Skocz do zawartości

Majóweczki 2021🤰 | Forum o ciąży


Angella

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
W dniu 22.03.2021 o 11:53, Mama88 napisał:

Dziewczyny a jak przy końcówce jest u Was z energia, nie czujecie się już zmęczone i obolale? Ja dzisiaj pół nocy nie spałam lewy bok mnie strasznie bolal a jak lezalam na plecach to zaraz kość ogonowa bolala. Wzięłam duża poduszkę pod nogi i jako tako zasnęłam. Rano wstałam bo oczywiście lekcje online i chciałam tyle rzeczy porobic zanim moj synek skończy a tak naprawdę tylko zjadłam śniadanie i cały czas leżę już nawet do męża pisałam że dzisiaj nie gotuję żeby kupił coś na mieście. Dobija mnie to bo z natury to ja mam bardzo dużo Energii i zawsze było mnie wszędzie pelno. Wczoraj wieczorem miałam małe załamanie i poczułam się jak by mnie jakas depresja dopadała i się poplakalam. 

ja mam bardzo podobnie, nie spię, a w dzień przez to robię mało 😞 i jestem na siebie zła

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
W dniu 22.03.2021 o 12:28, Emi_ja napisał:

Cześć dziewczyny. Dzis miałam 3 USG..płaci za to Luxmed, ale nie wiem, czy trwało 10 minut..Jak wspomniałam o podwyższonym oporze w tętnicy macicznej to powiedział, że Luxmed wogole czegoś takiego nie robi. Że jak bym leżała w szpitalu, to może być mi zrobili albo jak mam taką fanaberie, to sama mogę...Ech szkoda słów. W każdym razie synuś w 30+2 waży 1560 jest na 50 centylu. Wszystko w normie, jedyny przepływ pępowinowy, który zbadał też w porządku. Co ciekawe ułożył się glowkowo. Nie sądzę jednak, by długo tak zabawił, bo się ostro tłucze po brzuchu. 

zmartwiłaś mnie tym usg,,, prenatalne to prenatalne powinno być wykonane z takimi samymi standardami wszędzie  w polsce, nie zależnie od placówki... chcesz to jezzcze sprawdzac?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
11 minut temu, mami napisał:

ja mam bardzo podobnie, nie spię, a w dzień przez to robię mało 😞 i jestem na siebie zła

Ja niestety zmuszam się do robienia czegokolwiek. Wczoraj jakis przypływ Energi miałam od 17 to dwie godziny spędziłam na prasowaniu ciuszków a dzisiaj znowu jestem do niczego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
22 godziny temu, MariKate napisał:

Ja już też po badaniach prenatalnych. Mały waży 1660g i Pani doktor stwierdziła, że do porodu powinien podwoić wagę, więc się teraz zaczęłam zastanawiac że chyba muszę kupić więcej ubranek na 56 bo mam ich malutko 🙈 główka jest nisko, a pupa nad moim pępkiem i już wiem w takim wypadku, że tyłeczkiem się zawsze wypina jak robi mi się taka twarda kulka akurat w tym miejscu 😅 na szczęście wszystkie przepływy są w normie i łożysko też ładnie wygląda ☺️  aaa... I podobno ma już całkiem sporo włosów 😅

Poniżej zdjęcie maluszka 😁 ciężko było zrobic jakieś ładniejsze bo był akurat odwrócony twarzą do głowicy więc tak bardzo blisko go widać ☺️

1616421612795413606143762917623.jpg

ale cudownie zobaczyć maluszka 🙂 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
22 godziny temu, Do_Mi napisał:

Ja za to dziś od rana odzyskałam trochę sił. Rano zdążyłam iść na depilację i doszłam do wniosku że mój organizm chyba przyzwyczaja się do porodu bo zdecydowanie mam wyższy próg bólu 🙂 nawet bikini tak nie bolało jak zwykle. Potem obleciałam piekarnię i warzywniak a w domu już nawet odkurzyłam. Trochę teraz odpocznę i wezmę się za szybę od prysznica bo już wczoraj nie miałam na nią siły. 

