Skocz do zawartości

Czerwiec 2010 | Forum dla mam


Maria_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Angela, dużo zdrowia dla Was. Ja też trafiona...eeehhh. Na moją pracę psioczę, ale chciałabym już wrócić. Co innego siedzieć z dzieckiem w domu i wychodzić, a co innego tylko siedzieć w domu.

Ola mogłaby już wyzdrowieć, bo w ostatni weekend października wyjeżdżamy w trójkę, mamy voucher na pobyt w Hotelu Zamek Ryn (mąż wygrał, jak był na szkoleniu z nieruchomości). Voucher ważny do końca października, miejscówka zarezerwowana, szkoda byłoby zrezygnować.

A ja dzisiaj będę gotować zupę z dyni dla mnie i Olci.

Na dwór nie wyjdziemy, bo wieje i co chwile pada deszcz, a właściwie leje.

Wczoraj kupiłam Oli wapno w syropie dla dzieci, wizyta u alergologa odwołana, więc mogę podać, może zelżeją zmiany skórne, a przede wszystkim przestanie się drapać. Najczęściej drapie się, jak idzie spać i przez sen, najgorzej jak do krwi, kąpiele i kremy w specjalnych środkach średnio pomagają przy nasilonych zmianach, najlepszy skutek jak dostaje jeszcze coś w syropie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Komsi,no niestety na początku żłobka/przedszkola tak już jest z chorobami, że dziecko jest więcej w domu niż w żłobku. Ola jak poszła w zeszłym roku do żłobka to we wrześniu była 1,5 tygodnia zdrowa, a potem prawie 3 tygodnie chora, październik i listopad - 2 tygodnie w żłobku i 2 w domu, cały grudzień była zdrowa, w styczniu chyba pochodziła do żłobka 1,5 tygodnia i znowu prawie 3 tyg. w domu, w lutym - znowu prawie pół na pół. Jak w ostatnich dniach lutego wróciła do żłobka to mieliśmy spokój do 20 września.

Obiad zjedzony, tylko mała nie chce mi za bardzo iść spać. I ani chwili oddechu ani coś zrobić w domu, bo robota bardzo wydłuża się,jak co chwilę ją przerywam, a oczy muszę mieć oczy dookoła głowy i patrzeć co nowego wymyśli lub zbroi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ja chyba Stasia zatrzymam w domu do końca tygodnia, ale zobaczymy co powie lekarka jutro. Generalnie wydaje mi się że idealnie powinno być tak że po chorobie jeszcze ze 2 dni w domu, ale w ten sposób robi się 2 tygodnie na każde głupie przeziębienie, z czego pracodawca raczej nie będzie szczęśliwy... Ja powinnam jeszcze dodać tydzień na swoją chorobę, znowu chyba coś od Stasia złapałam i teraz ja smarczę i kicham 😞
Generalnie mamy zamiar z M chodzić na zwolnienia na zmianę (zaraz po moim powrocie do pracy będzie chodzić M) ale i tak wychodzi tego dużo 😞 Jak rozmawiam ze znajomymi, to właściwie wszyscy albo mają dyspozycyjną babcię albo nagraną jakąś opiekunkę która siedzi z dziećmi w domu podczas chorób 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Oj faktycznie początki w przedszkolu sa ciężkie jak ciagle choroby ale mówią że każdy musi to przejść , potem jak sie dziecko wychoruje to jest dobrze.
Nie wiem czy pisałam Wam od nastepnego semestru Piotrus ma wejsciówke do przedszkola do najmłodszej gruby. 🤪 🤪 🤪 🤪
Tak wiec od lutego Piotrus bedzie przedszkolakiem. Jeszcze nie wiem w którym ale wazne ze pójdzie. Chciałabym do tego obok naszego nowego domu mam do niego 200m ale nawet jak by7 go dali gdzies dalej to bedzie ok. Samochód mam wiec nie ma problemu.

