Wrzesnióweczki 2012 | Forum dla mam

Witam

Ja dzisiaj padnieta wypilam lampke wina a czuje sie jakbym cala noc balowala chyba sie starzeje...

Karolka Ola tez ciagle za nami chodzi i patrzy co robimy a jak zobaczy ze otwieramy lazienke to wlacza jej sie turbo doladowanie tak zasuwa zeby tam zdazyc wejsc bo tyle ciekawych buteleczek tam jest no i ukochana pralka... Niestety ostatnio jest na etapie przylepy co chwile tylko mama i mama i jak sie z nia bawie to ok ale jak na chwile odchodze to zaraz j
es za mna bo boi sie ze wychodze do pracy a jak zakladam kurtke to jest mega ryk a nigdy tak nie miala ostatnio ze lzami w oczach szlam do pracy bo jak wytlumaczyc dziecku ze nie moge zostac... A za oknem mega mgla...

Dzień dobry 🙂

Ja od 5.30 na nogach. Małej schodzi katar, na szczęście chyba już końcówka, ale jest tak gęsty, że nawet aspiratorem nie jestem w stanie tego ściągnąć 😞
A do tego od kilku dni ma takie gazy, że non stop bączy 😮 Zastanawiam się, czy to może być od ząbkowania. Bo diety jej nie zmieniałam od kilku dni.

Karolka, powodzenia w czasie wizyty teściów 🙂 I cierpliwości 🙂
Doti, dobrze, że wszystko jakoś się układa. Będzie dobrze, a nawet lepiej 🙂
Sandra, Nadia to niezła agentka 🙂 Dobrze, że znasz te babki w biedronie 🙂

Spadam, idę się ogarnąć i jadę zamówić torta na przyszłą niedzielę 🙂

Dzień dobry. Wyleżeliśmy się dziś w łóżku jak juz dawno nie... Bawiliśmy się w gospodarstwo - Mati był rolnikiem a my konikami hahaha
Teraz M&M poszli do Kościoła a Lusia właśnie zasnęła.

Cholera mdłości od rana do nocy mnie wykończą...
A właśnie, nie napisałam Wam jeszcze. Wczoraj stanęłam na wagę u rodziców. Za ten pobyt w szpitalu "schudlam" 3,5kg...A teraz jeszcze pewnie trochę spadnie bo jak nie mdłości to zgaga po jedzeniu. Żyć nie umierać 😁

Doti a ja tyle przytylam w Polsce 😜

Kurcze Doti już zapomniałam o tych mdłościach jak to było 🤢 współczuję... Ale jeszcze z dwa miesiące i miną 😜

Kasia aleś mnie pocieszyła 😜 Mam nadzieję że miną znacznie szybciej...
Muszę chyba iść jednak prywatnie na wizytę bo coś mnie boli podbrzusze przy wypróżnianiu... Teraz to najbardziej boję się chyba obumarcia płodu...

Doti, a skąd takie obawy Cie naszły??? miałaś już takie problemy czy tak sie po prostu w głowie uroiło?

Nie miałam nigdy problemów specjalnych, ale tak sobie myślę, że teraz jak już powoli pogodziłam się z myślą że jestem w ciąży, to najgorsze byłoby tą ciążę stracić...

Doti ja bym poszla prywatnie na wizyte a pozniej juz normalnie na nfz chodzila a tak sie troche uspokoisz. Ja to taka panikara jestem ze cala ciaze sie balam ze cis jest nie tak mimo ze w zasadzie mialam ciaze idealna i wiem ze po kazdej wizycie wychodzila
m dopiero spokojna wiepewno cie tez uspokoi

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/23/g04y.jpg/][IMG]http://img23.imageshack.us/img23/6052/g04y.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

Nie chcieli dac lyzczki...

