Lipiec 2010 | Forum dla mam

Znalazłam tam jeszcze sensowne Geoxx'y które powinny też być dobre na wysokie podbicie, ale za różnicę w cenie mamy tę bluzę z windstopperem więc jednak zaczniemy od Primigi 🙂
Generalnie zależy mi przy butach na tym żeby były nieprzemakalne i oddychające bo Stasiek włazi we wszystkie kałuże i na bank będzie chodzić po zaspach. Pocą mu się dość mocno nogi więc oddychalność też ma znaczenie. Te buty są z goretexem więc nie powinno być z tym problemu 🙂

wiesz Aniu u nas Pani w sklepie je bardzo polecala
Ja uparlam sie na Bartki ,ale byly duuuuuzo ciezsze i wlasciwie nie elastyczne, a te spelnily obie te funkcje na 6-tke, neiprzemakalne sa, wypelnienie wełna owcza Ja nie moglam sie do niczego przyczepic no moze troszke do ceny, ale coz coś za coś

Wiesz tylko co mi pasuej Tobie nie koniecznie musi dlatego czekam na relacje jak juz podejmiecie ostatteczna decyzje

Aniu - mam ten polarek z żyrafą 🙂 i dodatkowo w komplecie spodenki były, ale już raczej takie na styk, o ile nie za małe 🙂 No i w poniedzialek przyjeżdża kuzynka R z nową dostawą bucików i ubranek 🙂

U nas raz był antybiotyk, ale to koniecznośc ze względu na śródmiąższowe zapalenie płuc. I można byłoby ominąć chorobę, gdybym może chodziła do innego gina podczas ciąży. No, ale było, minęło.

Dzisiaj byliśmy na długim spacerze, jakieś 3 godziny, oczywiście większość czasu FRanek przespał 🙂

Monia - zapomniałam napisać, że super tatuaż, bardzo mi się podoba, bo nie jest taki typowo dziewczyński 🙂 A gdzie ty go masz?? 🙂

Pytałam sprzedającego skąd ten polarek i powiedział że z Pepco 🙂 Nigdy tam nie byłam, sprawdziłam w necie i w Wawie są 3 takie sklepy, ale wszystkie strasznie daleko od nas, więc raczej programowo się nie będę wybierać, chyba że przy okazji, jak będziemy gdzieś w okolicy.
Ale taki dresik polarowy byłby fajny 🙂

Dokładnie z Pepco 🙂 Koło mnie jest jeden, i koło rodziców też, więc zawsze mam wgląd 🙂

A to Franek w tym dresiku 🙂

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/97/zdjcie448.jpg/][IMG]http://img97.imageshack.us/img97/9233/zdjcie448.jpg[/IMG][/URL]

Elegant 🙂 A tak z ciekawości: pamiętasz może ile ten dresik kosztował?

No właśnie nie, bo dostał go w prezencie, a patrzyłam cenę, tylko jakoś mi uleciało - pamietam jak kupiłam inny dresik w Pepco, bardziej sportowy, taki "wypasiony", tylko niestety gorszy jakościowo, bo strasznie się w nim pocił i oddałam (było to znacznie wcześniej jak dostał ten), i dałam za niego 29,99zł, więc ten myślę że za tyle samo albo trochę więcej, napewno nie taniej 🙂
Ale jest naprawdę ciepły, dobrze się pierze, nic nie mechaci się, nie wyciąga.

Hej 🙂

Ciekawe jak tam badanie Edytki? Co prawda pewnie wyniku jeszcze nie ma.

Tak sobie dziś rano przypomniałam o tym tatuażu z ptakami i muszę powiedzieć że chociaż nadal uważam że bym sobie tatuażu nie zrobiła, to ten wzór mi się podoba bardzo 🙂 Przypomina mi scenę którą dwa razy dziennie z zapartym tchem obserwuję od siebie z okna. Mieszkamy koło dużego parku gdzie nocują tysiące gawronów. I te gawrony o świcie i zmierzchu przelatują całym stadem tysięcy ptaków przez nasze osiedle, nad blokami, pomiędzy blokami, wszędzie, niebo się na chwilę zaczernia i słychać tylko krakanie. Uwielbiam ten widok, fascynuje mnie to niesamowicie, taki przelot trwa może z minutę ale staram się go o ile to możliwe nie przegapić.

Lusiu, czy w Pepco ubranka dziecięce są stale, czy pojawiają się okresowo tak jak np. w Lidlu?

