LISTOPADÓWKI 2011 | Forum dla mam

Witajcie,

Widzę, że nadal mało Nas na forum.

U nas duchota. Już naprawdę chcę jesień, taką słoneczną z temperaturą 15 stopni.

O zaczęło padać właśnie...

Ja po domu biegam za Kubusiem. Dwa ostatnie dni byliśmy sami i czasami jest rzeczywiście ciężko upilnować takiego "latającego" malucha. Najgorsze jest to że Kubuś chyba za punkt honoru wziął sobie otworzenie piekarnika. Musze wyjąć instrukcję i poczytać jak włączyć blokadę.

Cześć 🙂

u nas okej tylko większość czasu pożerają przygotowania do wesela.... z resztą o mały włoś by się nie odbyło... Jeszcze do piątku w zeszły 🙂 tygodniu nie wiedzieliśmy jaka będzie decyzja a wszystko przez problem zdrowotne 😞

podczytywałam Was cały czas chociaż z ilością treści chyba kiepsko było co.... ? 😁 😁 😁

My kąpiemy Kacpra codziennie i też codziennie myjemy główkę...
Kombinezon będziemy kupować dwuczęściowy ze względu na łatwość ubierania i rozbierania dziecka... 🙂

Armandzi waży już 10 kg 🤪 🤪 🤪 i coś tam wcina....

Któraś z Was pisała że rozcieńcza zupki a ja zagęszczam sinlackiem 😁 😁 😁 Armandzi je tylko w postaci kremu te dania 🙂

Widzisz Madziajak to jest 😁 😁 😁 U nas tesz wieszanie się na rączce od piekarnika w modzie!!! DZO tego do perfakcji opanował otwieranie szafki w kuchni i zabawe rondelkami 😮 😮 😮 no i od wczoraj wiemy jak otwiera się zamrażalnik !!! Nadal na topie jest pralka i wszcysto co brudne 😮 😮 😮

No i mamy 6 zęboli .... no to tak w skrócie 😁 😁 😁

Yen Ciebie też ewakuowali? Czytałam że ponad 200 osób było w Głogowie ewakuowanych z powodu niewypałów?

I co to ja miałam jeszcze napisać ....?

a że mój Mąż jest kochany wiecie....?

Hej,

Rozmowa z moim szefem zaliczona. Bardzo pozytywnie to przyjął... Ogólnie to będę zapierniczać w pracy do grudnia... potem na zwolnienie.... jeśli oczywiście wytrzymam... Planuję powrót w październiku, ale namawia mnie na wychowawczy lub tylko kilka godzin zajęć, żebym siedziała nad swoją habilitację... w sumie jestem w szoku

Wiola 100lat i wszystkiego naaaaajlepszego 😘

dziewczyny ratunku!!!!
problem jest taki w zebie jedynce gornej mialam plombe bo od poczatku byl nim problem w pon cos zjadlam i "pyk" pekla wiec ide do dentysty a ta mowi rany caly zab ci wylecial...wiec nie mam jedynki zorbila cos "do usmiechu" jak to okreslila poki co i powiedziala zebym przyszla w pazdzierniku bo ona idzie na urlop KURWA (przepraszam) dobrze do domu nie doejchalam i juz to "do usmiechu" mi wypadlo.....a jak dwonilam do stomatologa to koszt takiej jakiejs porotezy czy wkreta niewiem co to bedzie kosztuje co najmniej 1500zl no sory ale tyle nie mam akurat a podobno mozna cos takiego zrobic na nfz jezeli jest to wlasnie jedynka pomozcie bo jestem zlaamaa!!!!!!!!!!!!!!!!!1moze ktoras cos wie na ten temat???