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/802/lsmz.jpg/][IMG]http://img802.imageshack.us/img802/7726/lsmz.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

Laski

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/96/mbvr.jpg/][IMG]http://img96.imageshack.us/img96/940/mbvr.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

Tak padly w 3 minuty

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/203/bsbk.jpg/][IMG]http://img203.imageshack.us/img203/2783/bsbk.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/850/hn0y.jpg/][IMG]http://img850.imageshack.us/img850/9681/hn0y.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/707/0dr9.jpg/][IMG]http://img707.imageshack.us/img707/4288/0dr9.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

Sandra super zdjecia....Ja pitole a Titi cały czas łysolek 😁 ale poważnie wyglada na tym drugim zdjeciu 😜 a Darek co taki zmarnowany???? 😁 😁

🙂

cześć 🙂 co dobrego? My mieliśmy noc z atrakcjami: Starszy tak się zaczął krztusić flegmą że w końcu zwymiotował wszystko na siebie, łóżko i ratującego go tatusia. Tak więc w środku nocy kąpanie, zmiana pościeli, uspokajanie rozbudzonej Lusi, usypianie Starszego... Jestem padnięta.
Mateusz w przedszkolu, Laura śpi a ja też mam ochotę zamknąć oczy i spać... Niestety jest mi tak niedobrze że wolę nie ryzykować pozycji poziomej....

Sandra zdjęcia świetne 🙂 Fajnie się te Twoje dziewczyny kochają :*

Dzień dobry 🙂

Dziś Natala ma urodziny w żłobku 🙂 Ciekawa jestem zdjęć 🙂

Sandra, świetna ta Twoja Titi 🙂 A z Nadii coraz bardziej wystrzałowa laska się robi 🙂 Piękna z Was rodzinka 🙂
Torcik uroczy 🙂 A jaki smak? My będziemy mieć truskawkowy.
Doti, współczuję nocki 😞 Biedny Mati 😞 Oby nadchodząca noc nie obfitowała już w żadne takie "niespodzianki".

Spadam popracować 🙂

Dzień dobry 😉
Sandra świetne fotki 🙂

Doti widzę, że te nasze ciąże to jakieś mega mdłościowe 😞 mi dopiero co przechodzi, chociaż i tak mnie często mdli, ale już przynajmniej nie wymiotuję 24h na dobę-nawet w nocy się budziłam i wymiotowałam, choć praktycznie nic nie jadłam...potem mogłam jeść tylko suchy chleb i wieczorem - no i od razu 2kg do przodu :/ wrrrr!

miłego dnia!

dobry,

Mąż w piątek zabrał nas na 'małą' wycieczkę do Krakowa i dopiero wczoraj w nocy wróciliśmy... spontany jednak najlepsze 🙂
dzisiaj mam mega dużo prania i sprzątania ... zaległego z soboty ;/

później was nadrobię.


WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA SOLENIZANTÓW!! 😘

Sandra świetne zdjęcia! a dziewczyny mega laski! oczy mają zabójcze! no i cała rodzinka ładnie się prezentuje.

Witam:-)

Buziaki dla chłopaków 😘

A ja przed chwilą wróciłam ze spaceru ale cała aż się trzęsę. jakaś laska stanęła sobie autem na parkingu i pewnie nie zaciągnęła ręcznego i auto jej zjechało z górki tak gdzieś z 15-20 metrów i przed nami dosłownie zjechało na środek ulicy przejeżdżając po chodnikach i na końcu z takim hukiem uderzyło w latarnię i się odbiło że ała ale kurde jakbyśmy byli parę metrów do przodu to by mi wózek zahaczył 😲 aż się boję pomyśleć a jechało z taką prędkością że nie zdążyłabym pewnie nawet zareagować 🤨 jejku jak to mało brakuje do tragedii

Sandra ja uwielbiam patrzeć na oczka Twoich dziewczyn 🤪 ja bym nie potrafiła niczego odmówić jak by się na mnie dziecko takimi oczami spojrzało 🙃

Moje dzieciaczki ciągle zakatarzone. Lusia zaczyna sie sama o odciąganie upominać, Mati ciągle dławi sie flegmą... a katar gesty ale przezroczysty...

