Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam

Dzień dobry!

U Nas pobudka o 7:30 czasu zimowego 🤪 A poszła spać o 20:30 więc nawet nawet...

Kochane, mam pytanie.
W jakiej postaci podajecie dzieciaczkom it D3 ?
Moja pluje tranem i nie codziennie udaje mi się jej wcisnąć... a nie chcę żeby coś się podziało niedobrego 😞
Do jedzenia też nie ma szans podać bo Lenka chyba ma jakiś książęcy język i wyczuje we wszystkim 😁

Dzień dobry! 🙂

ja dziś spałam do 9:30 🙂 Miłosz wstał o 6 nowego czasu 🙂 na szczęście mężuś kochany dał mi pospać dłużej, nakarmił synka i przygotował śniadanko dla mnie 🙂 🙂 🙂
u nas pada, ale deszcz 😠 więc poranny jogging odpada..
idziemy dzisiaj z Miłym na basen 🙂 od 14 jest family swim, jest fajnie, pełno dzieciaków, ratownicy dają do wody całe mnóstwo zabawek 🙂

Agatko, jak to ładnie ujęłaś "cudowna" mamusia męża 😁 hahahahaha
Kurde, wiem co czujesz...
Moja kiedy T powiedział jej o drugiej ciąży mówi do mnie, że "musi się z tym oswoić, bo jeszcze to do Niej nie dochodzi" 😮
Miałam na końcu języka, że w DUPIE mam jej oswajanie i zdanie na ten temat!!!!

Ivi ja d3 nie podaję od lata , bo u nas dość szybko zarastało się ciemiączko i nie było potrzeby.
Heh ja to miałam ubaw z mojego P dzisiaj jak poprosiłam , żeby wyprasował sukieneczkę Mai... Jak tymi wielkimi rękoma zabierał się do tej małej kiecuni 🤪 🤪 🤪 ale wyprasował 🙂 jakoś... 🙂

Hmmm... Lenka też ma zarośnięte od dawna ciemiączko, ale u Nas na Śląsku podaje się D3 do 2 lat 🤪 🤪 🤪
A nie podaje się D3 w okresie zimowym tak dla odporności? I w profilaktyce krzywicy coby się lepiej wapń wchłaniał?
Cholera jasna nooooo 😁 😁 😁 😁 😁 😁

z tą wit D3 wg najnowszych zaleceń to podobno do 18 roku życia nawet trzeba podawać...

ja mam jakiś zapas, i tak daję co 2 -3 dni... jak sie skończy to przerzucam sie na ten tran.

Bo miał wczoraj gorączkę, poszedł spać już o 19.30 i wstał o 9! Bez gorączki na szczęście!

a ta koleżanka co mnie wczoraj odwiedziła, wytrąbiła 1,5 wina, może trochę więcej, w końcu spała u mnie i ledwo się dziś zabrała o 11...

Malgorzatta napisał(a):

z tą wit D3 wg najnowszych zaleceń to podobno do 18 roku życia nawet trzeba podawać...

ja mam jakiś zapas, i tak daję co 2 -3 dni... jak sie skończy to przerzucam sie na ten tran.

Ja słyszałam, że właśnie podaje się tą wit D3 ponieważ powietrze jest teraz pełne metali ciężkich a kiedyś tak było tylko w woj Śląskim ze względu na przemysł.

A Bo chce pić tran? Próbowałaś?
Bo u mnie przeradza się to w traumę łyżeczkową...
Zastanawiam się nad kupnem tego Bobik D3 plus DHA :/
A na 100% jak Lenka będzie starsza, to przechodzę na Tran z AMWAYa http://www.amway.pl/product/4298,nutrilite-omega-3-complex , który można traktować jak kapsułki twist-off. Ale smak tranu nadal taki sam, więc w tym momencie Lenka nie da rady. A jak będzie przełykała takie większe tabletki to będę jej podawała.
Moja znajoma, która od lat kupuje produkty AMWAY mówi na tran "rybka" 😁 Bo jej córka choć umie połykać, przegryza i żuje te kapsułki 😁 🤪 🤪 🤪 Sama upominając się o "rybkę" 😁

Malgorzatta napisał(a):

Bo miał wczoraj gorączkę, poszedł spać już o 19.30 i wstał o 9! Bez gorączki na szczęście!

a ta koleżanka co mnie wczoraj odwiedziła, wytrąbiła 1,5 wina, może trochę więcej, w końcu spała u mnie i ledwo się dziś zabrała o 11...