A ja mam nowy pomysł. Chciałabym nauczyc sie szyc sukieneczki dla dziewczynek. W sumie to szyc umie 😜 ale jestem skromna 😉 dorwałabym tylko wykroje i do dzieła.
Tak sobie czasem mysle ze mi to biednie usiedzieć. Z reszta ja wychodze z założenia ze dla mnie nie ma rzeczy nie możliwych, trzeba tylko troche checi.
Szkoda tylko że siły mi brakuje na te wszystkie moje wymysły.
Tak mi sie marza takie sukieneczki z kwiatami robionymi z materiału , koroneczkami , falbaneczkami. Oj chyba pózna bo zaczyna mi sie siac 🤪 🤪 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
ale puszeczki tutaj...
Madalena super pomysl ale przeciez jak "pozbedziesz" sie Piterka to i odetchniesz 🙂 ja napisze po raz chyba setny nie wyobrazam sobie siedzenia non stop z tymi naszymi malymi oszolamami 😜

co do chorobsk z przedszkola to jest mega problem ja mialam szczescie przy Kamili bo ona wlasciwie nic nie lapala ale nie wiem jak bedzie z Dawidem.

to do milego babolki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Maxym drugi dzien w przedszkolu 😉 moge powiedziec, ze zdrowy.
Wczoraj jak go odbieralam w tym deszczu na dworze byly dzieciaki. Maxym mokry jakby wiadro wody na niego wylali. Ale pod tym garniturem deszczowym na szczescie suchy. Wiecie co juz mi sie wydaje, ze troche przesadzaja z tym deszczem. leje jak z cebra a oni w tym deszczu blocie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej 🙂
My po wczorajszej kontroli tak połowicznie usatysfakcjonowani. Tzn. nadal wszędzie czysto ale lekarka kręci nosem na pozostałość kaszlu (dostał syropy) i kataru (mucofluid, woda morska i intensywne czyszczenie). Do tego mówi że lewe uszko zaczerwienione, więc w poniedziałek odwiedzimy jeszcze laryngologa, również w celu skonsultowania rozrostu trzeciego migdała (Stasiek od dawna katar ma z małymi przerwami tylko, często zielony, oddycha przez nos itp).
W poniedziałek wraca do żłobka, ale to ucho mnie jednak nieco niepokoi. Chodzimy na spacery, oboje mocno zaczapkowani, bo ja też nadal przeziębiona.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
My z mężem dalej chorzy,on ma angine a nie pomagają mu leki, a tydz prawie jak je bierze...a za tydz dobry ma wyjechac, ja mam kaszel i katar... 🤨 a tak to Kubi zdrowy ale nie wiem czy do końca na dniach się okaże, w poniedz. jedziemy do lekarza na kontrole.Zdrówka dla wszystkich 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Komsi moze dzieciaki hartuja...a ja u was z pogoda tak leje non toper?
Ann co do przerosnietego migdala...moja kolezanka ma corke 5-cio letnia i tez swojego czasu mowili jej o przerosnietym migdale ale tez badai sluch...ponoc to ma wplyw bo uciska na ucho..jak u Stasia jest? ona w konsekwencji nie zdecydowala sie na usuniecie bo padla sugestia od kolejnego lekarza ze to na tla alergicznym ... dostala odpowiednie leki i przestala chorowac...

Sylwia wielokrotnie pisalas ze Igusia ma maly kontakt z dzicimi, pierszw koty za ploty ona poki co nie bardzo wie co ma z tymi dziecmi robic a ze pozniej przywa to nie dziwne poprostu brakuje jje obycia...

Dawid spi juz bez pieluchy i bez nie chodzi ale nadal jak chce kupe to tylko w pieluche... nie kumam tego...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej laski 🙂
ja tylko na chwilkę.
Ann, a uspokoił się już trochę Stasiek czy nadal Wam tak szaleje?
Sylwia, u nas podobnie było jak Agnieszka poszła do przedszkola. Przez pierwsze dni siedziała obok, obserwując dzieci i później w domu mi opowiadała co dzieci robiły. Dopiero po jakimś tygodniu zaczęła się integrować z grupą, siadała z dziećmi w kółeczku itp. Więc tak jak laaf pisała - niewielki kontakt z dziecmi i z zabawami grupowymi. Nie zmuszaj jej, jak będzie gotowa, to sama pójdzie do dzieci i będzie się z nimi bawić 🙂 póki co musi poobserwować, poznać "od zewnątrz" sytuację i dopiero po jakimś czasie wkroczy do akcji 🙂

My po wizycie u pediatry - bioderka OK! 🙂 idealnie, nie widać żadnych śladów po dysplazji, główki kości udowych stabilnie siedzą w panewkach, chodzi prawidłowo, stópki śliczne bez płaskostopia (to akurat mnie nie dziwi, bo juz jako kilkumiesięczniak miała wcięcie w śródstopiu), kręgosłup prosty. Jedyne, do czego można się przyczepić, to kolanka - nie ma koślawości, tylko rzepki ma ustawione trochę bardziej w środku, podobno to żadna anomalia, a jedynie taka "uroda" (ot, nie miało czego po mnie dziecko odziedziczyć, tylko te krzywe nogi... 🥴 )
Poza tym jutro mamy kontrolę u pediatry w związku z tym przeziębieniem. Ja wielkiej poprawy nie widzę, więc pewnie będą zastrzyki... 😞 😞 zobaczymy...