Jejku jaka cisza... aż smutno 😞

hej,

Martka dziękuję za życzonka 🙂 🙂 🙂 🙂 hehe no stało się.... wczoraj rozpoczęłam 29 rok życia 😲 😮 😮 😮

dziś za nic nie wyjdę z domku poza tym chyba spaliłam się na solarium !!! Jutro to wesele i piąta rocznica naszego slubu. Ogólnie powiem szczerze to pierwszy raz w życiu nie chce mi się iść na jakieś wesele. Mało osób będzie bo dużo po rezygnowało w ostatniej chwili i ogólnie klimat zrobił się nie fajny !!! Wczoraj to przez to narzekanie miałam humor wisielczy !!! Genaralnie bedzie 39 osób, a przyjecie jak dla 70 😲 Chciałabym sie dobrze bawić ale będę miała stresa czy moi rodzice poradzą sobie z Kacprem i pewnie dlatego nie napiję się nic a nic....

Madzia bardzo się cieszę że dobrze poszła ta rozmowa z szefem. Pewnie odrazu lżej na ramieniu 😉 Jak się czujesz? Masz mdłości?

Ania ja nie wiem co mam poradzić .... Dla pocieszenia napisze że mam podobna sytuację tylko z trójką i jeszcze ja tam mam - w poniedziałek dentysta....

Krusyna odezwij się !!!

Yen jest usprawiedliwiona 😜 😎

a reszta hym...?

hej...humor mam koszmany wstydze sie wyjsc z domu ale nie moge przezucac tego wszytskiego na dziecko wiec potem zmusze sie zeby z nim wyjsc na spacerek ale nie otworze buzi.....plakalam pol nocy.....moj dzis dzwonil jeszcze raz do naszych dentystek i w poniedzialek mam isc zrobi odlew zaniesie to do labolatorium zeby zrobili i niewiem czy bede czekac na ten odlew bez zeba czy sprobuje cos tam poki co wstawic.......ceny sa koszmarne ......

Kochana głowa do góry !!! jakoś wytrzymasz!!! Buziak odem mnie 😘

Cherry więcej zaufania do dziadków...

Moi rodzice porwali przed chwilą Kubusia do niedzieli... już się tak nie martwię bo raz był od soboty do niedzieli... a poza tym często jest z babcią i przecież nasi rodzice Nas wychowali to czemu nie mają sobie teraz poradzić...
Poza rodzice mają sukę, którą Kubuś bardzo kocha ze wzajemnością....

Ostatnio zresztą trochę się zmieniło, bo wcześniej nie mogłam go samego zostawić na 5 minut, teraz lata po mieszkaniu i nic go nie obchodzi, że mamy nie ma...

Ja mam z mężem w planach sprzątanie cało weekendowe i generalne

Madziulka wszystko było by w porządku gdyby on z moimi rodzicami więcej przebywał... ale on bardziej zna teściów niż moich ..... ta relacja wynika z konfliktu który kiedyś był pomiędzy moim mężem a moja mamą - z resztą oni cudem się pogodzili.... ich relacje po prostu są poprawne i dalekie od ciepłych... przez co jesteśmy tam rzadziej. Sala na której jest wesele jest w lini prostej niecałe 5 km od domu. Więc planuję przyjechać z małym o 20 (będą już tu moi rodzice) i wykąpać go, nakarmić i uspać.... Niby normalnie, ale on ostatnio nie przesypia całych nocy i około 1-2 wstaje na mleko. Mam nadzieję, że rodzice dadzą sobie radę. Armandzi oczywiście ich kojarzy ale nie tak jak teściów. Z nimi to zostawiałam go już na parę pięknych godzin.... I powiem szczerze aż dziwnie mi było hahaha 🙂 🙂 🙂

Madzia my też dzis sprzątamy. Właśnie rozkręciliśmy piekarnik bo pomiędzy szybami były brzydkie zacieki. Ciekawe czy jakas ciocia będzie miała pomysł by nas dziś odwiedzić....

Witam, faktycznie pustki..
Ja się usprawiedliwiam lenistwem.. tak wiem, przepraszam. Czytałam ale nie odpisywałam, bo zaraz coś mi coś do zrobienia przychodziło do głowy..
A u nas - Maja jest wszędzie, boziu to dziecko ma ADHD jakk nic! 😁 Ale jest najukochańsza na świecie. My za tydzień jedziemy do ustronia a ptem do brennej więc nas trochu nie będzie.

