Skocz do zawartości

Majóweczki 2021🤰 | Forum o ciąży


Angella

Rekomendowane odpowiedzi

56 minut temu, dorcia6579 napisał:

Okropieństwo nie widzieć swojego maleństwa 😰 Depresja gotowa 😞

 

Ja mam dziś wizytę.Pewnie jak zwykle u tej doktor szybką i bez sensowną 😕 Noc za mną ciężka, bo przy przekładaniu się z boku na bok takie okropne bóle mnie w nogi łapały, że jestem nie wyspana 

Nie daj się spławić. Niech chociaż podpowiada na Twoje pytania 😉 Trzymam kciuki za powodzenie tej misji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
18 godzin temu, Emi_ja napisał:

Rozumiem twoje rozczarowanie, ale nie martw się. Perspektywa lipca też jest już dość bliska. Najważniejsze to dotrwać bez szwanku do porodu i sprowadzić na świat to maleństwo, wszystko inne może poczekać. Choć oczywiście rozumiem potrzebę, by wszystko było zamknięte na ostatni guzik. Pociesze się, że ja mam przeprowadzac się w końcówce kwietnia albo ma początku maja i nie wiem jak to się rozegra, bo nie mam na to zupełnie siły. Wolałabym, by miało to miejsce już po porodzi😟

faktycznie przeprowadzka przed samym porodem też brzmi słabo 😞  właśnie myślałam o tym wczoraj że jakby się coś udało wcześniej, to nie chce żeby mąż zniknął na 3 tyg przed porodem i ogarniał mieszkanie... wole ten czas spędzić rodzinnie, blisko siebie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
17 godzin temu, Do_Mi napisał:

Moja na szczęście robi (bikini głębokie/brazylijskie też) i ma nawet klientki przed samym porodem. Jednak wiem że nie wszystkie kosmetyczki chcą przyjmować kobiety w ciąży. Kiedyś czytałam że nie powinno się depilować woskiem w ciąży jeśli nigdy wcześniej się tego nie robiło. Pewnie chodzi o to że to bolesny zabieg  i można przeżyć szok bólowy jeśli wcześniej się go nie miało. Ja akurat nie wyobrażam sobie teraz golić nóg a o ogarnięciu samej bikini też nie ma szans bo już nawet się tam nie widzę 😞

ja tak samo... nawet w lustrze ciężko 🙂 ale u mnie nie robią u ciężarnych więc już odpuściłam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
3 godziny temu, banasiatko napisał:

Nie daj się spławić. Niech chociaż podpowiada na Twoje pytania 😉 Trzymam kciuki za powodzenie tej misji.

No ja już po 🙂

szyjka zamknięta, wizyta za 3 tygodnie znowu, wtedy dostanę już skierowanie na szpital na 39tydzień i mówiła, że do 30 kwietnia poród będę mieć za sobą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jej dziewczyny coś mi się forum zacięło wczoraj i widziałam tylko połowę postów. Dziś zaczęły wskakiwać nowe ale jakby między te które już przeczytałam 😕 kosmos...

 

Ja wczoraj wieczorem wylądowałam z mężem w szpitalu. Tak rozciął sobie rękę że trzeba było założyć szwy. Ale wyobraźcie sobie pojechaliśmy od razu na chirurgię urazową i wszystko trwało może godziny licząc rejestrację i szycie 🙂 a ja dziś walczę z rejestracją na szczepienie bo skierowanie mam już od dawna a nikt do mnie nie dzwoni. Wychodzą takie kwiatki ze szok 😞

 

@dorcia6579 zazdroszczę Ci bliskiego terminu porodu 😞 ja mam termin na 26 maja a już bym chciała mieć maluszka przy sobie i odpocząć trochę od brzucha. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Do_Mio tak, też już mam chwilami dosyć brzucha. Chciałabym mieć już Małą cała i zdrowa przy sobie. Ja mam termin na 11 maja więc trochę szybciej. 

Wiadomo mam obawy jak to będzie z dwójką dzieci,jak ja to wszystko ogarnę 😉 

Chociaż przyznam się szczerze, że zdecydowanie wolę zajmować się niemowlęciem niż parolatkiem. Najbardziej nie lubię się bawić... poważnie, wolę przewijać pieluszki 🤭😉

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
21 godzin temu, Tylko_ONA napisał:

Cześć dziewczyny.

