Lipiec 2010 | Forum dla mam

Aniu - ja tak właśnie planuje zakupić małemu jakiś płaszczyk przeciwdeszczowy, tylko że w sumie u nas najwięcej w wózku mały siedzi, bo jest mi wygodniej, ze względu na to, że obowiązki zakupowe spadają na mnie, więc sklepy, rynek itp. musze obleciec z małym, a jak wracamy i nie śpi to chodzi sobie.

to prawda wzrost jest tutaj u mnie problemem ehhh
moj m. ma lepiej bo ma dlugie rece heheh i tez sie nie musi schylac co z tego jak Wojtus przylepa chce tylko za moja reke chodzic ehh mowie wam co Ja z ta moja przylepka mam . . . moj m. sie juz po malu złości ,ze on wciaz jestem tylko Ja i Ja i Ja , a do m. neichce isc
mnie już tez coraz bardziej to wkurza,ale co mam zrobic 😞

choc np wczoraj tak sobei pomyslalam,ze po niekad to wina mojego m.
bo Ja mimo,ze padam na twarz latam z nim po calym domu to na rekach to na czworaka, to z nim spiewam to tancze, to osttanio bawimy sie w ganianego, a w tym czasu moj m. lezy i obserwuje nasze wyglupy
wiaodmo nei kazdy potrafi sie tak wyglupiac, wiec nei mam tego mu za zle tlyko,ze nei wiem juz sama jak ich zblizyc do siebie by wciaz nei wisial mi to na rekach to trzymajac mnie za reke czy za spodnie


mniej wiecej wygadam tak tylko dzieki bogu nei mam psa i poki co drugiego babla heheh jednak w jednej sekundzie Wojtus jest na rekach , a już w drugiej na podłodze i ciagnie mnie by wejsc spowrotem na rece podczas gdy ja chce dokonczyc gotowac obiad to on tez chce mieszac w garkach i tak wchodzi tata chce mi pomoc to jest ryk i tak czy siak jestem z malym uwieziona w kuchni http://megamoty.pl/3539-a-maz

ehh to sie wyzaliłam 🙂 🙂

Z tym noszeniem to u nas jest różnie. To że ja nie noszę, Staś już całkiem zaakceptował, też opiekunka nauczyła go że w zasadzie go nie nosi, chyba że jest w ewidentnie kiepskiej formie i bardzo tego naprawdę potrzebuje. Ale za to jak tylko widzi Tatę to rączki do góry i chce żeby Tata go nosił 😉

U nas Aniu jest podobnie. Tatauś nauczył noszenia, nawet jak coś robi w kuchni, to próbuje nawet kromkę chleba posmarować masłem trzymając Franka na rękach, a jak ja coś robię w kuchni, to mały próbuje tą sama technike względem mnie, ale ja nie jestem taka "głupia" 😁 I ochrzaniam R, żeby nie nosił go tak ciągle, a on odpowiada, że dziecko jest ciekawe co się dzieje w kuchni. Niby tak, ale.... 😁

Kacper jest tak glupi za tata ze hej,jak wraca z pracy i ma czas to wyglupy robia na maksa,a do mamy przychodzi sie pomiziac albo jak placze,wydaje mi sie ze ostatnio woli mojegoM.dlatego ze mu raczej na duzo pozwala,a ja jestem ta zla co trzyma dyscypline hehe 🙂
Co do spacerow to jak bylo cieplo latem to maly tez latal caly dzien po dworze,a idac z nim na spacer w wozku to wytrzyma max 30 min i pozniej zaczyna sie stekanie ze chce wyjsc zawsze zabieramy ze soba jego koc i suchy prowiant to go troche uspokaja,a biega po podworku sam raczej nie lubi za raczke chodzic chyba ze nie umie gdzies wejsc,a na spacerze go raczej nie wyciagam bo mieszkamy przy trasie wroclaw warszawa wiec ruch jak w rzymie ciezko przejsc na druga strone a co dopiero chodzic z nim za reke po chodniku strach zeby go tir nie wciagl.....
A ja wole jak maly spi w domu przynajmniej pospi 3 godz a ja cos moge zrobic,a jak zasnie na spacerze to 30 min i wyspany

Ircia 3 godziny ?? 😮 😮 😮 😮 Ty to masz spiocha w domku 🙂

hmm to ciekawe wynika z tego,ze moj to taki mami synus tyllko . ...

czy wasze dzieci sa tez takei zlośliwe czasem hehh moj jak mu sie cos nie podoba to mnie szczypie
nie wspomne jak to mnie "z milosci: gryzie jak tylko zobaczy kawalek gołego ciała ehh maly gryzon takl jakby chcial pokazac ile to on ma juz zabkow , a gdy zastosuje metode Moniki i go tez troszke ugryze to ten sie smieje jak wariat i podaje mi noge by gryzc dalej 😉
rece opadaja