Aha z tego wszystkiego zapomniałam napisać. Byliśmy dzisiaj u lekarza, który zleca zabiegi-taka u ans procedura 🤢 przyspieszyło się nam miejsce i w przyszłym tygodniu zaczynamy prawdopodobnie rehabilitację w szpitalu 🙂 mają jeszcze do mnie dzwonić... Babka bardzo miła ale nie przekonała mnie o swojej kompetencji, no ale dużo by pisać w skrócie powiem tak-pielęgniarka wszystko jej sugerowała w stylu pani dr to może zapiszemy na to i na to ... no ale to moje osobiste odczucia. Aha ta lekarka stwierdziła że Ola nie ma jednak obniżonego napięcia że wszystko z nią ok i an głos zastanawiała się dlaczego Ola nie wstaje i że może taka jej natura że z czasem zacznie 🤔

ufff, uporałam się z tym wszystkim.
i trochę was nadrobiłam 😉

Patinka pytałaś jakie posiłki na mleku krowim - u nas budyń co jakiś czas, obowiązkowa kasza manna o smaku waniliowym na kolacje albo sucharki w mleku, i jak ma ochotę to kakao.

co do usypiania to u nas bywa różnie, ale przeważnie po kąpieli, przy ubieraniu robimy przegląd bajki, później gasimy światło, zostawiamy tylko w korytarzu żeby był półmrok mały się tuli do mnie i do pieluszki (czasami do M jak mu się chce leżeć z nami) i zasypia. ale jak czasami nie może sobie poradzić to biorę go na ręce, głaskam, on się przytula i wtedy zasypia. jednak jak widzę że mały jest całkiem wymęczony to po kąpieli kładę go odrazu do łóżeczka, głaskam on się odwraca i sam zasypia 🙂
na szczęście od małego jest nauczony spać w łóżeczku to nie mamy problemu, jednak nad ranem tak koło 5/6 się budzi i chce do nas do łóżka gdzie kontynuuje sen do 7/8. a jak ma wyjęte szczebelki to sam wychodzi i drepta do nas (tylko czasami mu noga się zaklinuje i pisk także na noc raczej zakładamy szczebelki)

Kasia mój mąż jest rybakiem i grzybiarzem 😁 u niego to norma, już mamy całą szafkę zapchaną wysuszonymi grzybami 😁 ostatnio przynosił po 2/3 kosze prawdziwków 🤪 uwielbiam jak otwieram słój gdzie są suszone grzyby i ten zapachhh... a smak, uwielbiam 🙂

Nie zazdroszczę dzisiejszych przeżyć ;/ ładnie ktoś auto zostawia, ja pomimo że zostawię na biegu to jeszcze dla pewności zaciągam ręczny! a mój M w zimie każe mi parkować tylko na równinie żeby nie zaciągać bo przymarza 😁

No i super że rehabilitacja się przyśpieszyła...

Sandra dobrze że się sprawa z 'kradzionymi' butami wyjaśniła 😁

Doti super że pogadałaś z M i już jest dobrze... oby tak dalej.
współczuję tych mdłości, jak sobie przypomnę to aż mnie skręca 🤢
i dużo zdrówka dla Lusi i Mateusza... oby ten katar już odpuścił!
Radzę Ci iść na wizytę! ja na pierwszą też się trochę 'chamsko' wbiłam, bo mój lekarz też miał odleegłe terminy, poszłam w ten dzień co przyjmował i powiedziałam pielegniarce że jestem w ciąży ale strasznie pobolewa mnie podbrzusze i się obawiam, za 5 min byłam już u niego w gabinecie 😉



A my w piątek na szybciocha spakowaliśmy się i wyruszylismy do Krakowa do siostry mojego M, która z Belgii przeprowadziła się do nowego domu . jestem w szoku jaki mój syn jest grzeczny! pomimo katarku, kaszelku i ząbkowania droga mineła spokojnie, a na miejscu bawił się że nawet spać nie chciał... przytulał, głaskał małego Antosia (4msc kuzyna) lulał - można było się uśmiać... i noc w nowym miejscu znośna.
całą sobotę bawił się dosłownie SAM, my mieliśmy go tylko na oku, i upominał się tylko o jedzonko i picie.
a niedziele spędziliśmy na Krakowskim rynku.


ale się rozpisałam 🤪 😮

Lusia ma spowrotem zapalenie obustronne uszu... jestem załamana...