Dobrze, że już po gorączce!!!
A koleżanka poszalała 😁

Ivi używasz jakiś kosmetyków z tego amwaya??? widzę tam sporo takich nawilżających preparatów, a ja teraz mam kłopot, bo mam bardzo suchą skórę, i np. za dobrze nawilżający krem oddałabym dużo.. co ostatnio zakupię to niewypał...



oo! i wodzę też tam podkład nawilżający!

ivi1984 napisał(a):

Malgorzatta napisał(a):

Bo miał wczoraj gorączkę, poszedł spać już o 19.30 i wstał o 9! Bez gorączki na szczęście!

a ta koleżanka co mnie wczoraj odwiedziła, wytrąbiła 1,5 wina, może trochę więcej, w końcu spała u mnie i ledwo się dziś zabrała o 11...

Dobrze, że już po gorączce!!!
A koleżanka poszalała 😁

taaaa, poszalała, doktorantka! pomyśleć ze ja kiedyś też miałam taką głowę i wychodziłam jakoś bez kaców... jeszcze przed ciażą to było, a teraz zwyczajnie alkohol mi nie smakuje! jak na razie przekonałam się do piwa, ale mogę wypić jedną dwie marki, reszta mi nie podchodzi... a pół lampki wina potrafię pić z 5 godz!

a co do tego czy Borys będzie chciał jeść tran, to nie mam pojęcia! kupię jakiś ten smakowy może się sprawdzi. Chociaż on czasem potrafi mnie zadziwić, bo smakują mu takie rzecz których ja bym nie ruszyła!

WIt D3 mam w kapsułkach twist off, wyciskam mu na język i jakoś tego nie wypluwa.

Malgorzatta napisał(a):

Ivi używasz jakiś kosmetyków z tego amwaya??? widzę tam sporo takich nawilżających preparatów, a ja teraz mam kłopot, bo mam bardzo suchą skórę, i np. za dobrze nawilżający krem oddałabym dużo.. co ostatnio zakupię to niewypał...



oo! i wodzę też tam podkład nawilżający!

Gosiu, ja używam serii ARTISTRY time defiance!
Jak dla mnie rewelacja. I w sumie nie mogłam się przekonać do kosmetyków nawet po tym jak zaczęłam współpracę z AMWAY.
Ale już po pierwszym użyciu oniemiałam!
Buzia, od aplikacji do następnego dnia jest nawilżona i gładka! Widać różnicę. I nie ma mowy aby porównywać kosmetyk za 30zł z kosmetykiem za 150zł, to zupełnie inna półka, nie tylko cenowa.
Moja pielęgnacja teraz wygląda tak:
Najpierw myję buzię - http://www.amway.pl/product/102795,artistry-time-defiance-cleansing-treatment
później peeling - http://www.amway.pl/product/106399,artistry-essentials-polishing-scrub [peeling dwa razy w tygodniu]
następnie maseczka - http://www.amway.pl/product/106401,artistry-essentials-moisture-intense-masque [maseczka raz w tygodniu a na początku dwa razy]
tonik - http://www.amway.pl/product/102796,artistry-time-defiance-conditioning-toner [sposób na mniejsze zużycie toniku polecany przez wizażystę AMWAY - zamiast na wacik wylej potrzebną ilość toniku na dłoń i wklep w twarz - dwa w jednym - tonizowanie i masaż skóry 🙂 ]
a na koniec ta emulsja !!! - http://www.amway.pl/product/100240,artisty-time-defiance-skin-refinishing-lotion
no i wówczas podkład, bo ta emulsja to dobra baza pod podkład.
Produkty są wydajne, ten preparat do mycia twarzy spokojnie na 6mc a nawet dłużej bo używa się go na palec, wielkość groszku.
Podkłady są baardzo fajne! Generalnie czy to linia ARTISTRY czy beautycycle, wszystkie te kosmetyki są rewelka.
Moja koleżanka zrezygnowała z Estee Lauder i jest bardzo zadowolona.

Malgorzatta napisał(a):

a co do tego czy Borys będzie chciał jeść tran, to nie mam pojęcia! kupię jakiś ten smakowy może się sprawdzi. Chociaż on czasem potrafi mnie zadziwić, bo smakują mu takie rzecz których ja bym nie ruszyła!

WIt D3 mam w kapsułkach twist off, wyciskam mu na język i jakoś tego nie wypluwa.

No właśnie mam nadzieję, że przy twist-off jakoś mi się uda.
Ja mam tram Molersa o smaku cytrynowym.
I zabij mnie, żadnej cytryny tam nie czuję 😁
Może nie daje po nozdrzach rybą, ale smaczne nie jest :/ Taki meeega mdły!!

