Skocz do zawartości

Majóweczki 2021🤰 | Forum o ciąży


Angella

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
12 godzin temu, Natalika napisał:

Ja wczoraj wyszłam ze szpitala, trafiłam tam w czwartek ze skurczami. Synkowi zaczęło się spieszyć spedziłam 2 i pół dnia na porodówce z oddziałem noworodkowym. Na szczęście po podaniu leków na zatrzymanie udało się wszystko ustabilizować, szyjka jest lekko obkurczona ale wystarczająco długa. Mały waży 1850g (33+2). Dostałam Luteine Nospe i magnez. Martwię się cukrem, do tej pory podwyższony był tylko na czczo a od pobytu w szpitalu i ich "diety cukrzykowej" po posiłkach cukier podwyższał się do 160mg raz po obiedzie w szpitalu wyskoczył do 192mg. Teleporade diabetologiczna mam 2kwietnia, wiem że leżąc cały dzień ten cukier się nie spali 😞

oszczedzaj się, nie wiem jak pomóć z dietą ale mam nadzieję, że diabetolog coś poradzi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia

Ja już też ledwo chodzę... w pierwszej ciąży nie odliczałam dni do końca, a tym razem to robię...

Jeśli chodzi o pieluszki znajoma bardzo polecała mi bambusowe z rossmana (BAMBIO)- szczególnie kupowac gdy są w promocji które są regularnie w rosmanie. Nie pachną tak jak inne pampersy i jednak bardziej eko.

a na codzień kupię Bambio Mio otulacze i wkłady - mają piekne wzory 🙂

Czy miałyście badaną cytomegalie w ciąży CMV? bo mnie chyba omineło...

i jak dostać potwierdzony wynik na grupę krwi? ja mam tylko niepotwerdzony

 

 

@Tylko_ONA a co się wiąże z makrosomią? wprowadzają jakąś dietę lekarze czy o co chodiz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, mami napisał:

i jak Tata? jest lepiej? 

To ciekawe czy maleństwo pozwoli się jeszcze zobaczyć czy już do porodu pozostanie niespodzianką jak wygląda 🙂 który tydzien jestes?

Tata niestety właśnie wylądował w szpitalu pod tlenem. Zaczęło mu się gorzej oddychać, saturacja 92, meczył go kaszel i zaczęło boleć serce. Wczorajszy test na covid wyszedł negatywny ale dziś lekarz z karetki powiedział wprost że wyszedł fałszywie negatywny bo to na 100 % covid i dziś w szpitalu będą robić jeszcze raz. Na szczęście powiedział też że tata nie jest w złym stanie i tlen powinien pomóc. 

Saturację mierzyli pulsoksymetrem kupionym w aptece więc powinien dobrze wskazywać. 

 

U mnie dziś 31+4. Ja już zaczęłam wątpić w to że zobaczę małego przed porodem bo to uparty dzieciuch 🙂 chyba zdecydował że zobaczymy go dopiero przy porodzie. 

@dorcia6579 jak się czuje twoja mama? 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mamija miałam nadaną Cytomegalie. Okazało się że już mam przeciwciała więc musiałam kiedy ją przejść.

A jak masz niepotwierdzoną grupę krwi to musisz ją zrobić jeszcze raz i mieć przy sobie obydwa wyniki. Wtedy one liczą się jako potwierdzone. Też mam jeden niepotwoerdzony wynik i mam już skierowanie na zrobienie jej drugi raz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
27 minut temu, mami napisał:

udało się spakować? i jak się czujesz,,, trochę lepiej?

Niestety nie udało się spakować bo cały dzień przeleżałam. Wykapalam się zrobiłam sobie peeling i trochę ozylam ale i tak marzę by iść już spać. Jutro poniedziałek więc będę od rana w ruchu i wtedy się spakuje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
53 minuty temu, mami napisał:

ja w sumie tym razem chciałabym odciągać na jedno karmienie dziennie - żeby i Tatuś mógł nakarmić, a ja miałabym popołudnie dla siebie - chociaż 2h, na cokolwiek 😉 tylko nie wiem jak to się sprawdzi, może to jedno karmienie robić mlekiem sztucznym? 