Justi moj to zlosnik jak niewiem jak mu ccos zabiore i zaraz chce dac spowrotem to ryk i tupanie nogami lezac,u nas niema szczypania nas albo bije albo kopie normalnie rece opadaja hehe 🙂
A co do spania to przewaznie spi 3 godz ale tylko raz dziennie bo jak wstanie wczesniej to pozniej nie do zycia,a zdarza i sie tak...

nasz tez spi ok 3 godzin ,ale to ma podzielone na dwie tury jedna u niani 1,5 godz drzemka, a druga gdy go odbieram od niej albo zasypia w drodze do domku w aucie i spi jeszcze troszke po wyciagniecia go z auta do lozka ,ale z tym to juz roznie bywa

a powiedzcie mi jakie dajecie soczki bo ja caly czas dawalam z bobofruta albo inne dla maluszkow,a ostatnio mu kupilam pycholandie to cos takiego jak kubus w biedronce i zaczelam mu dawac ale rozcienczam z woda.a jogurty bo ja monte,danonki,z danona biszkoptowe a wczoraj kupilam bakusia i dzisiaj mu dam,zreszta moj maly raczej juz je wszystko

dubelek :P

aaaaaaaaaaa i pisalyscie o ogladaniu tv przez dzieci
u nas tv działa dopiero gdy maly zasnie wiec nie ma kontaktu z tv i tak niech zostanei jak najdluzej
choc nie wiem jak to jest u opiekunki mam nadzieje,ze stosuje sie do mojej prosby i nie oglada tv u niej . . . .

moj jest uzalezniony od bajek ale ograniczamy je jak niewiem,a jak tv jest wylaczony to stoi z pilotem pod nim i piszczy zeby wlaczyc a pozniej zaczyna sie ryk bo my nie chcemy go wlanczac

Stasiek nie pije w ogóle soczków, nigdy nie chciał więc go nie zmuszałam. Ostatnio oddałam kuzynce ostatnie kilka butelek, które kupiłam chyba z rok temu. Teraz w zasadzie pije wodę z sokiem malinowym (ale kupuję mu takie lepsiejsze które mają w składzie tylko maliny i cukier), miodem i cytryną. Może to pić ostatnio litrami więc się tylko cieszę i mieszam te mikstury 🙂 Teraz już nawet nie dodaję do nich herbaty. Na noc mu szykujemy zwykłą wodę gotowaną ale na ogół chce pić dopiero rano.
A z jogurtów to mu daję albo Hippa w słoiczkach (bardzo rzadko) albo zwykły dorosły bałkański (naturalny), który też bardzo lubi a na pewno jest zdrowszy niż te słodzone.

Aniu, a jakie to te lepszejsze soki ?? i gdzie je kupujecie ?? bo ja ktore nei czytalam to na etykiecie sa sorbiniany potasu i inne takie dziwne skladniki po ktorych dziecko moze co najwyzej swiecic w ciemnościach

Próbowaliśmy dwóch:
- syropy Krokusa, do kupienia w większości sklepów eko, ale uwaga na duże różnice w cenach
http://www.ekonaturadelikatesy.pl/produkt1767/krokus_syrop_malinowy.html
- a ten drugi to jest jakiś sprowadzany prosto z Podhala od góralki, z malin leśnych - w naszym lokalnym eko sklepiku.

Przed chwilą znalazłam jeszcze jeden który chyba też powinien być ok a ma bardzo konkurencyjną cenę:
http://www.tradycyjne.com/domowy-nektar-tloczony-z-malin/
W sensie że za litr kosztuje tyle co te dwa za małą buteleczkę, ale nie wiem jak jest skoncentrowany bo tamtych wystarczy odrobina na dno szklanki.

Cześć mamuśki 🙂
Znowu komp nie chciał mi się włączyć przez parę dni 🤢

Monia mam nadzieję, że u M. to nic poważnego z tą torbielą i da się to szybciutko wyleczyć...ja tomograf będę mieć jednak dopiero za miesiąc...bo źle zrozumiała lekarza i myślałam, że od razu mi zrobi a okazało się, że dopiero musiałam się umówić na termin...ehhh

A spodnie jeszcze nie przyszły 🤨 Dopiero potem jak już zamówiłam, przeczytałam, że czas oczekiwania to 5 tygodni 🤢

Amelko ależ starszne cholerstwo się do was przyplątało 🤢 Dobrze, że już po wszystkim... 😘 😘 😘

Koraliku, Aniu dużo zdrówka dla dzieciaczków 😘 😘

Justi ja jak jeszcze byłam w ciąży to marzyłam, ze będę chodzić z dzieckiem na basen, ale potem życie jak zwykle to zweryfikowało i okazało się, że mała jest alergiczką, a wtedy na basen raczej nie powinno się chodzić...a teraz jak wychodzimy z alergią na prostą to jakoś czasu brak...

a ja mam na dzisiaj dosyć swojego dziecka, ciągle ryczy bo wszystko jej nie pasuje, eghhhh b rak mi cierpliwości. Właśnie próbuje walic w klawiaturę a jak jej nie dam to tez ryk.Ma swoja ale i tak woli nasza. Szarpie monitor od kompa bo sobie wchodzi na biurko. Boże daj mi cierpliwość!!!!! dzisiaj nawet obiadu mi nie dala zrobić, wywaliła cała torbę z ziemniakami i obierkami no i tylko na kolanka jak widzi ze siedzę a jak nie chce jej posadzić bo np obieram cos to sama próbuje wejsc, przy nie udanej próbie znów rykkk.... Ircia ja cie doskonale rozumiem.....