U mnie z humorem i energią różnie. Czasem mam dni kiedy najchętniej nie wychodziła bym z łóżka niestety nie mogę sobie na to pozwolić,cały czas sporo jest do zrobienia. Jak nie koło syna to w domu albo w ogrodzie.

Dzisiaj dopadł mnie chyba syndrom wicia gniazda, oprócz codziennych obowiązków,wytarlam  porzadnie meble, wymylam podłogi,puściłam nawet pierwszą pralkę z ubrankami małej 🙂 

Ale głównie chyba dlatego,że od paru dni nie mogę pozbyć się myśli,że już tak niedużo czasu zostało,a ja jeszcze kompletnie nie mam nic naszykowane z wyjątkiem że pokoik został zrobiony i mebelki skręcone ale nic nie jest umyte, nie poukładane, wyprawka niekompletna,niestety jeszcze sporo brakuje. Wózek i nosidełko kurza się na strychu.

Zaczęłam 34 tydzień i od dwóch może trzech dni czuje takie lekkie pobolewanie w dole brzucha, zupełnie jakby miał mi się zacząć okres. Któraś ma podobnie? (Skurcze przepowiadające odczuwam inaczej)

Co gorsza ,zupełnie przypadkiem trafiłam na profil dziewczyny która dodawała takie ładne zdjęcia w ciąży, a tam nagle zdjęcie jej niemowlęcia podpiętego do aparatury i w dole opis 33 tydzień ciąży 😯 i ten widok tak mocno utknął mi w głowie, uświadomił też jak różnie bywa i dla spokoju ducha lepiej być przygotowanym

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
21 minut temu, Do_Mi napisał:

Jej dziewczyny coś mi się forum zacięło wczoraj i widziałam tylko połowę postów. Dziś zaczęły wskakiwać nowe ale jakby między te które już przeczytałam 😕 kosmos...

 

Ja wczoraj wieczorem wylądowałam z mężem w szpitalu. Tak rozciął sobie rękę że trzeba było założyć szwy. Ale wyobraźcie sobie pojechaliśmy od razu na chirurgię urazową i wszystko trwało może godziny licząc rejestrację i szycie 🙂 a ja dziś walczę z rejestracją na szczepienie bo skierowanie mam już od dawna a nikt do mnie nie dzwoni. Wychodzą takie kwiatki ze szok 😞

 

@dorcia6579 zazdroszczę Ci bliskiego terminu porodu 😞 ja mam termin na 26 maja a już bym chciała mieć maluszka przy sobie i odpocząć trochę od brzucha. 

No to faktycznie ekspresowo poszło w szpitalu 😳 A co on tam robił, że tak rozciął rękę???

 

@Tylko_ONA a do przedszkola chodzi ten Twój pięciolatek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie

Cześć dziewczyny dzisiaj u mnie w mieście trochę więcej słońca i już ciutke lepszy humor mam

W nocy też jakoś nie było tragedi ze snem więc się zebrałam i idę na mały spacer z synkiem 

Dodaje moje aktualne zdiecie i życzę Wam miłego dnia 🥰 

IMG_20210324_111544.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tylko_ONAja na codzień pracuję z dziećmi więc nie mam problemu z siedzeniem na dywanie i zabawą. Mi raczej już zaczął brzuszek trochę przeszkadzać a najgorsze że teraz ciężko jest wyjść nawet na spacer bo za chwilę się siku chce i trzeba wracać 😕 to mnie już dobija.

 

@dorcia6579a pomagał ekipie zbierać graty na inną budowę i niefortunnie złapał jakiś metal i mało kciuka sobie nie uciął, zatrzymał się dopiero przed samymi ścięgnami. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
59 minut temu, dorcia6579 napisał:

No ja już po 🙂

szyjka zamknięta, wizyta za 3 tygodnie znowu, wtedy dostanę już skierowanie na szpital na 39tydzień i mówiła, że do 30 kwietnia poród będę mieć za sobą.

Fajnie ze wszystko dobrze.  Wizyta się udała pod względem twoich oczekiwań?  

