Skocz do zawartości

Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam


mikaanka_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 28,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • czerwcowka_m

    2751

  • agata_j_m

    2835

  • beti82_m

    3541

  • Malgorzatta_m

    3952

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
pisałyscie ze obnizacie łózko, a wiec łóżko obnizone u nas tez bo mały sie łapał i podnosił, choc w nocy spi w spiworku i est ograniczony troche ale wole nie ryzykowac skoro w dzien takie rzeczy potrafi.. i był dzis obrot z brzucha na plecy, ale sadze ze nieswiadomy nadal.wiec po prostu zaskoczenie moje bo dawno nie robił.a mam go nocic duzo i w pozycji na brzuchu go brac i mu sie znudziła juz widocznie.trzeba by jakis inhalator kupic, predzej czy pozniej sie przyda..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dziewczyny, pomóżcie!
Czy w tym okresie w jakim jest Lenka może trwać jakiś skok rozwojowy???
Ja chyba kurwicy dostanę!!!
Lenka zajmie się sobą góra 2min a resztę czasu się drze!! W sensie nie płacze jak na ból brzuszka czy coś tylko taki marudzący płacz :// Pobawię się z Nią a Ona już się nudzi i zaś ryk... wezmę na ręce, ponoszę, odłożę ryk... Ja nic nie mogę w domu zrobić 😞
W nocy płacze przez sen...
Oszaleje za chwilę!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
ivi1984 napisał(a):
Dziewczyny, pomóżcie!
Czy w tym okresie w jakim jest Lenka może trwać jakiś skok rozwojowy???
Ja chyba kurwicy dostanę!!!
Lenka zajmie się sobą góra 2min a resztę czasu się drze!! W sensie nie płacze jak na ból brzuszka czy coś tylko taki marudzący płacz :// Pobawię się z Nią a Ona już się nudzi i zaś ryk... wezmę na ręce, ponoszę, odłożę ryk... Ja nic nie mogę w domu zrobić 😞
W nocy płacze przez sen...
Oszaleje za chwilę!!!


z tego co wiem to jest skok 😞
ale tez moga byc ząbki... coś tam może się przebijać..

ja mam dziś to samo 😞
uratował mnie spacer, śpi już 1,5 h a ja odpoczywam!

każdy kto przejdzie grę to mnie wspomoże 🙂 może akurat ?!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Malgorzatta napisał(a):
A co do forum, mój brat stwierdził że powinnam mieć nick "Uzależniona od forum" 🙂 hehhe mówicie ludziom ze spędzacie czas na takim forum, że się udzielacie? Ja jak wspominałam czasem że na forum ktoś coś pisał... to sie na mnie dziwnie niektórzy patrzą... no to mówię teraz że 'u mojej koleżanki to oś tam....' Niektórzy się zastanawiają skąd ja nagle mam tyle koleżanek co urodziły w tym terminie co ja prawie 😉
Do popisania potem 🙂