 

Dziewczyny śliczne macie te brzuszki 🙂 i wyglądacie bardzo atrakcyjnie, oby tak do końca 🙂 też postaram się wysłać dziś zdjęcie brzuszka. 

 

 

 

 

 

 

 

DoMi a moja kosmetyczka nie robi już wosku ciężarnym 😜 u was nie ma z tym problemu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
20 godzin temu, Do_Mi napisał:

Moje brzuszysko 30+5. Dopiero jak spojrzałam na to zdjęcie to zobaczyłam jak bardzo urósł mi nos i o zgrozo mam drugi podbródek. Powinnam chyba ograniczyć słodycze a właśnie robię Kinder maxi Kinga w postaci ciasta. I przepraszam za ten dres (wy wszystkie takie ładne) ale już nie chciało mi się przebierać. 

😕

IMG_20210322_161400~2.jpg

cudownie wyglądasz 🙂 nie masz absolutnie na co narzekać 🙂 figure masz super, więc po ciąży będzie petarda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia

wczoraj się załamaliśmy, bo miejsce do którego chcemy się przeprowadzić (akcja trwa od października) wciąż przez formalne komplikacje nie jest nasze 😞 i okazało się że może w czerwcu lipcu się uda... dla mnie to koszmar... jestem załamana, jest mi smutno i źle... z wszystkim się wstrzymywałam, ale teraz muszę się mocno zabrać za zakupy i ogarnianie wyprawki bo nie ma na co czekać...z tym że nie mam gdzie tego wszystkiego tu trzymać... i znów chce się płakać.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, mami napisał:

zmartwiłaś mnie tym usg,,, prenatalne to prenatalne powinno być wykonane z takimi samymi standardami wszędzie  w polsce, nie zależnie od placówki... chcesz to jezzcze sprawdzac?

No właśnie takie standardy w opiece prywatnej😔 Na szczęście 3 tygodnie temu robiłam na własną rękę takie bardzo szczegółowe usg, wiec wiem, na co zwrócić uwagę. Poza tym w piątek będę miala jeszcze jedno badanie w ramach poradni diabetologicznej to może bardziej się przyłożą. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć dziewczyny.

U mnie z humorem i energią różnie. Czasem mam dni kiedy najchętniej nie wychodziła bym z łóżka niestety nie mogę sobie na to pozwolić,cały czas sporo jest do zrobienia. Jak nie koło syna to w domu albo w ogrodzie.

Dzisiaj dopadł mnie chyba syndrom wicia gniazda, oprócz codziennych obowiązków,wytarlam  porzadnie meble, wymylam podłogi,puściłam nawet pierwszą pralkę z ubrankami małej 🙂 

Ale głównie chyba dlatego,że od paru dni nie mogę pozbyć się myśli,że już tak niedużo czasu zostało,a ja jeszcze kompletnie nie mam nic naszykowane z wyjątkiem że pokoik został zrobiony i mebelki skręcone ale nic nie jest umyte, nie poukładane, wyprawka niekompletna,niestety jeszcze sporo brakuje. Wózek i nosidełko kurza się na strychu.

Zaczęłam 34 tydzień i od dwóch może trzech dni czuje takie lekkie pobolewanie w dole brzucha, zupełnie jakby miał mi się zacząć okres. Któraś ma podobnie? (Skurcze przepowiadające odczuwam inaczej)

Co gorsza ,zupełnie przypadkiem trafiłam na profil dziewczyny która dodawała takie ładne zdjęcia w ciąży, a tam nagle zdjęcie jej niemowlęcia podpiętego do aparatury i w dole opis 33 tydzień ciąży 😯 i ten widok tak mocno utknął mi w głowie, uświadomił też jak różnie bywa i dla spokoju ducha lepiej być przygotowanym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie

Ja dzisiaj przepakowalam torbę do szpitala, jednak biorę walizkę bo w szpitalu w którym planuje rodzić sama muszę wszystko sobie nosić i było ciężko. Środki higieniczne mam osobno w torbie a w walizce wszystko na pobyt (w sumie nawet dłuższy tylko mąż ewentualnie świeżą bieliznę dowiezie) dla siebie i dla dzieci także jestem z siebie dumna. Przed wyjazdem trzeba będzie jeszcze o jakimś jedzeniu pomyśleć ale to się świeże kupi bliżej terminu. Zrobiłam też dzisiaj obiad i coś tam w domu ogarnęłam a teraz zdycham bo mam wrażenie że brzuch mi zaraz pęknie. Zaczynam zastanawiać się czy wszystko w porządku z moim pępkiem bo ostatnio strasznie boli 🧐

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
22 minuty temu, Emi_ja napisał:

No właśnie takie standardy w opiece prywatnej😔 Na szczęście 3 tygodnie temu robiłam na własną rękę takie bardzo szczegółowe usg, wiec wiem, na co zwrócić uwagę. Poza tym w piątek będę miala jeszcze jedno badanie w ramach poradni diabetologicznej to może bardziej się przyłożą. 

oby. ważne żebyś Ty była spokojna... sama się teraz zastanawiam nad swoimi badaniami, bo ostatecznie zrezygnowałam z prywatnych 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
21 minut temu, Tylko_ONA napisał:

Cześć dziewczyny.

U mnie z humorem i energią różnie. Czasem mam dni kiedy najchętniej nie wychodziła bym z łóżka niestety nie mogę sobie na to pozwolić,cały czas sporo jest do zrobienia. Jak nie koło syna to w domu albo w ogrodzie.

Dzisiaj dopadł mnie chyba syndrom wicia gniazda, oprócz codziennych obowiązków,wytarlam  porzadnie meble, wymylam podłogi,puściłam nawet pierwszą pralkę z ubrankami małej 🙂 

Ale głównie chyba dlatego,że od paru dni nie mogę pozbyć się myśli,że już tak niedużo czasu zostało,a ja jeszcze kompletnie nie mam nic naszykowane z wyjątkiem że pokoik został zrobiony i mebelki skręcone ale nic nie jest umyte, nie poukładane, wyprawka niekompletna,niestety jeszcze sporo brakuje. Wózek i nosidełko kurza się na strychu.

Zaczęłam 34 tydzień i od dwóch może trzech dni czuje takie lekkie pobolewanie w dole brzucha, zupełnie jakby miał mi się zacząć okres. Któraś ma podobnie? (Skurcze przepowiadające odczuwam inaczej)

Co gorsza ,zupełnie przypadkiem trafiłam na profil dziewczyny która dodawała takie ładne zdjęcia w ciąży, a tam nagle zdjęcie jej niemowlęcia podpiętego do aparatury i w dole opis 33 tydzień ciąży 😯 i ten widok tak mocno utknął mi w głowie, uświadomił też jak różnie bywa i dla spokoju ducha lepiej być przygotowanym.

biedulki :(też myślę, że w kwietniu to musimy juz być gotowe... chociażby dlatego że później bedzie się ciężej ruszać..

co do bólu jak na okres to ja mam go w czasie skurczy przepowiadających ale nie tak po prostu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, mami napisał:

wczoraj się załamaliśmy, bo miejsce do którego chcemy się przeprowadzić (akcja trwa od października) wciąż przez formalne komplikacje nie jest nasze 😞 i okazało się że może w czerwcu lipcu się uda... dla mnie to koszmar... jestem załamana, jest mi smutno i źle... z wszystkim się wstrzymywałam, ale teraz muszę się mocno zabrać za zakupy i ogarnianie wyprawki bo nie ma na co czekać...z tym że nie mam gdzie tego wszystkiego tu trzymać... i znów chce się płakać.