I nareszcie! Miałam wczoraj dobry dzień bo..
Wysłałam męża do urzędu miasta żeby dowiedział się co z naszym becikowym.. Papiery złożyliśmy o becikowe w Maju, decyzja czy dostaniemy była 25 no i na TAK. No więc wpłata na konto miała być do 25 czerwca - i co? i ani widu ani słychu.. No więc wysłąłąm męża przed pracą raz - ''papiery się zapodziały'' drugi raz '' papiery są u prezydenta miasta, prosze przyjsc jutro'' No więc poszedł. A początkiem lipca składaliśmy wnioski o drugie becikowe ( a nóż 😁 ) o zasiłek wychowawczy (400zł) i o rodzinne (60zł) . No i jak już pisałam , poszedł mój M po decyzje .. I DOSTANIEMY TO WSZYSTKO! jej , ależ się ciesze. A najbardziej z tego drugiego becikowego!!!
Na pokój Mai mieliśmy już odłożone 1500zł (było więcej, ale to tu , to tam 😠 ) Doliczając do tego 1000 becikowego które nam się należało to jest 2500zł więc już ładnie, a z tym drugim becikowym i wychowawczym (które nam nadpłącam za lipiec już całkowicie extra! Do tego Moja Mama powiedziała że Majeczka dostanie od nich meble!
(bo my pokoik chcemy jej zrobic jako prezent na roczek, a od moich dostanie w prezencie właśnie meble.. 🙃 Więc jestem zadowolona MEGA!


Cherry kolorowy zawrót głowy!
Aniusia, 3mam kciuki żeby problem szybko , bezboleśnie (fizycznie i finansowo) się rozwiązał.
Zęby to też mój czuły punkt.. bo mam odcień lekko żółtawy (niby takie mam kości) a do tego jedynka kiedys była ubita przez co jest lekko szarawa bo ząb martwy . Nie moge ich wybielić w salonie bo tej jedynki się nie wybieli. Pozostają mi pasty , ale one dają krótkotrwały efekt. A po takich wybielających mocno pastach mam problemy z dziąsłami. Eh.

Madziu tylko delikatnie z tym sprzątaniem!
Pochwal się kiedyś fasolinką 🙂 no i naszym Kubusiem!

Ojej...tyle czasu mnie nie było, wchodzę na forum, bo Cherry na mnie nakrzyczała ( 😜 😉), a tu rzeczywiście bieda!!!! Eeeeeeej....no gdzie Wy wszystkie się podziewacie? Czyżby intensywne wakacje????

No...a my już po wyjeździe (przeżyłam, nikogo nie zamordowałam, choć łatwo nie było) - mały wyszalał się na świeżym powietrzu, ale jakiś taki ryczek-terrorysta się z niego zrobił, więc teraz z tym walczę. Mam nadzieję, że nikt mi opieki społecznej nie naśle, bo momentami słychać istne wycie do księżyca - mały nauczył się wymuszać wszystko dzikim rykiem-krzykiem i teraz to wprowadza w czyn przy najmniejszym rodzicielskim oporze. No nic, muszę koniecznie wprowadzić korektę, bo obniża to niemal do minimum jego aktywność ruchową.
Małżowinek jeszcze ma troszkę urlopu, więc urządzamy sobie rodzinne wycieczki, dziś musimy jeszcze podjechać na budowę, a potem na zakupy - Maksik pokochał kółka, więc czas kupić mu samochodzik 😁
Aaaa.... Madziunia, nie wiem, czy wiesz, ale k/Auchan jest nowy, ogromny sklep z zabawkami, ponoć fantastyczny, więc trzeba sprawdzić 🙂