Kolorowych snów kobiety.
I zdrówka dla przeziębieńców!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Laafciu, ja rozumiem hartowac, sama hartowalam go od urodzenia, az mi matka powiedziala "zimny chow". No ale mogliby sobie darowac 10st za oknem leje jak z cebra a te mokrusy tam na kolanach w blocie, maxym jeszcze ni wie ze moze sobie usiasc czy ukleknac w kaluzy ale glupot sie najszybciej uczy zobaczy ze starsi tak robia i tez bedzie ... nie nie leje ciagle, np wczoraj i dzis slonce wiec jak jeden dwa dni pada non stop to moggliby sobie jeden dzien darowac...ale nie to juz bylo mowione na poczatku obojetnie jaka pogoda dzieci wychodza na dwor...ciekawe czy jakby piorunami walilo tez by je wypuscili...

oj oddawanie maxyma brzydko wyglada. pani go bierze ode mnie na rece i jest ryk, ja moiwe papa i ide. on niby za chwilke przestaje ryczec (slysze bo stoje jak Kwasiek zaczajona 😉) ootem mi opowiada.." maxym plakalem mama zaraz przyjdzie später"... i jak rozmaiwamy ze nie trzeba bo faktycznie mama zaraz przyjdzie to niby obiecuje ze nie bedzie plakal, ale jak juz jestesmy w przedszkolu i rozbieram go to juz sie przyklejac zaczyna...

Laaf daniela siostry syn ma 4lata i jakies pol roku temu przyuwazylam ze jak chce kupe to wola pampersa.... wiec jak 4latek ma takie zyczenia to nie dziw sie 2atkowi;D eheheh

Ja z wygody wlasniej nadal w nocy zakladam jest suchy nieraz wilgotny.

Kwasku to gites ze wzyta pozytywna, troche lipa z krzywymi nozkami ale moze akurat sie wyprostuja podczas rozwoju, kto wie.?!

Angela kurujcie sie kurujcie!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej 🙂

Ola też ma powiększony 3 migdałek, laryngolog kazał powiedzieć o tym u alergologa, ale przepadła nam wizyta. Może te ucho i katarek babrze się właśnie nie przez infekcję tylko może przez infekcje, ale to lekarz o tym decyduje a nie ja, szkoda tylko że mała 3 tydzień jest faszerowana antybiotykiem.

W poniedziałek mamy kolejną kontrolną wizytę u laryngologa, jeżeli nie będzie poprawy, nie zgodzę się na 4 tydzień brania antybiotyku, niech wymyśli coś innego np. skieruje na wymaz z uszka albo zmienimy laryngologa.

Od 2 dni gotuję siemię lniane i galaretkę, która się wytrąci dodaję do wody i w tym kąpiemy Olę. Słyszałam już o tym, znajoma męża z pracy ma córkę alergiczkę i w tym ją kąpie. Człowiek zawsze idzie trochę na łatwiznę, bo kupuje gotowe kosmetyki na problematyczną skórę. Rezultat po siemieniu - za krótki czas, że uznać jakikolwiek sukces, ale zauważyłam, że miejsca, gdzie u Oli nie ma zmian na skórce, tam skóra jest o wiele gładsza. Poza tymi kąpielami, całyczas natłuszczam skórę. I ciekawe info wyczytałam w necie, że przy AZS trzeba włosy dziecka myć osobno nad umywalką lub wanną, bo szampon spływający po ciele lub pływający sobie w wodzie podrażnia dodatkowo skórę.

