sierpnióweczki 2011 ;) | Forum dla mam

Hej,
Zosia faktycznie nocki przesypia i nie jest na piersi więc myślę, że to jest zupełnie inaczej jak się karmi piersią, ja nie karmiłam, bo nie miałam w ogóle pokarmu ☺️ ☺️ ☺️
wkreciara to samo wczoraj powiedziałam do męża odnośnie mam karmiących piersią 🙂
fryzjera i kosmetyczki zazdroszczę 😮 ja póki co dziś odwiedziłam stomatologa, a w piątek ginekolog i zobaczymy co z tą cytologią 😞
lusi współczuję nocki

Hej
Z gory przepraszam, ze sie wtracam. Wiem, ze jest tutaj watek sprzedam, ale mam wrazenie, ze nikt tam nie wchodzi.
Mam do sprzedania buciki na wiosne/lato i sukieneczke Gap
http://all...1-5-cm-i2273481543.html

http://all...esiecy-i2274155122.html

Pozdrawiam

hej,
wkreciara..nono.....nie ma to jak małe szalenstwo i wydawanie pieniążków tylko na siebie. Pewnie wyglądzasz szałowo, bo juz od samego czytania bije radość z tej zmiany wyglądu.
aneti, jak kolejna nocka bez Zosi?? tym razem udało ci się spokojnie pospać?
A u nas paskudna noc c.d. Nie wiem co się z nią dzieje, nagle jkaby nie mogła spać bez smoczka i co jej wypadnie to się przebudza, NIgdy tak nei miała, zawsze usypiała ze smoczkiem,ale zaraz go wypluwała i spokojnie sobie spała aż do karmienia.....
Qrcze wczoraj rozwaliłam kółko od wózka, rozcięłam oponę i dzisiaj nici ze spacerku,a taka ładna pogoda 😠
AAA zapomniałam Wam napisać, że pytałam pediatrę o kwasm omega 3 i powiedziała, że nei jest to obowiązkowe,ale zalecane, gdyż wzmacnia odporność i układ nerwowy. My będziemy aplikować 🙂
Trzymajcie się i miłego dzionka

Zapomniałam dodać, Łucja mi dzisiaj stanęła sama w łóżeczku 😁 Ale z pozycji do raczkowania dalej nei chce ruszyć, buja się tylko do przodu i do tyłu 😜

Hej Dziewczyny!

Tyle napisałyście, ze nie wiem czy napiszę wszystko, to co chciałam.

Lusi kupiłam podobny gryzaczek-siateczkę do owoców, ale powiem szczerze, że bardzo rzadko z tego korzystam.

Aneti powodzenia u gina, oby wszystko było w porządku.
Moja Lenka też jest na butli i to od 3 miesiąca, i nie przesypia całych nocek. Nadal się rzuca, kręci, płacze. Całą zeszłą noc spała z nami, trzy razy próbowałam ją przenieść do łóżeczka i za każdym razem się budziła. A spała w poprzek nas 🤢

Wkreciara fryzjera również zazdroszczę, przydało by mi się fryzurkę odświeżyć 😜 Chyba trzeba będzie się umówić ...

Miałam umówić Lenkę do naszego pediatry na ten tydzień, ale jest istne oblężenie u niego. Spróbuję na przyszły tydzień. Może będę miała więcej szczęścia. Co prawda tylko na kontrolę, ale chciałam się go poradzić odnośnie jedzenia. Chyba czas najwyższy rozszerzyć dietę.

Mam do Was pytanie, czy wymieniłyście już fotelik samochodowy na większy? Jeśli tak, to jakie macie, albo jakie planujecie kupić?