Krusyna! wrzuć foty z budowy! chętnie pocieszę oko 🙂
Lala! Majek cudny! jaka ona śmieszka! no i super, że pokoik już niedługo będzie szykowany!
Cherry! 29 zaczęte? kiedy to było? hihihihihi
Aniu! jedynkę zrobią Ci na NFZ,ale pamiętaj, że robią wtedy ze słabych materiałów, z drugiej jednak strony zawsze to coś, co? pochodź, popytaj u różnych stomatologów. i nie wstydź się wychodzić na dwór! takie rzeczy się zdarzają 🙂
Madziu! nie forsuj się ze sprzątaniem! nununu! cieszę się, że szef podszedł do tematu sensownie! mam nadzieję, że wychowawczy, który zaproponował, to nie pretekst, żeby się Ciebie pozbyć zupełnie....no i czekamy na zdjęcia maluszka z brzuszka!
Co to jeszcze miałam? nie pamiętam, jak zwykle...
Od poniedziałku będę chodzić do żłobka na oswojenie z paniami i salą. Będę wpadać popołudniami na godzinkę, więc będzie mało dzieci i więcej czasu na pogadanie z paniami. Bo od września ruszamy! szkoła i żłobek! ale będzie poranna organizacja 😁 😁
Filip nie je już mm, przeszłam na krowie. może trochę za szybko (Maciek przeszedł jak miał 11 miesięcy). Zjadał już więcej serków homogenizowanych i manny na mleku i chlebka i jajecznicy...modyfikowane było tylko na noc,więc wyeliminowałam. Pilnuję za to owoców i witamin. Nie raczkuje, ale kręci się na pupie i na leżąco: hop hop na pupie, bam! leży, potem wstaje z boku w innym kierunku i hop hop,leży, siada i już cały pokój przebyty! cwaniaczek 🙂 zębów brak... troszkę marudzi, więc może coś idzie? tylko idzie idzie i dojść nie może 😁 😁 😁
Miłej soboty!

Kochane,

Nie martwicie się tak o mnie sprzątam z mężem.

Rano dzwoniłam do dziadków i słyszałam Kubusia jak urzęduje razem z suką i woła zadowolony Jaga.. nauczył się w jeden wieczór... szok... podobno razem (Kubuś na czworaka lub na niedźwiedzia) latają po całym parterze...

Wczoraj widziałam z mężem wieczorem Służące.... polecam... świetny film

W środę idę na usg genetyczne... zamieszczę Wam wtedy zdjęcia i maleństwa w brzuchu i Kubusia...

Co do pracy to jakoś będzie.... mam umowę do 2017 i ze względu na konkurs i mianowanie... zwolnić mogą tylko jeśli nie ma etatu... więc spoko..

Krusyna Auchuan kawał drogi ode mnie... więc jak pojedziesz to daj mi znać czy warto 🙂)) ..

Gosia, jak porobię fotki to wrzucę 🙂

Madzia - będę, sprawdzę i przekażę, ale słyszałam, że są w nim zabawki z całego świata, więc wow 😉 Aaaa.... a okruszka strasznie Ci zazdroszczę (oczywiście trzymam za Was kciuki bardzo, bardzo mocno), bo sama juz chciałabym drugie 🙂 Tylko u nas już z Maksiem były koszmarne przeboje, więc boję się, że z kolejnym będzie to samo 😞

hej ....pogoda w koncu do zycia hehe....jak przyjemnie!!1

GOSIU---wlasnie nie zrobia mi jedynki na nfz dzwonilam do wszystkich stomatologow w krakowie i moga zrobic na zasadzie takiej protezy wyciaganej gdzie okropnie widac druty....ale w pon ide do swoej dentystki bedziemy cos myslec....niewiem pewnie wyrwie mi reszte korzenia w tym zebi i zrobi odlew a narazie moze wsadi cokolwiek bo wygladam jak taka smieciara masakra nie urazajac nikogo!!!!!!!!11

juz troszke sie pogodzilam.....

Wiola gratulacje. Jejku, kiedy to było!!!

Lala, to super, że się takie dofinansowanie trafiło. na pokoik jak znalazł. Już widzę oczami wyobraźni, jak ty zaszalejesz. Zazdroszczę i podziwiam zdolności artystyczne - u mnie brak kompletny...

