Skocz do zawartości

Majóweczki 2021🤰 | Forum o ciąży


Angella

Rekomendowane odpowiedzi

37 minut temu, MariKate napisał:

Odkryłam, że w castoramie można przez neta zamówić rzeczy i odebrać w sklepie, więc wybiorę kilka próbek farb i jak któraś mi spasuje to wtedy zamówię już konkretną farbę 😁 przynajmniej jeden problem mniej 😁

Właśnie miałam Ci pisać że w Leroy też masz taką możliwość 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
1 godzinę temu, Ewela1985 napisał:

Hej dziewczyna pisałyście kiedyś o świetnej maści pielęgnacyjnej dla maluszka możecie przypomnieć nazwę??ja dzisiaj mam wizytę i zamierzam  wieczorem spakować torbę do szpitala...

Chodzi Ci o zielony Linomag?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, dorcia6579 napisał:

Jeszcze nie spakowana? 😄 mi zostały 4 tyg do wywołania, torba w gotowości, a w zasadzie mam ją wziąśc już na następną wizytę w poradni w Szczecinie 14kwietnia, bo to będzie skończony 37 tydzień i podłącza mnie pod ktg, i ginekolog mówiła, żeby już była przygotowana w razie gdybym miała zostać.. 🤯

 

@Do_Mi mojej kuzynki mąż w zeszłym roku miał wszystkie objawy , łącznie z utratą węchu i smaku, zatorowością płucną, leżał miesiąc w szpitalu, mieszka na Śląsku , i miał robione kilkanaście testów i wszystkie negatywne 😳

Mam nadzieję, że wszystko dobrze się u niego skończyło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
16 godzin temu, Do_Mi napisał:

Tata niestety właśnie wylądował w szpitalu pod tlenem. Zaczęło mu się gorzej oddychać, saturacja 92, meczył go kaszel i zaczęło boleć serce. Wczorajszy test na covid wyszedł negatywny ale dziś lekarz z karetki powiedział wprost że wyszedł fałszywie negatywny bo to na 100 % covid i dziś w szpitalu będą robić jeszcze raz. Na szczęście powiedział też że tata nie jest w złym stanie i tlen powinien pomóc. 

Saturację mierzyli pulsoksymetrem kupionym w aptece więc powinien dobrze wskazywać. 

 

U mnie dziś 31+4. Ja już zaczęłam wątpić w to że zobaczę małego przed porodem bo to uparty dzieciuch 🙂 chyba zdecydował że zobaczymy go dopiero przy porodzie. 

@dorcia6579 jak się czuje twoja mama? 

 

 

 

 

Dużo zdrowia dla Taty! moja Mama po szczepieniu była tydzień w złym stanie, dziś na szczęście wraca do siebie. Niestety ten wirus jest paskdny i trzeba bardzo uważać...a najbardziej mnie niepokoi gdy ludzie go bagatelizuja 😞

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie

Dziewczyny czy Was też tak na ostatniej prostej bolą/swędzą piersi?Mnie moje od kilku dni drażnią 😅 Sutki muszę ci jakiś czas trzech, bo mnie jakby mrówką, a wtedy mam z nich wycieki 😜 i zaczęły mnie boleć podobnie jak na początku ciąży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, dorcia6579 napisał:

Dziewczyny czy Was też tak na ostatniej prostej bolą/swędzą piersi?Mnie moje od kilku dni drażnią 😅 Sutki muszę ci jakiś czas trzech, bo mnie jakby mrówką, a wtedy mam z nich wycieki 😜 i zaczęły mnie boleć podobnie jak na początku ciąży.

Ja od kilku tygodnie mam straszną swedzawke. Tylko piersi. Zwłaszcza wieczorami, jak zdejmuje z siebie warstwy. Swego czasu poroniłam sobie sznyty, tak się drapalam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, dorcia6579 napisał:

Dziewczyny czy Was też tak na ostatniej prostej bolą/swędzą piersi?Mnie moje od kilku dni drażnią 😅 Sutki muszę ci jakiś czas trzech, bo mnie jakby mrówką, a wtedy mam z nich wycieki 😜 i zaczęły mnie boleć podobnie jak na początku ciąży.

