziś jest spokój?

Byłam wtedy na ostrym dyżurze ale nie mogli dużo zobacyzć na usg bo bobas przysłaniał

U mnie to narastało przez kilka dni, aż ból byl nie do zniesienia. Ale po pobycie w szpitalu już więcej nie miałam. Inna sprawa, że ja miałam tą kolkę nerkową koło 37tc, a potem i tak lądowałam w szpitalu kilka razy (bo Kajtka to ani skurcze regularne nie ruszały, ani wrzątek który miałam na brzuch wylany i i tak wyszedł w 41tc 😅).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
21 minut temu, mami napisał:

Trzymaj się Monia, czy ten ból cały czas czujesz - czy on jest napadowy?

Jak boli to cały czas, po lekach jest ulga i zaczyna potem powoli wzrastać tak jakby. Ale od soboty jeszcze nie wróciło. Dzisiaj rozmawiałam z lekarzem i w końcu dowiedziałam się czegoś więcej. Jutro jeszcze raz badanie krwi i może wyjdę 😊. Miałam usg ale taki lekarz robił że niewiem  jak maluchy sama zobaczyłam tylko że serduszka biją 😅

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
W dniu 31.01.2021 o 10:00, MariKate napisał:

Polecam Ci też na drugie śniadanie takie placuszki ala racuchy:

-2 jajka,

-150 ml jogurtu naturalnego,

-2-3 łyżki maki orkiszowej

-można dołożyć ksylitolu 2 lyzeczki

Na każdego racuch dałam trochę masła orzechowego, kiwi i mandarynke☺️

a możecie miód?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
17 minut temu, mami napisał:

a możecie miód?

Zamiast miodu idealnie sprawdzi się syrop z agawy

 

 

Ja właśnie wracam z poradni diabetologicznej , w tym szpitalu , w którym będę też musiała rodzić i  od dziś zostały wznowione porody rodzinne...Ciekawe co na to mój mąż 😈😈😈

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...