Ja marzę by w tej ciąży udało mi się chociaż do 6 miesiąca karmić i jestem ciekawa co z tego wyjdzie. Jednak to jest wygoda i jak by nie patrzeć oszczędność. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, mami napisał:

u nas te sklepy dla Bobasów są otwarte, nie wiem na jakiej zasadzie ale np. AKPOL jest otwarty... chyba że po jakieś meble musicie jechać

No wlasnie musimy kupić jakąś niedużą szafkę na ubranka dla małego i farby, żeby pomalować pokój, więc póki co nic z tego, bo i sklepy meblowe i budowalne zamknięte 🙈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Mama88 napisał:

Ja marzę by w tej ciąży udało mi się chociaż do 6 miesiąca karmić i jestem ciekawa co z tego wyjdzie. Jednak to jest wygoda i jak by nie patrzeć oszczędność. 

Spokojnie, spakujesz się jak nie dziś to jutro albo pojutrze. To w sumie trochę roboty i trzeba się na to dobrze nastroić. 

Tez bym chciała karmic piersią jakieś pół roku. To ogromna oszczędność i na dobrą sprawę wygoda bo przystawiasz do piersi i karmisz a tak jeszcze trzeba tą mieszankę zrobić 😕

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Teraz, Do_Mi napisał:

Spokojnie, spakujesz się jak nie dziś to jutro albo pojutrze. To w sumie trochę roboty i trzeba się na to dobrze nastroić. 

Tez bym chciała karmic piersią jakieś pół roku. To ogromna oszczędność i na dobrą sprawę wygoda bo przystawiasz do piersi i karmisz a tak jeszcze trzeba tą mieszankę zrobić 😕

Najbardziej mi chodzi o noce bo to jednak wygoda jest no i na wyjścia żeby nid martwić się że jak wyjdę to nie będę miała dostępu do przygotowanej wody no ale wiadomo że i najbardziej to korzysta maluszek bo mleko mamy najlepsze. 😊Właśnie muszę sie nastroić na to pakowanie i dobrze przemyśleć żeby nie rozpakowywać jej 100razy do porodu albo żeby nie było niespodzianki że czegoś nie wzięłam. 

Tak leżę teraz i myślę sobie o naszym forum może jakoś wiele się nie udzielam ale jednak będzie mi Was brakować i rozmów bo jednak nawet wyżalenie się tutaj Wam daje dużo i inaczej człowiek się czuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
20 minut temu, MariKate napisał:

No wlasnie musimy kupić jakąś niedużą szafkę na ubranka dla małego i farby, żeby pomalować pokój, więc póki co nic z tego, bo i sklepy meblowe i budowalne zamknięte 🙈

Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie jest czynne Bricomarche.. Farbę można kupić 🙂

 

 

42 minuty temu, Do_Mi napisał:

Tata niestety właśnie wylądował w szpitalu pod tlenem. Zaczęło mu się gorzej oddychać, saturacja 92, meczył go kaszel i zaczęło boleć serce. Wczorajszy test na covid wyszedł negatywny ale dziś lekarz z karetki powiedział wprost że wyszedł fałszywie negatywny bo to na 100 % covid i dziś w szpitalu będą robić jeszcze raz. Na szczęście powiedział też że tata nie jest w złym stanie i tlen powinien pomóc. 

Saturację mierzyli pulsoksymetrem kupionym w aptece więc powinien dobrze wskazywać. 

 

U mnie dziś 31+4. Ja już zaczęłam wątpić w to że zobaczę małego przed porodem bo to uparty dzieciuch 🙂 chyba zdecydował że zobaczymy go dopiero przy porodzie. 

@dorcia6579 jak się czuje twoja mama? 

 

 

 

 

Ehh..pieprzony covid 😞 Oby tata szybko poczuł się dobrze!!!Yyyy a z moją mamą się nic nie działo 😉 To mama @banasiatko bodajże gorzej się czuła

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Godzinę temu, mami napisał:

ja w sumie tym razem chciałabym odciągać na jedno karmienie dziennie - żeby i Tatuś mógł nakarmić, a ja miałabym popołudnie dla siebie - chociaż 2h, na cokolwiek 😉 tylko nie wiem jak to się sprawdzi, może to jedno karmienie robić mlekiem sztucznym? 