 

Rozumiem twoje rozczarowanie, ale nie martw się. Perspektywa lipca też jest już dość bliska. Najważniejsze to dotrwać bez szwanku do porodu i sprowadzić na świat to maleństwo, wszystko inne może poczekać. Choć oczywiście rozumiem potrzebę, by wszystko było zamknięte na ostatni guzik. Pociesze się, że ja mam przeprowadzac się w końcówce kwietnia albo ma początku maja i nie wiem jak to się rozegra, bo nie mam na to zupełnie siły. Wolałabym, by miało to miejsce już po porodzi😟

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie

Ja od dwóch dni nie mam humoru ktoś bliski doprowadził mnie do takiego zdenerwowania że dziękowałam sobie że mam męża obok który mnie uspokajał sama nie wiem jakbym sobie poradziła. Zresztą mam wrażenie że mała mniej się rusza ale rusza się to nie tak że całkowity spokój. I już się denerwuje tym i jak wcześniej nie przejmowałam się porodem to teraz myślę o tym coraz częściej i cóż boję się. Właśnie pierze mi się 3 pranie przede mną jeszcze 2 i tym sposobem kończę to. Wczoraj przyjechał wózek dzisiaj będziemy go testować jak składać rozkładać i chyba fotelik zamontujemy też już w aucie. Wczoraj cały dzień przeplakalam przez kłótnie i z tego wszystkiego brzuch mnie strasznie bolał i kręgosłup a ja zaraz.mam głupie myśli że coś się dzieje 😶 cieszy mnie to że jakoś z tą wyprawka się rusza pomału do przodu 29 marca mam wizytę z położna i mam nadzieję że wszystko dobrze w brzuszku plus dokładnie muszę się zapytać o rzeczy które zabrać do szpitala jedno dobre że walizkę kupiłam więc spakować się będzie gdzie. I też przytłacza mnie że faktycznie mało czasu zostało a nigdy nie wiadomo czy coś wcześniej się nie zdarzy 😒 więc mój plan do max połowy kwietnia mieć wszystko gotowe na tip top 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
1 minutę temu, Emi_ja napisał:

A czy wam dziewczyny też tak wszystko z rąk leci?Ja czuję się jak słon w składzie porcelany. Przewracam wszystkie, ciągle bije talerze. Dziś kolejny. Wszędzie jest dla mnie za mało miejsca. 

U mnie to tak już od kilku tygodni 🙂 Pobiłam kilka szklanek, ale to chyba dlatego, że jestem często zamyślona. W sklepie jak jestem z dziewczynkami i coś spadnie, to wiedza, że ciężko mi się schylić i od razu w mig podnoszą.

 

@Tylko_ONA mnie też tak pobolewa.Wczoraj się zabrałam za sprzątanie pokoju dziewczynek, a potem brzuch mi się stawiał okropnie, ból jakby aż po pipkę ( mam nadzieję, ze administrator mnie ochrzani za to słowo 😉 ), a i w nocy też tak miałam .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Godzinę temu, Tylko_ONA napisał:

Cześć dziewczyny.

U mnie z humorem i energią różnie. Czasem mam dni kiedy najchętniej nie wychodziła bym z łóżka niestety nie mogę sobie na to pozwolić,cały czas sporo jest do zrobienia. Jak nie koło syna to w domu albo w ogrodzie.

Dzisiaj dopadł mnie chyba syndrom wicia gniazda, oprócz codziennych obowiązków,wytarlam  porzadnie meble, wymylam podłogi,puściłam nawet pierwszą pralkę z ubrankami małej 🙂 

Ale głównie chyba dlatego,że od paru dni nie mogę pozbyć się myśli,że już tak niedużo czasu zostało,a ja jeszcze kompletnie nie mam nic naszykowane z wyjątkiem że pokoik został zrobiony i mebelki skręcone ale nic nie jest umyte, nie poukładane, wyprawka niekompletna,niestety jeszcze sporo brakuje. Wózek i nosidełko kurza się na strychu.

Zaczęłam 34 tydzień i od dwóch może trzech dni czuje takie lekkie pobolewanie w dole brzucha, zupełnie jakby miał mi się zacząć okres. Któraś ma podobnie? (Skurcze przepowiadające odczuwam inaczej)

Co gorsza ,zupełnie przypadkiem trafiłam na profil dziewczyny która dodawała takie ładne zdjęcia w ciąży, a tam nagle zdjęcie jej niemowlęcia podpiętego do aparatury i w dole opis 33 tydzień ciąży 😯 i ten widok tak mocno utknął mi w głowie, uświadomił też jak różnie bywa i dla spokoju ducha lepiej być przygotowanym.

