Skocz do zawartości

Majóweczki 2021🤰 | Forum o ciąży


Angella

Rekomendowane odpowiedzi

32 minuty temu, banasiatko napisał:

A cóż to takiego ten zator powietrzny pochwy?

Może źle to ujelam. Zator jest powietrzny a pochwa jest tylko drogą przedostania się pęcherzyka powietrza do krwiobiegu...Miałoby się to stać podczas hmm..seksu oralnego, gdzie przypadkowo mogłoby być wdmuchniete powietrze...Ale to jest mega uproszczenie 😟

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
2 godziny temu, mami napisał:

Wiem, że położne szybko ogarną temat, ale jakoś mnie to blokuje. Dlatego postanowiłam rozpoznać temat.

Coraz częściej o tym myśle i sama nie wiem co zrobić. A tą lewatywę robią bo coś wlewają od drugiej strony czy coś trzeba wypić?

a może w domu można jeszcze zrobić (oczywiście jeśli ma się czas :))

Do odbytu wlewa się płyn, taki dość zimny, dostaje on się do okrężnicy, i generalnie zaraz chce się już iść na kibelek wypróżnić 🙂 Naprawdę nic strasznego.

 

 

@Do_Mi właśnie tak jak dziewczyny piszą- ból porodowy zabiera wstyd , ale w głowie siedzi taki dyskomfort

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Mama88 napisał:

Hej dziewczyny tak czytam wasze wpisy i zastanawia mnie o co chodzi z tymi 3 badaniami prenatalnymi. Z tego co kojarzę to wiem że lekarz w ramach dwóch usg robi takie badanie a 3 jest wtedy kiedy w 2 coś będzie niepokojacego. 

Ja mam prywatną opiekę w Medicover i w ramach pakietu mam wszystkie trzy i generalnie u mnie jest tak że na wizycie teoretycznie nie muszą robić USG a obowiązkowe są właśnie te trzy pierwszego drugiego i trzeciego trymestru 🤨 nie wiem jak to wygląda na NFZ ja z racji poronień miałam jeszcze robione przy pierwszym test pappa a teraz przy trzecim USG dodatkowo USG 4d 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
12 minut temu, Mama88 napisał:

Hej dziewczyny tak czytam wasze wpisy i zastanawia mnie o co chodzi z tymi 3 badaniami prenatalnymi. Z tego co kojarzę to wiem że lekarz w ramach dwóch usg robi takie badanie a 3 jest wtedy kiedy w 2 coś będzie niepokojacego. 

No bo trzecie generalnie nie jest obowiązkowe, wskazaniem jest albo nieprawidłowość w poprzednich albo np tak jak u mnie- wiek oraz cukrzyca 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
13 minut temu, Ewa12 napisał:

Ja mam prywatną opiekę w Medicover i w ramach pakietu mam wszystkie trzy i generalnie u mnie jest tak że na wizycie teoretycznie nie muszą robić USG a obowiązkowe są właśnie te trzy pierwszego drugiego i trzeciego trymestru 🤨 nie wiem jak to wygląda na NFZ ja z racji poronień miałam jeszcze robione przy pierwszym test pappa a teraz przy trzecim USG dodatkowo USG 4d 

Ja też chodzę prywatnie do lekarza i co miesiąc mam usg wiem że w 12tyg miałam prenatalne i też robiłam test pappa.No i drugie jest po to by sprawdzić czy np serduszko jest na właściwym miejscu. Ja też poronilam i teraz też miałam ciążę zagrożona ale wszystko się dobrze rozwija więc moja Pani doktor nic nie mówi o jakiś specialnych usg bo co tu mozna innego jeszcze zrobić. 🤔🙄Więc nie bardzo rozumie skąd tu tyle szumu na temat tych prenatalnych 😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Mama88 napisał:

Ja też chodzę prywatnie do lekarza i co miesiąc mam usg wiem że w 12tyg miałam prenatalne i też robiłam test pappa.No i drugie jest po to by sprawdzić czy np serduszko jest na właściwym miejscu. Ja też poronilam i teraz też miałam ciążę zagrożona ale wszystko się dobrze rozwija więc moja Pani doktor nic nie mówi o jakiś specialnych usg bo co tu mozna innego jeszcze zrobić. 🤔🙄Więc nie bardzo rozumie skąd tu tyle szumu na temat tych prenatalnych 😁