Komsi, takie mają podejście i nie zmienisz tego. Każda nacja ma swoje przyzwyczajenia. W PL w żłobkach/przedszkolach nie wyścibią nosa w deszczową pogodę, a gdzie indziej deszcze nie będzie przeszkodą. Już kiedyś pisałam, w Norwegii jest tak samo, przyjaciółka widząc taką akcję w deszczu i błocie, w przedszkolu u swojej córki, była w szoku.
A co do burz z piorunami, śnieżyc itp. to chyba mają na tyle rozsądku, że nie wyjdą już w taką pogodę, mam taką nadzieję 😉

Kwasiek, super, że z Agusi bioderkami wszytko ok.

Laaf, jeszcze trochę i pewnie Dawidek przestanie robić kupę tylko w pieluchę, widocznie musi dojrzeć do robienia na sedes. U Oli myślałam, że jeszcze długo nie opanuje załatwiania się na nocnik/sedes, a teraz bez problemu. Pieluchy używamy tylko do spania. Na wyjścia też nie zakładam pamperka, mam ze sobą rzeczy na przebranie, jakby zdarzyła się wpadka. Na razie udawało się bez przebieranek, ale na sedes bez nakładki boi się usiąść i nie przekona jej, że będę ją przecież przytrzymywała, siusiu robi dopiero po powrocie do domu.

Sylwia, widocznie Igusia potrzebuje trochę czasu, że zapoznać się z otoczeniem, tak jak Kwasiek napisała. Za krótki czas, żeby martwić, że izoluje się od reszty dzieci.

Madalena, fajny pomysł z sukieneczkami 🙂 i super, że Piotruś pójdzie od nowego semestru do żłobka, trochę odetchniesz.

Ann, mam nadzieję, że ze Stasia uszkiem będzie ok. Zdrówka dla Was.

Angela, kurujcie się i duuużo zdrowia.

Uhhhh, udało mi się skończyć posta, bo nie wiem, od której go piszę. Ola co chwilę odrywała mnie od niego. Już wysyłam, liczę do dziesięciu, żeby mnie szlag nie trafił, bo młoda coś znowu kombinuje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Boze Anulua, ale Wam wspolczuje tej alergii... Niehc pomoze da tej biednej skoreczki moze to siemie lniane. aj aj aj.

Dzis moje dziecko bylo na spacerze ze swoja grupa jak po niego przyszlam to akurat wracali towarzysz maxym w pierwzsej parze z pania;D
Dzis juz spiewal z nimi na porannym powitaniu. i w ogole zaczal uczestniczyc chetniej we wszystkich wspolnych akcjach, czyli kazde z naszych szkrabow tak ma najpierw troszke z boczniaka potem sie przylaczyc bo sumie nie jest tak zle.

A i moje dziecko bedzie sie uczyc na nartach jezdzic 😉 w przedszkolu maja 4dni kursu jak mu sie spodoba to kupuje mu narty i bedziemy razem jezdzic;D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej. Ja dalej mam kaszel, Kubi za to zdrowy 🙂 Laaf Kubuś też tak ma,że tylko w pampersa robi kupkę,a mojejkolezanki mała robiła to samo i długi czas...Kubus juz tylko do spania ma pampera i dobrze mu idzie,on dopiero za rok do przedszkola i nie mogę się doczekać,spokoju bede trochę miała 😁 a co do migdała,to ja miałam usunięty,potrem miałam już całkiem problem ze słuchem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
U nas jeszcze nie koniec choróbsk, bo Stasiek rano dostał biegunki, później już ok, więc być może tym razem tylko mu coś zaszkodziło.

Laryngolog powiedział, że nie warto drążyć tematu trzeciego migdała dopóki infekcje za bardzo nie utrudniają życia, bo jego wycięcie wcale nie gwarantuje powodzenia a czasami może spowodować problemy - z tego względu podchodzi do tego ostrożnie (choć wydaje mu się że Staś faktycznie ma ten migdał przerośnięty). Poza tym okazało się że ma lekkie zapalenie ucha środkowego i wydzielinę za błoną bębenkową, ale nie ropną tylko zwykłą, więc nie trzeba nic robić a już na pewno nie trzeba antybiotyku. Powiedział że to naturalna konsekwencja przeziębienia i samo powinno przejść - mamy funkcjonować normalnie (żłobek, spacery) i przyjść na kontrolę za 3 tygodnie. Tu mnie zadziwił bo zawsze zapalenie ucha kojarzyło mi się z poważną chorobą i leczeniem antybiotykiem - nie wiem co o tym myśleć i czy jeszcze nie przejdziemy się w tej sprawie do innego laryngologa - ten był ogólny a nie tylko dziecięcy - zaniedbanie zapalenia ucha chyba grozi jakimiś stałymi problemami ze słuchem? A, ten laryngolog dał skierowanie na audiometryczne badanie słuchu (ze względu na to zapalenie), zastanawiam się czy takie badanie w ogóle jest wykonalne u dwulatka???