Aniusia, jeszcze nie grzebałam w tych ciuszkach po moich siostrzenicach dla koleżanki ale jak będę to wyślę coś. Pamiętam w każdym razie. A z zębem to rzeczywiście pech. Ale jak pisze Gosiaq, po prostu zdarza się, zrobisz i będzie ok, co poradzić. Ja też mam strasznie słabe zęby, niby mam wszystkie i dbam ale co dłużej nie pójdę (np. 6-12 miesięcy) to mam kilkanaście (!!!) ubytków. Śmieję się, że mam merca w gębie 🙃

Gosiaq, babo kochana, to my razem ruszamy - żłobek i szkoła, tylko u nas taka adaptacja jest we wrześniu, to biorę tydzień wolnego i będę z nim chodzić na ok 4 godzinki, zostawiać ,żeby mnie nie widział tak po ok 1-2 godzinki a od następnego tygodnia 200% normy tzn 10 godzin. Ale co, nie ma rodziny, nie ma rady. Wcale się nie boję, bo Jasiek został by z każdym dosłownie i nie robi mu to różnicy. Zeby tylko nie chorował... A i zmieniliśmy wózek, x-landera zaraz wystawiam do sprzedaży a kupiliśmy maclarena techno xt - będzie mi łatwiej w komunikacji miejskiej. Tylko muszę dokupić jeszcze śpiworek na nóżki ale to kosztuje 290 zł!!!

nie pamiętam co tam jeszcze, starość....

Pusto tu, smutno, piszcie laski!!!!

Gosiaq, a ty dajesz Filipkowi jakieś ciapciuszki do złobka? Bo ja się zastanawiam, żeby butki nie zdeformowały stópek i były pomocne przy stawaniu i nauce chodzenia, powinny być sztywne, przynajmniej zapiętek i są bardziej zabudowane takie butki ale znowu spoci się ta nożyna i niewygodnie maluszkowi, jak tych prób wstawania, przynajmniej u nas, nie ma samemu (chyba, że ktoś go trzyma a nie sądzę, żeby ktoś zajmował się tylko Jaśkiem jak dzieci będzie 25 ). więc chyba na razie dam skarpeteczki. Oglądałam takie szmaciane butki ale to wszystko taki flak, dla przedszkolaka ok ale nie dla takiego malucha.
Jedzenie wam zapewniają? U nas tak i się zastanawiam, czy nic nie muszę mieć na pewno (nie było kurczę spotkania żadnego)

Zaka! ale będzie jazda poranna, co?
Co do kapciuchów, to też myślałam...ale nie daję. nie chodzi i nie wstaje za często, więc dam skarpetki i abs-em i tyle. W razie czego kupię takie zwykłe paputki ze sztywną piętką.
o takie zwyklasy: http://allegro.pl/kapcie-buciki-domowe-jeansowe-rozm-19polecam-i2570088859.html
u nas słabo z taką małą rozmiarówką. mój ma ok. 12 cm, więc ile to by było? 17? cholera,muszę to odświeżyć 🙂 u nas trzeba dać swoją pościel i poszewki, śliniaki ceratowe, piżamkę, pampersy, chusteczki i kosmetyki.
Jedzenie mamy w "pakiecie", śniadanie, deser, dwudaniowy obiad (dzielony, najpierw zupka, spanko i drugie danie), potem dla tych, którzy zostają dłużej są kanapeczki. Dają krowie mleko, więc przeszłam na nie niedawno w 100%. Trochę się martwię jak będzie kotlet na obiad 🙂 ale najwyżej dostanie ziemniaki z sosem lub drugi raz zupę. I dobrze, że będę popołudniami w żłobku, bo na spokojnie obgadam moje wątpliwości z paniami. Nasz grupa to 13 osób.

Sorki, że tak dużo o żłobku, ale temat dla mnie ważny i aktualny 🙂 🙂 🙂 wybaczycie?