Aniu odpowiem za Lusie ☺️ ☺️ ☺️
ciuszki dzieciece sa stale w sklepach sieci Pepco 🙂
czasem na prawde mozna zlapac jakis ciuszek za nie wielka kase
co prawda Ja mam jakies 500 m do tego sklepu ,ale bylam w nim 3 razy ☺️ ☺️ ☺️
jedyny minus jest o wiele wiecej ciuszkow dla dziewczynek niz chlopcow i to mnie w nim irytuje i moze i dlatego tam nie chodze choć chyba wszystkie skarpetki mamy stamtad 😁 bo kiedys wyszlam chyba z 15 parami 🙂 by miec zapas

a widoku z okna zazdroszcze 🙂

no wlasnie Edytka zdaj relacje z wizytu u lekarza no ijutro koniecznie czy masz jzu tatuaz na łopatce 🙂

czy ktoras z lipcowych mamus byla juz z bąblem na basenie ??
Ja zastanawiam sie czy nie wybrac sie w niedziele z samego rana na basen , bo Wojtus uwielbia wode mam nadzieje,ze w zwiazku z tym,ze jest wsyztskich siwetych malo osob bedzie na basenie wiec moglibysmy troszke poszalec,ale sama nie wiem . . . boje sie by sie nie przeziebił bo to nam nie jest teraz na pewno potrzebne

My mieliśmy zamiar chodzić na basen kiedy Staś miał pół roku ale w końcu zrezygnowaliśmy przede wszystkim dlatego że równocześnie go rehabilitowaliśmy i byłoby już za dużo szczęścia. Ja bym się chyba teraz bała zaczynać, właśnie ze względu na przeziębienia.

no wlasnie z tymi przeziebieniem to pisza róznie jedni mowia,ze dziecko ladnie sie hartuje i wizyty na basenie sa wskazane inni zupelnie co innego . . . .
no wiec dlatego mam dylemat i nie przypominam sobie by jakas nasz mamuska chodzila z swoim brzdącem na basen

justi ja tez myślałam o basenie, ale martwi mnie to ze teraz jest chłodno a mala będzie po kąpieli na dworze.xxxxxx buciki naprawdę super 😁

Edytko a jak te spodni z allegro?

Lusiu dzi9eki, no mam go na wysokości pepka tylko ze na tyle tak bardziej na boku.mam nadzieje ze dobrze wytłumaczyłam. jak sie odwrócę i podniosę reke to go lekko wiodze 😜

lusiu, dresik super i w tym kolorze bardzo do twarzy Franiowi 😁

no wlasnie musze za i przeciw wszytskie przeanalizowac i przemyslec co i jak eh
choc tak chcialabym gdzies wyjsc z malym bo w domku ok juz sie swietnie bawiwmy, na dworze ile mozna spacerowac zreszta u nas nie bardzo mam gdzie 😠
i tak mysle nad jakims urozmaicenem,a bawialnie u mnie poki co odpadaja mam zle doswiadczednia z nad morza

Justi czemu złe, cos sie tam stało? bo nie pamietam lub moze nie doczytałam czegos...

wiesz Monika wszytsko wskazuje na to,ze w takiej sali zabaw Wojtus sie przeziebil i caly tydzien pieknej pogody nad morzem musielismy wegetowac . . . pozniej w domku antybiotyk i tak jakos zle wspominam takie skupisko dzieci . . . . 🥴 🥴 🥴 🥴

Hej
ja tak na szybko podczytywalam was ale niemialam sil i weny do pisania maly mnie wykancza swoim jeczeniem,czasem mam go serdecznie dosc po calym dniu z nim,ale go kocham bardzo i musze to jakos przetrwac od wczoraj mamy katar to sobie mozecie wyobrazic noc koszmar spal ze mna w lozku a M> sie przeniosl do pokoiu obok i co chwile pobudka z placzem i tak mi sie wydaje ze do tego wychodza te dolne trojki normalnie wszystko naraz......
Aniu w pepco ubranka sa caly czas i tak jak pisze Justi wiekszy wybor jest na dziewczynki,na chlopcow tez ale juz mniejszy,a powiem wam ze czasem udalo mi sie tam kupic cos naprawde fajnego za nie wielka cene,a czasem niektore te ciuchy sa beznadziejne gatunkowo typu sztuczne ale to zalezy jaki rzut maja 🙂
Edytko super wybor tatuazu moze ja sobie tez taki zrobie tylko kiedy 😮 ciekawe ile moze kosztowac takie cudenko???I napisz jak tam wyniki mam nadz ze wszystko ok 🙂
Dobra lece reszte napisze pozniej jak mi czas pozwoli bo poki maly spi to musze ogarnac chate wstawic pranie i zrobic obiad ☺️ 😠

Aniu - tak jak piszą dziewczyny odnośnie Pepco 🙂 Ale lubię tam chodzić, mają też ubrania dla dorosłych, akcesoria do kuchni - kubki, zmywaki, blachy do pieczenia itp., dekoracje do mieszkań np. świeczniki. Ogólnie mydło i powidło 🙂 Nie ma też problemów ze zwrotami - jest na to miesiąc, więc korzystnie dla klienta 🙂

No właśnie, co ta Edytka się podziewa?? Mam nadzieję, że wszystko ok.

