GRUDNIÓWECZKI 2011 | Forum dla mam

dzien dobry.. u nas zimno... od 4-6 burza a teraz ciagle leje;/

agami współczuje pogody 😞 moje dziewuchy śpią wiec po dzemix do sklepu nie pójdę ale poprasuje troche więc do później 🙂

agami napisał(a):

dzien dobry.. u nas zimno... od 4-6 burza a teraz ciagle leje;/

u mnie 15 stopni i deszcz 🙃

Asia no właśnie tak myśle nad bucikami czy to w ogóle funkcjonalne.

coquelicot napisał(a):

Asia no właśnie tak myśle nad bucikami czy to w ogóle funkcjonalne.

ja mam 3 pary... i raz na jakis czas tylko je ma na sobie i sam je sciaga pocierajac pieta o piete.... wiecej nie kupie dopoki nie zacznie sie uczyc chodzic....

agami napisał(a):

coquelicot napisał(a):

Asia no właśnie tak myśle nad bucikami czy to w ogóle funkcjonalne.

ja mam 3 pary... i raz na jakis czas tylko je ma na sobie i sam je sciaga pocierajac pieta o piete.... wiecej nie kupie dopoki nie zacznie sie uczyc chodzic....

Mojej się nawet skarpetki udaje sciagnąć tak macha nóżkami w wozku więc o bucikach raczej nie myślę 😉

Właśnie powiesilam pranie i u mnie jest bosko 26 w cieniu i jest czym oddychać troszkę ogarne dom i ruszamy w rejs...... 😉

A tak właściwie to dzień dobry,
u mnie pogoda jak u Coq - zimno i pada... 🥴 Do tego Weronika pierwszy raz zaczyna się coś rozkładać - ma katarek taki wodnisty 🤔 W nocy budzi się z płaczem co 2h 🤨 A i mnie zaczyna gardło boleć i nosem ciągnę
Wczoraj byliśmy u neurologa, na tej prywatnej wizycie na którą czekaliśmy prawie 2 miesiące. Babka obejrzała Weronikę naprawdę dokładnie i stwierdziła że mimo rehabilitacji nadal widać asymetrię (ja jej już nie widzę) ale skoro odruchy sa prawidłowe, obraz mózgu ok to kontynuować ćwiczenia i tyle. Więc w przeciwieństwie do tego poprzdniego lekarza nie widzi powodu żeby sie dalej po specjalistach ciągać. Za 6 tyg kontrola. A u psycholoda M już był - w poniedziałek. ja mówiłam żeby dał sobie spokój ale teraz się cieszę że pojechał bo babka podobno bardzo fajna i co najważniejsze powiedziała że Weronika rozwija się bez zarzutu a nawet że jest w reakcjach i funlcjach poznawczych z miesiąc do przodu. Został nam jeszcze logopeda, na wizytę mamy nagrać "gadanie" Weroniki. Postanowiłam że pojedziemy bo poczytałam trochę i logopeda może podobno pomóc odpowiednio dobrac łyżeczkę do karmienia, sprawdzi czy w buźce wszystko ok (a widać juz dwoje dzieci coś miało ni tak), pokaże jak zaczęcać dziecko do gadania. Więc skoro skierowanie juz mamy to czemu nie 😉
Czas minał, Weronika się budzi

Wanilia no to wychodzicie się po tych lekarzach, ale jak coś przy tym się dowiecie to czemu nie. Fajnie, że psycholog pochwalił Weronikę.

wanilia napisał(a):

agami napisał(a):

coquelicot napisał(a):

Asia no właśnie tak myśle nad bucikami czy to w ogóle funkcjonalne.

ja mam 3 pary... i raz na jakis czas tylko je ma na sobie i sam je sciaga pocierajac pieta o piete.... wiecej nie kupie dopoki nie zacznie sie uczyc chodzic....

Mojej się nawet skarpetki udaje sciagnąć tak macha nóżkami w wozku więc o bucikach raczej nie myślę 😉

Maciek też ściąga skarpetki 🙂
ale jakoś w chłodniejsze dni dziwnie mi go w samych skarpetkach zostawić :P no i buciki mu zakładam 🙂
no a poza tym to my butki zakładamy, żeby stópkę prostować.