P.S. Leni dziś kończy ósmy miesiąc. Ale ten czas leci 😉


pozdrawiamy i życzymy dobrej nocki (całej przespanej) 😉

E&L

hej,
ewelek, ja nie wiem kiedy zdecyduję się na fotelik do auta, bo one wszystkie są od 9 kg. MOja Kruszyna to pewnie by się w nim utopiła. Ale słyszałam o maxi cosi, że są dość dobrze polecane.
A u nas kolejna kiepska nocka....qrcze jestem pewna ,że to zębiska. Bo Mała budzi się z płaczem, ja daję mleczko i wypija może 50ml, więc głodna nie jest. Coś innego musi jej zaburzać rytm snu...niech się lepiej któryś przebije i da nam się wyspać!!!!! 😠
Dziewczyny odkryłam, że moja NIunka zasmakowała maminych obiadków...wczoraj zjadła całą porcję (na raty, ale zjadła) 😁 Właśnie gotuję jej obiadek z brokułem , zobaczymy czy dzisiaj tez go tak ładnie wciągnie. A takie pytanie do Mam gotujących, na jak długo zostawiacie w lodówce obiadek, mam na myśli ile dnia?I od wczoraj wcina chlebek z masłem i juz się nie krztusi 😁

Cześć Kochane Mamusie 🤪
Znowu mam dużo do napisania.Mąż od poniedziałku ma wolne, tak jak już Lusi pisała- 2 tygodnie tatusiowegooooo!! 🙂Tyle jest spraw do nadrobienia,że ciągle gdzieś latamy.No i oczywiście w końcu mam czas dla siebie, po raz 3 jak się nie mylę mogę gdzieś wyjść sama he he.Nie żebym marudziła,bo się przyzwyczaiłam do takiego życia i uwielbiam spędzać czas i podglądać moją Lili jak się rozwija! 😉Lecz teraz człowiek, po prostu docenia pewne rzeczy bardziej.Jutro z rana lecę na badania krwi,żeby w poniedziałek na wizycie u endokrynologa przekonać się o ile zmniejszył mi się poziom TSH.Później zakupy ciuchów z mężem,a popołudniu jedziemy w odwiedziny do koleżanki z Lilką, bo już chyba z 2 tygodnie nie potrafiłyśmy się zgrać. 😠
Lili oczywiście tak jak Wasze córy, podnosi się już od jakiegoś czasu ( nie do końca,ale prawie).Dzisiaj w wannie łapała się uchwytów i próbowała równocześnie wstawac i zjeść tą poręcz 😁 Taka z niej artystka,że już prawie do perfekcji opanowała schodzenie z naszego łóżka na podłogę 😮 Już przestała mnie wołać jak jest na końcu, daje znać dopiero jak już stoi na ziemi i się trzyma pościeli he he. 😁
Lusi współczuję, ząbkowanie jest męczące i bolesne! dla Łucji i dla Was! U nas póki co spokój, całe szczęście!Super ,że Niuńka rozsmakowała się w obiadkach mamy, gratulujemy 😉A powiedz, gotujesz jej specjalnie coś innego, czy odkładasz małą porcję z Waszego obiadu?
Ewelek A to Ty przestrzegasz tak bardzo zaleceń diety?////Tzn, wprowadzasz sukcesywnie po 1 produkcie 1 raz w tygodniu itp?
Ja od 7msc przestałam się tym przejmować i Lili je już prawie wszystko.Może tylko z cytrusami i truskawkami nie szaleje, bo są mocnymi alergenami.
AnetiDaj znać jak Zosia ( a może raczej TY) sobie radzi ze spaniem w innym pokoju?Nie macie żadnych "przebojów"? Nie tęsknisz i nie zamartwiasz się?
Dobranoc!Może jutro zajrzę jak czas pozwoli. Bye 😘