Ja mam dzisiaj taki ból brzucha jak na okres i strasznie mnie nogi bolą chociaż wiele nie zrobiłam tylko  Wysprzątałam, zrobiłam pranie ręczne i ugotowalam zupke ogórkowa bo miałam smaka od dłuższego czasu. 

U mnie 33tydz i 4 dzień 

Zostało nam złożenie łóżeczka, zamówienie materacyka no i ja jeszcze mam troszkę prasowania. 

Czekam na torbę i będę pakować rzeczy do szpitala. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, mami napisał:

DoMi a moja kosmetyczka nie robi już wosku ciężarnym 😜 u was nie ma z tym problemu?

Moja na szczęście robi (bikini głębokie/brazylijskie też) i ma nawet klientki przed samym porodem. Jednak wiem że nie wszystkie kosmetyczki chcą przyjmować kobiety w ciąży. Kiedyś czytałam że nie powinno się depilować woskiem w ciąży jeśli nigdy wcześniej się tego nie robiło. Pewnie chodzi o to że to bolesny zabieg  i można przeżyć szok bólowy jeśli wcześniej się go nie miało. Ja akurat nie wyobrażam sobie teraz golić nóg a o ogarnięciu samej bikini też nie ma szans bo już nawet się tam nie widzę 😞

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Mainusia napisał:

Ja od dwóch dni nie mam humoru ktoś bliski doprowadził mnie do takiego zdenerwowania że dziękowałam sobie że mam męża obok który mnie uspokajał sama nie wiem jakbym sobie poradziła. Zresztą mam wrażenie że mała mniej się rusza ale rusza się to nie tak że całkowity spokój. I już się denerwuje tym i jak wcześniej nie przejmowałam się porodem to teraz myślę o tym coraz częściej i cóż boję się. Właśnie pierze mi się 3 pranie przede mną jeszcze 2 i tym sposobem kończę to. Wczoraj przyjechał wózek dzisiaj będziemy go testować jak składać rozkładać i chyba fotelik zamontujemy też już w aucie. Wczoraj cały dzień przeplakalam przez kłótnie i z tego wszystkiego brzuch mnie strasznie bolał i kręgosłup a ja zaraz.mam głupie myśli że coś się dzieje 😶 cieszy mnie to że jakoś z tą wyprawka się rusza pomału do przodu 29 marca mam wizytę z położna i mam nadzieję że wszystko dobrze w brzuszku plus dokładnie muszę się zapytać o rzeczy które zabrać do szpitala jedno dobre że walizkę kupiłam więc spakować się będzie gdzie. I też przytłacza mnie że faktycznie mało czasu zostało a nigdy nie wiadomo czy coś wcześniej się nie zdarzy 😒 więc mój plan do max połowy kwietnia mieć wszystko gotowe na tip top 😉

Niestety, nie zawsze da się uniknąć sytuacji stresowych, przykre, że ktoś wiedząc w jakim jesteś stanie dokłada ci, dobrze jednak że masz wsparcie. Postaraj się zdystansować, bóle są napięciowe zwłaszcza kręgosłupa, wiem jednak jak ciężko się odciąć od stresorow. Testowanie wózka na pewno poprawi ci humor i nie martw się, na pewno że wszystkim zdążysz. Co do ruchów, malutka też na pewno reaguje na twój stres. I albo może być nadpobudliwa albo właśnie w drugą stronę 😊

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, AnnaT napisał:

U mnie Grzybki.  Lubaszki nie mam żadnej w pobliżu. 