a jak się zastanawiacie to mi ostatnio ortopeda powiedział, że od czasu do czasu nawet w takim wieku są butki dobre, bo nastawiają stópkę dziecka w odpowiednim kierunku. a jak już dziecko zacznie chodzić to najlepiej kupić naprawdę dobre buty, on tak zalecał. z wkładką na płaskostopie, ze skóry, ze skórzaną wkładką - wiadomo, że takie buty kosztują, niekiedy więcej niż buty dorosłego. Ale pan doktor powiedział, że zupełnie inaczej stopy dziecka się układają przy takich butach w trakcie chodzenia i że warto zainwestować. w końcu wie co mówi, bo jest ortopedą dziecięcym i się na tym zna

moje dziecko już ledwo patrzy na oczy, takie śpiące, ale wzbrania się przed spaniem robiąc wszystko. tylko, że leży w łóżeczku, wierci się, przekręca i tak ściałczy... dosłownie, bo to nie płacz, nie krzyk tylko takie ściałkotanie... a jak biorę go na ręce to się do mnie śmieje i ani myśli spać. położyć się koło mnie nie chce...

wanilia napisał(a):

agami napisał(a):

coquelicot napisał(a):

Asia no właśnie tak myśle nad bucikami czy to w ogóle funkcjonalne.

ja mam 3 pary... i raz na jakis czas tylko je ma na sobie i sam je sciaga pocierajac pieta o piete.... wiecej nie kupie dopoki nie zacznie sie uczyc chodzic....

Mojej się nawet skarpetki udaje sciagnąć tak macha nóżkami w wozku więc o bucikach raczej nie myślę 😉

nic nie mow ;p w niedziele poszlismy na spacer i w polowie drogi powrotnej zauwazylam ze Kuba ma jedna skarpetke tylko no i przewalilam wozek i nic no to mowie cofne sie i patrze a skarpetka na trawniku jakies 20 minut od domu byla;p heheh on wyrzuca zabawki i skarpetki z wozka heheh

Wanila my tez bylismy u kogopedy, neurologa, pedagog nam zostal jeszcze.. oni w osrodkach rehabilitacji robia tak w pakiecie,.... no i bylismy i po tej akcji u logopedy jak stwierdzila ze ma krotkie wedzidelko zaczela je palcem podciagac.... i pozniej z 2-3 dni i pojawila sie torbiel i nie wiem czy to czasem cos nie zostalo ruszone i pomimo ze mamy wizyte nastepna to powiedzialam im otwarcie ze ja nigdzie nie ide.. bo na tej wizycie co bylismy a byly 2 to pokazywalam jak je lyzeczka powiedziala ze ok i pozniej z kubkiem niekapikiem.,.. dla mnie strata czasu bo on sobie z niekapkiem swietnie radzi....lyzeczka tez je.. gdyby wedzidelko bylo za krotkie to pediatra powiedziala ze nie ciagnal by cyca i butli dobrze i nie nawijal tak jak nawija wiec ja sobie logopede daruje... za to w poniedzialek mamy laryngologa... a jutro szczepienie a ja neurologa mam...

hej hej 😉

pammat napisał(a):

hej hej 😉

jak zdrówko? 😜

oo już od dzisiaj jest dobrze wczoraj znowu była masakra ale dzisiaj i Konsti dała mi się wyspać ładnie zasneła o 18 i do 7 spała a ja z nią i dzisiaj już jest super 🙂 to taka 3 dniówka była
wczoraj odebrałam suknie kupiliśmy 215l soków itd.. na wesele dzisiaj sprzątamy w domu okna itd a jutro podłogę się umyje 🙂 wczoraj byłam na rzęsach i doczepiłam sobie na stałe to jest rzęsa do rzęsy czyli odpadnie dopiero gdy moja odpadnie 🙂 chyba Ulka to miała ja już kiedyś też miałam ale muszę jakoś wyglądać w końcu jeszcze 2 dni 😉

idę dalej sprzątać 🤨 już mi się nie chce 🤢

Pammat dwa dni....ale to zleciało co? Jestem przekonana że będziesz wyglądać rewelacyjnie, zresztą liczę na foto 🙂
Agami dzięki za opinię na temat wizyty u logopedy. Myślę że mnie skutecznie zniechęciłaś 😁 Bardzo dobrze bo sama nie mam przekonania do tej bieganiny po lekarzach. Tak jak kiedys mi intuicja podpowiadała że Weronika ma problemy z chwytaniem itp tak dziś mi podpowiada że już starczy tych lekarzy bo jest zdrowym dzieckiem które poprostu musi trochę pćwiczyć.

dzięki wanilia zleciało ale ja nadal tego nie czuje dopiero poczuje w piątek chyba.. 😉 foto bedzie w niedziele robione jedziemy na plener mała też będzie miała zdjęcia bo w sobote poprawiny mamy 🙂

idę wpadnę wieczorem.. 😘

Myślę, że te buciki sobie podaruję. To moja mam coś tak wspominała o bucikach...ale chyba jednak nie.