Ja mam bardzo wrażliwe, jakby trochę obolałe, czuję to zwłaszcza jak ćwiczę na piłce i opieram się o nią klatką piersiową. Za to swędzi mnie brzuch i muszę go ciągle smarować. No i dziś niestety chyba stres wywołał twardnienie brzucha. Dzwoniłam do lekarza, mam brać luteinę i magnez. 

 

@mami właśnie mój tata to jest sam sobie winien bo chodził z maską na brodzie bo 'się dusi'. To teraz ma za swoje, leży pod tlenem i prawdopodobnie ma pocovidowe zapalenie płuc. Mama już też ma wynik swojego testu- pozytywny. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
50 minut temu, dorcia6579 napisał:

Dziewczyny czy Was też tak na ostatniej prostej bolą/swędzą piersi?Mnie moje od kilku dni drażnią 😅 Sutki muszę ci jakiś czas trzech, bo mnie jakby mrówką, a wtedy mam z nich wycieki 😜 i zaczęły mnie boleć podobnie jak na początku ciąży.

Mnie to na wieczór już tak uwiera stanik, że muszę się pozbywać bo inaczej to ciągle poprawiam.  Na razie tylko tkliwe, nie swędzą. Brzuch też rośnie, ale nie swędzi. Jedynie zaobserwowalam, że pępek już mam tak rozciągnięty, że na środku prawie czucia nie mam 😂 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć dziewczyny 🤗🤗 nadrabiam właśnie zaległości na czacie... Ja od kilku dni jestem wycięta z życia 😭 mała uciska na żołądek, znowu pojawiły się mdłości i wymioty, do tego doszedł ból pleców i drętwienie lewej nogi... W środę mam lekarza zobaczymy co powie, jak szyjka... Mam tylko nadzieję że na święta nie położy mnie do szpitala... Torbę dla małej mam już spakowaną 😄 pozostaje jeszcze moja do spakowania... ciuszki poprasowane, teściowa niczym superbohater wpadła z nową deską i ogarnęła temat😊😊😊

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
16 godzin temu, Do_Mi napisał:

Tata niestety właśnie wylądował w szpitalu pod tlenem. Zaczęło mu się gorzej oddychać, saturacja 92, meczył go kaszel i zaczęło boleć serce. Wczorajszy test na covid wyszedł negatywny ale dziś lekarz z karetki powiedział wprost że wyszedł fałszywie negatywny bo to na 100 % covid i dziś w szpitalu będą robić jeszcze raz. Na szczęście powiedział też że tata nie jest w złym stanie i tlen powinien pomóc. 

Saturację mierzyli pulsoksymetrem kupionym w aptece więc powinien dobrze wskazywać. 

 

U mnie dziś 31+4. Ja już zaczęłam wątpić w to że zobaczę małego przed porodem bo to uparty dzieciuch 🙂 chyba zdecydował że zobaczymy go dopiero przy porodzie. 

@dorcia6579 jak się czuje twoja mama? 

 

 

 

 

Dużo zdrowia dla Taty! moja Mama po szczepieniu była tydzień w złym stanie, dziś na szczęście wraca do siebie. Niestety ten wirus jest paskdny i trzeba bardzo uważać...a najbardziej mnie niepokoi gdy ludzie go bagatelizuja 😞

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
18 godzin temu, Do_Mi napisał:

@mamija miałam nadaną Cytomegalie. Okazało się że już mam przeciwciała więc musiałam kiedy ją przejść.

A jak masz niepotwierdzoną grupę krwi to musisz ją zrobić jeszcze raz i mieć przy sobie obydwa wyniki. Wtedy one liczą się jako potwierdzone. Też mam jeden niepotwoerdzony wynik i mam już skierowanie na zrobienie jej drugi raz. 

ja pamietam że miałam to w pierwszej ciąży a teraz mi nie przepisali... ale doproszę się 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
18 godzin temu, Mama88 napisał:

Niestety nie udało się spakować bo cały dzień przeleżałam. Wykapalam się zrobiłam sobie peeling i trochę ozylam ale i tak marzę by iść już spać. Jutro poniedziałek więc będę od rana w ruchu i wtedy się spakuje. 

czyli dzień dla Ciebie 🙂 działa jak regeneracja, a dziś lepiej? bo mnie pogoda marna i człowiekowi się nic nie chce.,.