Hej Mamusie,
brak czasu u nas, ciągle coś, ale pytałyście o nasze spanie i póki co Zosia śpi ładnie u siebie, ja powoli się przyzwyczajam, już tak często się nie budzę i nie nasłuchuję. Dziś wysprzątałam naszą sypialnie wróciły szafki nocne (które były wystawione, bo nie mieściło się łóżeczko) i tak jakoś dziwnie jest teraz 😮 widzę, że potrzebuję czasu, aby się do tego przyzwyczaić.
Lusi u nas był czas, że Zosia się budziła w nocy i mleka nie chciała, a jak dawałam jej wody, to chętnie wypiła, po prostu chciało jej się pić suche powietrze może....
Ewelek38 pocieszę Cię ale Lenki to chyba tak mają, mam chrześnicę Lenkę (ma już prawie 4 latka) i dopiero od niedawna przestała spać z rodzicami 🙂 ale słodki rozrabiaka z niej 🙂 🙂 🙂 a gaduła, że hohoho
lusi gratki dla Łucji, u nas o stawaniu to nie jeszcze mowy, choć w łóżeczku łapie się rączkami i próbuję podciągać, ale nóżki chyba jeszcze za słabe, aby stanąć. A wózek Wasz już naprawiony??
My dziś wyszłyśmy ze spacerówką kur.... ciężko było, mieszkamy na trzecim piętrze,najpierw znoszę kółka, później góra, a później my, masakra.... najgorsze dla mnie jest to, że zostawiam ją na te kilka minut samą w mieszkaniu, przeraża mnie to ale nie mam innego wyjścia 😮
no to się rozpisałam, a Wy pewnie smacznie śpicie 🙂 dobrej nocy 🙂

Hej,
Wkreciara, TY zamiast załatwiać sprawy, to odpoczywaj….po co jest Tatusiowe?? Dla wypoczynku Mamusi :P
Ja gotuje miesko z indyka, później to odlewam i płucze to mięso i do następnego garnka, gdzie jest marcheweczka,ziemniaczek, pietruszka i dzisiaj np. brokuł. Pózniej to dzióbię widelcem i dodaję oliwy z oliwek. Poki co Małej smakuje 🙃
A co do cytrusow, to wiem,ze nei powinnami,ale moja tak uwielbia pomarancze,ze raz na jakiś czas się skusze i daje jej w tej siateczce do owocow 😜
Aneti, u nas Tatus się spisał i tego samego dnia przywiózł mi nowe kółko, więc spacerków ciąg dalszy 🙂 Współczuje z tym schodzeniem, to musi być masakra tak wszystko na raty…oj,ale już niedługo i Mała będzie z Tobą biegałA po schodach 😁
Aneti, ja wczoraj zostawiłam MAłą na chwileczkę, poszłam do toalety, wróciłam a ona w najlepsze bawi się pod kominkiem ( a było w nim palone). Normalnie serce w gardle, a ona się do mnie śmieje. Od dzisiaj gdzie nie wychodzę, to zostawiam ją w kojcu!!!!
Miłego dnia 🙂

Dziewczyny mam winowajcę ostatnich nocek....przebiła się górna prawa jedynka!!! 😁

Lusi NO to brawo dla Łucji! 😆 Teraz powinnyście mieć już spokojne nocki, skoro już po wszystkim:-)

Gratulacje dla Łucji 🙂 jeszcze chwila i Łucja będzie miała komplet jak tak szybko idzie 😁 😁 😁
wyjeżdżamy na weekend do kuzynki, właśnie się pakujemy 🙂
Miłego weekendu Mamusie 🙂

hej dziewczyny,
aneti jak weekend? mam nadzieję,że wyjazd udany 😁
Ja miałam przebojowy weekend, w sobote bawiłam się na imprezie. Pierwszy raz zostawiłam mojego Szkraba, oczywiście była pod okiem Tatusia, no ale zawsze to jakoś inaczej.Mój mąż był bardziej zestresowany ode mnie, bo pierwszy raz musiał cały dzien i noc zamowac się Małą. Oczywiście wszystko wcześniej mu rozpisałam na karteczke: co i o której 😜 Dumny Tatuś dał sobie radę, nawet udało mu się tak Niunkę nakarmić, że pierwszy raz zjadła cały słoiczek deserku (mi się to wcześniej nie udało).
Ja się wybawiłam i popiłam a następnego dnia nie mogłam dojść do siebie, po tak długiej przerwie bez alkoholu, to każdy drink działa na mnie inaczej 😉
No ale mamy poniedziałek i wracamy do szarej rzeczywistości....
Miłego dnia 🙂
P.S. dzięki za gratki dla Łucji, śmiesznie teraz wygląda z tym jednym zębem na górze 🙃