Irka - współczuję kataru. Dorosły się męczy, a co dopiero taki maluch 😞 Dużo zdrówka 😘

Co do basenu, to tez bałąbym się jesienią/zimą chodzić, chociaz napewno w jakiś sposób dziecko mogłoby się zahartować. Chciałam latem u nas na "Falę" chodzić, tyle atrakcji dla wszystkich, że naprawdę warto 🙂 To takie magiczne miejsce.
Nie sądzę, żeby na basenie można było tak łatwo podłapać przeziębienie...

Wczoraj przechodziłam koło przedszkola, i dwóch przedszkolaków biegało po placu zabaw. Przyszli po nich rodzice, ale dali im jeszcze trochę czasu. Jeden, chory, miał strasznie mokry kaszel, i sam mówił do drugiego że jest chory, biegał bez czapki, a mamusia nic. Ten drugi pyta się, czemu jest bez czapki haha. I jak inne dzieci mają być zdrowe??

Apropos spacerów to ja się zastanawiam czy my trochę nie przeginamy. Staś wychodzi z opiekunką z domu 8:30-9:00, śpi i je drugie śniadanie na powietrzu (ew. jak jest zimno to wchodzą na chwilę na drugie śniadanie do kawiarenki u nas w parku na herbatkę), wraca do domu albo do opiekunki na zupę, potem znowu na spacer, potem do domu na drugie danie, potem m go przejmuje między 16 a 17 i dalej spacerują gdzieś do 18:30. Czyli jest na dworze prawie 10 godzin z przerwami na jedzenie. Dopóki jest taka piękna pogoda, szkoda mi to zmieniać, ale ja na pewno nie będę w stanie z nim być tyle czasu na powietrzu.

Trudno mi powiedzieć Aniu - jak Stasiowi nic nie jest i jest zadowolony, to nie widze w tym nic złego. Jak jest ładnie to Franek tez śpi na spacerze, łącznie wtedy ze 3 godziny jestesmy na dworze.

heheh Ja widze Ania ze u was to jest ladnie napiety grafik no i tyle godzin Stas spedza na dworze ?? az jestem w szoku co nie znaczy,ze jest to zle
przeciez tak jak piszesz skoro jest ladna pogoda to nic nie stoi na przeszkodzie by tyle spacerowal

dziwi mnie tylko to ,ze Stas tyle wytrzyma na dworze chyba ze caly czas chodzi , bo Wojtus ani chwili nie usiedzi w wozku no chyba,ze pije herbate,albo rzeczywiscie chce mu sie spac, a tak to od razu glosno komunikuje,ze chce wyjsc pobiegac . . . co jest dosc meczace trzymajac wozek jedna reka, a druga dziecko , bo niestety o tyle o ile w domu biega sam o tyle na dworze chce czuc sie pewnie i dosc czesto lapie sie za reke

Mysle,ze nie powinnas sie martwic ze tyle spaceruja tylko bardziej o to jak pozniej przestawic Stasia na to ze bedzie całymi dniami siedzial w domu , bo za oknem bedzie padalo . . .

Teraz, jak już nie bywa tak łądnie, i pogoda bywa kiepska, to Franek śpi w domu, i dopiero później idziemy na spacerek. Tylko niestety jak on zasypia 12-13, to zanim się obudzi i cos zje, to już nie jest najcieplej na dworze.

Franek nigdy za rączkę nie chodził, chyba że łaził po jakiś chaszczach, to wtedy 🙂

On prawie cały czas chodzi wtedy kiedy nie śpi 🙂 Czasami jak jest zmęczony to siada na chwilę do wózka ale to dosłownie na kwadrans. Chodzi głównie za rękę ale nie tylko. Wiesz, Justi, Ty jesteś wysoka więc Ci trudniej, ja się praktycznie nie muszę schylać jak Stasia prowadzę 🙂
A podczas deszczu też spacerują. Jesteśmy wyposażeni w nieprzemakalne ciuchy więc deszcz nam niestraszny 🙂 No chyba że jakaś straszna ulewa, to wtedy oczywiście idą się gdzieś schować i przeczekać aż deszcz się zmniejszy 🙂