Okaże się że coraz więcej kwietniowek 😉

 

Ja wczoraj tez byłam na wizycie, najbardziej się bałam ze ten kaszel zaszkodził, ale szyjka zamknięta i 4cm. Ale luteina zostaje że mną już do 37 tyg. 

Niestety usg zrobiła bardzo pobieżne, sprawdziła puls i ułożenie i szyjkę. Nie wiem ile waży. Jedyny minus że do tej pory się nie obrócił i nadal leży główka w górę a nóżki ma na dole. 

I minus NFZ na więcej wizyt się nie łapie, bo nie ma terminów 😪 więc zostają mi tylko zlecone ktg od 36tyg. Więc będę musiała uzupełniać wizyty prywatnie jakoś. Bo nie wyobrażam sobie ze jeszcze 5tyg bez żadnej wizyty. 

 

@Do_Mi dobrze ze tak szybko poszło. Współczuję rozcięcia, mój mąż parę lat temu tez przeciął sobie palec tyle że razem ze ścięgnem i musieli i to łapać, aby zszyć.

 

@Tylko_ONA u mnie w domu też 3latka, ale na szczęście w żłobku. Bo niestety aktualnie brak sił do zabawy na podłodze, a wymaga atencji. Też liczę że od września już na państwowe przedszkole się załapie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
13 minut temu, Tylko_ONA napisał:

@dorcia6579 3 latek😉 właśnie jeszcze nie,dopiero zapisaliśmy go od września. Synek jest z końcówki grudnia i dopiero teraz może sie uda z przedszkolem 🙂

No to super, on pójdzie do przedszkola, to będziesz miała przez kilka godzin go z głowy, a potem wróci,to już nie będzie miał tyle energii 😁 Między moimi dziewczynami jest różnica 2lata 3 miesiące, więc starsza też poszła jako 3 latek do przedszkola i to była świetna odszkocznia dla nas wszystkich 🙂

 

 

@Do_Mi ojj to musiało boleć.Aczkolwiek ja też przyzwyczajona do takich urazów, bo mój mąż robi wykończenia wnętrz, więc też różnie bywa 🙂

 

A co do wymazu GBS mam z głowy, bo Pani doktor mi dziś pobrała 🙂

mam już ostatnie badania do wykonywania: mocz, morfologia,TSH, ft3, FT4,hcv, HIV.no i grupę krwi, bo mam robioną jeszcze z panieńskim nazwiskiem i ponoć szpital może się czepić 🤔

 

A od 37 tygodnia mam aktywnie spędzać czas, jakkolwiek to można będzie robić w tej cholernej pandemii..

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
2 minuty temu, AnnaT napisał:

Fajnie ze wszystko dobrze.  Wizyta się udała pod względem twoich oczekiwań?  

Okaże się że coraz więcej kwietniowek 😉

 

Ja wczoraj tez byłam na wizycie, najbardziej się bałam ze ten kaszel zaszkodził, ale szyjka zamknięta i 4cm. Ale luteina zostaje że mną już do 37 tyg. 

Niestety usg zrobiła bardzo pobieżne, sprawdziła puls i ułożenie i szyjkę. Nie wiem ile waży. Jedyny minus że do tej pory się nie obrócił i nadal leży główka w górę a nóżki ma na dole. 

I minus NFZ na więcej wizyt się nie łapie, bo nie ma terminów 😪 więc zostają mi tylko zlecone ktg od 36tyg. Więc będę musiała uzupełniać wizyty prywatnie jakoś. Bo nie wyobrażam sobie ze jeszcze 5tyg bez żadnej wizyty. 

 

@Do_Mi dobrze ze tak szybko poszło. Współczuję rozcięcia, mój mąż parę lat temu tez przeciął sobie palec tyle że razem ze ścięgnem i musieli i to łapać, aby zszyć.

 

@Tylko_ONA u mnie w domu też 3latka, ale na szczęście w żłobku. Bo niestety aktualnie brak sił do zabawy na podłodze, a wymaga atencji. Też liczę że od września już na państwowe przedszkole się załapie. 

Sprawdzaną miałaś ilość wód, żeby stwierdzić czy dziecko się obróci?