Nie było mnie kilka dni na forum bo odwiedziłam mamę i jakoś tak szybko czas zapierdzielał. Ale przez ten tydzień to rekordowo mało napisałyście, zaledwie kilka stron do nadrobienia.
Myślałam, że Yen zamieściła zdjęcie swojego nowego kolorku a tu zonk.. nadal czekam 🙂
Lala super że będzie dodatkowa kasa, a siki 4 razy na nocnik w jeden dzień to niezły wyczyn!! Ja się cieszyłam z jednych złapanych jak dziecko 😁
Aaaaniusia współczuję Ci z tym zębem. Ja mam dobrego dentystę ale taki ząb to też koszt około 1000 zł, wiem bo moja mamuśka miała kiedyś podobny problem. Ale na pocieszenie powiem Ci, że jesteś śliczna dziewczyna i nawet brak zęba tego nie zmieni. To tylko chwilowy problem, wiadomo że najbardziej boli to, ile to wszystko kosztuje!! Głowa do góry! Przesyłam buziaka

Aaa moją Emi pogryzły w nocy komary. Na buzince ma chyba 8 bąbli 😞Moja mama mieszka nad stawami i tam tego paskudztwa jest więcej niż tu u nas (tzn. u teściów) choć odległość zaledwie 15 km. Dziś wróciliśmy do domu i wszyscy mówili jejku jaka biedulka ale ją pogryzły komary. Czułam się winna, choć przed zaśnięciem wytłukłam trochę. Mnie nic nie użarło, następnym razem wezmę moskiterkę na wózek i coś do kontaktu jakiś rajd czy coś. Może to pomoże, polecicie mi coś sprawdzonego? Bo jedziemy tam znów 3 września na 10 dni bo moi rodzice jadą na wczasy do CZARNOGÓRY!!! Cieszę się strasznie bo to ich pierwsze wakacje w życiu małżeńskim, byli tylko raz jeszcze za czasów kawalerskich nad polskim morzem. Może sobie myślicie że to jakieś chore 30 lat nigdzie nie być ale tak to jest jak się zajmie domem dziećmi sklepem i nie myśli o sobie. Moja ciocia z wujkiem im zaproponowali i się skusili. Szkoda tylko że mieszkamy blisko Zakopanego, a oni nigdy gór nie widzieli, choć nas wysyłali tam często na obozy, kolonie czy oazy 🙂 Ale kiedyś ich zabiorę i pokaże te wszystkie piękne miejsca!!
No a teraz 1 i 2 wrzesień wesele kolegi męża, a od 3 września sajgon. Nie wiem jak sobie ze wszystkim poradzę. Bedę musiała oczywiście zająć się Emi, ugotować obiad, coś posprzątać, wypuścić kury i kaczki, dać im jeść i innym zwierzakom czyli 7 kotom i dwóm psom.Poza tym jeszcze sprzedawać w sklepiku rodziców, odbierać chleb nad ranem, jechać po towar jeśli zabraknie czegoś (pewnie piwka hehe). Będę mieć do pomocy siostrę bo też przyjedzie z dziećmi ale ona chodzi do pracy więc jakoś będziemy się dzielić obowiązkami. No i jest jeszcze babcia która ma 83 lata ale ona obiadu nie zrobi, ewentualnie posiedzi z Emilką jak będę musiała lecieć do sklepu (mamy taki dzwonek że jak ktoś przyjdzie to wtedy schodzimy a nie siedzimy tam cały czas). To jest wieś więc nie ma tak dużo klientów, tylko Ci rybacy chodzą po zezwolenia na połów ryb już czasem o 6 rano... Dobra jakoś to będzie sorki że się tak rozpisałam. Wybaczcie mi 🙂

Hej!!
Tyle mnie nie było a tu co... pustki 😉
Ja właśnie wczoraj miałam rodzinną uroczystość, mianowicie moja siostra brała ślub cywilny, a ja byłam świadkową 😁 😁 po raz pierwszy w życiu 😁 😁 no i impreza była u nas w domu (na 19 osób) roboty było dużo więc nie miałam czasu zaglądnąć 🙂 🙂 ale już nadrabiam! 🙂

Miłej niedzieli 🙃

Aaaa!!! U nas jutro magiczna 10 😁 😜