Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam

Nequitia napisał(a):

na bank nie choroba, bo nie ma objawów innych, nawet katar co miała zniknął... a na górze spuchnięte dziąsła i potoki śliny spod smoczka ściekają... no i te dwa już wystają ładnie ponad dziąsła... no nic zobaczymy co będzie później... muszę do apteki iść i po pieluchy... kupię na test te pomarańczowe pampersa... oby nam podpasowały bo nie mam kiedy do rossmana iść...

Myślicie, że to może być jakiś udar? po tym przegrzaniu wczorajszym?

Magda mi te pampersy nie podpasowały bo są cienkie i nam przeciekały no i nie mają rozciąganych tych zapięc niewiem szybko jak to określic.Ja jestem na nie co do tych pieluch.
Ale co każda mama ma inną opinię 🙂

Co do małej wydaje mi się że udar to nie jest tylko ząbki.
Znajomej mała miała udar to wymiotowała mocno i miała niską temp. więc chyba to nieto u was ale pewna nie jestem 😮

A jeszcze jedno pytanko a jaki jogurt naturalny kupujecie obojętnie jakiej firmy???

Hej 🙂 jogurt kupiłam akurat danona, ale najlepiej te regionalne właśnie, zależy gdzie zamieszkujesz i masz najbliższą mleczarnię -Krasnystaw, Garwolin, Piątnica, innych nie kojarzą z miejscowości, - a serek Bieluch polecam, bo skład jest króciutki 🙂
Gosiu, ja nawet nie pamiętam kiedy tyle ważyłam... w gimnazjum może? żeby 60 ważyć... marzenie...
Magda- to na pewno ząbki tak Marysi dokuczają, bo to masakra jest. Jakie postępy!! Gratulujemy! 🙂 😘

Hej dziewczynki 🙂
Witam się tylko i lecę bo mam dziś sporo roboty 😮

Hejka!

Milo, Mary, Gosiu dużo zdrówka!
Aniu powodzenia w zmiękczaniu dziadka 🙂

Magda jeśli Marysia jechała 2h w słońcu to bardzo możliwe że to przyczyna
Ja stara baba bym zemdlała bo jestem wrażliwa na słońce
Ale pisałaś też o guli na dziąśle.. może po prostu ząbek kolejny?!?!

u nas Niki wstała dziś o 5..
była 7 rano.. jakiś czas temu 6... i dziś 5...
co się dzieje?!

Hej dziewczyny!

lepiej mi trochę po tym gripexie, ale za to Borys jeszcze śpi! oby jego nic nie brało...

co do jogurtu, jak macie Biedronkę koło siebie, Krasnystaw robi jogurty dla biedronki marki Tola, zarąbiste są. Albo zwykła bakoma naturalna, nie jest zła. Danon nawet jogurt naturalny słodzi, zresztą to jest wielka korporacja, masowa produkcja, myślicie że im zależy na tym żeby coś było zdrowe?

Iza może Niki przestawia się na czas letni 🙂

Hej dziewczyny,
nadrobilam i zaraz biore sie do roboty, raczej caly weekend sie nie pokaze bo trzeba korzystac z pogody.
Madzia ja mysle ze udar tez raczej nie, stawiam na zeby.
Dzis zgodnie z obietnica poszlam rano po owocki i zrobilismy sobie z Adim koktajlik.
Jablko-gruszka-kiwi-truskawki. Super wyszedl, ani za slodki ani za kwasny. Pewnie banan tez bylby ok, ale u nas uczulenie na banana.... nadal 🤢.
Milego weekendu e-ciotki 🙂

od 2 godzin zbijam Marysi gorączkę na 10-15 minut, po czym znowu wraca... leży taka bidula i się nawet nie ma siły ruszać... pozasłaniałam okna bo jak tylko czuje słońce to jest wrzask 😮 no i ta strona buzi, którą wczoraj miała od okna jest czerwona... masakra jakaś...

Magda a ile ma gorączki?!
Może to faktycznie od tego słońca...
Jak wysoka gorączka to trzeba wezwać lekarza może?
Bidulka!

Nequitia napisał(a):

od 2 godzin zbijam Marysi gorączkę na 10-15 minut, po czym znowu wraca... leży taka bidula i się nawet nie ma siły ruszać... pozasłaniałam okna bo jak tylko czuje słońce to jest wrzask 😮 no i ta strona buzi, którą wczoraj miała od okna jest czerwona... masakra jakaś...

Magda...nie wyglada to na zeby,ani na udar cieplny.zrob Mary okladytermosowe(zimny,nie lodowaty oklad z pieluszki,zawin w cieply kocyk)jesli nie pomoze-dzwon po lekarza!maja zasrany obowiazek przyjechac!