Wizyta moja się udała, Pani dr miała dziś dobry nastrój i odpowiadała na moje pytanie.Najwazniejsze, że powiedziała, że gdyby poród się zaczął wcześniej to lepiej żebym jechała od razu do nich do szpitala swoim autem, bo zanim w moim mieście zbiorą się za zawiezienie mnie np.karetką to ja już zdążę dojechać do nich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
3 minuty temu, dorcia6579 napisał:

Sprawdzaną miałaś ilość wód, żeby stwierdzić czy dziecko się obróci?

Wizyta moja się udała, Pani dr miała dziś dobry nastrój i odpowiadała na moje pytanie.Najwazniejsze, że powiedziała, że gdyby poród się zaczął wcześniej to lepiej żebym jechała od razu do nich do szpitala swoim autem, bo zanim w moim mieście zbiorą się za zawiezienie mnie np.karetką to ja już zdążę dojechać do nich.

Niestety nie. Nie sprawdziła też żadnych przepływów wydaje mi się. Przede mną miała pacjentkę, która wyprowadziła ją z równowagi, i ta moja wizyta taka średnia była. Mam zlecone wszystkie badania już do porodu, ale gbs mi nie pobrała bo stwierdziła że przed skończonym 35tyg nie zrobi. 

Ogólnie średnio jestem zadowolona z wczorajszej wizyty. Jedyny plus z szyjka trzyma i młody ok, bo bałam się ze dwa tyg kaszlu mogło zaszkodzić, szczególnie że w pewnym momencie mocno twardniał brzuch i miałam skurcze. A w przeziębieniu to tylko teleporada wchodziła w grę ( na szczęście pomogły zalecenia). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@AnnaT jest jakiś limit na wizyty w ciąży NFZ? Toż to jakiś cyrk! I te pobieżne badanie... Współczuję Ci takiej wizyty bo w sumie na końcówce to już trzeba wiedzieć czy wszystko jest dobrze. Tyle dobrego że kaszel nie wpłynął na szyjkę 🙂

 

Ja za to dziś od rana walczę z infolinią szczepień covid i punktem szczepień bo pominęli mnie przy rejestracji na szczepienie. Skierowanie mam już dawno wystawione, punkt zapomniał do mnie zadzwonić a szczepienia n-li już się zakończyły 😕 cyrk na kołach. I jedni zwalają winę na drugich za to nikt nic konkretnego nie robi w tej sprawie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
4 minuty temu, Do_Mi napisał:

@AnnaT jest jakiś limit na wizyty w ciąży NFZ? Toż to jakiś cyrk! I te pobieżne badanie... Współczuję Ci takiej wizyty bo w sumie na końcówce to już trzeba wiedzieć czy wszystko jest dobrze. Tyle dobrego że kaszel nie wpłynął na szyjkę 🙂

 

Ja za to dziś od rana walczę z infolinią szczepień covid i punktem szczepień bo pominęli mnie przy rejestracji na szczepienie. Skierowanie mam już dawno wystawione, punkt zapomniał do mnie zadzwonić a szczepienia n-li już się zakończyły 😕 cyrk na kołach. I jedni zwalają winę na drugich za to nikt nic konkretnego nie robi w tej sprawie. 

Nie ma limitu wizyt chyba, ale co z tego jak pierwszy wolny termin w rejestracji jaki mi zaproponowali to 11 maja ( a cc mam umówione na 30kwietnia). A w związku z pandemia nie przyjmują nadprogramowych wizyt. Więc słabo. Myślałam że jak do tej pory szło tak nieźle to do końca będzie ok. No i tu się pomyliłam.  W enel mam jeszcze umówione usg w 37tyg takie dokładne, bo na wizytach też nie sprawdzaja wszystkiego. I przyjaciółka mnie uspokoiła trochę, że jak jest u nich ktg to od razu połączone z dokładnym usg (tyle że nie jest to mój lekarz prowadzący). A ktg mam od 36 tyg co tydzień. Więc tyle dobrze. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, AnnaT napisał:

Nie ma limitu wizyt chyba, ale co z tego jak pierwszy wolny termin w rejestracji jaki mi zaproponowali to 11 maja ( a cc mam umówione na 30kwietnia). A w związku z pandemia nie przyjmują nadprogramowych wizyt. Więc słabo. Myślałam że jak do tej pory szło tak nieźle to do końca będzie ok. No i tu się pomyliłam.  W enel mam jeszcze umówione usg w 37tyg takie dokładne, bo na wizytach też nie sprawdzaja wszystkiego. I przyjaciółka mnie uspokoiła trochę, że jak jest u nich ktg to od razu połączone z dokładnym usg (tyle że nie jest to mój lekarz prowadzący). A ktg mam od 36 tyg co tydzień. Więc tyle dobrze. 