Coq nie wiem co ze spotkaniem będzie bo czuję sie coraz gorzej.... 😞

wanilia napisał(a):

Coq nie wiem co ze spotkaniem będzie bo czuję sie coraz gorzej.... 😞

Wanilia nie ma problemu! Przecież to nie spotkamie o pracę. 😉 Będziesz jeszcze w te wakacje u rodziców?
...a pogoda też średnia. Jesli miałoby padać jutro to ja też nie mogę przyjechać, bo na autobus musze dojść pieszo, a na pociąg to już w ogóle mam daleko, a w busa się wózkiem nie załaduję. Więc ja musze mieć pogodę ładną 😜

wanilia napisał(a):

Pammat dwa dni....ale to zleciało co? Jestem przekonana że będziesz wyglądać rewelacyjnie, zresztą liczę na foto 🙂
Agami dzięki za opinię na temat wizyty u logopedy. Myślę że mnie skutecznie zniechęciłaś 😁 Bardzo dobrze bo sama nie mam przekonania do tej bieganiny po lekarzach. Tak jak kiedys mi intuicja podpowiadała że Weronika ma problemy z chwytaniem itp tak dziś mi podpowiada że już starczy tych lekarzy bo jest zdrowym dzieckiem które poprostu musi trochę pćwiczyć.

hehe nie mialam za punkt cie zniechecic heheh ale ogolnie ja tez mam dosc tej bieganiny... i teraz tej neurolog z osrdka powiedzialam ze moim zdaniem asmetrii juz nie ma bylismy prywtanie u najlepszego neurologa w miescie i powiedzial ze mlody jest calkowicie zdrowym dzieckiem i 80% dzieci do 6 miesiaca sama sobie z asymetria radzi....co do reszty tego towarzystwa z osrodka to oni nakladaja przymus a ja usilnie im to lamie i na rehabilitacje bede chodzic raz na 2 tyg tak zasugerowala sama rehabilitantka wiec neurolog powiedzialam ze poprstu niania z mlodym zasowac nie bedzie i ja po pracy to moge o 16 najszybciej i raz na 2 tyg.... logopedzie podziekowalismy, psycholog nawet nas nie zobaczy bo uwazam to za strate czasu... ona sie z nim pobawi aja 3 godziny trace... wole go w tym czasie na basen zabrac,,,, moze myslicie ze przesadzam i ze lekarze sa do leczenia i wiedxza co robia ale jakos ja ufam bardziej prywatnie neurologowi i prywatnemu naszemu pediatrze.... a mowie ta torbiel pojawila sie po tym grzebaniu rekawiczka w buzi i naciaganiu jezyczka i dokladnie pod jezykiem jest wiec moze zbieg okolicznosci ale ja mysle ze zasluga logopedki..
paaam a ja myslalam ze ty slub w sobote masz 🙂)) o ja sierotka;p

Bry, bry, bry 🙂
Aga jak Maciek fajowo śpi 😁 że też tym naszym dzieciakom wygodnie w tych dziwnych pozycjach. I też mamy taką łysą dziurę z tyłu głowy 😜
Wanilia tak się cieszę, że u lekarzy wszystko ok powychodziło 🙂 🙂 🙂 To teraz już nie smutaj, nie nakręcaj się, jeszcze trochę Weronika poćwiczy i weźmie te nasze dzieciaki na łeb, na szyję 😉 Buziolki dla Was 😘 😘
Pammat że Ty jeszcze kobieto masz czas na forum 😜 Pamiętacie jak żyłyśmy ślubem Ulki? A teraz wszyscy przeżywają, bo Pamcia za mąż wychodzi 🤪 i Rita też, ale ta to pewnie ma już stresa, bo nawet do nas nie kuknie 😉

U mnie też gorąco na pocieszenie Wam powiem 😜 My już po spacerku, ba my o 10 już po spacerku dwugodzinnym byłyśmy... bosh jeszcze tak wcześnie z córcią nie spacerowałam, ale chciałam zdążyć przed słońcem i czekać na listonoszkę, coby później na pocztę nie trzeba było ganiać 😉
Do nas dziś na basen ma wpaść sąsiadeczka, więc muszę się wziąć za ogarnianie chaty, żeby się nie pozabijały o te zabawki na podłodze 😉