Ja generalnie wychodzę z założenia,że jak dziecko zaczyna dostawać mleko jakiekolwiek z butelki to szybko odrzuca pierś, bo przy pierś musi się naprawcowac, a przy butelce leci o wiele łatwiej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mami w sumie chyba jedynie zaważy o sposobie rozwiązania ciąży ta informacja,naprawdę nie mam pojęcia co mi lekarz powie. Cały czas doszukuje się możliwych przyczyn ,dlaczego moje dzieci są z tych dużych. Ja sama patrząc w internecie nie widzę żadnego z wymienianych powodów: ani nie jestem po 35 roku życia, nie byłam nigdy osoba otyła, raczej szczupła bardzo, nie mam cukrzycy, ani zwykłej ani tej ciążowej, nie utylam nadmiernie w ciąży więc czyżby taka moja "uroda"?  Niestety nie nastraja mnie to pozytywnie 😔 pierwszy poród był naprawdę trudny i ciężki, miałam nadzieję że tym razem córeczka będzie dużo mniejsza.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, dorcia6579 napisał:

Ja generalnie wychodzę z założenia,że jak dziecko zaczyna dostawać mleko jakiekolwiek z butelki to szybko odrzuca pierś, bo przy pierś musi się naprawcowac, a przy butelce leci o wiele łatwiej

Też tak myślę. Najlepiej nie podawać butelki do czasu odstawienia od piersi malucha,inaczej może się zaburzyć cały proces karmienia i laktacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Godzinę temu, mami napisał:

Ja już też ledwo chodzę... w pierwszej ciąży nie odliczałam dni do końca, a tym razem to robię...

Jeśli chodzi o pieluszki znajoma bardzo polecała mi bambusowe z rossmana (BAMBIO)- szczególnie kupowac gdy są w promocji które są regularnie w rosmanie. Nie pachną tak jak inne pampersy i jednak bardziej eko.

a na codzień kupię Bambio Mio otulacze i wkłady - mają piekne wzory 🙂

Czy miałyście badaną cytomegalie w ciąży CMV? bo mnie chyba omineło...

i jak dostać potwierdzony wynik na grupę krwi? ja mam tylko niepotwerdzony

 

 

@Tylko_ONA a co się wiąże z makrosomią? wprowadzają jakąś dietę lekarze czy o co chodiz?

Ja miałam badana cytomegalie w ciąży i też wyszło, że mam już przeciwciała kiedyś już przeszłam, ale to chyba nie jest obowiązkowe badanie w ciąży.

W poprzedniej nie miałam badanej. Teraz też gdyby nie pewne inne wskazania pewnie bym nie miała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, dorcia6579 napisał:

Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie jest czynne Bricomarche.. Farbę można kupić 🙂

 

 

Ehh..pieprzony covid 😞 Oby tata szybko poczuł się dobrze!!!Yyyy a z moją mamą się nic nie działo 😉 To mama @banasiatko bodajże gorzej się czuła

Tak, to moja mama kiepsko się czuła. Dalej raczej kiepsko. Z tym, że ja u niej widzę jeszcze jeden problem - moja mama stwierdziła, że jednak nie chce iść do lekarza ani na żadne testy bo "wszyscy trafimy na kwarantannę"... 😕 Pół dnia próbowałam jej dzisiaj przemówić do rozsądku i nic. Już brak mi do niej słów...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, dorcia6579 napisał:

Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie jest czynne Bricomarche.. Farbę można kupić 🙂

Nigdzie nie mam w okolicy tego sklepu, więc zostaje mi czekać do tego 9.04 i liczyć na to że nie przedłuża  zamknięcia tego typu sklepów 🙄

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
7 godzin temu, banasiatko napisał:

Tak, to moja mama kiepsko się czuła. Dalej raczej kiepsko. Z tym, że ja u niej widzę jeszcze jeden problem - moja mama stwierdziła, że jednak nie chce iść do lekarza ani na żadne testy bo "wszyscy trafimy na kwarantannę"... 😕 Pół dnia próbowałam jej dzisiaj przemówić do rozsądku i nic. Już brak mi do niej słów...

Oj to niedobrze 😞

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, banasiatko napisał:

Tak, to moja mama kiepsko się czuła. Dalej raczej kiepsko. Z tym, że ja u niej widzę jeszcze jeden problem - moja mama stwierdziła, że jednak nie chce iść do lekarza ani na żadne testy bo "wszyscy trafimy na kwarantannę"... 😕 Pół dnia próbowałam jej dzisiaj przemówić do rozsądku i nic. Już brak mi do niej słów...

Ehh ci rodzice, szkoda gadać 😕 może jeszcze spróbuj albo ją postrasz że może być jeszcze gorzej więc lepsza kwarantanna niż wiadomo co.

Mój tata pod tlenem czuje się lepiej ale najlepsze jest to że drugi test też wyszedł negatywny więc już sama nie wiem co to za cyrk. Może po obchodzie się czegoś dowiemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie

Dużo czytania z weekendu 😉 

 

@banasiatko @Do_Mi dużo zdrówka dla rodziców, aby szybko uporali się z wirusem. 