No to dobrze ze chociaż przy tym ktg będzie usg. Dziwny ten nasz NFZ. Przecież powinni mieć wolne rezerwowe terminy dla kobiet w ciąży. Najgorsze jest to że jak ktoś nie ma kasy na dodatkowe wizyty to zostaje z tym NFZtem i nawet nie wiadomo co konkretnie dzieje się z dzieckiem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Do_Mi napisał:

pomagał ekipie zbierać graty na inną budowę i niefortunnie złapał jakiś metal i mało kciuka sobie nie uciął, zatrzymał się dopiero przed samymi ścięgnami. 

Domi musisz uważać na męża, bo to już druga tego typu historia z dreszczykiem😉😉Najpierw to spawanie...No ale na serio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, dorcia6579 napisał:

No ja już po 🙂

szyjka zamknięta, wizyta za 3 tygodnie znowu, wtedy dostanę już skierowanie na szpital na 39tydzień i mówiła, że do 30 kwietnia poród będę mieć za sobą.

Super Dorcia, zazdro😔I kolejna aspirująca do kwietnioweczek😁😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Emi_ja napisał:

Domi musisz uważać na męża, bo to już druga tego typu historia z dreszczykiem😉😉Najpierw to spawanie...No ale na serio.

Hehe no właśnie on taki jest, zawsze szybciej robi niż myśli i wszystko szybciej, szybciej a potem takie są efekty... Jakiś pechowy egzemplarz mi się trafił, nie wiadomo śmiać się czy płakać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Do_Mi napisał:

Hehe no właśnie on taki jest, zawsze szybciej robi niż myśli i wszystko szybciej, szybciej a potem takie są efekty... Jakiś pechowy egzemplarz mi się trafił, nie wiadomo śmiać się czy płakać?

No właśnie, nie chciałam tak tego ująć, ale faktycznie trzeba mieć na niego oko. W twoim interesie jest bowiem, by jak najdłużej ostał się bez szwanku i zachował wszystkie członki 😊

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie

Ja dzisiaj zaczynam 36 tc 🙈 jutro ktg w poniedziałek wizyta. W weekend siostra mi zrobiła baby shower niespodzianka 🙈 miały to być imieniny mojej siostrzenicy a tu taka niespodzianka. Podsyłam zdjęcie z sesji brzuszkowej. Mamy piękne zdjęcia ❤ ja powoli chciałabym być już po 😁 w pt ostatnia morfologia  GBS ujemny więc teoretycznie gotowa 🙈 najbardziej mnie stresuje znowu ta 3 fala i wyniku testu.. 

DSC_0097.jpg

20210320_164112.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
3 godziny temu, Mama88 napisał:

Cześć dziewczyny dzisiaj u mnie w mieście trochę więcej słońca i już ciutke lepszy humor mam

W nocy też jakoś nie było tragedi ze snem więc się zebrałam i idę na mały spacer z synkiem 

Dodaje moje aktualne zdiecie i życzę Wam miłego dnia 🥰 

IMG_20210324_111544.jpg

No kwitnąca mamuśka!!!!Bardzo ładnie Ci z brzuszkiem 😍

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Emi_ja napisał:

No właśnie, nie chciałam tak tego ująć, ale faktycznie trzeba mieć na niego oko. W twoim interesie jest bowiem, by jak najdłużej ostał się bez szwanku i zachował wszystkie członki 😊

Hehe ja to się nawet zastanawiam jak to możliwe że taki ogarnięty facet, który zawsze i wszędzie sobie poradzi ma takiego pecha 😞 oby syn był mniej pechowy niż tata hehe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...