Hej,
lusi weekend bardzo udany, pogoda dopisała, kuzynka mieszka w domu, więc praktycznie całą sobotę i niedzielę na powietrzu, Zosia była zachwycona 😁 😁 😁 my też 😁
Zosia trochę bała się psa w sobotę, bo to był jej pierwszy kontakt ze zwierzakiem, ale już w niedziele się oswoiła i było ok 🙂
lusi fajnie, że udało Ci się poimprezować, taki czas jest nam teraz bardzo potrzebny 🙂 gratki dla męża, super się spisał, częściej musisz go tak angażować 🙃

hej,
a gdzie Wy mamusie jesteście? nic nie zaglądacie? u nas zaczęła się pogoń za małą kurcze chodzi coraz szybciej 😁 😁 😁 jest ciekawie 😁 😁 😁

hej, Aneti łap Małą, bo inaczej to będziesz znajdować ją w różnych dziwnych miejscach 😜 Ciesze się, że weekend udany. Nie ma to jak świeże powietrze 🙂
U mnei Łucja wstaje na nogi wszędzie gdzie tylko się da, dzisiaj nie utrzymała równowagi i poleciała prosto na kafelki, oj jak biedna płakała...ale na szczęście szybko zapomniała.
Dziewczyny jakie plany na majówkę, bo ponoć ma być piękna pogoda 🙂

Hej!!
Ale ten czas leci, już troszkę mnie nie było 🙂
Lusi gratulacje dla Łucji za kolejnego ząbka, już może te nocki będą spokojniejsze. U mnie nadal z nimi nieciekawie. Strasznie juz jestem zmęczona. Cieszę się niezmiernie na ten weekend, będę miec w sumie 9 dni wolnego. Super, że taka piękna pogoda się zapowiada.

Wczoraj byłyśmy u lekarza. Niunia waży już 8kg, więc strzeliłam w dziesiątkęz wagą. Tak ogólnie to wszystko w porządku, więc się cieszę.
Wkreciara wracając do diety Lenki, to ja jej w sumie nic ostatnio nie wprowadzałam oprócz żółtka. Je mleko, kaszki mlecz.ryżowe, obiadki, deserki, ciasteczka rozkruszone "zalewane" mlekiem, chrupki, jabłuszko, zółtko (po 10 mięsiącu już mam jej podawaćcałe jajo) Wasze dzieci jedzą więcej, Lenka jeszcze nie, ale to ze względu na zęby. Ma na razie jednego, więc nie ma czym gryźć.

Aneti masz na myśli raczkowanie, prawda? czy juz taka sprytna jest, że chodzi? Bo znam dzieci które już w 7 miesiącu przy kanapie chodziły.

pozdrawiam

P.S. Mam dziś wieczorem wyjście z koleżanką 🙂 Tatuś zostaje na posterunku z córeczką.

Cześć dziewczyny!
Ostatnio coś nie miałam siły pisać, podczytywałam Was tylko 😜 Odkąd mąż ma wolne nie ma czasu na nic 😁 haha ciągle nadrabiamy zaległości : a to trzeba coś załatwić,a to lekarz - jak nie Lili to Mój,a to odwiedziny i najgorsze,najcięższe i najmniej przyjemne sprzątanie domku 🤪 Muszę się przyznać,że to 1 takie generalne sprzątanie od narodzin Lili.Znowu mam 2 siaty ciuchów po Lilce , po porządkach w jej komodzie.Tak sobie myślę,że nigdy nie miałam tyle rzeczy co ona hehe
My znowu mamy nowy nabytek w buźce, Młoda ostatnio właśnie była (de facto nadal jest!) zmierzła i marudna.Chciałam jej posmarować dziąsełka Dentinoxem a tu niespodzianka 🙂 Lili nabija sobie coraz więcej guzów, czasami siedzi ładnie na podłodze bawi się i w pewnym momencie zapomni się? czy co i leci do tyłu jak kłoda i uderza się głową z całym impetem 😞 najlepsze,że potrafi tak się obalić na plecki,że nic jej nie jest, ale czasami ze złości robi to specjalnie.Bo wtedy wie,że jak się popłacze to albo ja albo mąż ją weźmiemy.Raczkować do przodu jakoś dalej nie chce, łazi ciągle do tyłu.Za to próbuje wstawać i namiętnie zsuwa się z naszego łóżka,później stoi i się opiera o niego zaczęła nawet próbować się przemieszczać i stoi koło swojego wyra i trzyma się za szczebelki.Oczywiście wtedy trzeba ją asekurować, ale mimo nabitych paru guzów dalej próbuje swoich sił.
Dziewczyny powiedzcie mi jaki rozmiar ubranek (buciczków też) noszą Wasze córy?
Dobranoc, Bye