No właśnie grzybki mają te chleby z deklarowanym niskim indeksem np.ten orkiszowy albo poligonowy.  Orkiszowy jest dobry, ale właśnie mimo to wywala po nim cukier. Poligonowy jest lepszy pod tym kątem, choć strasznie ciężki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może rzeczywiście te bóle nisko to tylko jakieś ćwiczenia macicy przed porodem...w końcu to już 8 miesiąc...oby to tylko to, ale tak czy inaczej musimy na siebie dziewczyny bardziej uważać  i nie przemęczać się bo wiecie co,to ostatnie chwile na to żeby otoczenie nas trochę porozpieszczalo. Dzisiaj tak zdałam sobie sprawę machając mopem, że jeżeli ja teraz będę robiła wszystko i stawała na głowie żeby było to zrobione,to szanowny małżonek tym bardziej będzie tego odemnie oczekiwał po porodzie. A wtedy już zero taryfy ulgowej.

A właśnie,że za te wszystkie bóle i niedogodności w ciąży poprostu nam się należy. Z tego rozpędu miałam się brać za mycie okien bo mój mąż coś wcale się zebrać nie może ale nie nie, ostatecznie poszłam po rozum do głowy i kazałam sobie znieść wózek że strychu. Nie siedziałam bezczynnie (dzisiaj to naprawdę coś mnie nosi) wyszorowalam już sobie całą ramę jutro wypiore materiał,a okna zostawiam ,niech nie ma tak lekko😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Tylko_ONA napisał:

Cześć dziewczyny.

U mnie z humorem i energią różnie. Czasem mam dni kiedy najchętniej nie wychodziła bym z łóżka niestety nie mogę sobie na to pozwolić,cały czas sporo jest do zrobienia. Jak nie koło syna to w domu albo w ogrodzie.

Dzisiaj dopadł mnie chyba syndrom wicia gniazda, oprócz codziennych obowiązków,wytarlam  porzadnie meble, wymylam podłogi,puściłam nawet pierwszą pralkę z ubrankami małej 🙂 

Ale głównie chyba dlatego,że od paru dni nie mogę pozbyć się myśli,że już tak niedużo czasu zostało,a ja jeszcze kompletnie nie mam nic naszykowane z wyjątkiem że pokoik został zrobiony i mebelki skręcone ale nic nie jest umyte, nie poukładane, wyprawka niekompletna,niestety jeszcze sporo brakuje. Wózek i nosidełko kurza się na strychu.

Zaczęłam 34 tydzień i od dwóch może trzech dni czuje takie lekkie pobolewanie w dole brzucha, zupełnie jakby miał mi się zacząć okres. Któraś ma podobnie? (Skurcze przepowiadające odczuwam inaczej)

Co gorsza ,zupełnie przypadkiem trafiłam na profil dziewczyny która dodawała takie ładne zdjęcia w ciąży, a tam nagle zdjęcie jej niemowlęcia podpiętego do aparatury i w dole opis 33 tydzień ciąży 😯 i ten widok tak mocno utknął mi w głowie, uświadomił też jak różnie bywa i dla spokoju ducha lepiej być przygotowanym.

Swoją drogą ja też kiedyś trafiłam na podobny profil na Instagramie. Nawet zaobserwowałam ją, kiedy jeszcze była w ciąży. be_loved_daily tylko ona urodziła w 32tc. Przez blisko miesiąc synka widziała jedynie na zdjęciach, bo to był ten porąbany czas, kiedy rodzice wcześniaków nie mogli ich odwiedzać, a ona dodatkowo miała covid...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
7 godzin temu, banasiatko napisał:

Swoją drogą ja też kiedyś trafiłam na podobny profil na Instagramie. Nawet zaobserwowałam ją, kiedy jeszcze była w ciąży. be_loved_daily tylko ona urodziła w 32tc. Przez blisko miesiąc synka widziała jedynie na zdjęciach, bo to był ten porąbany czas, kiedy rodzice wcześniaków nie mogli ich odwiedzać, a ona dodatkowo miała covid...

Okropieństwo nie widzieć swojego maleństwa 😰 Depresja gotowa 😞

 

Ja mam dziś wizytę.Pewnie jak zwykle u tej doktor szybką i bez sensowną 😕 Noc za mną ciężka, bo przy przekładaniu się z boku na bok takie okropne bóle mnie w nogi łapały, że jestem nie wyspana 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...