 

@dorcia6579 gratuluję rocznicy ślubu i współczuję przeżyć i stresów.

 

@Natalika oby teraz już do końca był spokój. Niestety diety cukrzycowe w szpitalu mają mało wspólnego z dietami i dużo dziewczyn pisze ze rozlegulowalo cukry. Dodatkowo stres też źle wpływa na cukry.

 

Ja w weekend miałam się spakować, ale jakoś nie wyszło. Sobota piekna pogoda, więc pół dnia z córką na placu zabaw, nie można jej było ściągnąć nawet na obiad. I w sumie wieczorem po takim intensywnym dniu padłam, brzuch mnie ciągnął i musiałam odpoczywać. 

Wczoraj krótki spacer już mi dał w kość i wszystko mnie bolało. 

A teraz nie wiem jak ogarnę pakowanie, bo żłobek zamknięty i trzeba organizować czas.  A tu czas leci. 35tydz skończony. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
7 minut temu, AnnaT napisał:

Dużo czytania z weekendu 😉 

 

@banasiatko @Do_Mi dużo zdrówka dla rodziców, aby szybko uporali się z wirusem. 

 

@dorcia6579 gratuluję rocznicy ślubu i współczuję przeżyć i stresów.

 

@Natalika oby teraz już do końca był spokój. Niestety diety cukrzycowe w szpitalu mają mało wspólnego z dietami i dużo dziewczyn pisze ze rozlegulowalo cukry. Dodatkowo stres też źle wpływa na cukry.

 

Ja w weekend miałam się spakować, ale jakoś nie wyszło. Sobota piekna pogoda, więc pół dnia z córką na placu zabaw, nie można jej było ściągnąć nawet na obiad. I w sumie wieczorem po takim intensywnym dniu padłam, brzuch mnie ciągnął i musiałam odpoczywać. 

Wczoraj krótki spacer już mi dał w kość i wszystko mnie bolało. 

A teraz nie wiem jak ogarnę pakowanie, bo żłobek zamknięty i trzeba organizować czas.  A tu czas leci. 35tydz skończony. 

Jeszcze nie spakowana? 😄 mi zostały 4 tyg do wywołania, torba w gotowości, a w zasadzie mam ją wziąśc już na następną wizytę w poradni w Szczecinie 14kwietnia, bo to będzie skończony 37 tydzień i podłącza mnie pod ktg, i ginekolog mówiła, żeby już była przygotowana w razie gdybym miała zostać.. 🤯

 

@Do_Mi mojej kuzynki mąż w zeszłym roku miał wszystkie objawy , łącznie z utratą węchu i smaku, zatorowością płucną, leżał miesiąc w szpitalu, mieszka na Śląsku , i miał robione kilkanaście testów i wszystkie negatywne 😳

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
9 minut temu, dorcia6579 napisał:

Jeszcze nie spakowana? 😄 mi zostały 4 tyg do wywołania, torba w gotowości, a w zasadzie mam ją wziąśc już na następną wizytę w poradni w Szczecinie 14kwietnia, bo to będzie skończony 37 tydzień i podłącza mnie pod ktg, i ginekolog mówiła, żeby już była przygotowana w razie gdybym miała zostać.. 🤯

 

@Do_Mi mojej kuzynki mąż w zeszłym roku miał wszystkie objawy , łącznie z utratą węchu i smaku, zatorowością płucną, leżał miesiąc w szpitalu, mieszka na Śląsku , i miał robione kilkanaście testów i wszystkie negatywne 😳

No właśnie wiem że późno. Szczególnie że córka wyszła o 10dni wcześniej, a teraz cukrzyca i też nie wiadomo. Ktg mam pierwsze za tydzień dzień po świętach. 

Ostatnie trzy tygodnie chorowaliśmy wszyscy po kolei i nie miałam siły się spakować. A teraz zamkneli żłobki i znów będzie ciężko 😂😂 dobrze ze uprane i przygotowane. Pozostało dokupić jakieś pierdoly jak Wkładki laktacyjne. Może popołudniu jak mąż wróci z pracy, bo już też mam z tyłu głowy że czas ucieka. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, dorcia6579 napisał:

A Mrówkę?U nas też czynna 🙂

Odkryłam, że w castoramie można przez neta zamówić rzeczy i odebrać w sklepie, więc wybiorę kilka próbek farb i jak któraś mi spasuje to wtedy zamówię już konkretną farbę 😁 przynajmniej jeden problem mniej 😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...