Noo i przymierzam się do kuracji tym - http://www.amway.pl/product/107998,artistry-intensive-renewing-peel . Ale to już po ciąży.
Starcza na dwie kuracje 6tygodniowe w 1 roku.
Zamiast chodzenia do kosmetyczki na mikrodermabrazję, mniejszy koszt a efekt taki sam 🙂

Gosiu, co do podkładów to nie będę ściemniała, że używałam bla bla. Bo nie używałam.
Ale opinia moich klientek czy klientek moich koleżanek jest jednoznaczna.
Poza tym ARTISTRY to 5ta marka kosmetyków na świecie, ale z racji polityki AMWAY nie można ich reklamować i używać ich logo.
Jednakże używają ich wizażyści gwiazd min DODY 🙂

Iza, też tak miałaś, że kiedy brałaś Niki na kolana to synek zaczynał kopać siostrę?
U Nas jest masakra, bo Lenka przytulona do mnie zasypia... i budzi się od kopniaków 😞
Cyrk na kółkach zanim się urodził 😁

Hej!

Ivi u mnie to raczej Niki kopala Boryska.. Ona we wszystkich i wszystko i przy każdej okazji kopie...
Niki wytrzymuwala tylko chwilke przytulona do brzuszka, zanim Bo zareagował ona juz "nie miała czasu czekać" i juz jej dawno nie było ;-)
Bardziej sie tulila do mnie niż do brzuszka. Brzuch mi smarowala balsamem, ciagala za pępek itp
Hihih a w szpitalu na korytarzu (na kanałach gdzie są odwiedziny) w niedziele!! Pełno odwiedzających!! A ona zdziwiona podnosi mi znienacka pizame i zdziwiona szuka brzuszka...
Ale miałam wstydu ;-)

hehehe dobrze, że bieliznę miałaś 😁
Lenka dopiero niedawno oduczyła się/zapomniała o pępkach. U Nas sprawa wyglądała tak, że nie ważne gdzie i nie ważne komu byle by włożyć palec do pępka 😁
Każdy musiał podnosić bluzkę i pokazywać pępek 😁

Ale dziwnie dzień leci jak wszyscy w domu siedzą... Wyszłam z marysia na krótki spacer bi wysiedziec nie mogłam już... Teraz pije winko z rafalem- lampke na spółkę bo ją to nie mogę dużo wina pic ;p i ciagle głośna jestem... Jak nigdy, jakieś śmieciowe jedzenie bym zjadla...

Nequitia napisał(a):

Ale dziwnie dzień leci jak wszyscy w domu siedzą... Wyszłam z marysia na krótki spacer bi wysiedziec nie mogłam już... Teraz pije winko z rafalem- lampke na spółkę bo ją to nie mogę dużo wina pic ;p i ciagle głośna jestem... Jak nigdy, jakieś śmieciowe jedzenie bym zjadla...

Mówisz i masz ochotę na to samo co ja jak zaszłam w obie ciąże 😁 😁

A jak tam Marysia? Ospa jej nie denerwuje?
Kurcze, a powiedz mi. Skąd mogła załapać ospę? Masz jakieś przypuszczenia?

Co do Amway zaczęłam swoją przygodę z tymi produktami jakieś 14 lat temu 🤪 potwierdzam , ze są super . 🙂 🙂 🙂
Jeśli chodzi o tran, to Kuba dostaje taki co smakuje jak guma donald, ale tran czuć i ostatnio niechętnie łyka...
Była teściowa, przywiozła masę pierdołek z Holandii , sporo świecidełek dla mnie, bo ze mnie jest taka sroka właśnie 🙂, perfum, alkoholi najróżniejszych i słodyczy zapas chyba na cały rok 🤪 🤪 🤪 🤪

Z papy nic sobie nie robi, przysychają jej te pryszcze...
A zlapac mogla w isrodku rehabilitacyjnym, w czd... Albo gdziekolwiek bo ogolnie w płocku panuje ...

Nequitia napisał(a):

Z papy nic sobie nie robi, przysychają jej te pryszcze...
A zlapac mogla w isrodku rehabilitacyjnym, w czd... Albo gdziekolwiek bo ogolnie w płocku panuje ...

Szyfrem pisane 😁
Kurcze, ja tylko modlę się żeby Lenka łapnęła taką przyjemność jak urodzę!

Mysza napisał(a):

Co do Amway zaczęłam swoją przygodę z tymi produktami jakieś 14 lat temu 🤪 potwierdzam , ze są super . 🙂 🙂 🙂
Jeśli chodzi o tran, to Kuba dostaje taki co smakuje jak guma donald, ale tran czuć i ostatnio niechętnie łyka...
Była teściowa, przywiozła masę pierdołek z Holandii , sporo świecidełek dla mnie, bo ze mnie jest taka sroka właśnie 🙂, perfum, alkoholi najróżniejszych i słodyczy zapas chyba na cały rok 🤪 🤪 🤪 🤪

Ja też się w nich zakochałam 😁
I mogłabym o nich mówić i mówić, ale ostatnio nie mam do kogo bo już niedomagam... 😮 i sapię jak stary gruźlik po przejściu szybszym krokiem 2m 😮