 

18 godzin temu, Mama88 napisał:

Ja marzę by w tej ciąży udało mi się chociaż do 6 miesiąca karmić i jestem ciekawa co z tego wyjdzie. Jednak to jest wygoda i jak by nie patrzeć oszczędność. 

 

ja karmiłam rok młodego i on był bardzo cyckowy... nie było mowy o butli... pamiętam, ze byłam zajechana, i brakowało mi chwili dla siebie. ale właśnie to zawsze zależy od naszych doświadczeń. na pewno chce karmić piersią, ale chciałabym też sprytnie zapodać butelkę żeby od czasu do czasu korzystać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
17 godzin temu, Mama88 napisał:

Najbardziej mi chodzi o noce bo to jednak wygoda jest no i na wyjścia żeby nid martwić się że jak wyjdę to nie będę miała dostępu do przygotowanej wody no ale wiadomo że i najbardziej to korzysta maluszek bo mleko mamy najlepsze. 😊Właśnie muszę sie nastroić na to pakowanie i dobrze przemyśleć żeby nie rozpakowywać jej 100razy do porodu albo żeby nie było niespodzianki że czegoś nie wzięłam. 

Tak leżę teraz i myślę sobie o naszym forum może jakoś wiele się nie udzielam ale jednak będzie mi Was brakować i rozmów bo jednak nawet wyżalenie się tutaj Wam daje dużo i inaczej człowiek się czuje.

ja do dziś mam kontakt z Mamusiami z 2012 🙂 jakaś więź się jednak buduje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
17 godzin temu, dorcia6579 napisał:

Ja generalnie wychodzę z założenia,że jak dziecko zaczyna dostawać mleko jakiekolwiek z butelki to szybko odrzuca pierś, bo przy pierś musi się naprawcowac, a przy butelce leci o wiele łatwiej

też tak słyszałam dlatego nie wiem jak do tego podejść. jest butelka medela z której bardzo ciężko się pije - i podobno nawet karmionym piersią nie idzie. więc nie ma jakiejś jednej alternatywy butelkowej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
17 godzin temu, Tylko_ONA napisał:

@mami w sumie chyba jedynie zaważy o sposobie rozwiązania ciąży ta informacja,naprawdę nie mam pojęcia co mi lekarz powie. Cały czas doszukuje się możliwych przyczyn ,dlaczego moje dzieci są z tych dużych. Ja sama patrząc w internecie nie widzę żadnego z wymienianych powodów: ani nie jestem po 35 roku życia, nie byłam nigdy osoba otyła, raczej szczupła bardzo, nie mam cukrzycy, ani zwykłej ani tej ciążowej, nie utylam nadmiernie w ciąży więc czyżby taka moja "uroda"?  Niestety nie nastraja mnie to pozytywnie 😔 pierwszy poród był naprawdę trudny i ciężki, miałam nadzieję że tym razem córeczka będzie dużo mniejsza.

 

drugi powinień być prostszy... z natury, nawet przy podobnych rozmiarach maluszku..

a ile Wy z mężem ważyliście? bo mój ukochany ważył 4700 i widzę że idziemy podobnie teraz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
5 minut temu, mami napisał:

czyli dzień dla Ciebie 🙂 działa jak regeneracja, a dziś lepiej? bo mnie pogoda marna i człowiekowi się nic nie chce.,.