Faktycznie, jeśli masz usg na każdej wizycie i wszystko jest w porzadku, to nie widzę konieczności dodatkowego☺️

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Mama88 napisał:

Ja też chodzę prywatnie do lekarza i co miesiąc mam usg wiem że w 12tyg miałam prenatalne i też robiłam test pappa.No i drugie jest po to by sprawdzić czy np serduszko jest na właściwym miejscu. Ja też poronilam i teraz też miałam ciążę zagrożona ale wszystko się dobrze rozwija więc moja Pani doktor nic nie mówi o jakiś specialnych usg bo co tu mozna innego jeszcze zrobić. 🤔🙄Więc nie bardzo rozumie skąd tu tyle szumu na temat tych prenatalnych 😁

Ja mam wykupiony cały pakiet prowadzenia ciąży nie płacę za wizyty osobno może dlatego 🤔u mnie przyczyną moich poronień jest immunologia przyrost przeciwciał jest cały czas i  nawet może obudzić chorobę immunologiczna a to duże obciążenie do tego mały ma nerki do obserwacji i jeszcze teraz ta  cukrzyca pewnie dlatego mam takie zalecenia ale gdybym nie musiała też pewnie bym nie szalała z dodatkowymi badaniami no chyba że USG 4d na pamiątkę a tak zrobię za jednym razem. Tak jak @dorcia6579 pisała że też ma obciążenia i dlatego większość robi ale tak jak u Ciebie USG na każdej wizycie i wszystko jest prawidłowo to jasne że nie ma co się spinać 😊

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
8 minut temu, Ewa12 napisał:

Ja mam wykupiony cały pakiet prowadzenia ciąży nie płacę za wizyty osobno może dlatego 🤔u mnie przyczyną moich poronień jest immunologia przyrost przeciwciał jest cały czas i  nawet może obudzić chorobę immunologiczna a to duże obciążenie do tego mały ma nerki do obserwacji i jeszcze teraz ta  cukrzyca pewnie dlatego mam takie zalecenia ale gdybym nie musiała też pewnie bym nie szalała z dodatkowymi badaniami no chyba że USG 4d na pamiątkę a tak zrobię za jednym razem. Tak jak @dorcia6579 pisała że też ma obciążenia i dlatego większość robi ale tak jak u Ciebie USG na każdej wizycie i wszystko jest prawidłowo to jasne że nie ma co się spinać 😊

No to teraz Was rozumie, dziękuję za wyjaśnienie 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
37 minut temu, Mama88 napisał:

Ja też chodzę prywatnie do lekarza i co miesiąc mam usg wiem że w 12tyg miałam prenatalne i też robiłam test pappa.No i drugie jest po to by sprawdzić czy np serduszko jest na właściwym miejscu. Ja też poronilam i teraz też miałam ciążę zagrożona ale wszystko się dobrze rozwija więc moja Pani doktor nic nie mówi o jakiś specialnych usg bo co tu mozna innego jeszcze zrobić. 🤔🙄Więc nie bardzo rozumie skąd tu tyle szumu na temat tych prenatalnych 😁

Ja zanim trafiłam do poradni patologii ciąży też co miesiąc miałam robione USG, ale na USG prenatalne jechałam do innego lekarza, bo moja dr ich nie wykonuje.

Przy trzecim prenatalnym można sprawdzic czy nie dochodzi przy cukrzycy do makrosomii. Również lekarz sprawdzi ilość wód płodowych oraz stopień starzenia łożyska, a także nie raz dopiero na tym etapie można wychwycić jakieś nieprawidłowości rozwoju płodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Mama88 napisał:

Ja też chodzę prywatnie do lekarza i co miesiąc mam usg wiem że w 12tyg miałam prenatalne i też robiłam test pappa.No i drugie jest po to by sprawdzić czy np serduszko jest na właściwym miejscu. Ja też poronilam i teraz też miałam ciążę zagrożona ale wszystko się dobrze rozwija więc moja Pani doktor nic nie mówi o jakiś specialnych usg bo co tu mozna innego jeszcze zrobić. 🤔🙄Więc nie bardzo rozumie skąd tu tyle szumu na temat tych prenatalnych 😁

Po prostu 3 USG w trakcie ciąży są podyktowane wytycznymi Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego, więc są w schemacie postępowania. Niezależnie od tego, ile dodatkowych USG zrobisz w międzyczasie. Jest tak, że niektóre wady i deformacje można zobaczyć dopiero wtedy, kiedy dziecko jest większe. Właśnie między 27 a 32.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie

Czytam o lewatywie, wiecie, że wypróżnienie się podczas porodu jest  bardzo wskazane dla flory bakteryjnej dziecka, mówiła o tym mama ginekolog. Moja siostra miała taka sytuację i to jest normalne. Tak jesteśmy stworzeni i w naturze wszystko jest po coś 🙈 ja bardzo ubolewam, że muszę mieć CC. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co, myślę, że  ta procedura zależy głównie od praktyk konkretnego szpitala. Mi przy pierwszym porodzie siłami natury (niestety i tak zakończone CC) nikt nie zaproponował ani nawet nie napomknął o lewatywie. Za to załatwia to sama natura. W trakcie skurczy byłam parę razy w toalecie, po prostu mnie czyściło. 😅

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Wercia93 napisał:

Czytam o lewatywie, wiecie, że wypróżnienie się podczas porodu jest  bardzo wskazane dla flory bakteryjnej dziecka, mówiła o tym mama ginekolog. Moja siostra miała taka sytuację i to jest normalne. Tak jesteśmy stworzeni i w naturze wszystko jest po coś 🙈 ja bardzo ubolewam, że muszę mieć CC. 

Dla mnie to by było bardzo niekomfortowe. Tym bardziej, że nie we wszystkich szpitalach np. pozwalają rodzic w taki sposób, jak to się osobie rodzącej podoba. Starszego syna byłam zmuszona rodzic na leżąco i w momencie, kiedy nie zrobiliby mi wcześniej lewatywy, a ja załatwiłbym się w trakcie boli partych, to najzwyczajniej w świecie otarłby się twarzą o kupę... No to tak tylko ładnie brzmi i ładnie się pisze, że to jest korzystne dla dziecka, ale przecież aktualnie nie myją dzieci po porodzie ani przez cały pobyt w szpitalu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
36 minut temu, banasiatko napisał:

Dla mnie to by było bardzo niekomfortowe. Tym bardziej, że nie we wszystkich szpitalach np. pozwalają rodzic w taki sposób, jak to się osobie rodzącej podoba. Starszego syna byłam zmuszona rodzic na leżąco i w momencie, kiedy nie zrobiliby mi wcześniej lewatywy, a ja załatwiłbym się w trakcie boli partych, to najzwyczajniej w świecie otarłby się twarzą o kupę... No to tak tylko ładnie brzmi i ładnie się pisze, że to jest korzystne dla dziecka, ale przecież aktualnie nie myją dzieci po porodzie ani przez cały pobyt w szpitalu...

Nie myja? Ja myślałam, że trzeba specjalnie prosić o to, żeby od razu po porodzie nie umyły. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi teznie zrobili lewatywy przy porodzie z córką, ale położna dala mi czopki, po których kilka razy byłam w toalecie, więc to chyba zależy od szpitala co praktykują. 

Jesli chodzi o mycie dzieci to z tego co sobie przypominam to chyba była nawet codziennie w szpitalu myta, bo codziennie z rana trzeba było oddać dziecko na noworodki na badania i zawsze wracała w czystych przebranych ubrankach więc chyba była umyta 🤔

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Wercia93 napisał:

Nie myja? Ja myślałam, że trzeba specjalnie prosić o to, żeby od razu po porodzie nie umyły. 

Nie myją. Przynajmniej w Kieleckich szpitalach nie. Ta maź płodowa musi się wchłonąć.

 

@MariKate u mnie tylko przecierali, jak było dziecko we krwi czy coś. Wszystko robili na sali przy matce. Jeśli któraś poprosiła o to, żeby jej dziecko umyły to z wielkim marudzeniem myły pod kranem 🤦 Ja się nie decydowałam, bo słyszałam jak te dzieci się wydzierają przy tym myciu. 

Edytowane przez banasiatko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie

Wiecie, co ma być to będzie...Jak się zdarzy kupa, to trudno, myślę, że każda z nas dopiero potem będzie ewentualnie to przeżywać czy też nie 😉 Czasami też bywa i tak, że organizm sam zaczyna się oczyszczać i zdarza się biegunka przed porodem, dla niektórych nawet to zwiastun nadchodzącego porodu. Być może niektóre z nas urodzą nagle, inne będą miały porody wywoływane chociażby dlatego, że będą po terminie, a inne pojadą już do szpitala z bólami..