Andzia no tak robię, ale działa na 15 minut... podałam jej nurofen znowu...
Ma 38.5... ona stałą temp ciała ma 36.6 nie jak dziecko, jak ma 37 to już jest śnięta jak dorosły człowiek...

zmierzyłam jej teraz ma 38.8... ja pierdolę... poczekam może nurofen zacznie działać... póki co okład na czólko...

Magda może lepiej dzwoń do lekarza. I nie daj sie zbyć

Magda odezwij sie co z Mary jak będziesz miała chwile
Mam nadzieje ze lekarz ja zobaczył!!!

Niki złapała za metalowe krzesło i razem z nim bęc do tylu
Twarz w siniakach, ogromny płacz ale wszystko ok
Trwało to może 2 min
Robiłam deserek w kuchni a raczej zaczęłam a ja w salonie zostawiłam ma jakieś 50-60 m2
Za dwie min bach!!! Krzesło z kuchni a pod nim Niki...

Twarz poobijana na policzku gruba szrama...

jejku Magda daj znać co z Mery...

a u nas kiepsko... antybiotyk 😞 gardełko zawalone... katar i lekarz stwierdził, że antybiotyk bo może na oskrzela pójść... ehhh apetytu moje serduszko nie ma, tylko pije, gorączki brak... ale widać po nim, że jest bardzo osłabiony... tak mi go szkoda.
Syropu nie chce, macie jakieś skuteczne sposoby na podawanie leków???

uf wróciliśmy ze szpitala... to nie udar, ani nie zęby... to adenowirus...
Mała już śpi, ja po prysznicu w końcu coś jem... aaaa muszę się pochwalić... zrzuciłam 2 kg... nie jedząc po 19 🙂

Adenowirus? Cóż to jest?! Zaraz otwieram wujka Googla...
A my dzisiaj zakupiliśmy fotelik. POjechaliśmy do sklepu mojej kuzynki, bo już wariowałam od wyboru i uznaliśmy, że doradzi nam najlepiej. No i stanęło na MaxiCosi Priori. Pawełek zrobił w nim już prawie 100km i jest bomba!
U nas znowu cichy wieczór z powodu babci Marcina... Ja odpadam już w tej kwesti..
Boli mnie brzuch, nie mogłam się dzisiaj załatwić 😞 pewnie dlatego
Iza, ale Niki nie ma nic rozciętego??
Dorota, ja mam książke z przepisami dla dzieci, ale nie jest jakaś super, trochę przekombinowane te przepisy... http://www.troy.net.pl/produkt/17214/Dobra-kuchnia.-Kuchnia-dla-dzieci-(miekka).html

a co to ten andenowirus??

już wiem.

Hej
Jejku Magda co za nazwa , musze wygooglować, bo pojęcia nie mam.
Iza Niki pewnie się wystraszyła bidulka .
Agatka u nas antybiotyk nie przechodził , nawet naciągany w strzykawkę, więc zawsze robiłam tak , ze podawałam łyżkę kaszki, w miedzyczasie łyzkę antybiotyku i za chwile znowu szybko kaszki i się sprawdziło.
Zrobiłam mleko dla królewny a królewna śpi 😮

hej kolejna noc na czopku i nurofenie... lekarz mówiła, że jak to adeno to oko jej zaropieje, a dzisiaj nie ma nawet czerwonego 😮 kur** w tym płocku to chyba nie ma dobrych lekarzy sami jacyś niedouczeni... Maryś dalej gorączkuje... wczoraj doszło do 39.4... dziś póki co 38 najwięcej... ale przecież musi być jakaś przyczyna tej gorączki....
dzisiaj jest komunikatywna, bawi się... oczka ma śnięte, szkliste, wypieki na buzi... i zaczyna być płaczliwa....

Jak tam przestawianie czasu? my chcąc nie chcąc przetrzymaliśmy Małą i wstała o 7, budziła się 2 razy, raz jak podałam jej nurofen i wziełam ją do nas od razu a drugi raz jak nurofen chyba przestał działać i gorączka urosła...

Hej. U nas nocka ok. Pobudka o 4:30 starego czasu, ale dałam piciu i zasnął znów, a potem o 5:30 starego czasu, wzięłam go do siebie, posadziłam między nami, chwilkę się pośmiał, pobawił, a potem go położyłam na boczku, smyrałam i mówiłam wierszyk : Poszła Ola do przedszkola... UIwielbia go. I zasnął znowu 🙂 Wstaliśmy o 6:30 starego czasu, więc jest ok.