hej,
ewelek pewnie dzisiaj nie zajrzy.....wieczorne wyjście z koleżanką na pewno zakończyło się przyjemnym odurzeniem alkoholowym 😜
wkreciara, rozumiem doskonale Twój problem z guzami i upadkami. Ja to już nie wyrabiam, codziennie biedna gdzieś sie uderzy, bo wszędzie wstaje,a niestety czasami równowaga nie jest taka jak powinna 😉
Co do rozmiarów, to my nadal na 68,ale powoli niektóre 74 zaczynają być dobre!!! 🙃
W ogóle to muszę się pochwalić z mojego niejadka zrobił się mały żarłoczek, otwiera buźke do wszystkiego co jej daję. Ach jaka to dla mnei radość, gdy widzę jak się zajada. Niestety robię to troszeczkę niepoprawnie, bo żeby Mała zjadła całą porcję obiadku to muszę jej włączyć bajkę. Ogląda i wcina, bez bajki nei zje tak ładnie 😞 No ale cóż, wolę żeby jadła w ten sposób niż tak jak wcześniej. I mamy też sukces, wczoraj była tylko jedna kupka i do tego taka plastelinowa, może w końcu mój Mały Szkrab zacznie przybierać na wadze!! 🤪
A Wasze Maleństwa oglądają bajki, bo moja ma już nawet ulubione na Baby tv 😜

Miłego dnia.... u nas słonecznie, w końcu!!!!

Hej,
ewelek tak na czworaka, ale już się szybko przemieszcza 🙂
ja idę do jej pokoju coś robię, a ona sobie wychodzi i zwiedza mieszkanie 😁 nie można nic zostawić na podłodze nawet ciapy trzeba chować, bo bierze do buzi ☺️ guzów to już nawet nie liczę ciągle się o coś obija 😮
ubranka to już 74 i niektóre 68 ale to rozciągnięte 😁 a butów to moje dziecko jeszcze nie ma ☺️
u nas dziś super pogoda, czekam jak się Zosia obudzi i idziemy na spacerek 🤪
miłego dnia

Witajcie!!

A jednak Lusi zajrzałam 😉 nie odurzyłam się alkoholem, bo jechałam autem 😉 hihi Mam kiepskie połączenia autobusem :/
Super, że Łucja juz zaczeła ładnie jeść. A bajki to nic złego, przecież są dla dzieci (zresztą nie tylko, mój mąż lubi razem z córką oglądać)

Mojej Lenusi wyszedł wczoraj drugi ząbek. Może w końcu zacznie lepiej sypiać.
Wkreciara, moja Lenka jest bardzo wysoka, juz od dawna ma rozmiar 80, czasami 74, ale to zależy jakiej firmy są ciuszki. A toreb z ciuchami, które są już za małe mam 6.