 

 

ja karmiłam rok młodego i on był bardzo cyckowy... nie było mowy o butli... pamiętam, ze byłam zajechana, i brakowało mi chwili dla siebie. ale właśnie to zawsze zależy od naszych doświadczeń. na pewno chce karmić piersią, ale chciałabym też sprytnie zapodać butelkę żeby od czasu do czasu korzystać

Dzisiaj trochę porobilam ale ciągle siadam albo się kłade bo mam bardzo nisko brzuszek i czuje kłucia w szyjce 😒

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
17 godzin temu, banasiatko napisał:

Tak, to moja mama kiepsko się czuła. Dalej raczej kiepsko. Z tym, że ja u niej widzę jeszcze jeden problem - moja mama stwierdziła, że jednak nie chce iść do lekarza ani na żadne testy bo "wszyscy trafimy na kwarantannę"... 😕 Pół dnia próbowałam jej dzisiaj przemówić do rozsądku i nic. Już brak mi do niej słów...

oj to się jeszcze nadenerwujesz  😞 nietsety rodzicą ciężko jest pewne rzeczy wyjaśnić i nie zmienimy tego...jak to mówią starego drzewa nie przesadzisz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
5 minut temu, Mama88 napisał:

Dzisiaj trochę porobilam ale ciągle siadam albo się kłade bo mam bardzo nisko brzuszek i czuje kłucia w szyjce 😒

codziennie coś dorzucisz i będzie komplet 🙂

ja na razie myślę jaką walizkę wziąć - i chyba spakuję się w dużą, aby była jedna dla mnie i Bobaska

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
52 minuty temu, AgaIGaja napisał:

Cześć dziewczyny 🤗🤗 nadrabiam właśnie zaległości na czacie... Ja od kilku dni jestem wycięta z życia 😭 mała uciska na żołądek, znowu pojawiły się mdłości i wymioty, do tego doszedł ból pleców i drętwienie lewej nogi... W środę mam lekarza zobaczymy co powie, jak szyjka... Mam tylko nadzieję że na święta nie położy mnie do szpitala... Torbę dla małej mam już spakowaną 😄 pozostaje jeszcze moja do spakowania... ciuszki poprasowane, teściowa niczym superbohater wpadła z nową deską i ogarnęła temat😊😊😊

No to super teściowa 🙂 Ja mojej delikatnie mówiąc niezbyt trawie...8 lat mieszkaliśmy w jednym domu i niesmak pozostał 🥴

 

@mami bierzesz dwie walizki? Mi się udało spakować do jednej 💪, ale nie muszę w sumie dla dziecka bić brać, tyle co na wyjście, więc dlatego😄

 

@Do_Mi to wychodzi na to, że tata przeszedł covida i teraz zapalenie płuc?A mama jak się czuje?

 

 

Mamusie z cukrzycą- myslalyscie już co zjecie po powrocie do domu? 😄😄😄 Bo mnie się właśnie mąż zapytał co mi przygotować do jedzonka po powrocie 🤔😁😁😁 I pierwsze co mi przyszło to schabowy, taki konkretny + mizeria , najlepiej młode ziemniaki, ale tych jeszcze nie będzie 😄

Edytowane przez dorcia6579
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, dorcia6579 napisał:

No to super teściowa 🙂 Ja mojej delikatnie mówiąc niezbyt trawie...8 lat mieszkaliśmy w jednym domu i niesmak pozostał 🥴

 

@mami bierzesz dwie walizki? Mi się udało spakować do jednej 💪, ale nie muszę w sumie dla dziecka bić brać, tyle co na wyjście, więc dlatego😄

 

@Do_Mi to wychodzi na to, że tata przeszedł covida i teraz zapalenie płuc?A mama jak się czuje?

 

 

Mamusie z cukrzycą- myslalyscie już co zjecie po powrocie do domu? 😄😄😄 Bo mnie się właśnie mąż zapytał co mi przygotować do jedzonka po powrocie 🤔😁😁😁 I pierwsze co mi przyszło to schabowy, taki konkretny + mizeria , najlepiej młode ziemniaki, ale tych jeszcze nie będzie 😄

U mnie schabowy sporadycznie pojawiał się na talerzu, więc chyba polecę ziemniakiem. Dużo kartofla. Myślę, że talerz frytek albo placków ziemniaczanych załatwi sprawę. Do tego drożdżówka z gigantyczna ilością kruszony 🤩Tylko, pytanie jak to się ma do karmienia. No ale trudno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...