hahah ! ja też mówiłam kiedyś : "bo na forum to jedna dziewczyna napisała, że ...." itd, ale też wszyscy się dziwnie patrzyli - jak na jakąś uzależnioną od internetu i wierzącą we wszystko co napiszą obcy ludzie, ale tyko ja wiem, że nie obcy ludzie, a "sprawdzone", "dobre" mamusie. Dlatego tak jak Ty zaczęłam mówić : "koleżanka co ma dziecko w tym samym wieku co moje mówiła, że .... " HAHAHAHAHAHHA 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć tak w ogóle 🙂
Gosia dzięki baaaardzo za książkę 🙂
Ania w dzien najczęściej usypiam w gondoli,czasem uda mi sie w łóżeczku.
Ania powiedz mi jak sprawuje sie żyrafka?Bo Wojtek dostanie ją pod choinkę 🙂Ciocia mu kupiła 😉
Ja też najczęściej mówię koleżanka z forum, spojrzenia są rózne ale nie kryje sie z tym i mówię że już od czasów ciąży nadajemy na forum 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Beti jak sie czuje Filipek?
Wojtek już drugi dzien nie kaszlał, więc nie chce popadać w paranoje...ale jak tylko coś sie zacznie znów to nawet domową wizyte wezmę....mam dość niepewności...
Idę druga kawe sobie zrobić bo jakaś nietomna chodzę...i tak potwornie mnie stawy bolą 😞 Nie wiem czemu 🤢
Jeeeny jak Wojtek głośno mruczy 😁 Jak kotek....zasypia np i nagle mruk.. 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
A propo słodkości to też sobie dogadzam 😁
Ostatnio sernik na zimno a teraz chodzą za mna rogaliki z jabłkami...tylko musze sobie stolnicę kupić bo jeszcze nie mam hehe tak to jest na początku mieszka nia na swoim 😉 A jak cieszy kupowanie takich nawet banalnych rzeczy już dla własnej kuchni 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Siemka tak wogóle.
ivona - może " coś Cię bierze" ? Ja się rozchorowałam z pon. razem z Julką i bolały mnie kości i szczęka 😮
Nie czytałam jeszcze tej książki. U nas usypianie w dzień to najczęściej przy cycu (wiem, ze to złe bo dziecko nie umie potem inaczej usnąć, niestety za późno na to wpadłam) lub na rączkach lub biorę ją na podusię, siadam z nią na kanapie i leciutko, spokojnie ją kołyszę. U nas spanko jest przeważnie po jedzonku, czasem jak jest b. zmęczona to pada nie zależnie od jedzenia. Na noc jest kąpiel, jedzonko przy lampeczce, jak się najje porządnie to odpływa a potem myk do łóżeczka. Jak ją odkładam to zwykle otwiera oczy ale jak zobaczy, że jest w swoim łóżeczku to zawijam ją w kołderkę (zrobiłam z niej rożek, wtedy mam pewność, że się nie rozkopie), gaszę lampkę i out.W dzień najczęściej kładę ją do gondoli na brzuszek.
Mam taką zasadę, że jeśli Julka ma trudności z uśnięciem lub obudzi się w niedługim czasie od zaśnięcia to nigdy nie znoszę jej do living roomu 😉 tylko "walczymy" z nią w jej pokoju. Takie maluzki są cwane jak liski chytruski i jak raz dam jej zaprobować wieczornego oglądania tv z rodzicami to będzie płakać tylko po to ażeby rodzice jej nie kładli spać. Tak sobie pomyślałam, że to dobry pomysł żeby być w tym wytrwałym bo rodzice muszą mieć własne życie, nie do pomyślenia dla mnie jest żeby przyszli goście i siedzieli sobie do o 23:00 i żeby Julka np. dwuletnia biegała między nami i oglądała tv...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
a ja myślała, że dzisiejszej nocy cholera mnie strzeli, wstawałam do małego tyle razy, że już pogubiła się w liczeniu, na pewno brakło by palców u obu rąk... no masakra jakaś, dałam smoczek ... śpi, za chwilę cyk rączkami za smoka i wyciągał smoka i za chwile płacz.. i tak w kółko... już byłam taka zła... do 3 nie spałam bo mi się nie opłacało wędrować między moim a Milusia łóżkiem...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
własnie mialam krótką rozmowe z niby doswiadczoną mamą dwóch dzieciaków na temat przestawiania dziecka na butelke. ona musiała wyjechac na 3 dni z domu a reszta rodziny walczyła z małą i sie udało. 🙂
Miałam już wywalone na tę butelkę ale teraz znów złapałam doła, że nie potrafię tego zrobić i wcinam lody... No własnie gdybym miała jakąś pomoc tu w całej tej akcji to może by sie udało a na jedną osobę taka walka to kiepsko. I faktycznie przyznała mi rację że im starsza tym będzie gorzej. W sumie ona je cyca teraz tylko w nocy, ale co jeśli będę chciała iść na impreze gdzies wyjechac to jestem uwiązana bo w nocy przecież łyzeczką jej nie dam.... mega dół mnie dopadł.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...