Po powrocie z pracy mam zamiar zabrać Lenkę na spacerek, tak dziś pięknie 🙂) A weekend jaki się zapowiada ... hoho 🤪

No nareszcie wszystkie mamy zaczeły zaglądać:-)
Dawno nie było u Nas takiego ruchu na topiku hehe 😜
Ewelek, odurzyć się nie musiałaś, ważne że gdzieś wyszłaś sama i dychłaś sobie od codzienności:-))
No to brawo, Lence będzie coraz łatwiej gryźć, teraz pewnie zaczną wychodzić jak grzyby po deszczu 😉
Aneti- póki co, niby Ci zazdroszczę,że Twoja Zosia już śmiga po podłodze, ale jak Lili w końcu zacznie raczkować to zastęsknie za czasami jak leżała sobie i nigdzie nie uciekała 😁 hehe
Hmmm a jak wychodzicie na spacer to tez nie masz żadnych buciczków dla Zosi? Nawet takich papuciowych?
Lusi - Co do bajek to nie oglądamy, ale nie dlatego,że nie pozwalam.Tylko jakos nie czujemy takiej potrzeby, czasami Młoda ogląda z tatą jakiś mecz piłki albo hokeja 😉 Już sama włącza pilotem Tv i czeka aż się zaświeci.Ale żeby oglądać to tylko chwile potem traci zainteresowanie.Co innego radio, muzyka.W domu cały czas idzie radio 🙂Uwielbia się bujać do rytmu.

Co do ubranek to moja Lili, nosi 74 już od dawna, i właśnie przeskakujemy powoli na 80, bo zaczynają być niektóre ciasnawe.Buciki mamy 18 ( tak mi się wydaje:P)
Dzisiaj super Pogoda, aż obie na spacerze się zgrzałyśmy.
Pozdrawiamy!

Uff ale jestem zmęczona!Nasprzątałam się dzisiaj za wszystkie czasy hehe
Ja walczyłam z brudem w domu a moje Skarby poszły na spacerek.Wrócili oboje spoceni i zmęczeni.
Dziewczyny w taką piękną i ciepłą pogodę co zakładacie Waszym córą na główkę?
Wszystkie czapy jakie mamy w domku są już za grube, nawet żakardowa , z dziurkami, niby przewiewna a Młodej za gorąco.Zastanawiam się nad kupnem opaski, takiej która zakryje tylko uszy.Już raz przechodziła zapalenie,więc wole nie ryzykować.

Hej,
wkreciara żadnych bucików jej nie zakładam, skarpetki, albo rajty na już taka matka ze mnie ☺️ ale nic po niedzieli coś jej kupię bo może faktycznie nie wypada 😮 ale z drugiej strony teraz tak gorąco dziś to z gołymi nóżkami tylko cienkie skarpeteczki i do wózka 🙂
ja na głowę zakładam taką cieniutką czapeczkę choć nie jest wiązana i Zosia ciągle ją próbuje ściągać i dziś muszę przyznać, że chodziła bez 🙂
Pogoda cudowna 🙂

Aneti- weź przestań!Nie chciałam Ci nic zarzucać,że źle robisz itp.Mam nadzieje,że nie zrozumiałaś mnie źle 😉My też długo chodziłyśmy bez butków, bo i po co? 🤔 ale odkąd jeździmy w spacerówce i schowałyśmy śpiworek to jakoś dziwnie mi się wydało,żeby młoda jeździła w samych skarpetach, bo zmarzły by jej stopki.
Wczoraj byłyśmy u dziadków na ogródku, siedziałyśmy na kocyku, bawiłyśmy się, nawet chyba troszkę się opaliłyśmy 🙂Mimo,że później siedziałyśmyw cieniu to Lili była zmęczona i tzreba było uciekać do domku się ochłodzić, całe policzki czerwone miała 😁 Do domu wracałyśmy już w samych bodziaku z krótkim rękawem hehe. Dzisiaj obie idziemy na spacerek w sukienusiach na ramiączkach,a co tam, skoro temperatura jak w lato, to i ubierzemy się jak w lecie!
Widzę,że przestałyście mamusie zaglądać.Widać,że pogoda piękna i wszystkie korzystacie aby być jak najwięcej na powietrzu.
Buziaczki mamuśki 😘