A my dziś mamy dzień eleganta 🙂 Przyszła reszta ciuszków z Allegro i buty 🙂 Stasiowi bardzo podoba się chodzenie w zimowych spodniach, jak mu założyłam, to nie chciał pozwolić sobie zdjąć 😉
A buty rzeczywiście super 🙂 Weszły na nogę bez problemu i Staś sobie w nich od razu sporo pochodził, widać że mu wygodnie mimo że są jednak sporo za duże. No ale w zimie będzie mieć grube frottowe rajstopki i do tego grube skarpety, a dziś mierzyliśmy na cienkie rajstopki. Justi, dzięki za rozwiązanie naszego problemu 🙂 Nam jest teraz jeszcze ciężko zebrać się i gdzieś jechać samodzielnie. W dodatku dostaliśmy od razu kartę rabatową do tego sklepu na 5% 🙂 W sumie buty Befado które oglądaliśmy, kosztowały tyle samo a były w porównaniu z tymi beznadziejne.

A ja jednak nie zrobiłam sobie tatuażu 🤨 Dopiero w przyszłym tygodniu będę robić, koło weekendu...bo chłopaki mieli dziś mnóstwo roboty (ten kumpel pracuje z moim m) i stwierdził, że nie da rady mi zrobić tattoo bo boi się, że coś spieprzy jak jest taki zmęczony...w sumie to dobrze, bo też bym się bała, że coś pójdzie nie tak, a to wkońcu zostaje na całe życie...Cóż jak to mówią...cierpliwość jest cnotą 😜

Kupiłam też małej kurteczkę zimową w Realu 🙂 Bo ta, którą dostała od teściów była ciut za mała.

Dawno Wam nie wrzucałam żadnych zdjęć Stasia 🙂
Tu Staś robi ciasteczka na zajęciach:

A tu w wirze zabawy na występach gościnnych:

A tu Staś i Wielka Ryba 🙂

No i ostatnie: Staś na różance 🙂

Staś super chłopak 🙂 I chyba miał chrapkę na tą rybkę hehheehhe 🤪 😁

Super Stasiek 🙂 Widac, że w swoim żywiole 🙂 😉

Ja nie kupuję Frankowi tych biedronkowych soków, bo mają w skłądzie cukier niestety, więc z Fortuny też w szklanych albo w kartonikach Hortexu, bo nie ma w nich ani grama cukru. Bobofruty to lekkie przegięcie, drogie jak cholera, a w tych po 9 miesiącu w składzie jest cukier, więc moim zdaniem nie jest to takie zdrowe i wspaniałe, a kosztuje 😠
No i soki z aronii i winogron - ale takie do rozcieńczania z wodą, roboty mojej mamy.

Monia - współczuję dzisiejszego dnia z Gabi.

Dzisiaj mieliśmy gości, przyjechał teść z KArolem. Mówię wam, jak super się chłopaki bawili, az się prosi o częstsze kontakty, ale pewnie jest to nie możliwe 😞 Franek upocił się jak nie wiem, a po ciepłej kąpieli miał takie wypieki, jakbym go burakami natarła 🙂
No i R dzwonił do teściowej zapytać się, czy ojciec już wyszedł z KArolem, i coś temat zbiegł na Franka. Nie chciałam, żeby R cokolwiek jej mówił, no ale parę zdań powiedział 🤔 Teściowa chciała Franka do tel. bo mały zawsze gada po swojemu, jak słyszy głos ze słuchawki. I mówi do Franka "kiedy przyjedziesz do babci? babcia czeka na ciebie" 😮 Wiedziała, że będziemy słyszeć, a nie ma odwagi zaprosić, więc próbuje sposobem. Z jednej strony miło mi się zrobiło, że w końcu przypomniała sobie o wnuku, a z drugiej strony śmiać mi się chciało, a R zrobił ręką "takiego wała" - wiecie jak 🙂

No to się teściowa obudziła, że ma drugiego wnuka 😮 Rychło wczas...ale też uważam, że teraz to już trochę za późno i tak łatwo jej nie powinno to pójść płazem...wkońcu tyle czasu miała was w nosie, a teraz myśli, że na jedno jej skinienie będziecie za nią latać...