Wszystkim i tak życzę niezapomnianych wrażeń 🙂 z cudu narodzin 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja tego cudu narodzin coraz bardziej się boje 🙈🙈 z jednej strony nie mogę się już doczekać aż maleństwo będzie z nami mimo że teraz czas szybko mi ucieka ale z drugiej coraz bardziej się boje to moje pierwsze dzieciątko i wiadomo że nie do końca wiem co mnie czeka ale coraz częściej się zastanawiam jak to będzie 🙉🙉 do tego covid i te procedury wszystkie dokładają zmartwień i strachu a  cukrzyca pokrzyżowała mi plany co do szpitala i to też nie pomaga😨😱 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, Ewa12 napisał:

No ja tego cudu narodzin coraz bardziej się boje 🙈🙈 z jednej strony nie mogę się już doczekać aż maleństwo będzie z nami mimo że teraz czas szybko mi ucieka ale z drugiej coraz bardziej się boje to moje pierwsze dzieciątko i wiadomo że nie do końca wiem co mnie czeka ale coraz częściej się zastanawiam jak to będzie 🙉🙉 do tego covid i te procedury wszystkie dokładają zmartwień i strachu a  cukrzyca pokrzyżowała mi plany co do szpitala i to też nie pomaga😨😱 

U nas wszystkie porodu w maseczkach 😭 Mam nadzieję, że do maja jeszcze się to zmieni, bo nie wyobrażam sobie tego jakoś.

 

@dorcia6579masz rację. Tak jak każda nasza ciąża tak i każdy poród będzie zupełnie inny. Tu nie ma porównania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem wam dziewczyny, że po takiej przerwie jakiś czas byłam przerażona wizją porodu... Ale tak naprawdę co ma być to będzie, nie ja pierwsza nie ostatnia... Będzie kupa to będzie kupa😂 napewno nikt mnie palcem na ulicy pokazywać nie będzie" patrz to ta co zrobiła kupkę przy porodzie"😂😂😂 ból 🤔 my kobiety zniesiemy wszystko!!! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, AgaIGaja napisał:

Powiem wam dziewczyny, że po takiej przerwie jakiś czas byłam przerażona wizją porodu... Ale tak naprawdę co ma być to będzie, nie ja pierwsza nie ostatnia... Będzie kupa to będzie kupa😂 napewno nikt mnie palcem na ulicy pokazywać nie będzie" patrz to ta co zrobiła kupkę przy porodzie"😂😂😂 ból 🤔 my kobiety zniesiemy wszystko!!! 

A jaką masz różnice wieku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest 10… a ja jestem już tak zmęczona... Budziłam się w nocy. O 23. O 24:30. O 1:27.  A jak obudziłam się o 2:45 to już nie byłam w stanie zasnąć. I tak sobie nie śpię do tej pory. Jestem dokładnie w 25+1tc. Nie myślę o tym, że do końca jest jeszcze sporo czasu, bo 15 tygodni. Nie. Ja myślę, że jest TYLKO 15 tygodni, a tu remont dalej nie zaczęty. To wiąże się bezpośrednio z brakiem miejsca na nowe rzeczy. Więc wózek nie uprany czeka sobie dalej w szopie. Z łóżeczka w dalszym ciągu korzysta mój słodki siostrzeniec, a materacyk do niego nie kupiony. Ubranka nie przebrane i nie uprane. Ba! Pralkę muszę kupić, bo mi się stara zepsuła i na razie piorę u mojej mamy 😅 Tyyyleee rzeczy do zrobienia, a tu nikt nie rozumie mojej paniki. W poprzedniej ciąży od 34 tc lądowałam co chwilę w szpitalu. Jakbym czuła się na siłach, to choćby i sama za to wszystko bym się wzięła... Tymczasem głupie wejście i zejście po schodach sprawia mi ogromną trudność przez cholerne zawroty głowy i muszę się pilnować, żeby nie spaść... Od paru dni mam też dość nieprzyjemne skurcze przepowiadające. To nie jest taki bol jak na okres, tylko zaczyna się od tego, że dołem brzucha mam takie uczucie jakby mnie ktoś na żywca kroił nożem. Potem cały brzuch mi twardnieje i każda pozycja jest wówczas dla mnie niewygodna i robi mi się tak ciężko...

 

Przepraszam, że się tak obpisałam, ale nie mam komu się wygadać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...