Stasiek nadal strasznie szaleje, w czasie choroby jeszcze bardziej, bo ma mniej możliwości wyżycia się. My też przeziębieni więc ledwo żyjemy i marzymy kiedy się już te choroby skończą. Nie wiem jeszcze czy go w poniedziałek puszczę do żłobka, mam ochotę go jeszcze na tydzień zostawić skoro jestem w domu, żeby wydobrzał do końca (ma jeszcze katar, trochę kaszle no i to zapalenie ucha!)

Sylwia, też mi się wydaje że daj Idze czas na oswojenie się z dziećmi i zajęciami.

Magda, super że Piotruś idzie do przedszkola i pomysł z sukieneczkami też bardzo fajny 🙂

Komsi, z tym deszczem to nawet ja bym nie wymyśliła żeby Stasia w takie kałuże puszczać 😁 🥴 😮

Anulka, macie faktycznie przejścia z tymi chorobami! Mam nadzieję że już będzie zaraz koniec.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ania , ja mam aparat słuchowy i wiem jak takie badania słuchu wyglądają, u dziecka jest tak,że zazwyczaj musi spać i w czasie snu jest to badanie wykonywane- wiem,bo pytałam tydzień temu audiologa, ja akurat świeżo po badaniu. A u mnie na słuch miały wpływ zapalenia uszu i słabo słyszę,ale od15 lat nic sie nie pogorszyło na szczęście.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
No widzisz, nikt mi nic nie powiedział, że dziecko powinno spać, a tak z marszu to na bank się to nie uda. Mam wątpliwości czy to badanie w ogóle jest w tej chwili potrzebne - zapisałam już Stasia do laryngologa dziecięcego przed terminem badania i zobaczymy co ona powie. Generalnie to mi się kupy nie trzeba - z jednej strony nic nie trzeba robić i normalnie można się wietrzyć, z drugiej strony trzeba sprawdzić czy słuch się nie uszkodził.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Kiedyś synek kuzynki miał robione EEG głowy i też to miało być na śpiąco. Przygotowanie było takie, że kazali go obudzić o 3 w nocy i nie pozwolić mu spać aż do badania. W poczekalni zasnął tak mocno że zrobili mu to badanie bez problemu. Nie wierzyłam, że to się uda, ale jednak mają doświadczenie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ann, to jakas paranoja w sumie nic sie nie dzieje a ty masz dzicko na takie badania narazac???? po co ja sie pytam, co to za lekarz?? daj ty se spokoj i Staskwoi tez...nic mu nie bedzie jak ma kontakt z dzieciakami to bedzie sie zarazal a po co mu serwowac jakies niepotrzebne badania???? sama pislas ze juz jest oki a tu takei badanie 😮 😮 😮 😮
Anuka wspolczucie z Olinki alergia bo to dziadostwo mozna uspis ae nie uleczyc...a generalnei mojej kolezaki syn ma aergie a ma juz 17 lat i tylko dorazni co sie udaje ale zyby gada nauczyc dobrego zywienia i hiegieny to juz lipa...
aaaaaaaaaaaaa reszty zapomnialam...ale mnie wkurzylo te badanie Staska az mi sie nie chche wierzyc ze dwulatka chca usypiac czy jakies tam po to tylko zeby lekarz mial czyste sumienie....
bo tak mi sie kojarzy ta moja lekarka ktora jest taka mega skrupulatna ale a w sumie wnioski nasuwaja sie same...boi sie ze jak nie wykona jakis badan (czytaj wszystko co moze byc pod to podciagniete) to bedzie sprawa w sadzie za nieudolnosc.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
u nas ostatnie zapalenie uszu leczone bylo nurofenem na ziane z paracetamolem w czopkach.

no kobiety dzis powedrowalam w gorach 😉 nogi mi pewnie jutro odpadna, 7km po gorkach 3h (i tak mniej niz palnowane na mapce bylo 😉 ) szybka jak perszing, spococna zmachana szczesliwa, wyciszona wyzyta i w ogole zajebiscie bylo 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...